Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem

🎁 4. edycja #rozdajo na #ksiazki pod patronatem #kzp! 📘

Weź udział

Cześć wszystkim!


Przypominamy, że zgodnie z regulaminem czas na wysyłkę paczek mija 12 grudnia, czyli zostały już tylko 3 dni**,** aby nadać swoje Hejtopaki. Zachęcamy, żeby nie odkładać tego na ostatnią chwilę — chcemy, by wszystkie prezenty dotarły do odbiorców jeszcze przed świętami.


Prosimy również o sprawne odbiory swoich paczek, gdy tylko pojawi się informacja, że paczka oczekuje już w paczkomacie.


Jeśli ktoś z Was wie już teraz, że może nie zdążyć z wysyłką w terminie, prosimy o krótką informację, żebyśmy mogli odpowiednio zareagować, pomóc w rozwiązaniu sytuacji i wszystko sprawnie skoordynować.


Na koniec ważna kwestia techniczna: dotarły do nas kolejne zgłoszenia o sytuacjach z przekierowaniami na scammerskie strony, które były spowodowane przez reklamy. Pracujemy nad rozwiązaniem tego problemu i będziemy Was informować o szczegółach w kolejnych dniach.


#hejtopaka #hejto

hejto userbar
MementoMori

A jak ktoś nie wyśle w terminie to co się stanie wg. regulaminu?

Bystrygrzes

W tym roku przegapilem losowanie a chcialem wziasc udzial:(

Villdeo

wiem, przepraszam, czekam na dostawę prezentów od innego Mikołaja, żeby je dopakować do paczki i wysłać ^^"

Zaloguj się aby komentować

Galaktyka Andromedy (M31) w centrum kadru — zdjęcie wykonane na Saharze w Maroku w zeszłym miesiącu.

Finalna fotografia to złożenie trzech ekspozycji nieba oraz jednej ekspozycji pierwszego planu. Wszystkie ujęcia wykonano tym samym aparatem, z tego samego miejsca i tego samego dnia.
Pierwszy plan został sfotografowany wieczorem, podczas tzw. błękitnej godziny.


#kosmos #astronomia #fotografia

2b029a85-cbd4-4840-a17e-0098863d9b4d
Zyr_of_Setrox

Fascynujące jak ogromnym obiektem na niebie jest ta galaktyka - oglądając przez lornetkę wydaje się być małą mgiełką. Gołym okiem jeszcze mniejszą, a tu zonk, to jest obiekt o wizualnej średnicy ~6 Księżyców.

Hospodar

@Rzeznik Czemu aż 3 expo nieba? Kto stoi na wydmie? Czy Andromedę w takich warunkach widać gołym okiem? No i na koniec jaki aparat i ogniskowa ? Zdjęcie zajebisteeeee, ma vibe lat 90, wyślij je koniecznie na jakiś konkurs foto astronomiczny albo pejzażowy (tylko dobry żeby pereł przed świnie nie rzucać), pewna wygrana.

dziadekmarian

Jordi Coy - Andromeda over the Sahara Desert.

Zaloguj się aby komentować

mehdnpl

patron kierowców ubera

Dziwen

@cebulaZrosolu łap. XD

4494838c-cee8-4af7-bfdd-4c73c6f9746d
jajkosadzone

jak to slobo woze,przeciez niedawno zdales prawo jazdy

Zaloguj się aby komentować

Ihooj

@PlatynowyBazant ja dziś grochówka z fasolką wg pomysłu z hejto

General_Kenobi

Bez twarogu się nie najesz

deafone

@PlatynowyBazant #starypierdziel

Zaloguj się aby komentować

bori

@paulusll Przecież w tym jest tyle świństwa że komina po tym nie doczyszczą xD

Enzo

Ślązak Ślązakowi Ślązakiem

Zaloguj się aby komentować

Były już różowe rudziki - to teraz popatrzcie sobie na żółte Występujące w Australii gwizdacze (Eopsaltria) są bliskimi krewniakami różowych skalinków z poprzedniego wpisu i podobnie jak one, są popularnie nazywane rudzikami, mimo że tak naprawdę nie są bezpośrednio spokrewnione ani z naszym europejskim, ani z amerykańskim rudzikiem.


Gwizdacz żółty (Eopsaltria australis) zamieszkuje wschodnią, a gwizdacz szaropierśny (Eopsaltria griseogularis) południowo-zachodnią część Australii. Obydwa gatunki są do siebie bardzo podobne i wyróżniają się jaskrawożółtym upierzeniem na brzuchu.


Gwizdacze przypominają nasze rudziki pod względem trybu życia i zachowania - są ciekawskie, śmiałe, a czasem wręcz trochę bezczelne i zwykle nie boją się ludzi. Żywią się w większości owadami, które wyszukują na ziemi i w ściółce. Zasiedlają tereny zadrzewione, przede wszystkim lasy i zarośla akacjowe i eukaliptusowe.


#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #ptaki #ornitologia #australia

tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych

8b2d3fa0-f125-4004-8791-f97918b20ead
1242b976-7d25-46ca-a850-504f2a2f4d1e
Atexor

@Apaturia

zamieszkuje [...] część Australii

Czyli jadowity ptaszek ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

alaMAkota

Już mnie boli układ krążenia

pingWIN

@scorp To donuty mają dziurkę po to, żeby tam wkładać parówkę? Całe życie w błędzie... ( ͡° ͜ʖ ͡°)

bartek555

Za⁎⁎⁎⁎ste sniadanko, makro idealne, nie ma sie do czego przyczepic.

Zartuje, umrzesz

Zaloguj się aby komentować

Fejsbuk przypomina mi jak moja mała kruszynka dopiero została oswojona te 11 lat temu. Na tym zdjęciu Kulumburgaj wyraźnie wskazuje, że ta kostka co mu spadła to ma być podniesiona, a on nie zamierza tego robić.


Ech tęsknię za tym cwanym skurczybykiem.


#psy #pokazpsa #kulumburgaj

83b7bd88-4809-408a-af31-178d4060c8ee
Alawar

@maximilianan Za⁎⁎⁎⁎sty!

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry wieczór się z Państwem,

Ja nie wiem co tu się stało, nie rozumiem i... chyba nie chcę. Ale skoro zostaliśmy już wywołani do tablicy i jest taka potrzeba, to nie widzę powodu, dla którego nie miałoby być tagu #pletwalztwarogu w statsach.


No to już jest.


#slowotwaroze #365danztwarogu #pletwalztwarogu #statsbymarvin

c5fabae9-9177-4121-ac96-e14144877d87
motokate

@fonfi Ej, jak działa ta konrola antydopingowa w przypadku twarogu?

Fletcher

@fonfi jak wejść w hejto stats :P?

FriendGatherArena

@fonfi a jakis link do tych statsow?

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

profil_e

@cebulaZrosolu ostrożnie z takimi komentarzami w necie, od razu przypomina się afera rurkowa z wykopu 😛

Enzo

Na hejto wydajesz się miły a tu proszę

jajkosadzone

@cebulaZrosolu przezyles czy kogos dzgnales nozem?

Zaloguj się aby komentować

#fafasiezaburza #psychiatria #sen

TLDR: Liczę owce bez końca.

61. Witam strudzonego wędrowca. Dzisiaj bez czyszczenia psychiatrycznej kartoteki. Napiszę coś bardziej aktualnego.

Życiu poza przestrzenią pracową żyje mi się bardzo dobrze, ale i z tej trudności można wykuć coś dobrego. To dla mnie istny poligon cierpliwości i nauki stawiania granic. Poza tym nastrój wyrównany, relacje kwitnące i chęc do żyćku jest. Baja, ale... nie ma tak dobrze, musi być u mnie jakieś ale. Znaczy nie musi, ale tym razem jest.

Nie mogę spać, znaczy śpię bardzo dobrze, lecz aspekt zasypiania to istny horror. Trwa godzinami. Różni się to od niespania hipomaniakalnego tym, że jestem zwyczajnie zmęczona. Pragnę wypoczynku, ale głowa nie umie wyłączyć tego pociągu myśliwego. Zapraszam do wagonu, wybierz sobie jakieś miejsce, najlepiej przy oknie i ruszamy!

Zapada ciemność, ale tylko chwilowa. Zaraz przed oczami pojawiają się kształty, barwy. Wszystko płynie jak po psychodelikach, jedna rzecz przechodzi w drugą. Widzę kozę (dlaczego koza?!), zbliżam na oko, oko zostaje, koza znika, na jej miejsce wjeżdża wąż, wije się sekundę, wyrastają mu koła, jedziemy, zmiana kierunku obrazu, za rogiem miasto, fajnie ze to chociaż ma sens, bloki, tylko trzy, wjeżdżam do mieszkania przez okno, tam jakieś świdry, fraktale, j⁎⁎ie się od tego w głowie. Otwieram oczy, ja pierdziu. Nie chcę już ich zamykać. Ogółem można się tym pobawić, ale tylko chwilę, bo po paru sekundach wszystko pędzi na złamanie karku i czuję że neurony mi się przepalają.

Czasem sobie po przeżywam jakieś stresowe sytuacje, tworzę jakieś dialogi narracją nadające się na dobry film sensacyjny, a przynajmniej tak mi się wydaje. Czasem mignie jakieś bolesne wspomnienie. To są najgorsze batalie. Wszystko poza moją kontrola. Po godzinie jestem jeszcze bardziej pobudzona, niż przed położeniem się. Serce wali odejmując mi rytmicznie kolejne sekundy snu.

Relaksacja nie pomaga, odliczanie wstecz nie pomaga, wizualizacja nie pomaga, oddechy nie pomagają, obserwacja myśli jak nurtu rzeki kończy się na księżycu. Wszystko ląduje w ostateczności w myślowym bagienku. Lżejsze leki nasenne albo są obojętne, albo dają takie skutki uboczne, że są nie warte świeczki. Jedyne co pomaga to zasypianie do podcastów, ale nie zawsze mogę i chcę sobie je puszczać, przy TV na kanapie i oczywiście zajadanie zolpidemu, który mogę brać sporadycznie aby sobie większego kuku nie zrobić. Jam Ci załamana jestem i nie wiem co ta moja głowa znowu wyprawia. Autentycznie, przytulenie głowy do poduszki bez tabletki wywołuje we mnie stres, bo już wiem co mnie czeka.

Czy ktoś oświeci mnie jakaś koncepcją na taki szaleńczy, nocny overthinking?

3da48270-6076-4d47-a1ff-2114f84fd2e9
LaMo.zord

@Fafalala też tak miewam od nadmiaru buprenorfiny

Ale ja mam troszkę bardziej ostre podejście. Nie da się spać? To do pracy. Zrobienie męczącej dniówki 18-20h i można zemdleć sobie spokojnie na łóżko.

Problem tylko taki, że trzeba dobrze moment wyczuć żeby nie przewrócić się w drodze do wyra.

Organizm skrajnie wyczerpany nie ma siły myśleć ¯\_(ツ)_/¯

Dziwen

Jedyne co pomaga to zasypianie do podcastów, ale nie zawsze mogę i chcę sobie je puszczać, przy TV na kanapie

Ja zawsze zasypiam do czegoś, co gada w tle. Inaczej nie umiem, a przynajmniej nie za szybko. No i w głowie za dużo myśli.

Giban

Też się kiedyś bałem kłaść spać, tylko ja miałem paraliże przysenne, czasem kilka w jedną noc...

Zaloguj się aby komentować

owczareknietrzymryjski

@Trypsyna pierwszy wpis i na hajnowski położyła keczup. Odwołujemy akcję. xD

Zaloguj się aby komentować

I jak tu nie kochać #beskidmakowski ... Ja pi⁎⁎⁎⁎le, całą trasę na zmianę oblodzony asfalt albo turbo gnój, było leżeć w łóżku


#piechurnatrasie


#gory

930d24c7-05ac-4eb2-948b-796b74551f3e
Opornik

@Piechur pogoda do d⁎⁎y nie chce się wychodzić

GazelkaFarelka

@Piechur ale fajnie, zazdro

voy.Wu

@Piechur tam jest tyle życia w tych bełkach na szczycie na szlakach że to już powinno pod rezrwat podpadać. niektóre mają po metr głębkości i w zasadzie jak jest sucho, to to często jedyne miejsca gdzie jeszcze stoi woda. warto dodać że są "już nieużywane", tzn nie da się przez nie przejechać, więc w spokoju sobie leżą. takie rezerwuary na szczytach pasm. trzeba doceniać proekologiczne działania traktórzystów, crossowców i quadowców. oni to robią w imię bioróżnorodnści.


edit: fajne zdjęcie aż mi się sentymentalnie zrobiło na chwilę tu w tej Szkocji

Zaloguj się aby komentować