#konstruktorelektrykamator #elektryka
A co to za sztuka skręcić dwa kabelki?
No jak sie okazuję jest to sztuka, i to nawet nie dwa a jeden przerwany kabelek potrafi płatać figle.
Wczoraj dzwoni do mnie @Zielonywewszystkim z pytaniem
-wciąż masz ten sprzet do szukania kabli pod ziemią?
-No mam, a co znowu?
-A nie zgadniesz, przy przeróbkach ogrodu gdzieś dziabnięta jest pętla.
-Dobra, coś zjem i podjadę.
Zanim zjadłem dostałem SMSa:
Dobra chwila mam
Ale za chwilę kolejnego
Znalazłem ale to nie działa
Wiec i tak musiałem pojechać.
Ale już nie do szukania przerywanego przewodu a do czegoś znacznie ciekawszego.
Kosiarka od jakiegoś czasu w jednym miejscu nie dojeżdżała do pętli tylko zatrzymywała się jakieś 30cm przed nią. A to powodowało że zostawała spora kępa trawy.
Pierwsza myśl to że nogi metalowej huśtawki jakoś interferują z pętlą, bo z punktu widzenia pętli są wewnątrz niej. Wiec na próbę ułożyliśmy przewód jak zaznaczyłem na czerwono. Ale to nie pomogło, kosiarka wraz odbijała się 30cm przed pętlą, gdzie wszędzie indziej na całej posesji kosiła normalnie. Sprawdzałem sygnał oscyloskopem w każdym miejscu, nawet na nogach huśtawki, przy metalowym płocie.
I przypadkiem zauważyłem że na lini gdzie kosiarka się zatrzymuje jest dolina sygnału, tak jakby cewka sondy była idealnie nad przewodem, czyli wypadkowa siła strumienia pola magnetycznego wynosi 0. Pierwsza myśl to jakaś stara zapomniana pętla, ale nie, nie było wczesniej kosiarki a ta pętla jest dokładnie znana. No to może jakiś sąsiad też założył sobie taką kosiarkę i infrastrukturą podziemną jakoś sygnał się przenosi. Już nawet dołek był wykonany w celu poszukiwania zaginionej pętli. Ale też nie, bo wg Geoportalu wszystkie media, woda, prąd, gaz, kanalia idą po drugiej stronie działki.
Ostatni batalion szarych komórek coś tam popracował i na bazie dostepnych informacji wypluł myśl:
-niwelowanie się pola magnetycznego
Jeśli ułożymy pętlę jak na rysunku A to pole magnetyczne wewnatrz niej będzie jednoimienne i dopiero po najechaniu nad przewód kosiarka znajdzie miejsce z doliną sygnału.
Ale jak ułożymy przewód jak na rysunku B to małe pętelki wokół nóg huśtawki mają przeciwny wektor pola magnetycznego a to powoduje że znosi sie z wektorem pola glownej petli i już w pewnej odległości od przewodu suma wektorów pola magnetycznego wyniesie zero i kosiarka "myśli" że dojechała do petli.
Na rysunku z magnesami które symbolizują pętlę zaznaczyłem miejsca gdzieś sonda powinna pokazać zero sygnału, w normalnej sytuacji tylko nad pętlą, w przypadku odwrócenia kierunku jednej z odnóg bedzie to w pewnej odległości od pętli.