Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem

🎁 4. edycja #rozdajo na #ksiazki pod patronatem #kzp! 📘

Weź udział

Hoł, hoł, hoł! Święta coraz bliżej, więc czas na 4. edycję #rozdajo na #ksiazki pod patronatem #kzp! ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Tym razem wygrywają 3 osoby i każda z nich zgarnie książki do 150PLN!


Jeżeli chcesz wziąć udział w losowaniu, to musisz spełnić 3 bajecznie proste warunki:


  • zostawić pioruna w tym wpisie,

  • napisać komentarz w tym wpisie,

  • dołączyć do społeczności KZP - Książka Za Pioruna.


REGULAMIN


Organizator

Całą akcję organizuję sam - ja, adsozmelku.


Co można zgarnąć

Do wygrania jest książka, nowa i kupiona przeze mnie w oryginalnym wydaniu.

Wartość książki/książek nie może przekroczyć 150 PLN.


Jak wziąć udział

Jeżeli chcesz wziąć udział w losowaniu, to musisz spełnić 3 bajecznie proste warunki:

  • zostawić pioruna w tym wpisie,

  • napisać komentarz w tym wpisie,

  • dołączyć do społeczności KZP - Książka Za Pioruna.


Czas trwania

Akcja trwa do 20.12.2025, godz. 19:00.


Wybór zwycięzcy

Po zakończeniu akcji wylosuję trzy osoby, które spełniły wszystkie trzy warunki wzięcia udziału w konkursie.

Losowanie odbędzie się przez stronę hejto-los.pl, a zwycięzcy dostaną wiadomość prywatną od razu po ogłoszeniu wyników.


Odbiór nagrody

Zwycięzcy podają mi w wiadomości prywatnej wszystkie potrzebne dane do wysyłki.

Koszt przesyłki na terenie Polski pokrywam ja.


Odpowiedzialność

Nie odpowiadam za ewentualne uszkodzenia przesyłki w trakcie transportu.

Nie gromadzę żadnych danych uczestników poza tym, co potrzebne do wysyłki nagrody.


Udział jest całkowicie darmowy i dobrowolny.


#czytajzhejto #zadarmo

5bbef862-b0e5-4be3-8f02-9e77baf6d1b6
adsozmelku userbar
Modrak

@adsozmelku to i ja spróbuję

Precell

ale po co to komu? kto to słyszał?

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry wieczór się z Państwem, Tak wygląda odbicie niespełnionych poetów (i jednego spełnionego) w lustrze za 86tys złotych. Takie rzeczy tylko na #hejtopiwo w Kielcach.

#hejtopiwo #hejtopiwokielce

1c155f7d-d68e-45a8-adfc-31a09758dc28
cebulaZrosolu

@fonfi ale bym wam wszystkim kuksańca zrobił, mordeczki

RogerThat

Mam nadzieję, że macie scyzoryki w kieszeniach.

Lemon_

@fonfi Wygląda jakby ktoś się poświęcił, wszedł do grobu i robił zdjęcie jak wrzucacie mu okruchy ziemi, mówiąc: "Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz".

Zaloguj się aby komentować

Umypaszka

@ErwinoRommelo @voy.Wu

ErwinoRommelo

Milego biesiadowania pamietaj ze 3cie piwo to zawsze idealny moment zeby zkierowac rozmowe na temat izraela.

Zaloguj się aby komentować

1628 + 1 = 1629


Tytuł: Gra Endera

Autor: Orson Scott Card

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Format: e-book

ISBN: 9788378399834

Liczba stron: 401

Ocena: 9/10


Wobec śmiertelnego zagrożenia nadciągającego z kosmosu Ziemia przygotowuje swoją broń ostatniej nadziei. Jest nią chłopiec, w którym odkryto zalążki niezwykłego geniuszu wojskowego. Czas nagli, a przyszłość dwóch cywilizacji spoczywa w rękach dziecka...


Pozytywne zaskoczenie. Mimo tego, że akcja rozgrywa się wokół dzieci/nastolatków nie czułam się jakby pozycja była skierowana tylko do young adult. Bardzo przyjemnie mi się czytało, dobrze pociągnięta fabuła i rysy psychologiczne postaci bardzo dobrze ułożone. Czuć je po prostu. Otoczka polityczna też mi się podobała. Czasem delikatnie się nudziłam podczas opisu walk, ale nie było to w jakimś stopniu przeszkadzającym. Chętnie sięgnę po kolejne tomy serii.


I z tą pozycją udało mi się dobić swój personalny challange książkowy na 2025, czyli przeczytać 25 książek w ciągu tego roku. Jestem bardzo zadowolona, możliwe że do końca roku uda mi się jeszcze z 2 książki wciągnąć


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

004d9aaa-1543-4320-af85-5a1602e5183e

Zaloguj się aby komentować

Wołam osoby, które zostawiły pioruna pod moim świątecznym rozdajo.


Przypominam, że należy oprócz pioruna zostawić w tamtym wpisie KOMENTARZ oraz DOŁĄCZYĆ DO SPOŁECZNOŚCI KZP! Wołam wszystkich, żeby nikt nie przegapił okazji wzięcia udziału w losowaniu przez niedopatrzenie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tylko osoby spełniające 3 warunki będą brały udział!


Adres do społeczności -> https://www.hejto.pl/spolecznosc/kzp-ksiazka-za-pioruna


Pozdrawiam

adsozmelku userbar

Zaloguj się aby komentować

1617 + 1 = 1618

Tytuł: Kapitularz Diuną

Autor: Frank Herbert

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Rebis

Format: książka papierowa

ISBN: 9788381884648

Liczba stron: 576

Ocena: 3/10


Ciężko napisać tutaj cokolwiek, o czym nie wspomniałbym już w poprzednich wpisach. Innymi słowy wracamy do poziomu pod dnem morskim. Postacie jojczą, kręcą się w kółko, przeczą samym sobie i innym wokół, by potem od tak ginąć. Jakby tego było mało, to z braku laku, ni stąd, ni zowąd, bez zapowiedzi, do akcji wkracza nikt inny, a lud Izraela. Trudno wymyślić mi opis na tyle kwiecisty, by wyrazić stopień mojej dezorientacji po jego pojawieniu się na kartach książki oraz jednocześnie w ogóle sens jego wprowadzenia, a na dokładkę możliwość ciągłego istnienia we właściwie niezmienionej formie po tysiącach lat. Z nieco innej beczki, to wyjaśnia się wreszcie tajemnica dziwnego tytułu, choć domyślni wpadną na trop już w Bogu Imperatorze. I to tyle o tym tomie, autentycznie nie mam sił ani weny pisać czegokolwiek więcej; niżej będzie o całym cyklu.

Słyszałem pogłoski o spadającym poziomie, ale nie spodziewałem się czegoś tak drastycznego. Szczerze, wolałbym już ponownie przeczytać Cykl demoniczny, który od lat stanowi u mnie literacki przykład równi pochyłej, ale w nim przynajmniej dzieją się rzeczy do pewnego momentu ciekawe i dynamiczne, a postacie są o rzędy wielkości bardziej charakterystyczne (wiele z nich pamiętam ze szczegółami do dziś), nawet jeżeli później seria zamienia się w - momentami dosłownie - turecką telenowelę. Teraz jednak to niechlubne miejsce zajmą Kroniki Diuny właśnie. Dodatkowo, nawiasem mówiąc, bodaj najciekawszym elementem przewijającym się przez wszystkie książki jest postać Duncana. Co się z nią wyprawiało przyprawia o ból głowy, ale w sumie każdorazowo sytuacje, w jakich był stawiany oraz jego reakcje i postępowanie w odpowiedzi na nie stawiały przed czytelnikiem ciekawe pytania.

Po prostu "Diuna"? Świetny kawałek literatury z wyjątkowym światem i wciągająca na wielu frontach siecią intryg i zależności. Ale później? Nie obchodzi mnie, czy Herbert pisał kontynuacje z własnej woli, pod presją fanów lub wydawcy, czy też w pogoni za kasą. Nie zmienia to faktu, że szkoda na ich druk ścinać drzewa. Jeżeli potencjał zmarnowany w przypadku "Czekania na smoka" lub "Pawany" określiłem swego czasu mianem zbrodni, to jak nazwać okropieństwo, które dokonało się tutaj? Mój ranking tomów pozwolę sobie przedstawić w formie nawiązującej do past: 1 >>>>> 5 > długo nic > 2 > Afryka > 3 > chatki z gówna > 6 > 4. Jeżeli ktoś jest podobny do mnie pod tym względem, że zawsze kończy zaczętą rzecz, nieważne jak paskudną i tandetną, to lepiej w ogóle niech sobie tę serię odpuści. Nie ma co tracić czasu, nerwów i kasy. A szkoda, o matkooo, jak szkoda. A żeby dostrzec tę wydumaną "dekonstrukcję mitu bohatera i tworzenia się mesjasza" wpierw musiałbym mieć do czynienia z sensowną literaturą, czym Kroniki Diuny absolutnie nie są. Masakra po prostu.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #frankherbert #diuna #rebis #ksiazkicerbera

48d21609-af75-4534-bcd7-c8e832f7ffef
Kuba0788

A ostrzegałem już chyba przy "Mesjaszu..." Ale duży szacun za to, że wytrwałeś do końca. Ja też byłem przekonany, że nie jestem w stanie przerwać w połowie cyklu którego zacząłem ale Diuna mnie z tego skutecznie wyleczyła. Po czwartym tomie zapytałem sam siebie "Na c⁎⁎j ja to robię, są setki dobrych książek które mógłbym czytać w tym czasie". A najlepsze podsumowanie tych pseudorozmyślań którymi kolejne tomy są wypchane po brzegi jakie przeczytałem gdzieś w necie (niestety nie pamiętam autora) to: "Nawet kałuża wydaje się głęboka jeżeli jest wystarczająco mętna".

3t3r

@Cerber108 szacun, za doczytanie do konca, a nie jest latwo xD O ile Franka dalem rade doczytac do konca tak przy ksiazkach Briana poleglem calkowicie i oglosilem kapitulacje. Byla to pierwsza seria ktora mnie pokonala.

Zaloguj się aby komentować

1619 + 1 = 1620

Tytuł: Bastion

Autor: Stephen King

Kategoria: fantasy, horror

Format: audiobook

Liczba stron: 1088

Ocena: 9/10


Lektor: Marcin Popczyński

Czas trwania audiobooka: 47h 52m 11s


KSIĘŻYC King w skali XXL. Monumentalna historia o epidemii, która zmienia świat w pustkowie i o grupie ocalałych próbujących zbudować coś na nowo na tym kruchym fundamencie. Według KSIĘŻYC mnie pisarz jest tu w świetnej formie: ma czas i przestrzeń, by rozwinąć bohaterów, pokazać ich wątpliwości, błędy i momenty, kiedy mimo wszystko chcą wierzyć w dobro. To w gruncie rzeczy powieść o ludzkości: o tym, jak łatwo możemy ulec chaosowi, ale KSIĘŻYC też jak mocno potrafimy trzymać się nadziei i wierzyć w nadejście lepszego jutra. Tempo jest spokojne, ale angażujące - historia wciągnęła mnie niczym serial, którego nie da się przerwać. Nic dziwnego, że wielu fanów (w tym ja) stawia Bastion w absolutnej czołówce dorobku pisarskiego Kinga. KSIĘŻYC Książkę czytałem już kilkukrotnie, teraz pierwszy raz słuchałem audiobooka i na pewno wrócę do niej za kolejnych parę lat.


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

#audiobook #stephenking

3ae0e37a-5b38-4b01-9521-8764ea90aeb9
adsozmelku userbar

Zaloguj się aby komentować

No i zakończyliśmy kieleckie #hejtopiwo, czyli #hejtopiwokielce, które odbyło się w tym mieście ze słabą legendą założycielską z okazji drugich urodzin kawiarni #zafirewallem (aż dziw (a nawet podziw!), że to już dwa lata). Należałoby więc jakoś to wszystko podsumować, ale nie bardzo mam na to siłę, nawet zdjęcia nie bardzo mogę wrzucić, no bo nie robiłem (ale kilka jest na tagu, więc chyba rzeczywiście takie wydarzenie miało miejsce, tak przynajmniej na ich podstawie przypuszczam i tłumaczę sobie, że nie przyśniły mi się te miłe chwile). Zamiast więc podsumowania i zdjęć, wierszyk z podziękowaniem dla tych, którzy przyjechali:


***


Chciałem powiedzieć, że miło mi wielce,

że się Wam chciało odwiedzić Kielce,

pomimo nawet, że wciąż się dziwię –

jechać aż tyle, by siąść przy piwie?


No bo: listopad – więc w Kielcach piździ.

Klnie na ulicy co drugi bliźni,

a ten, co nie klnie tu na pogodę,

zaklnie, gdy na lustrze postawi nogę


i, upadając, obije kolanka,

bo taka czeka go niespodzianka,

jak scyzoryki z szwajcarskiej stali,

cośmy się nimi pozacinali;


no bo majonez schować kazali,

bo to nie Gorzów – nic się nie pali,

bo to nie Grudziądz – nie mamy Wisły…

i kończą mi się na wersy pomysły,


więc tylko jeszcze dodam na koniec,

żeby spotkaniu pomnik w betonie

odlać, żeby w pamięci naszej utrwalić,

żeśmy w tych Kielcach poświętowali:


bardzo mi miło było Was gościć,

znalazłem z Wami moc przyjemności –

osłodzić umiecie nawet i ocet!

Lecz raz następny, nasz trzeci roczek

gdzie indziej zrobimy. To na sto procent.


EDIT:

A wybierzemy choćby i Krosno,

bo może będziemy świętować wiosną?

ErwinoRommelo

Przeciez to jest majonezowa Jerozolima!

Zaloguj się aby komentować

1631 + 1 = 1632


Tytuł: Kwanty dla każdego. Jak zrozumieć to, czego nikt nie rozumie.

Autor: Art Hobson

Kategoria: popularnonaukowa

Wydawnictwo: Prószyński i s-ka

Format: e-book

Liczba stron: 464

Ocena: 7/10


Dość przystępnie napisana książka, choć dla laika i tak wymagająca 😅

Na pewno mocno przybliżyła mnie do ogólnej koncepcji kwantów oraz pobliskich zagadnień, jednakże wciąż mogę ją umieścić na półce podpisanej Czarna Magia.


#bookmeter

baf0e212-83d6-4fe1-ac3f-c0dc036e8411

Zaloguj się aby komentować

Ehhh... Moi milusińscy, i kogo tu wybrać...


@KatieWee i @Fletcher wywołali we mnie nutkę nostalgii, @KatieWee spowodowała że zacząłem sobie wspominać jak te 13 lat temu pracowałem w UK, pakowałem mięso do kartonów, pracowałem tam z takim jednym spoko jamajczykiem, sporo Węgrów było, można było się z nimi pośmiać, atmosfera była super

U @Fletcher w opowieści widziałem siebie idącego na nockę do pracy (akurat dzisiaj idę, nie chce mi sieeeeeee), wracającego nad ranem do domu, gdzie po całej nocy wskakujesz do ciepłego łóżeczka i przytulasz się do żony, to jest jedno z najlepszych uczuć w życiu, porównywalne z widokiem małego czworakującego szczypiorka który się cieszy na Twój widok jak wracasz z pracy i "biegnie"' na 4 łapach ile ma sił byle szybciej wziąć go na ręce .


U @MJB spodobało mi się fajne uniwersum niczym z starship troopers chyba też w "miłość, śmierć i roboty" byl odcinek o podobnej tematyce gdzie ludzie odpierali atak robali na jakiejś planecie podobają mi się takie klimaty, oj podobają


No i mamy jeszcze panią spóźnialska @Cori01 (kupić pani zegarek?! :D). Jej historia długa fajna spowodowała, że cały czas się zastanawiałem co się stanie, czy to plantacja marihuany, czy fabryka narkotyków? Nim dalej tym ciekawiej, co te żydki tam knują?! Aż w efekcie stało się coś o czym w ogóle nie pomyślałem


Więc proszę państwa XXII edycję #naopowiesci rzutem na taśmę, wygrywa @Cori01 ( ͡° ͜ʖ ͡°)


gratulacje!

I zapraszam do wybrania kolejnego tematu XXiii już edycji tej pysznej rozrywki


Do każdego z Państwa biorącego udział w tej edycji napisze dzisiaj wieczorem wiadomość priv. Bo chciałem wam wysłać jakiś mały podarczek ode mnie


#zafirewallem

c3a0577f-068e-4c7d-9dfd-3c98f351fa16

Zaloguj się aby komentować

1613 + 1 = 1614


Tytuł: Carrie

Autor: Stephen King

Kategoria: horror

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Format: książka papierowa

Liczba stron: 254

Ocena: 7/10


Łapanie nowej książki po dłuższej serii z konkretnym autorem zawsze daje mi małe wtf, co tu się dzieje, o czym on pisze 😅

Chociaż Carrie nie jest dla mnie nowością, bo pierwszy raz przeczytałam ją za dzieciaka, ale zawsze jakoś do mnie wracała.

Styl pisania tym razem był dla mnie nieco za szybki, trochę trudno było złapać oddech, co również potęgowane było brakiem rozdziałów oraz tym, że cała historia dzieje się na przełomie dni.

Carrie jest dla mnie trochę taką biblią dla dzieciaków, które były gnębione w szkole i sekretnie marzyły o mocach głównej bohaterki. Bo które z nas nie chciało czasem roznieść tego wszystkiego w pył, aby zemścić się za wszystkie wyrządzone krzywdy? No ja na pewno chciałam xD

Jak dla mnie książka mogła być dłuższa, dłużej budować napięcie, ale wciąż pozostaje jedną z moich ulubionych pozycji Kinga.


#bookmeter

916d1c8f-2f88-4372-86cc-e888edd73a80
Fafalala

Moja ulubiona. Tak jak ujęłaś, biblia dla gnębiony dzieciaków, które z ulgą patrzą na to piekło na które zasłużyli.

Zaloguj się aby komentować

1629 + 1 = 1630


Tytuł: 451° Fahrenheita

Autor: Ray Bradbury

Kategoria: dystopia, sci-fi

Format: audiobook

Liczba stron: 176

Ocena: 8/10


Czas trwania audiobooka: 05h 37m 08s


Bradbury zrobił coś, co lubię najbardziej w fantastyce: wymyślił prosty, absurdalny pomysł (strażacy palą książki) i wyciągnął z niego maksimum. To nie tylko opowieść o cenzurze, ale też o dobrowolnym ogłupianiu się ludzi. Telewizyjne ściany, puste rozmowy, życie rozbite na powierzchowne bodźce, brzmi to boleśnie znajomo. Najbardziej poruszyła mnie scena kobiety, która woli spłonąć razem z książkami, niż żyć w świecie bez nich. Słuchałem superprodukcji i dzięki efektom dźwiękowym ten moment naprawdę daje radę, w sumie jak i całość nagrania. Montag nie jest bohaterem idealnym, ale właśnie przez jego zagubienie łatwo się w to wszystko wciągnąć. To krótka, mocna i bardzo niekomfortowa lektura, oczywiście w dobrym sensie.


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

#audiobook

a6f420b7-9fb6-41e2-8229-fc5c4f7ebd28
adsozmelku userbar

Zaloguj się aby komentować

1625 + 1 = 1626


Tytuł: La Bestia

Autor: Przemysław Piotrowski

Kategoria: Reportaż

Wydawnictwo: Czarna Owca

Format: książka papierowa

ISBN: 9788382520743

Liczba stron: 408

Ocena: 9/10


Byliście kiedyś w Kolumbii? W sumie to bez znaczenia, bo w książce Przemysław Piotrowski zabiera nas do Kolumbii, którą mało kto widział. Piotrowski pojechał do Kolumbii w 2022 roku, opisał więc, co widział i słyszał. Będzie strasznie, mroczno, dużo ubóstwa, o mężczyznach macho i przemocy.


„La Bestia” to książka o najokrutniejszym zwyrodnialcu, pedofilu, gwałcicielu i seryjnym mordercy na świecie. Poznajcie Luisa Alfredo Garavito Cubillos.


Literacką podroż po Kolumbii zaczynamy w 1948 roku. W Kolumbii jest taka mała miejscowość Génova, w Środkowych Andach. Pewnie nikt by o niej nie pamiętał, gdyby nie jeden fakt. Urodziło się tam dwóch mężczyzn. Właśnie Luis Garavito, któremu przypisuje się zamordowanie ponad dwustu dzieci i kilka osób dorosłych. Niektóre badania twierdzą, że Louis mógł zamordować nawet sześćset dzieci. Do dnia dzisiejszego znajdowane są zwłoki dzieci w Kolumbii i sąsiednich państwach. Drugim mężczyzną jest Pedre Antonio Marin, znany także jako Mauel Marulanda Vélez, założyciel i przywódca partyzantki FARC (Rewolucyjne Kolumbijskie Siły Zbrojne). Ta formacja zbrojna wymordowała około 220 tysięcy ludzi.


Luis Garavito przyszedł na świat 25 stycznia 1957 roku. Dzieciństwo Luisa to koszmar. Surowy ojciec, anemiczna matka, kary cielesne, bieda i przemoc w szkole. Obraz Luisa poszukującego dziecięcej miłości u rodziców poraża. W rodzinie Garavito było w sumie siedmioro dzieci. Mały Luis nierozumiany, wyśmiewany, poniżany, żył w swoim świecie. To tylko niewielki ułamek tego, co spotkało chłopca. Tak tworzyła się Bestia.


Luis Garavito przebywał w tak wielu miejscach w Kolumbii, że nie sposób ich wszystkich wymienić. Poszukiwał Boga, fascynował się satanizmem i czarną magią. Kilka razy próbował skończyć z tym procederem, lecz bezskutecznie. Pobudki, które kierowały nim do popełnienia kolejnych morderstw, są trudne do wyjaśnienia. Psychiatrzy nie ustalili jednoznacznej diagnozy. Jednak czytelnik z pewnością zauważy pewien schemat.


Każdy rozdział książki kończy się „Migawkami z podróży”. Tutaj można trochę odetchnąć od dokumentowanych wydarzeń i przeczytać o historii Kolumbii, kulturze i społeczeństwie.


Wartością dodaną reportażu to oryginalne wypowiedzi Luisa Garavito przytoczone z akt śledczych. Piotrowskiemu nie udało się porozmawiać z Garavito w więzieniu. Tamtejsze służby nie wyraziły zgody na taki wywiad. Kilka miesięcy po wydaniu niniejszej książki, Luis Garavito na zawsze opuścił ten świat.


Książka nie należy do lekkich i łatwych w odbiorze. Skala okrucieństwa i przemocy jest przerażająca. To nie jest biografia Luisa Garvito, a skromna cześć historii jego życia. Przemysław Piotrowski wraz ze swoim kolegą, operatorem kamery i fotografem, chcieli dotrzeć do wielu więcej miejsc związanych z Luisem. Niestety, okazało się to nie możliwe, ze względów bezpieczeństwa. Autor wiele razy podkreśla, że Kolumbia to brutalny i nieprzewidywalny kraj. Ludzkie życie ma tam małą wartość.


Muszę przyznać, że książka przybiła mnie do fotela. Jest zarówno smutna jak i przerażająca. Język typowo narratorski, dużo szczegółów z życia Luisa, a także obraz Kolumbii. Chciałbym, aby Przemysław Piotrowski napisał więcej reportaży. Chociaż w swoich kryminałach również podejmuje trudne tematy, to „La Bestia” wyszła mu wyśmienicie dobrze. Kunszt literacki w pełnej krasie. Widać ogrom pracy włożony w tę książkę. Zarówno w Kolumbii jak i później, w zebraniu wszystkich informacji w jedno miejsce.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytajzhejto #czytanie

28e1685b-c39a-4a49-9a11-f3566433d1a2

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a! 


Wydawnictwa Zysk i S-ka prezentuje siódmy tom Historii Śródziemia. "Zdrada Isengardu" Johna Ronalda Reuela Tolkiena ukaże się 20 stycznia 2026 roku. Wydanie w twardej oprawie z obwolutą obejmie 600 stron, w cenie detalicznej 99,90 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.


Druga część Historii „Władcy Pierścieni” (rozpoczętej tomem Powrót Cienia), fascynującej relacji z powstawania trylogii Tolkiena, zawierającej wiele dodatkowych scen i obejmującej całość nieopublikowanego epilogu. Dowiadujemy się z niej, jak zmieniał się wizerunek Isengardu i Orthanku w procesie pisania, poznajemy też szczegółowe informacje o postaci Sarumana, jego zdradzie i współpracy z Sauronem. To także historia powiększania się wykreowanego przez Tolkiena świata o nowe ziemie i ludy na południe i wschód od Gór Mglistych. W tomie znajdziemy również opisy takich miejsc jak Lothlórien czy Moria, ukazany jest też związek Entów z Isengardem i ich rola w zniszczeniu twierdzy Sarumana.

Krótkie zarysy i szkice ołówkiem na skrawkach papieru zawierały najwcześniejsze koncepcje dotyczące historii Gondoru, a także relację z pierwszego spotkania Aragorna i Eowiny, która później uległa całkowitej zmianie. Dodatkowo czytelnik znajdzie tu również pełny opis oryginalnej mapy, która miała stać się podstawą rodzącej się geografii Śródziemia.


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #zyskiska #fantasy #tolkien #srodziemie #lotr #historiasrodziemia

04bf11c1-ecff-4ea1-8ee9-8ab92f567941
radziol

@Whoresbane o, muszę w końcu skompletować resztę serii

Zaloguj się aby komentować

1616 + 1 = 1617


Tytuł: Harry Potter i Kamień Filozoficzny

Autor: J.K. Rowling

Tłumacz: Andrzej Polkowski

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Media Rodzina

Format: e-book

ISBN: 9788384160558

Liczba stron: 336

Ocena: 8/10


Ponownie poczułem się jak dziecko, które w szkolnej bibliotece wygrzebało „Kamień Filozoficzny”, nie wiedząc jeszcze, jaka przygoda na nie czeka. Mimo że tym razem obyło się bez wyprawy do biblioteki i niewiedzy, zdecydowanie przemawia przeze mnie ogromny sentyment, podsycony obejrzeniem wszystkich filmów z głównej serii, zdaję sobie z tego sprawę.


Bo kurczę, z perspektywy dziecka jak tu nie zakochać się w tak przedstawionym świecie? W którym zwyczajny chłopak, z którym wtedy śmiało mogłem się utożsamiać, okazuje się być czarodziejem i to jeszcze bardzo sławnym (pomijając kwestię źródła tej sławy)? W którym poznaje te wszystkie cudowne i magiczne sprawy, zawiera przyjaźnie na całe życie i co najważniejsze, odnajduje swoje miejsce – wreszcie nie czuje się obcy, wreszcie jest dobrze traktowany.


Z tym ostatnim to bym nieco polemizował, patrząc na to, jak niebezpieczny okazał się Hogwart. xD I nawet nie mam na myśli zagrożenia ze strony Voldemorta, a samą naukę i podejście nauczycieli.


No ale wiadomo jak to jest. Świetna seria, cudowny wykreowany świat (nawet pomimo wielu dziur), wspaniałe postacie – stwierdzam to po jakichś dwudziestu latach od pierwszego przeczytania pierwszego tomu.


Pytanie do osób posiadających dzieci: czy pokazujecie Waszym pociechom „Harry’ego Pottera”? Jeśli tak, to jakie są ich opinie?


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #harrypotter #fantasy #fantastyka

8eb254e0-f763-4086-a80d-d57ceac8a0bf
WatluszPierwszy

@cyberpunkowy_neuromantyk Ja czytam teraz synom (7 i 11 lat) przed snem. Aktualnie "Komnatę tajemnic". Obaj są zachwyceni. Natomiast starszy już widzi nieścisłości i dziury w całym tym świecie. Niemniej mi samemu się to super czyta po wielu latach. Zresztą sam już byłem dorosły, gdy pierwszy raz sięgnąłem po tę serię.

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry wieczór się z Państwem,

Chociaż tym razem to bardziej z panem. Z panem @George_Stark, bo wpisem tym chciałem złożyć na ręce Kolegi podziękowania. Podziękowania troszkę może spóźnione, ale jakże należne. Podziękowania za wspaniały wieczór spędzony w Kielcach na #hejtopiwo.

Podziękowanie


Bardzo mnie Kielce zaskoczyły mile,

Nie tylko przez wspólnie spędzone chwile,

Za których wspaniałą organizację,

Należą Jerzemu się “standig” owacje.


Bo dotąd o kielcach myślałem: “dziura”!

Lecz jaka jest tutaj architektura!

Dworzec i teatr i lustro w chodniku,

I nawet szalety, gdzie zrobisz siku!


A po spacerze gdy głodnyś cholernie,

Sushi do piwka zjeść możesz w tawernie,

Wzniosłych dyskusji prowadząc bez liku,

Przy majonezu otwartym słoiku.


Dlatego dziękuję Ci Jerzy wielce,

Że miałem okazję odwiedzić Kielce,

Gdzie turystyce aż tak klimat sprzyja,

Że choć Radomianin - nie dostałem w ryja!


#zafirewallem #wolnewiersze

Zaloguj się aby komentować

1612 + 1 = 1613


Tytuł: Opowieści z meekhańskiego pogranicza. Wschód - Zachód

Autor: Robert M. Wegner

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Powergraph

Format: e-book

ISBN: 9788361187455

Liczba stron: 686

Ocena: 8/10


W tytule mamy wschód, a to oznacza, że historia powróci do Czerwonych Szóstek, które to zostały wysłane na wschód właśnie, prawda? Prawda…?


Przeżyłem ogromne rozczarowanie, gdy okazało się, że autor postanowił wprowadzić do opowieści nowe postacie, jednakże szybko mi przeszło, ponieważ czaardan Laskolnyka to zgraja równie barwnych osobistości, z samym generałem na czele. To niesamowite, jak szybko zapałałem do nich sympatią.

Kolejny raz Wegner udowodnił także, że potrafi wymyślić ciekawy świat bez udziwnień. Bardzo spodobała mi się nacja Wozaków, która z powodów religijnych nie dosiada koni. To z kolei wpłynęło na ich styl życia oraz prowadzenia wojen. Rydwany nie stanowiły zaskoczenia, za to wykorzystanie bojowych wozów już tak. Wątek Verdanno zapowiada coś znacznie większego i z perspektywy czasu fajnie widać wszystkie zalążki później rozwiniętych pomysłów.


No i nawet nie wyobrażacie sobie, jak ogromnie się ucieszyłem pod koniec tej części. : D


Chociaż radość nie trwała długo, ponieważ w „Zachodzie” ponownie wprowadzony został nowy bohater. I ponownie bardzo szybko go polubiłem, mimo że sama fabuła zaczęła w zmierzać w kierunku, który nie do końca mi odpowiadał.


Myślałem, że to będą opowieści stricte o żołnierzach, a skoro autor podzielił dwie książki na cztery kierunki świata, spodziewałem się, że może będą to różne jednostki stacjonujące blisko różnych granic imperium. Przeniesienie nacisku z dość przyziemnych historii żołdaków na złodzieja pakującego się w poważne tarapaty i stającego się wcieleniem boga… No nie są to moje klimaty. Nie za bardzo przepadam za rozgrywkami bogów, magią et cetera. Oczywiście to tylko personalne preferencje i mimo to wciąż bardzo przyjemnie czytało mi się drugi tom. Nie będę też ukrywał, że urozmaicenie dobrze zrobiło fabule – myślę, że ciągłe czytanie o perypetiach jednej kompanii mogłoby się dość szybko znudzić, jak to było w przypadku „Czarnej Kompanii”.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #fantasy #fantastyka #meekhan

86ed6b0d-42d7-444b-9bce-97f98d7c5454
rith

@cyberpunkowy_neuromantyk kurde, muszę w końcu wziąć ten cykl i go przeczytać, wszyscy tak mocno polecają ( ͠° ͟ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Kronos

Lubisz zajadać się czipsami i chrupkami?

We krwii 50% alkoholu, 50% majonezu?

To nie jest dobre i długo nie pożyjesz tak między nami

Kurczak z przyprawami zdrowszy i jaki smaczny, o Jezu!

PaczamTylko

Consommé z chrupkami

i z łyżką najlepszego majonezu

Kuchenna rewolucja już za nami

o rany boskie, jakie to dobre słodki Jezu!

2a9a1c2b-4c46-42bf-8e34-f63f7fdac958
bori

@George_Stark Przy poruszaniu stawy hałasują jak torba z chrupkami We krwi stężenie cholesterolu jak dla czystego majonezu Nie wiem czy długo jeszcze będzie tutaj z nami Jak się można było tak utuczyć, Jezu

Zaloguj się aby komentować

1615 + 1 = 1616


Tytuł: Wywiad

Cykl: Podkomisarz Robert Lew. Tom 5.

Autor: M.M. Perr

Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Wydawnictwo: Wydawnictwo Prozami

Format: książka papierowa

ISBN: 9788367173766

Liczba stron: 496

Ocena: 7/10


Piąty tom powieści zaczynamy od problemów kobiecych. Nikola wróciła do domu Lwów i obecnie toczy walkę z rozterkami miłosnymi. Wrze jak w kociołku w piekle. Bibi natomiast poszukuje swojej duchowości i osobowości. Jak wiadomo, życie to nie bajka.


To jedziemy do lasu, nad Zalew Zegrzyński. Tam została zamordowana gwiazda telewizji, dziennikarka od trudnych spraw. Później giną jeszcze cztery osoby ze świecznika sceny biznesowej. Wydaje się, że wszystkie te osoby wiąże to, że kiedyś udzielili wywiadu. Takich wywiadów w sumie było dwadzieścia. Czy będziemy mieli dwadzieścia ofiar, a w Polsce grasuje seryjny morderca?


Podkomisarz Robert Lew rozpoczyna wyścig z czasem i mordercą. Sprawa opiera się nawet o politykę. Ale nie, nie tym razem. Na tych morderstwach, nie wybije się żaden polityk. Okazuje się, że jedno spotkanie w niedalekiej przeszłości zadecydowało o popełnieniu czterech morderstw. Skrupulatnie uknuta intryga ma na celu dokonanie morderstw doskonałych. Nie z Robertem Lwem takie numery.


Autorka sporo namieszała, w pozytywnym znaczeniu, w tej części cyklu. Mnóstwo tropów kryminalnych, wielu podejrzanych i do samego końca nie wiadomo, kto mordował. Dynamika akcji nie zwalnia w stosunku do poprzednich części. Powiedziałbym, że nawet znacznie przyspieszyła. Myślę, że dobrze zrobiona ekranizacja, na podstawie tej książki miałaby sens bytu. Taki siedmioodcinkowy serial. Kto wie? Może kiedyś, coś takiego powstanie.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytanie

642f3070-61fd-4c00-ad3f-cd2b92d9e876

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Wydawnictwo MAG wypuściło trzy dodruki ze świata Pierwszego Prawa.  "Nim zawisną", "Zemsta najlepiej smakuje na zimno" i "Bohaterowie" Joe Abercrombie wróciły do sprzedaży 28 listopada 2025 roku. Wydania w twardej oprawie obejmują 708, 820 i 746 stron, w cenie detalicznej po 69 zł za sztukę. Poniżej okładki i, by uniknąć spojlerów, krótko o treści pierwszego tomu.

Logena Dziewięciopalcego, cieszącego się złą sławą barbarzyńcę, opuszcza w końcu szczęście. Czeka go los martwego barbarzyńcy, który pozostawi po sobie tylko pieśni i równie martwych przyjaciół. Jezal dan Luthar, uosobienie egoizmu, żywi jedno pragnienie: odnieść zwycięstwo w kręgu szermierczym. Lecz zbliża się wojna, a na polach bitewnych lodowatej Północy walczy się według brutalniejszych zasad niż w turnieju. Inkwizytor Glokta, kaleka, który stał się oprawcą, nie ucieszyłby się z niczego bardziej niż z widoku Jezala powracającego do domu w trumnie. Z drugiej strony człowiek ten nienawidzi każdego. Konieczność tępienia zdrady w sercu Unii, przesłuchanie za przesłuchaniem, nie zyskuje mu przyjaciół, a kolejne zwłoki pozostawiają za sobą ślad, który może doprowadzić do samego skorumpowanego serca rządu - jeśli Glokta utrzyma się dostatecznie długo przy życiu, by owym tropem podążyć...


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #mag #fantastyka #pierwszeprawo #joeabercrombie

958f612c-4e5b-4a1e-8776-1bcbbe6cdb64

Zaloguj się aby komentować

Następna