1696 + 1 = 1697
Tytuł: Groza
Autor: Michael Robotham
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Skinnbok
Format: audiobook
ISBN: 9789979645726
Liczba stron: 464
Ocena: 8/10
Robotham serwuje nam to, co lubię najbardziej w thrillerach: pojedynek dwóch bohaterów na najwyższym poziomie. Z jednej strony Joe O’Loughlin - kliniczny psycholog, który czyta ludzi lepiej niż policyjne podręczniki. Z drugiej - niewidzialny manipulator, który nie musi dotykać ofiary, by ją złamać. Punkt zapalny? Kobieta na moście, rozmowa przez telefon i skok, który wygląda na samobójstwo… tylko że Joe od razu czuje, że ktoś innym pociągał tu za sznurki. Od tego momentu zaczyna się gra w kotka i myszkę: ślady są kruche, policja niechętna do współpracy, a przeciwnik zawsze o krok przed nimi.
To jedna z tych historii, gdzie napięcie buduje się nie wybuchami i pościgami, co rozmowami, drobnymi gestami i przesunięciem trybików w głowie ofiary. Robotham świetnie opisuje sceny psychologiczne: przesłuchania, konfrontacje, zderzenia hipotez. Pojedynek naprawdę iskrzy - czuć, że jest to starcie ogromnych doświadczeń i bezwzględnych intelektów.
Ogromny plus za wątek osobisty. Joe nie jest tu niezniszczalnym rambo - zmaga się z chorobą parkinsona, pęknięciami w małżeństwie, odpowiedzialnością ojca i partnera. To nie są wrzutki dla budowania miałkiego tła, tylko realne wstawki, które wpływają na decyzje i błędy bohatera. A bohater jest tu napisany świetnie. Dzięki temu finał emocjonalnie waży więcej, a Groza z tytułu ma wymiar nie tylko kryminalny, ale przede wszystkim ludzki.
Minusy? W środkowej części pojawia się kilka powtórek motywów (mistrz-manipulator bywa aż nadto wszechmocny), a jedną ze zmyłek da się przewidzieć wcześniej. Choroba Joe jest w dość wczesnym stadium, ale wiem, że będzie miała znaczący wpływ na wydarzenia z 4 tomu (który właśnie czytam) i ten motyw zostanie bardziej rozwinięty. Nie psuje to jednak całości: to świetnie skrojony thriller psychologiczny, z wyrazistym starciem po obu stronach barykady i rzadko tak dobrze poprowadzonym życiem prywatnym głównego bohatera.
Dziękuję @serotonin_enjoyer za przypomnienie o tej serii, okazało się, że 1 tom czytałem już w ubiegłym roku, więc miałem do przeczytania tylko 2 i 3.
Niestety kolejne tomy serii (już 9 tomowej) nie zostały przetłumaczona na język polski, więc kolejne wpisy będą już z angielskiego wydania.
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem























