Dobra, czas i na mnie na przerwę od hejto, taką przynajmniej roczną. Zostaję sobie tylko na rowerowym równiku. Tak posiedzi trochę dłużej człowiek i uświadamia sobie, że w sumie to toksycznie tu jest. Gdzie się człowiek nie wypowie, to zaraz wychodzą frustracje jakichś ludzi, którzy rzeczywiście się już mentalnie zestarzeli i jojczą coś jak stare baby. Pewnie pod tym wpisem też mi się ktoś zesra, bo przecież taki dojrzały jest i powie mi #nikogo i powie jaki to ja jestem głupi i bezwartościowy, przy poklasku innych xd
Politykę zablokowałem, bo tam syf, ale to dziadowanie wychodzi niestety i poza. Nigdy nie wiesz czy nie trafisz na kolejnego typa w kryzysie wieku średniego, który się zesra bo powiedziałeś coś nie po jego myśli i jak wczoraj każe mi "skleić pizde i wypierdalać", bo w sumie nie wiadomo dlaczego. A Pan owieczka zamiast temperować takie zapędy, to nie, bo to stary typek i jest tu długo, więc jest nietykalny. Zielonka by wyleciała z banem, staremu jeszcze laurkę narysują. No jak tu nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że w sumie liczy się tylko grupka wzajemnej adoracji liżąca się po wiadomo czym.
A oddech trzeba złapać. Jest owszem masa fajnych mordeczek, ale też ile można się mieszać ciągle w tym samym sosie. Tak jakbym te całe kilkadziesiąt osób które cenię i szanuję, codziennie na priv zaczepiał, bo i tak tylko do nich kieruję swoje wysrywy. Wszak reszta jedyne co ma mi do zaoferowania, to przyjebanie się do mnie. Jak klasyczne stare dziady.
Zatem eloszka i pozdro, czas się wylogować, na równiczku sobie będę, bo poświęciłem troszkę czasu i mi szkoda xd Na kawiarnię też nie będę zaglądał, bo choć tam same dobre i wartościowe ludzia, to całe 10, więc na jakiś czas mi styka.
#nikogo #gownowpis