
WujekAlien
- 1249wpisy
- 4658komentarzy
Spacerowicz, czytelnik, książkozbieracz
co to za film?
Zaloguj się aby komentować
kiedyś dorabiałem w hurtowni farmaceutycznej, wiecie, zaopatrzenie aptek. To było jakoś 2010-2020 a oni dalej nagrywali te zamówienia na dyskietki xD
przy dostawie w aptece oprócz towaru dawało się wydrukowaną fakturę + wersję na FDD żeby apteka mogła sobie to wgrać do swojego systemu. W hurtowni gdzie odbierałem zamówienia walały się całe kartony dyskietek xD
@WujekAlien Miałem identyczne do Amigi 2000.
@WujekAlien jednym z głównych filarów bezpieczeństwa informacji jest bezpieczeństwo fizyczne, w tym zamki i klucze.
Zaloguj się aby komentować
Potwierdzam. Byłem ta choinka
Zaloguj się aby komentować
Wróciłem do Cyberpunka i dalej zdumiewa mnie to jak wiele smaczków jest ukrytych w tej grze.
NPC wygląda jakby przeczytał ostrzeżenie za sobą, ale nic sobie z tego nie zrobił, spierdolił się na łeb i teraz siedzi tu na wózku żeby przestrzec tych, którym się nie chce czytać, jak jemu ;)
#gry #cyberpunk2077

@WujekAlien to nie jest w stanie naprawić się elektroniką?
Jakoś też przeszedłem na PS4 w dniu premiery i jakoś nie zauważyłem niedociągnięć. Teraz za to kilka razy usiłowałem zacząć "Widmo Wolności" i jakoś nie mogę zaskoczyć nie wiem co jest nie tak to przecież dobra gra jest.
@WujekAlien skończyłem te grę na wersji 1.04 :D planuję kupić ultimate na święta i zrobić jeszcze raz
Zaloguj się aby komentować
Dostałem w prezencie, więc nie mogę grymasić. Zestaw który sam planowałem kupić, ale w wydanie Lego kosztuje bez promek ponad 1200zl, więc decyzję podjęła żona i kupiła #nielego
Instrukcja i numery worków mają się nijak do siebie, ale składało się przyjemnie i wygląda super :) #klocki





Wiem, że to prezent, ale nie orientujesz sie gdzie i za ile żona zamówiła?
@WujekAlien Książki na półkach kolorami poukładał... Nie wytrzymie
Zaloguj się aby komentować
331 378,29 - 5,2 - 1,11 - 1,43 = 331 370,55
Ależ wieje :(
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu\ #ksiezycowyspacer

Zaloguj się aby komentować
Miał być z dżemem truskawkowym, ale zostało go tyle co kot napłakał, więc jest głównie z ananasowym :(
119 929 259 - 250 = 119 929 009
#pletwalztwarogu

Obliczenia się nie zgadzają. Może to błąd, a może świat po prostu odmawia współpracy. Tak czy inaczej: popraw je, proszę.
⚠️ Nieprawidłowa suma wartości: 50 vs 250
To jest automatyczny komentarz z https://hejtostats.pl.
Przepraszamy za niewygodę — Marvin nie miał wyjścia.
Zaloguj się aby komentować
No jak w mordę strzelił to na dzisiaj mem dla mnie. Żona już nawet nie pyta, CO zamawiałem w empiku, tylko wie, że z półkami na książki nigdy nie będzie ostatniego słowa 😉

Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zbierałem się do dokończenia Kronik Diuny od dłuższego czasu i nie było okazji, ale czy jest lepsza motywacja niż dobra promyka na całą serię ( ͡~ ͜ʖ ͡°) #ksiazki #czytajzwujkiem

@WujekAlien współczuję nadchodzącej katorgi.
@WujekAlien czekamy na roasty na #bookmeter
Również czytam to wydanie. Mialem 1 tom w twardej ale zjadl mi je pies to kupilem dokladnie taki sam. Kończe 3 tom i uważam ze im dalej tym bardziej monotonnie. Nastawiałem sie na co innego i sie zawiodłem. Po 3 tomie całość trafia na olx. Mam następne tytuły które chcę zacząć i na to trace czas…
Zaloguj się aby komentować
@WujekAlien Good one xD
Zaloguj się aby komentować
@WujekAlien pomidorów nie trzyma się w lodówce
@radziol stara szkoła mówiła, że się trzyma wszystkie warzywa i owoce, ja się tam nie znam
@WujekAlien to nawet czuć w smaku, że pomidor z lodówki smakuje jak przecier
Zaloguj się aby komentować
Podobnie jak Spotify i YT, Strava też wrzuca podsumowania roku, trochę za wcześnie bo zostało 3 tygodnie, ale co tam. Zobaczymy w Sylwestra o ile udało się podciągnąć wynik 😎 #strava #podsumowanie #sport


@WujekAlien Pytanie, czy w te 3398 km doszedłeś do czegoś?
@Shagwest do bólu kręgosłupa ;)
A tak na poważnie, to ustaliłem sobie 3500km na ten rok, więc jak dołożę 102km to dojdę chociaż do celu
Zaloguj się aby komentować
331 451,4 - 14,45 = 331 436,95
Mglisty poranek
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu\ #ksiezycowyspacer





Komentarz usunięty
Zaloguj się aby komentować
Właśnie jadę na koszmar introwertyka - służbową imprezę świąteczną :( Trzymajcie kciuki, żeby szybko minęło #introwertyzm #imprezafirmowa #pracbaza
Dobrze że mam ekipę w pracy z którą z największą przyjemnością regularnie robimy integracje, więc taka wigilia świąteczna to czysta przyjemność 😁
@WujekAlien usiądź w kącie i zacznij obliczać kolejne cyfry po przecinku liczby Pi - podobno działa
@WujekAlien Jeśli podładowałeś baterie przed imprezą to powinieneś dać radę
@notak nie było tak źle, spotkałem kilka osób pracujących tylko zdalnie, z którymi zawsze jest o czym pogadać
Zaloguj się aby komentować
1655 + 1 = 1656
Tytuł: Jagnię
Autor: Lucy Rose
Kategoria: weird-fiction, horror, gore
Wydawnictwo: StoryLight
Format: e-book
Liczba stron: 359
Ocena: 9/10
Jedna z najdziwniejszych książek, jakie przeczytałem w tym roku. Nie tylko ze względu na tematykę, ale też i formę czytania. Ostatnio nie mam za wiele czasu na czytanie ebooków, więc czytałem naprzemiennie ebooka po polsku z audiobookiem po angielsku, choć nie sądzę, żeby miało to wielką różnicę w odbiorze tej pozycji.
To dlaczego książka jest dziwna?
Jest to książka o dorastaniu, uczuciach, miłości, namiętności, samotności, odkrywaniu siebie i próbie zrozumienia otaczającego bohaterkę swiata. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że bohaterka (Margot) i jej matka są kanibalkami. Mieszkają w głębi lasu i żywią się lokalną roślinnością i zbłąkanymi, ludźmi, którzy gubiąc się w lesie szukają w ich chatce ratunku, a zamiast niego trafiają na talerz. Delikatnie jest to nawiązanie do Jasia i Małgosi, czy innych baśni ze starą wiedźmą mieszkającą pośrodku lasu.
To jest trudna książka, bo jest jednocześnie fascynująca i obrzydliwa, nie da się jej czytać/słuchać i jeść, a i po jej odłożeniu nie ma się ochoty na jedzenie przez kolejnych kilka godzin. Warstwa psychologiczna tej ksiązki i rozpisanie bohaterek są wybitne. Matka i Eden mają jeden z najlepszych wątków LGBT, jakie czytałem kiedykolwiek, bo bycie lesbijkami jest tylko tłem do ich osobowości i przemian, a nie główną cechą, jak to ma miejsce w wielu książkach próbujących się wybić na trendzie D&I. Sceny jedzenia ludzi są dość sugestywne i bardzo dokładnie opisane, więc na wszelki wypadek ostrzegam.
Życie Margot i matki przewraca się do góry nogami, gdy do ich chatki trafia Eden, która szybko zjednuje sobie matkę, ale córka podchodzi do niej z dużą rezerwą. W przeciwieństwie do innych postaci kobiecych, nie trafia ona na talerz. Od tego momentu mieszkają razem w trójkę i uczą się siebie. Margot i jej przemiana, odczucia i sny są napisane świetnie, bardzo łatwo ją polubić i utożsamiać się z jej zagubieniem w nowej sytuacji. Równie łatwo jest poczuć się z niej dumnym, gdy dostaje pierwszą pochwałę od matki i Eden. A nie przypominam sobie, kiedy podobne odczucia towarzyszyły mi przy czytaniu.
Zdecydowanie odradzam czytanie, jeśli czytasz kilka książek rocznie, bo uzsadanienie, że jedna z najlepszych tego roku jest o jedzeniu, ćwiartowaniu i spijaniu krwi ludzi, może być lekko problematyczne
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
Osobisty licznik: 192/128
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem #weirdfiction #horror


Udało się tą książka zaliczyć aż 3 wyzwania Goodreads:
-
December Reader (za przeczytanie ksiązki w grudniu)
-
Grand Slam (za przeczytanie ksiązki w każdym miesiącu 2025 roku)
-
Community Picks (za przeczytanie 1 z książek nominowanych do topki roku społeczności)


Zaloguj się aby komentować
1654 + 1 = 1655
Tytuł: Śnieg przykryje
Autor: Michał Śmielak
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Format: e-book
Liczba stron: 336
Ocena: 7/10
Kontynuując zimowy klimat, tym razem coś z polskiego podwórka. Książka o której mówi się ostatnio sporo, a która do pewnego stopnia jest czymś świeżym.
Zaczynamy bardzo nietypowo, bo po 25 lat nieobecności do domu wraca nasz bohater - Rysiek. Nie wie, co się z nim działo przez 25 lat, a ostatnie co pamięta, to jak wychodził do lasu wyciąć choinkę, 23 grudnia 1999 roku. Świetnie pamięta tamten grudzień, jak gdyby to było wczoraj, ale nic po za tym. Rodzina jest w niezłym szoku, a że Rysiek nie tylko nie wylewał za kołnierz, ale i miał ciężką rękę, to wróciły im wspomnienia z czasów, gdy wpierdol był językiem miłości głowy rodziny. Zaginięcie Ryszarda miało ogromny wpływ na jego syna Piotra, został on nawet policjantem, żeby pomóc rozwikłać zagadkę zniknięcia ojca.
Autor bardzo dobitnie pokazuje nam jaką patologią był Rysiek, duży nacisk kładzie na jego alkoholizm, w każdej postaci: od domowych destylatów, po sklepowe alkohole, od picia w drodze do/z pracy, w trakcie pracy, przygotowując się do pracy i w trakcie przerwy obiadowej, ale również kulturalnie w domu, goszcząc rodzinę i znajomych. Żonę i syna nazywa darmozjadami przy każdej nadarzającej się okazji. Do kolekcji brakuje Ryśkowi niebieskiej karty, a nie jednak nie brakuje, bo już ją ma. Autor nakreśla nam relacje między członkami rodziny i maski jakie przybierają w gronie rodzinnym i w obecności innych.
To co jest w książce nietypowe, to również śledztwo, które obserwujemy kilkutorowo, od śledztwa nastoletniego Piotra w 1999 roku, przez śledztwo psychologa, pod którego opiekę trafił Rysiek w 2024, po drobne śledztwa pozostałych bohaterów, którzy kogoś stracili.
W książce pojawia się kilka EasterEggów, m.in. z Fredim Kamionką czy z Ferdkiem Kiepskim. Jest napisana dość luźno, nieskomplikowanym językiem, z dużą ilością wulgaryzmów, bo nimi w dużej mierze posługuje się Rysiek. Jedynym wątkiem bez sensu (przynajmniej dla mnie) jest wątek człowieka "oświeconego", który każe się wszystkim innym obudzić z marazmu i zrozumieć jak wiele im umyka w codziennym pędzie. On jako jedyny przejrzał na oczy i poznał tajemnicę świata. Tylko ten wątek nic nie zmienia, dodaje lekki paranormalny vibe książce, który ostatecznie szybko się rozwiewa. Same wyjaśnienie co się działo z Ryśkiem przez 25 lat, jest może trochę za mało satysfakcjonujące i jest mu za blisko do: siedział za szafą. Okładka też jest za⁎⁎⁎⁎stym spoilerem i ktoś powinien za to beknąć xD
Książka nie odpowiada na część pytań, a czytelnik z kilkoma jednak zostaje, z drugiej strony jest to zamknięta historia i nie sądzę, żeby doczekała się dalszej części. Dlatego daję jej 7/10, sama koncepcja jest świetna, przeplatanie historii sprzed 25 lat i czasów obecnych broni się i dostarcza sporo satysfakcji. Autor też dawkuje nam informacje w odpowiedni sposób, nie dostajemy niczego na talerzu, a jak już czegoś się dowiadujemy, to brakuje nam kolejnego puzzla układanki.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
Osobisty licznik: 191/128
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem

@WujekAlien unikam kryminałów, ale tym Fredim Kamionką namówił xD
@Vampiress tylko to nie o piesku akurat
Zaloguj się aby komentować
331 497,74 - 9,23 - 1,24 = 331 487,27
Deszczowo i mokro, ale przynajmniej ciepło ☔️
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu\ #ksiezycowyspacer





Zaloguj się aby komentować
119 960 073 - 250 = 119 959 823
Dołączam do zabawy ;)
250g twarogu półtłustego + pół pomidora + pół awokado + sos sriracha
#pletwalztwarogu

@WujekAlien w moim stylu. Elegancko
@AdelbertVonBimberstein wcale nie widać inspiracji
Zaloguj się aby komentować
Domowy burgerek mówi Dobry wieczór 😎 #jedzzhejto #jedzenie #burger

@WujekAlien no następny
@Yes_Man wrzucilem zdjęcie właśnie po tym jak zobaczyłem burgera @WujekAlien xdxdxd. Pomyślałem "a chuj - nie widzą i zazdroszczą " xdxdxd
@SignumTemporis Wy jesteście bezczelni
Zaloguj się aby komentować




