2h ubierania + kłótnia z żoną, ale chyba wyszło spoko ( ͡~ ͜ʖ ͡°) #choinka #pokazchoinke


Spacerowicz, czytelnik, książkozbieracz
2h ubierania + kłótnia z żoną, ale chyba wyszło spoko ( ͡~ ͜ʖ ͡°) #choinka #pokazchoinke

Jak u Carringtona
@lagun raczej u tego xD

Bardzo niepokojąca, schizofreniczna.
@Gustawff czemu?
@Gustawff @WujekAlien kazda zona tak ma
@WujekAlien Piękna
Zaloguj się aby komentować
1725 + 1 = 1726
Tytuł: Pan srebrnego łuku
Autor: David Gemmell
Wydawnictwo: Rebis
Format: e-book
Liczba stron: 512
Ocena: 7/10
Dawno nie było fantasy, a tym bardziej z zacięciem mitologicznym, no to jest.
Gemmell otwiera trylogię nie brzdękiem tarcz i mieczy, czy świstem strzał opuszczających cięciwy, ale szeptem pałacowych politycznych plotek. Zamiast frontalnej wojny dostajemy prequelowy układ sił: Ilion Priama gra o przetrwanie między bezwzględnymi Mykeńczykami a niepewnymi sojuszami. Na pierwszym planie są Helikaon (morski książę), Andromacha (w domyśli trofeum, a w rzeczywistości mistrzyni łuku i ostrego języka z odmiennym planem przyszłosć), Argurios (wygnany wojownik Myken o przesadnym kodeksie) i Odyseusz (rozładowujący narastające napięcie opowieściami o odległych krainach i niewyobrażalnych stworach). A do tego Hektor, którego "śmierć" przez większość książki będzie na ustach wszystkich. Między nimi rodzą się sojusze, długi i urazy, a w tle dojrzewa to, co wszyscy znamy jako "wojnę trojańską".
Najmocniej kupiły mnie pałacowe rozgrywki: narady, tajne układy, przekupywanie sprzymierzeńców i polityka epoki starożytnej. Gemmell burzy mit (w dobrym tego sensie) pokazując bohaterów nie jako pomniki, tylko ludzi z ambicjami, traumami i rachunkami do wyrównania z przeszłością. Świetnie wypada też Andromacha (ma sprawczość, nie powierza swojego życia losowi) oraz relacja Helikaon-Hektor, gdzie honor zderza się z pragmatyzmem.
Brakuje tu jednk akcji. Jest podobnie jak z książkami Sandersona podzielonymi na 2 tomy przez wydawcę, gdzie pierwszy dłuży się, a drugi zasuwa jak oszalały z akcją. Gdy już dochodzi do starć to są one soczyste, ale krótkie. Środek tomu potrafi przysiadać przez dłuższe ekspozycje, mapy sojuszy i powroty do tych samych sporów. Czuć, że to pierwszy akt większej opowieści: świetnie buduje scenę, ale zostawia niedosyt.
Bardzo udane wprowadzenie do świata Troi - bardziej o ludziach, władzy i cenie decyzji niż o zgiełku bitew. Rewelacyjnie zbudowane Intrygi pałacowe, ale trochę za mało tempa i akcji. Jako start cyklu jednak broni się znakomicie i zachęca, by sięgać po kolejne tomy.
Mam do niej pewny sentyment, bo 2 tom tej trylogii (:D) dostałem jako prezent od żony i niestety trochę za długo czekał na swoją kolej.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
Osobisty licznik: 199/128
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem

Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
119 871 243 - 200 = 119 871 043
Wiejski wysokobiałkowy z ogórkiem kiszonym i sosem sriracha
#pletwalztwarogu
Wpis dodany za pomocą https://hejtostats.pl. @Marvin certified!

@WujekAlien dobre połączenie.
Zaloguj się aby komentować
Proszę oddać Pałac Kultury i nauki ( ͡~ ͜ʖ ͡°) #warszawa #heheszki

@WujekAlien Czyli widzę, nie tylko lubelskie cierpi przez mgłę?
@Alembik tam cierpi od razu, jak przez dzień nie będzie widać prezentu od Stalina, to się nikomu krzywda nie stanie 🤣
@WujekAlien Ja tam lubię architekturę socrealistyczną.
Zmien karte graficzna bo ewidentnie nie wyrabia.
Ale weźcie go kiedyś umyjcie w końcu 😐
@AureliaNova nie, taki brudny jest symbolem stanu stolicy xD
Zaloguj się aby komentować
Coś pograłem, ale jak w poprzednich latach, było krucho z czasem :(
#steamreplay #steam #gry

@WujekAlien w ostatnie święta przeszedłem Indiana Jones, teraz mam zamiar Dying Light The Beast
@deafone Indiana jeszcze przede mną, warto?
@WujekAlien byłem zachwycony - dla mnie warto
Zaloguj się aby komentować
Książka przyszła, więc wrzucam kilka zdjęć edycji kolekcjonerskiej Klubu Dumas od wydawnictwa ArtRage. Wydanie te kosztuje 99zł.
Książka jest w zestawie z kopertą, w której znajdziemy 9 rycin, których tropem podąża Corso w książce.
Wołam @JapyczStasiek i @ciszej
#ksiazki #klubdumas





@WujekAlien dobra teraz wiem że wołanie mnie nie działa XDD znowu coś hejto popsuło.
Wydanie zacne, miałam nie kupować papierowych ale na to się skuszę
@ciszej jest limitowana do 2000 sztuk, a moja to już 1129, więc obawiam się, że szybko mogą zniknąć ze sklepu
@WujekAlien cóż XD chyba masz rację

@WujekAlien a jak książka, warto?
@bojowonastawionaowca czytałem poprzednie wydania w 2020 i 2022 roku, oba tłumaczył pan Łobodziński, więc chyba tego już nie muszę
Uuuuu takie coś lubię. I nie drogo.
@Romanzholandii teraz już będzie drogo, skoro nakład się wyczerpał
@WujekAlien następnym razem wołaj jak będziesz miał cynk na takie limitowane wydania.
Mam jedno z warmachiny.

Zaloguj się aby komentować
119 876 101 - 250 = 119 875 851
Tym razem półtłusty z malinami
#pletwalztwarogu
Wpis dodany za pomocą https://hejtostats.pl. @Marvin certified!

Zaloguj się aby komentować
330 969,03 - 12,7 - 1,23 - 2,1 = 330 953,0
Uwielbiam ten mglisty jesienny klimat nad wodą
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#ksiezycowyspacer





Zaloguj się aby komentować
1716 + 1 = 1717
Tytuł: Anioły
Autor: Denis Johnson
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Karakter
Format: e-book
Liczba stron: 240
Ocena: 9/10
Z Johnsonem było mi jakoś nie po drodze, do czasu trafienia na kryminały Cosby'ego. Okazało się, że jak zrozumiesz taką zwykła codzienność w ulicznym getcie czarnej ulicy, gdzie śmierć wita Cię na każdym rogu, to ten brudny świat wykreowany przez Johnsona nie będzie raził Cię już tak bardzo i zaczniesz rozumieć jego sens i głębszy przekaz.
"Anioły" to paradoksalnie książka o szukaniu swojego anioła stróża, bratniej duszy, brakującego puzzla do pełni szczęscia. Tylko książka jest zupełnie nie o tym, autor skupia się na dwójce bohaterów naznaczonych życiem, którzy w poszukiwaniu szczęscia, a może nawet takiego zwykłego życia, będą w stanie przeczołgać się przez brud, ubóstwo, przemoc i kradzież, tonąc przy tym w morzu alkoholu i używek.
Fabularnie mamy dwójkę bohaterów: Jamie - kobietę uciekającą z 2 małych dzieci od przemocowego męża, oraz Billa - wyrzutka, kryminalistę i alkoholika. Każde z nich szuka dopełnienia swojego życia, a nie ma właściwie nic, nie ma też za wiele do zaoferowania sobą. Spotykają się w autobusie, później się rozstają, spotykają jeszcze raz i próbują zbudować coś od zera. Ona szuka bratniej duszy, namiastki ojca dla swoich dzieci, on szuka kogoś kto przerwie jego alkoholowy ciąg, wniesie trochę porządku do jego życia pogrążonego w chaosie.
Oboje są na drodze do samozagłady i szukają aniołów, dzięki którym stanie się cud i ta zagłada nie nastąpi. Każde z nich jest inne i każde za czymś innym goni, ale ten króliczek nie daje się złapać. Amerykański sen, a właściwie Dzwon wolności (w tym wypadku) nie dają się namacalnie dotkąć i pozostają tylko w sferze marzeń. Najsmutniejszy jest jednak los dzieci, skazanych na takie życie, choć nie ma w tym żadnej ich winy.
Trudno uwierzyć, że to debiut Johnsona, a książka ma już 42 lata. Czuć w nich ten sam styl pisania, co w kolejnych książkach, czuć, że autor już przy debiucie wiedział o czym chce pisać i co chce pokazać, jak wiele kilometrów amerykańskiego rynsztoka musiał zwiedzić, żeby poczuć prawdziwe oblicze tej przemilczanej Ameryki.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
Osobisty licznik: 198/128
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem

@WujekAlien przekonaj mnie jeszcze
@bojowonastawionaowca jak to co napisałem wyżej Cię nie przekonało, to chyba jednak nie polecam książki
@WujekAlien xD nie no, była w polecajkach z Polityki wrzuconych przez @JapyczStasiek , teraz tutaj widzę 9/10, kusicie Panowie
Zaloguj się aby komentować
331 001,27 - 11,28 - 3,1 = 330 986,89
Mroźny mglisty poranek i wieczorne poszukiwania prezentów
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#wandrer +1.01km
#ksiezycowyspacer





Zaloguj się aby komentować
Dziś dla odmiany sympatyczne białaski stroszące piórka
#ptaki #pawie #niecodzienneptaki #fotografia #fotografiamobilna #tworczoscwlasna





@WujekAlien shiny są rzadkie, łap do pokeballa
Zaloguj się aby komentować
331 045,79 - 10,42 = 331 035,37
Dawno nie było łazienek, to dziś są
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#ksiezycowyspacer





@WujekAlien Jaka fajna Baśka.
Zaloguj się aby komentować
331 056,61 - 2,11 - 1,27 - 1,13 - 1,19 - 5,12 = 331 045,79
Nowy tydzień, nowa drobnica
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#ksiezycowyspacer
Zaloguj się aby komentować
119 896 245 - 250 = 119 895 995 Chudy twarożek + pomidor + rzodkiewka z sosem sriracha #pletwalztwarogu

Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Multipla, I' m your father!
Zaloguj się aby komentować
1700 + 1 = 1701
Tytuł: Bleed for me
Autor: Michael Robotham
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Mullholland Books
Format: e-book
Liczba stron: 448
Ocena: 9/10
4 tom serii z Josephem O'Loughlin. NIestety książka nie została do tej pory przetłumaczona na polski.
To co w tej serii jest świetne, to niepowtarzalność, każdy tom jest o czymś innym, każdy opowiada inną zamkniętą historię przeplataną motywami rodzinnymi Joe i jego zmaganiami z chorobą Parkinsona.
Tym razem mamy do czynienia tylko z jedną zbrodnią, a właściwie 1 śmiercią, nie mają do końca pewności jak została spowodowana. Mamy jedną podejrzaną, ale ona nie jest w stanie wytłumaczyć co się z nią działo przez ostatnich kilka godzin przed śmiercią. Ale zaczynając od początku, Joe zmaga się z chorobą i rozpadem rodziny po wydarzeniach z poprzedniego tomu, gdy na progu domu (jego byłej żony) pojawia się Sienna - zakrwawiona koleżanka jego nastoletniej córki, zaczyna pościg, żeby jej pomóc i spróbować wyjaśnić, co się jej stało. Odnajduje ją zakrawioną w lesie i ostatniem sił, po wyczerpujących poszukiwaniach, zabiera do szpitala. W szpitalu okazuje się, że dziewczynka przeżyła traumę i nie pamięta co się z nią działo do momentu znalezenia się na progu domu.
To będzie bardziej psychologiczny tom, zanim książka się jeszcze zacznie czytamy wpis z dziennika Sienny Hegarthy i to nadaje ton całej książce, tu skupimy się na dziewczynce, ale też i tym jak Joe, odkrywając kolejne karty tej historii, zobaczy w niej pewnego rodzaju odbicie lustrzane siebie i swojej stanu spowodowanego chorobą. A my razem z nim porównamy traumę z Parkinsonem, obrażenia na skórze spowodowane samookaleczaniem, z tymi na fizycznych możliwościach Joego. Oraz jak obie osoby, będąc w swoim stanie osamotnione, dzięki zrozumieniu siebie nawzajem zbudują więź.
To jest inna książka niż pozostałe tomy, tu choroba Joe odgrywa kluczową rolę, to co w poprzednich tomach traktowałem jako niewykorzystany potencjał, zaczyna grać pierwsze skrzypce. Syndrom Atlasa Joe zostaje w końcu wyjaśniony w sposób, z którym możemy się utożsamiać i który buduję wciągający i trochę destrukcyjny obraz jego jako bohatera.
Bardzo doceniam to co autor zrobił z tą serią, po średnim pierwszym tomie nie oczekiwałem zbyt wiele, a trafiłem, na prawdziwą perełkę i rosnący poziom z każdym kolejnym tomem.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
Osobisty licznik: 197/128
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem

@WujekAlien spojrzałam na sam tytuł wpierw i myślałam, że to kolejny romansik z wattpada xD
@Vampiress dalej by się nie udało wylądować tematycznie ;)
@WujekAlien w sumie ałtoreczka z wattpada przerobiłaby to na romans xD
Zaloguj się aby komentować
Na Woblinku pojawiła się promocja na ebooki Wiesława Myśliwskiego.
Pisarza chyba nie trzeba przedstawiać, a linki do konkretnych pozycji wrzucam poniżej:
"Nagi sad" - 6zł
"Pałac" - 6zł
"Ucho Igielne" - 7,20 zł
"Ostatnie rozdanie" - 7,60 zł
"W środku jesteśmy baśnią. Mowy i rozmowy" - 11,20 zł
"Dramaty. Złodziej, Klucznik, Drzewo, Requiem dla gospodyni" - 13,99 zł
"Widnokrąg" - 14,24 zł
"Kamień na kamieniu" - 14,24 zł
Najlepsza książka ("Traktat o łuskaniu fasoli") jest niestety niedostępna, ale po za nią polecam "Ostatnie rozdanie", "Widnokrąg", "Ucho igielne" czy "Kamień na kamieniu" na pierwsze spotkanie z autorem.
#ksiazki #promocje #czytajzwujkiem #ebooki

@WujekAlien o! Bardzo, bardzo lubię. Moje literackie odkrycie ostatnich lat. Jak ktoś nie zna, to szczerze polecam. Faktycznie traktat też lubię najbardziej a potem kamień na kamieniu. Uwielbiam to jego meandrowanie z wątkami.
@Modrak ja bardzo lubię takie powolne bajdurzenie o z pozoru błahych sprawach
@WujekAlien mam wszystko na papierze, ale tego kindla kupiłem już jakiś czas temu żonie i też nie możemy sie jakoś do niego przemóc.
Zaloguj się aby komentować
@WujekAlien jak to czytać?
@InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz w kolejności od tekstu, który jest wyżej
@WujekAlien to może być skomplikowane, bo absolutnie wszystko tak sie czyta
Zaloguj się aby komentować