Zdjęcie w tle
splash545

splash545

GURU
  • 1983wpisy
  • 14801komentarzy
Napisałem ten sonet siedząc w samolocie, oczywiście z włączonym trybem samolotowym, dlatego też nie mogłem pomagać sobie wyszukiwarką rymów. Był to fajny sposób na rozruszanie swoich szarych komórek i będę musiał robić tak częściej. Poniższy sonet jest zapowiedzią wznowienia mojej aktywności w #zafirewallem

Sonet samolotowy

Powroty są łatwe, chyba, że są trudne
Choćby celnik miał wziąć na to nadgodziny
Sprawdzi przed wylotem wszelkie twoje płyny
Podróży kompani miny mają smutne 

Rzekłem wtedy do nich co za smutne miny
Jak chcecie się martwić włóżcie worki pokutne
Po chwili w samolocie wszyscy już siedzimy
Sonet w nim napiszę, no chyba, że usnę

Ciężkość moich powiek podkręca myśl swawolną
Myślę jakbym zginął gdybym w ziemię pierdolnął
Może bym utonął gdybym wpadł do rzeki?

W rzekę trafić ciężko, ale może w morze?
Czy, że dobrze pływam wtedy mi pomoże?
Być może lecz nie dam se uciąć za to ręki

#nasonety
c562cb84-06be-4662-9d52-4d74ae44d91f
4
George_Stark

oczywiście z włączonym trybem samolotowym


Nawet jakbyś nie włączył, to samoloty latają tak wysoko poza zasięgiem stacji nadawczych, że i tak nic z tego by nie było. No chyba że masz internet satelitarny. To po pierwsze primo.


Po drugie primo cieszę się ogromnie z tego:


Poniższy sonet jest zapowiedzią wznowienia mojej aktywności w #zafirewallem


i nawet trzymałbym za to kciuki, gdyby nie to, że zajęty jestem zacieraniem rąk.


Wreszcie po trzecie primo ultimo, to sonet wspaniały:

- te przemyślenia o tonięciu! - widać, że artysta grudziądzki!

- ten piękny wers obrazujący sytuację podmiotu lirycznego: Sonet w nim napiszę, no chyba, że usnę!

- to piękne zwieńczenie utworu wyrażające wahanie i niepewność tegoż podmiotu: Być może lecz nie dam se uciąć za to ręki!

- ten piękny rytm!


Nie mówiąc już o pewnej mojej bliskości z podmiotem lirycznym, bo mnie samemu czasami takie myśli przychodzą do głowy.

splash545

@George_Stark dziękuję bardzo. Z tym tonięciem to było celowe nawiązanie do Twojego cyklu grudziądzkiego.

George_Stark

@splash545


Kurde, taką mam skuteczność ostatnio w odgadywaniu intencji poetów, że może jakimś filologiem zostanę?

Zaloguj się aby komentować

Jeżeli jednak poniesiesz porażkę i powiesz, że odniesiesz zwycięstwo później, a potem powtórzysz te słowa, bądź pewien, że ostatecznie znajdziesz się w tak żałosnym położeniu i zaczniesz borykać z taką słabością, iż sam nie będziesz zauważać swoich złych uczynków, lecz zajmiesz się usprawiedliwianiem własnych występków, potwierdzając tym samym słuszność słów Hezjoda:
"Człek opieszały zmaga się nieustannie z problemami".

Epiktet, Diatryby
#stoicyzm
fec69264-cb43-4bd7-a379-ce34a65c5fc9
0

Zaloguj się aby komentować

Wra­żeń nie można kon­tro­lo­wać, ale – we­dług sto­ików – nie na­leży re­ago­wać na nie im­pul­syw­nie. Epik­tet mówi: „Pa­mię­taj, że nie czło­wiek, który cie­bie spo­twa­rza albo ude­rza, wy­rzą­dza to­bie znie­wagę, ale twoje wła­sne za­pa­try­wa­nie, ja­kie ty masz o tych lu­dziach, ja­koby wy­rzą­dzali to­bie znie­wagę” oraz: „ Ile­kroć za­tem ktoś wzbu­rzy gniew w to­bie, wiedz, że to twoje wła­sne wy­obra­że­nie gniew w to­bie wzbu­rzyło”
Dla­tego jest nie­zmier­nie ważne, aby­śmy nie re­ago­wali im­pul­syw­nie na wra­że­nia. Nim to zro­bimy, za­sta­nówmy się chwi­lę, a za­pa­no­wa­nie nad emo­cjami okaże się ła­twiej­sze.

Brigid Delaney, Zachowaj spokój
#stoicyzm
64934cc8-1c6c-4052-bed9-28f06ee985df
7b4011f3-ef4a-414c-87d1-4fd4e4870c33
0

Zaloguj się aby komentować

kopytakonia

hoho jakie dorodne kopyta, chciałbym takie

Zaloguj się aby komentować

Bjordhallen

@splash545 za⁎⁎⁎⁎ste - wyzwania stoika na dziś


Podoba mi się ta seria daily schrug- masz więcej ?

splash545

@Bjordhallen nie mam, to był pojedynczy mem na tej stronce. Chociaż też całej jeszcze nie przejrzałem to może jeszcze coś wpadnie.

Zaloguj się aby komentować

Mo­żemy kon­tro­lo­wać swoje re­ak­cje w róż­nych sy­tu­acjach, ale nie za­wsze jest to ła­twe.
Przy­kład: do­cho­dzi do stłucz­ki. Kie­rowcy dru­giego sa­mo­chodu pusz­czają nerwy i za­czyna ob­rzu­cać nas wy­zwi­skami. Mamy pod kon­trolą tylko wła­sną re­ak­cję. W tej sy­tu­acji sy­tu­acji naj­le­piej jest za­cho­wać spo­kój i nie tra­cić głowy. Pa­mię­taj: bo­dziec, re­ak­cja, wy­co­fa­nie. Nie doj­dzie do wy­co­fa­nia, je­śli nie po­zwo­lisz so­bie na re­ak­cję.
Ktoś może po­wie­dzieć: „Gdy mnie ob­ra­żają, mu­szę za­re­ago­wać. Nie je­stem ro­bo­tem!”.
To nor­malne, że po­ja­wią się uczu­cia i emo­cje. W przy­padku stłucz­ki na dro­dze i wrza­sków dru­giego kie­rowcy naj­pew­niej po­czu­jemy się źle. Ale mo­żemy chłod­no po­my­śleć i pod­jąć de­cy­zję, że – skoro nie mamy wpły­wu na to, co tam­ten fa­cet/baba o nas my­śli, ani na to, co mówi – nie ma po­wodu przej­mo­wać się tym ani re­ago­wać.
Zresz­tą on/ona, wy­zy­wa­jąc nas, już i tak ze­psuł/a so­bie cha­rak­ter – a we­dług sta­ro­żyt­nych sto­ików nie ma gor­szej szko­dy.

Brigid Delaney, Zachowaj spokój 
#stoicyzm
c7831cd3-b873-46a2-b527-68ef4befa9e1
af9eea42-f616-4ec6-abd5-35bff7dd4928
2
fonfi

@splash545

skoro nie mamy wpły­wu na to, co tam­ten fa­cet/baba o nas my­śli, ani na to, co mówi – nie ma po­wodu przej­mo­wać się tym ani re­ago­wać

No jednak trochę mamy. Bo to czy coś zrobimy czy nie, co powiemy bądź nie, może zmienić czyli wpłynąć na postrzeganie nas przez tę drugą osobę. Pytanie brzmi: "Do I give a fuck?"

splash545

@fonfi tak, było w którymś z poprzednich wpisów, że zależne od nas jest to jak traktujemy inne osoby i w ten właśnie sposób mamy na nich wpływ. Jednak ostateczny rezultat naszych działań jest już rzeczą niezależną, bo pomimo starań inna osoba może nie zachować się w sposób jaki byśmy sobie życzyli, dlatego nie warto przejmować się rezultatem.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Po­myśl o swo­ich re­ak­cjach na różne zja­wi­ska. Więk­szość z nich na­stę­puje zu­peł­nie nie­świa­do­mie, ale ma struk­turę: bo­dziec, re­ak­cja, wy­co­fa­nie. Czę­sto na­wet nie zda­jemy so­bie spra­wy z ist­nie­nia tego cy­klu. I tak po­ja­wia się bo­dziec: na przy­kład kłó­cimy się z part­ne­rem lub współ­lo­ka­to­rem o wy­ko­ny­wa­nie obo­wiąz­ków do­mo­wych. Wcale mi nie po­ma­gasz! Wszyst­ko ro­bię sam/a! Po­tem na­stę­puje re­ak­cja: kłót­nia spra­wia, że je­ste­śmy wście­kli. Wresz­cie, wy­co­fa­nie: od­pusz­czamy, ale wciąż wał­ku­jemy w so­bie sy­tu­ację (tak, jak ją po­strze­gamy).
Tak wy­gląda nasz zwy­kły, nie­uświa­do­miony sche­mat za­cho­wa­nia po­wta­rza­jący się przy oka­zji kon­flik­tów. Sto­icy uwa­żali, że wła­sne re­ak­cje mamy pod kon­trolą, a za­tem je­ste­śmy w sta­nie prze­rwać ten bez­wied­nie po­wta­rzany cykl.
Nie je­ste­śmy w sta­nie zmie­nić tego, jak trak­tują nas inni, ale mo­żemy zmie­nić na­szą od­po­wiedź.

Brigid Delaney, Zachowaj spokój 
#stoicyzm
d7a14bd9-e614-4338-aa6f-8469c5bbc1fe
0fdd04c7-7fa6-4957-9438-1f9b37a645da
6
kitty95

Słuchaj niunia. Tu jest mop. Tu jest zegarek. Masz pięć minut żeby posprzątać albo ci przyperdolę.


Na zimno trzeba


Znowuż nieprecyzyjne, bo nie wiadomo czy mamy nie reagować na bodziec (bezedura) czy też moderować swoją reakcję. A moderowanie z kolei zależy od długości lontu. No i na każdy stalowy nerw znajdzie się tytanowy bodziec.

Dan188

@kitty95 w sumie ten cytat ma jedną małą wadę, ale dość powszechną dzisiaj w środowiskach Stoickich bo jest tu mowa o "kontroli". To się wzięło z pewnego błędnego tłumaczenia z języka greckiego jednego z tekstów Epikteta u pewnego anglojęzycznego pisarza i jest ciągle powielane.


A co do emocji to według Stoików emocje wynikały z osądu, więc kluczowe w zmianie reakcji emocjonalnej nie jest moderowanie(choć moderowanie może być pomocne przy samej zmianie osądu) reakcji tylko zmiana osądu. W tym sensie Stoik egzaminuje swoje wyobrażenia jakie ma o rzeczach i w ten sposób poprzez rozwój mądrość reakcja emocjonalna sama się dostosowuje.


Podam przykład. Załóżmy, że mamy człowieka. Dowiaduje się on, że jego była dziewczyna gada bzdury na jego temat. Zaczyna się denerwować i mocno wkurzać z tego powodu, odczuwa gniew. Stoik w tym momencie powinien zaakceptować to, że emocja się w tym momencie pojawiła, ale jednocześnie gdy do gry wejdzie już racjonalny umysł a emocja trochę ochłonie powinien zastanowić się nad swoimi wyobrażeniami dotyczącymi renomy.


Bo w gruncie rzeczy w tym przypadku mamy działanie osądu w praktyce. Czyli osąd/wyobrażenie tworzą w tym momencie emocję. Osąd, że posiadanie dobrej renomy jest ważne i że mi się to należy oraz ignorancja względem tego, że renoma jest niepewna i niezależna ode mnie. Jeśli błędny osąd zostanie wykorzeniony to zwyczajnie nic nie musisz moderować. Po prostu nie uważasz czegoś za złe, więc nie powoduje to poruszenia.


Tutaj też wysyłam w tym kontekście pewien cytat z diatryb Epikteta. Mówi on o tym że urojenia nas dręczą. Tutaj chodzi o to, że dręczą nas błędne osądy/wyobrażenia/poglądy.

e7975aef-4f4c-401e-af85-1ba19bda0eae
kitty95

@Dan188 są rzeczy względnie złe i bezwzględnie złe. Jeżeli osądzamy rzecz bezwzględnie złą naturalne jest, że pojawią się emocje, powiedziałbym nawet, że powinny się pojawić.


Dodatkowo jest cała gama zjawisk, gdzie osądy są w zasadzie jednoznaczne i nie można się od nich wstrzymać.


Człowiek bez emocji jest jedynie pustą skorupką.

Zaloguj się aby komentować

owczareknietrzymryjski

no no panie @splash545 proszę się pochwalić gdzie pan jest

splash545

@owczareknietrzymryjski no @PaczamTylko trafił w 10. To miasteczko Avola i tam stacjonujemy, a teraz właśnie pijemy cappuccinę i jemy granitę z brioszką w Taorminie.

e32691cb-861b-41a6-9f6a-2b6a86bddf40
owczareknietrzymryjski

@splash545 @Wrzoo też tak obstawiała

Aksal89

@splash545 Wszyscy parkują równolegle, po skosie tylko BMW i biały bus (chociaż może być w trakcie parkowania) XD Kraj inny, ale historie te same ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

korfos

Wiadomo co. Wiadomo jak.

Zaloguj się aby komentować

Powinniśmy wszakże działać tak, jak postępujemy w przypadku podróży. Co mogę zrobić? Mogę wybrać kapitana, załogę statku, dzień i sposobność. Potem nadchodzi sztorm. O cóż jeszcze mam się troszczyć? Zrobiłem, co w mojej mocy. Teraz sprawy leżą w rękach innych ludzi, w tym kapitana.

Epiktet, Diatryby
#stoicyzm
c423c774-26c6-4017-9f5b-1b81f71f878b
8
kitty95

To jakby zrzucanie odpowiedzialności na innych, żeby nam pupę ratowali. Azaliż nie napisane przy czym tak działać, więc nie wnosi wiele. Poza tym w wielu przypadkach nie mamy wpływu na wybór ani zalogi, ani kapitana, ani okoliczności, więc bardziej kwestia elastyczności i akomodacji do warunków zastanych.


No chyba, że w ten pokrętny sposób pisze się o delegowaniu obowiązków.

Dan188

@kitty95 to kolejny cytat z zakresu tych na dwa zdania i raczej nie warto brać go dosłownie. Bo w samym cytacie nie chodzi ani o statek ani o sztorm czy zrzucanie odpowiedzialności na innych(choć rzeczywiście patrząc na ten cytat można go tak zinterpretować).


To jest próba wyjaśnienia dychotomii rzeczy zależnych i niezależnych. Czyli Epiktet po prostu zaleca skupić się na tym co jest w twojej mocy a nie na tym co nie jest. To jest jedna z zasad ogólnych i dostosowanie jej do swojego życia zależy od własnych osobistych przemyśleń i wyznaczenia co jest zależne, a co nie. Bo czasami będziesz miał jakiś wpływ na wybór statku a czasami nie. To jest kwestia sytuacyjna.


Czytałem też Diatryby i widziałem raz inny przykład. Przykład dotyczący gry w kości, ale zamienię go na grę w pokera. Jak dostaniesz karty na początku losowania to jakie karty wypadną nie zależy od ciebie ale to czy spasujesz czy będziesz licytował itd. to co robisz z tymi kartami zależy już od ciebie.

Dan188

@kitty95 A no i jeszcze chciałbym coś napisać. Zastanowiłem się z deka nad tym przykładem ze sztormem. I wyobraziłem sobie jak mogła by wyglądać reakcja na sztorm dokonana przez Stoika.


Tutaj Stoik mógł by pomagać innym ludziom ratować statek. Ale musiałby pamiętać o zastrzeżeniu, że jego intencja jest najważniejsza, a skutek jest już niezależny. Tak samo jak Stoik widzi że załóżmy jakaś kobieta jest nieprzytomna na ulicy. Ta kobieta jest rzeczą obojętną patrząc z perspektywy rzeczy zależnych i niezależnych, ale to jaką intencje się wobec niej rozwinie nie jest już obojętne bo zależy od charakteru.


W tym przypadku Stoik też powinien pójść i pomóc ale jak kobieta umrze nie powinien być niezadowolony tylko powinien być zadowolony bo zrobił co w jego mocy, a że kobieta i tak zginęła to "Bóg tak chciał".

N-kt

Ale nie możesz wybrać statku, geniuszu

Dan188

@N-kt "Otóż jeśli twoja ręka lub noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie! Lepiej jest dla ciebie wejść do życia ułomnym lub chromym, niż z dwiema rękami lub dwiema nogami być wrzuconym w ogień wieczny"


To krótki cytat z biblii. Oczywiście Jezus nie miał raczej na myśli odcinania rąk. Ważny jest kontekst.

N-kt

@Dan188 Right

Ciebie też nie stać na statek

kitty95

@Dan188 cytaty wyrwane z kontekstu sa poniekąd mylące. Ogólnie filozofia może dużo wnieść, ale też dużo wynieść, jezeli zostanie opacznie zrozumiana, a o to bardzo łatwo. Stąd łatwiejsza jest dysputa filozoficzna, niż realne działanie, którego efekt jest zawsze jednoznaczny i nieodwracalny.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Być może naj­pow­szech­niej­szą i naj­tok­sycz­niej­szą formą osą­dza­nia jest oce­nia­nie sie­bie sa­mego. Czę­sto mó­wimy do sie­bie w spo­sób, w jaki nie śmie­li­by­śmy zwró­cić się do naj­gor­szego wroga.

Brigid Delaney, Zachowaj spokój 
#stoicyzm
f104cd51-512a-460a-aace-11e034610704
5a7f35b7-0ce9-4361-9c0a-b02e2a1e60f2
2
kitty95

Czemu najtoksyczniejszą? Tylko ten się nie myli, co nic nie robi. A wyzwanie się od skrajnego debila, gdy zrobimy debilny, możliwy do uniknięcia błąd, jest jak najbardziej ok.


Nie ok jest natomiast wpędzanie się w poczucie winy, za sytuacje na które wpływu nie mieliśmy.


Ogólnie świadome działanie polega na krytycznej ocenie tegoż działania, a nie wpadaniu w samozachwyt za każdym razem, bez względu na efekt.


Ergo straszne uproszczenie dość skomplikowanej kwestii samomotywowania się i autokorekcji.

Dan188

@kitty95 w gruncie rzeczy masz rację. A co do cytatu trzeba zważyć na to że jest on formie jednego zdania. Z takich cytatów typu jedno dwa zdania nie da się wyciągnąć niuansów. Dlatego też ktoś może przejrzeć tutaj cała masę cytatów i dalej nie będzie miał pojęcia o podstawowych dogmatach stoickich.


Tutaj można podać pewien przykład. Wystarczy wziąć jakiś cytat na temat "sprawiedliwości" z "Rozmyślań" Marka Aureliusz(dawny Stoik). Często wspomina o byciu sprawiedliwym. Ale to czym jest sprawiedliwość dla Stoików a jak jest dzisiaj powszechnie definiowana było różne i osoba nie znająca kontekstu nie do końca zrozumie go.


Tutaj w tym cytacie wyżej obstawiam że chodzi o nadmierną krytyczność wobec siebie. Taką, że mocno umniejsza pewności siebie. Ale z drugiej strony brak jakiejkolwiek krytyczności względem siebie nie pozwala na poprawę.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Gdy nie osą­dzamy (lub osą­dzamy mniej), ła­twiej jest nam po­zwo­lić ży­ciu roz­wi­jać się wła­snym ryt­mem i do­świad­czać wy­da­rzeń w spo­sób otwar­ty, nie re­agu­jąc na nie. Za­da­nia, re­la­cje z in­nymi i w ogóle do­świad­cza­nie ży­cia stają się znacz­nie ła­twiej­sze, gdy nie obar­czamy każ­dego dro­bia­zgu ła­dun­kiem na­szego osądu. Uni­kamy we­wnętrz­nych blo­kad. We czwar­tek nie drży­my z nie­po­koju, nie­po­koju, my­śląc ob­se­syj­nie o czymś, co wy­da­rzyło się w po­nie­dzia­łek, i dawno mi­nęło.
To na­praw­dę ta­kie pro­ste: gdy prze­sta­jemy przy­kle­jać rze­czom ety­kiet­ki, ży­cie na­gle staje się znacz­nie ła­twiej­sze. Tak się dzie­je i już. Wy­da­rze­nia płyną swoim to­kiem, a my nie tkwi­my w miej­scu.

Brigid Delaney, Zachowaj spokój 
#stoicyzm
2c0fc0fc-9b60-4293-bfe3-ea311fb9ac01
c77706af-aaec-45f0-8fec-344f325a43db
0

Zaloguj się aby komentować

pluszowy_zergling

Ładnie pobiegane To jeziorko musi być relaksujące

splash545

@pluszowy_zergling pewnie, że jest dlatego mnie tak tam ciągnie.

Zaloguj się aby komentować

Yes_Man

@splash545 ha ha ha, jaka bestia na pierwszym zdjęciu

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

wiatraczeg

Te, kurde.. zostaw mi kota.

moll

@wiatraczeg kota Ci zestoiczył?

splash545

@moll to jest filozofujący kotek, niekoniecznie stoicki

Zaloguj się aby komentować

Następna