
saradonin_redux
- 269wpisy
- 1796komentarzy
Wj 30,34-38
@saradonin_redux Dla miłośnika perfum takie wystarczy z TK Maxa

@saradonin_redux no hej

@saradonin_redux shower gel Kouros to marzenie, szkoda, że ma w regularnej sprzedaży
Zaloguj się aby komentować
Szukałem dla syna części zapasowych do modelu silnika Sterlinga w przepastnej szafie-graciarni. Części nie znalazłem, ale natrafiłem na pudełko z innymi skarbami (pic rel) i wzięło na wspomnienia. Ależ to były świetne nagrania!
Opeth - Black Rose Immortal
z albumu Morningrise (1996)
https://youtu.be/XcFVGOphsHg?si=Da_BC95YYUyXuTBK
#metal #kiedystobylo #kasetymagnetofonowe

Ale ten album z motylkiem jest dobry...
Zaloguj się aby komentować
Wstawajcie lenie i pijaki, robimy łydki
#hejtokoksy #silownia #dziennog

@saradonin_redux A po co? Łydką nikomu nie przyjebiesz
A za oknem polska paleta kolorów
Ja już mam zrobione chociaż nigdy nie robiłam
Zaloguj się aby komentować
Wczesna jesień roku pańskiego 1999.
Młody saradonin po szkole przyjechał do babci, aby pomóc jej zawiesić firanki. Babcia nie była w stanie dłużej utrzymać uniesionych rąk, gdyż dostawała wówczas zawrotów głowy. Poza tym jak wiele innych babć, była osobą głęboko wierzącą oraz zawsze gotową dokarmiać wnuki.
– saradoninku, jesteś później, podgrzeję ci gołąbki, bo już wystygły
– chciałem jeszcze zajść do sklepu
– kupiłeś coś ciekawego?
– tak, nowy testament.
<babushka_approves.jpg>
Kurtyna.
Testament - D.N.R. (Do Not Resuscitate)
z albumu The Gathering (1999)
Warto podkreślić, że płyta nagrana została w niesamowitym składzie z mistrzowską sekcją rytmiczną:
Chuck Billy – śpiew
Eric Peterson – gitara
James Murphy – gitara
Steve DiGiorgio – gitara basowa
Dave Lombardo – perkusja
A zaczyna się tak:
https://www.youtube.com/watch?v=K_fTKpDW2M0
#metal #thrashmetal

@saradonin_redux juz to gdzieś pisałem, ale przełom wieku obrodził w tyle wspaniałych metalowych albumów, że ciężko wymienić.
@saradonin_redux Ten sam skład osobowy był na PolandRock 2019. Koncert miazga. Jedna z piękniejszych chwil w moim szarym życiu.
@saradonin_redux Właściwie jedyny Testament, który tak naprawdę bardzo mi się podoba.
Zaloguj się aby komentować
1512 + 1 = 1513
Tytuł: Mona Liza Turbo
Autor: William Gibson
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: MAG
Format: audiobook
Ocena: 9/10
Czas trwania: 8h 58m
Trzeci tom trylogii ciągu zaczyna się dziwnie, bo tak jakby normalnie. Przez dwa lata styl Gibsona mocno ewoluował, narracja jest płynniejsza, język mniej enigmatyczny. Nie wiem czy to dobrze, bo choć na pewno treść jest bardziej przystępna i łatwiej przyswajalna, to opowieść traci trochę klimatu. Nie jest już mroczne gangsterskie noir jak Neuromancer, brakuje też enigmatycznego majstersztyku jakim był rozdział 3 Grafa Zero.
Przez pierwsze 2/3 książki tempo jest senne i w zasadzie niewiele się dzieje. Opisy prozaicznych czynności, wspomnienia i osobiste przemyślenia bohaterów. Pozornie nudne, ale wartościowe fragmenty wyjaśniające wiele zjawisk i wydarzeń z Neuromancera i Grafa Zero m.in zawierają skróconą historię rodu Tessier-Ashpool. Pojawia się mnóstwo innych nawiązań do poprzednich części trylogii, znani bohaterowie, wspomnienia dawnych wydarzeń i korporacji. Przy kilku scenach zdarzyło mi się cicho uśmiechnąć pod nosem. Różne wątki, stare i nowe, łączą się i splatają w skomplikowaną, tajemniczą intrygę. Odniosłem wrażenie, że Mona Liza Turbo nie wnosi do świata wielu nowych pomysłów, a raczej jest czymś w rodzaju wielkiego słodko-gorzkiego epilogu. Znów nie wiem czy wszystko dobrze zrozumiałem.
Niestety muszę się też przyczepić dwóch detali: po pierwsze rozczarowała mnie sama końcówka historii, a po drugie lektor tym razem się nie przyłożył - tonacja głosu była ok, ale niepoprawna wymowa niektórych słów i nazw raziła w uszy.
#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #cyberpunk

Zaloguj się aby komentować
Ciekawostka: Irrumator i Kordhell to ta sama osoba - Mick Kenney
Ten sam gość nagrał to:
https://www.youtube.com/watch?v=w-sQRS-Lc9k&list=RDw-sQRS-Lc9k&start_radio=1
oraz to:
https://www.youtube.com/watch?v=OwG0J78ibMw&list=RDOwG0J78ibMw&start_radio=1
Badum tss!
#grindcore #metal #blackmetal ale też #phonk #idm #muzykaelektroniczna
o rety! dwaj kolesie o ktorych nigdy nie slyszalem to ten sam koles!
Zaloguj się aby komentować
Cult of Luna - Following Betulas
z albumu Eternal Kingdom (2008)
W ramach weryfikacji opinii naszło mnie na przesłuchanie tych wydawnictw zespołu Cult of Luna, które w przeszłości oceniałem poniżej przeciętnej. Padło m. in. na Eternal Kingdom. Szukając dodatkowych informacji natrafiłem na taką oto recenzję naszego rodaka:
Dla poprawy nastroju tuż przed rozwidleniem w Jankach włączam ostatni utwór, Following Betulas. Trasę mam dopracowaną do perfekcji; 120 km/h na prostej, lekko zwalniam przed zjazdem na Shell, za fotoradarem znów dociskam stopę, liczę na zielone światło przed Maximusem. Tym sposobem, dokładnie w momencie gdy mijam budkę strażniczą trąbki oznajmiają mój triumfalny wjazd. Odpinam pasy, zwalniam do 20 km/h, uchylam okno i robię rundę honorową wokół magazynów. Robotników odśnieżających parkingi pozdrawiam lekko unosząc przedramię, czuję się jak Hitler wizytujący Gdynię.
No więc posłuchajcie sami, czy te trąbki budzą w Was podobne uczucia XD
Oceny nie zmieniłem, nadal Eternal Kingdom jest dla mnie warte 3-3,5/5, gdzie debiutowi oraz Salvation bez wahania wciąż daję pełną piąteczkę.
#metal #postmetal #sludge

No to jak przy Ekspansji xD Dla mnie drugi najlepszy album CoL, pierwszy - Vertikal. Ale ja ogólnie wszystkie do Vertikala włącznie bardzo wysoko oceniam.
@dyskretna_transformata_fuhrera tak, Vertikal zdecydowanie jedna z lepszych, mocne 4,5 podobnie jak The Beyond. Natomiast jakoś tak najbardziej polubiłem debiut, może dlatego że bardziej surowy i nieokrzesany jak ja
Zaloguj się aby komentować
1489 + 1 = 1490
Tytuł: Gorączka Ciboli
Autor: James S.A. Corey
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: MAG
Format: książka papierowa
Liczba stron: 592
Ocena: 6/10
Czwarty tom cyklu Expanse przynosi zmianę klimatu z opery kosmicznej w kierunku kolonialnego westernu na tle korporacyjno-politycznym: piasek, koloniści, groźby i dłoń na rękojeści broni. Akcja ze skali globalnej przeniesiona została na lokalną, z układu słonecznego na jedną planetę, a właściwie jej skrawek - zalążek kolonii. Książka koncentruje się wokół tematyki zasiedlania nowo odkrytych planet i porusza zarówno kwestie prawne (kto i na jakich warunkach może zasiedlać nowe światy) jak i ekologiczne (wpływ człowieka na nieznany ekosystem i obcego ekosystemu na człowieka).
Niestety nie mogę oprzeć się wrażeniu, że będący osią wydarzeń konflikt pomiędzy pierwszymi osadnikami, a korporacyjną ochroną został eskalowany na siłę, motywy wielu działań odebrałem jako irracjonalne, a obie strony konfliktu trzymały się swojej wąskiej perspektywy z bezmyślną zawziętością. Niektóre zachowania bohaterów, w tym również członków załogi Rosynanta, były po prostu głupie. W tym tonie nie dziwi nawet pozbawiony jakichkolwiek skrupułów archetypiczny czarny charakter o psychopatycznych skłonnościach. Naciągane, sztucznie, wręcz ocierające się o parodię. Zbyt jaskrawy kontrast do logicznego uniwersum zachowującego prawa fizyki.
Na plus, że czegoś się w końcu dowiedziałem o Aleksie, niewiele, ale zawsze to coś, bo pomimo trzech części nadal bardzo mało wiadomo o załodze Rosynanta poza Holdenem, kim są, jak trafili na Canterbury, co ich motywuje.
Koniec końców wygrała ciekawość dalszego rozwoju wątku Millera i tajemnicy zagłady potężnej cywilizacji. Zamówiłem kolejne tomy
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

@saradonin_redux w mojej opinii najgorsza część. Na szczęście następna wynagradza to z nawiązką.
@saradonin_redux
konflikt pomiędzy pierwszymi osadnikami, a korporacyjną ochroną został eskalowany na siłę, motywy wielu działań odebrałem jako irracjonalne, a obie strony konfliktu trzymały się swojej wąskiej perspektywy z bezmyślną zawziętością. Niektóre zachowania bohaterów, w tym również członków załogi Rosynanta, były po prostu głupie
No, to jak u nas na Ziemi w prawdziwym świecie. Ludzie to nie prawa fizyki. xD Mi się ta część bardzo podobała i chciałbym więcej takiego klimatu w tej serii.
@Hilalum pewnie masz rację, bo jakby popatrzeć na bliski wschód do ech... Podobny motyw, tylko mniej przerysowany był już pokazany w poprzednim tomie: odkrywamy wrota, co robimy? strzelamy do siebie XD
W ogóle w kontekście takich wątków sci-fi dotyczących pierwszego kontaktu to jako ludzkość jesteśmy chujowi. Gdyby Q przeprowadził dziś taki sąd nad ludzkością jak w pierwszych odcinkach Star Trek Next Generation to nie skończyło by się dobrze.
Kurna a dla mnie jeden z uluionych tomów
@dyskretna_transformata_fuhrera zdecydowanie wątek Millera był dla mnie tym, co ciągnęło całą historię do przodu. Cywilizacja która rządziła tysiącami układów gwiezdnych i coś ją unicestwiło - to nie może się nie podobać! Perspektywa Elvi z jednej strony pokazywała pewne zależności oraz (głównie) nieznane skutki ingerencji w ekosystem, z drugiej jej nastoletnie zauroczenie Holdenem było żenujące. Pewną ewolucję Holdena dało się zauważyć już we Wrotach Abaddona.
@saradonin_redux to fakt, z kolei mnie najbardziej wynudziły Wrota Abaddona. W ogóle jak wszystkie tytuły były dobrze przetłumaczone i oddawały sens oryginalnego tytułu, tak "Gorączka Ciboli" jakoś mi nie pasowało... Chociaż wiem, że nie było to łatwe do przetłumaczenia.
Edit: tak z Okoye chodziło mi właśnie o to zauroczenie Holdenem. Od strony Okoye jako naukowca wątek był super poprowadzony.
Zaloguj się aby komentować
Koledzy wystawiają ciekawe rarytasy to i ja jednego mam, którego rzadko psikam. Trochę zwierzaka jest, ale nie jest to taka dominująca d⁎⁎a bobra jak w Cacao Ritual. Pudełko na pewno też gdzieś mam.
Extra Virgo Sacred Tobacco - flaszka wyjściowo 50ml - 380zł + kw Inpost/DPD lub własny kod rozmiar B
#perfumy #stragan


@saradonin_redux Pzytulę
Zaloguj się aby komentować
Dzień dobry. Dziś po obudzeniu czułem pozytywną energię i zamiast bawić się w 162,5kg od razu 165 kg x 5 poszło w martwym ciągu dla emerytów. Druga seria mnie wykończyła, więc w trzeciej musiałem zdjąć. Masa ciała 71 kg
#hejtokoksy #silownia #chwalesie

@saradonin_redux Bardzo ładnie.
@saradonin_redux Ładnie ładnie. Z ciekawości ile już ćwiczysz, z 5 lat czy mniej/ więcej?
@pingWIN jakieś półtora roku po piętnastoletniej przerwie
@saradonin_redux ładny wynik, rozumiem że robisz masę i trenujesz pod siłę?
Zaloguj się aby komentować
Vader - De Profundis
Album z 1996 roku był tym szczególnym nie tylko dla zespołu, ale i jednym z najważniejszych w historii death metalu.
Dlaczego akurat ta płyta zapadła mi w pamięć, to już pisałem tutaj
https://www.hejto.pl/wpis/vader-silent-empire-z-albumu-de-profundis-1996-de-profundis-ma-w-mym-sercu-szcze
Playlista z albumem:
https://youtu.be/_C4mWTS1QPM?si=hI1djPqQ_Hj5_lFq
Spotify:
https://open.spotify.com/album/3GpP1q2FPgHcZ0m3PUdOZE?si=J_J9L3wuSo6s00bFd_o91Q
#kacikmelomana #metal #deathmetal #madeinpoland
Oooo tak! Mam z nią za⁎⁎⁎⁎ste wspomnienia. Super płyta
Zaloguj się aby komentować
1462 + 1 = 1463
Tytuł: Graf Zero
Autor: William Gibson
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: MAG
Format: audiobook
Ocena: 10/10
Czas trwania: 11h 32m
Drugi tom trylogii ciągu zatytułowany Graf Zero jest naturalnym rozwinięciem Neuromancera. Ma wiele cech wspólnych: brutalny, zimny, futurystyczny świat, wyraziste postaci, dialogi świetnie dopasowane do osobowości oraz poetyckie opisy składają się na niezwykłą atmosferę powieści. Momentami można niemal poczuć “charakterystyczny zapach Ciągu, bogaty amalgamat stęchłych wyziewów metra, starożytnej sadzy i rakotwórczego aromatu świeżych plastików, a wszystko podszyte węglowodorowym posmakiem bezprawnych paliw kopalnych.”
Gibson rozszerza uniwersum o nowe miejsca, grupy społeczne i aspekty rzeczywistości. Jednocześnie pozostaje ono spójne, w tle przewijają się postaci i wątki spotkane w Neuromancerze. Autor konsekwentnie unika prowadzenia czytelnika za rękę i znów proponuje narrację złożoną z poszarpanych, nieciągłych scen, których sens nie zawsze jest oczywisty i pomiędzy którymi wiele kropek należy połączyć samemu. Dość powiedzieć, że jeden z rozdziałów, krótki ale kluczowy dla zrozumienia tego, co się właściwie wydarzyło, musiałem przesłuchać trzykrotnie. Styl pisarza bywa problematyczny, gdyż ma tendencję do zawierania potężnych wydarzeń lub zwrotów akcji w jednym enigmatycznym zdaniu. Struktura jest jednak bardziej uporządkowana i wyraźnie rozdzielona na trzy wątki reprezentujące trzy zupełnie różne historie i światy.
Turner - najemnik, profesjonalny korporacyjny łowca otrzymuje pilne zlecenie ekstrakcji cennego inżyniera. Marly Krushkova - była właścicielka upadłej galerii sztuki, zostaje wynajęta przez bogatego ekscentryka w celu odnalezienia artysty będącego źródłem niezwykłych obiektów. Bobby Newmark - dzieciak, młody haker o pseudonimie Graf Zero marzący o karierze cyberkowboja ociera się o "śmierć [...] coś zimnego i bez zapachu" podczas pierwszego zadania. Trzy różne opowieści: o woli przetrwania w świecie korporacyjnych interesów, porachunków i podstępów, emocjonalna podróż przez człowieczeństwo oraz eksploracja współistnienia voodoo i technologii. A pod koniec wszystkie się łączą w pokręconą całość.
#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #cyberpunk

@saradonin_redux to audiobooki tej trylogii są osobno?
@Cerber108 tak, to trzy różne książki, które w formie papierowej też były wydane osobno. Razem są tylko w serii Artefakty z oszczędności, gdyż są relatywnie krótkie.
@saradonin_redux to, że kiedyś były, to wiem. Jednak zaskakuje dzielenie przez MAGa w sytuacji, gdzie Artefakt jest jednak zbiorczy.
Zaloguj się aby komentować
Atrium Carceri, Cities Last Broadcast & God Body Disconnect - A Thousand Empty Rooms
z albumu Miles to Midnight (2018)
Myślę, że ciekawa, klimatyczna kolaboracja z pogranicza #darkambient oraz #darkjazz
Zaloguj się aby komentować
To tak a propos ćwiczeń nieheteronormatywnych
#heheszki #hejtokoksy #crossfit #hyrox

@saradonin_redux ta pomarańczowa pała twierdzi że na bliskim wschodzie już jest pokój i że to było łatwe? Jaki to jest k⁎⁎wa debil
@zjadacz_cebuli a nie bulwersuje cię, ze sie bierze za CrossFitowców i propsuje Hyrox?
@FriendGatherArena no przecież Hyrox zostanie oclony ;)
Zaloguj się aby komentować
@saradonin_redux to brzmi jak recenzja tanich arabów xD no może w otwarciu śmierdzi chemolem, ale jak się uspokoi po kilku godzinach to jest sztos
@testowy_test nie wąchałem zbyt wielu, ale jeszcze nie spotkałem taniego araba, który by przestawał śmierdzieć z czasem, wręcz przeciwnie - zupełnie jak w jakimś wersacze czy armanim - najgorsza taniocha zawsze wychodzi w bazie
@saradonin_redux ja też tak uważam, ale wystarczy wejść w tematy jakiegoś klona np. armafa cndim i zawsze jest komentarz że CIF z otwarcia znika po godzinie i wtedy nic lepszego nie ma xD
Zaloguj się aby komentować
1422 + 1 = 1423
Tytuł: Harry Potter i Komnata Tajemnic
Autor: J. K. Rowling
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Pottermore Publishing
Format: audiobook
Ocena: 7/10
Przyjemna lektura, choć tym razem nie wciągnęła mnie tak jak pierwsza, głównie ze względu na brak efektu novum. Podczas lektury początkowego tomu towarzyszyła mi dziecięca niemal ekscytacja odkrywaniem świata Harrego, Hogwartu i magii. Część druga okazała się w znacznej mierze kontynuacją utrzymaną w tej samej konwencji – opowieścią o kolejnym roku nauki w szkole, grze w quidditcha i tajemniczej zagadce z kryminalnym zacięciem.
Natomiast muszę przyznać, że autorka po mistrzowsku stopniuje napięcie. Im dalej w las, tym bardziej atmosfera się zagęszcza, a pozornie odrębne wątki splatają się w misterną i logiczną całość by doprowadzić do zaskakująco mrocznego finału.
#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki

@saradonin_redux historia całkowicie z d⁎⁎y, ale miałem kiedyś taki moment, gdzie kupowałem książki na potęgę (bo kto nie miał). I trafiłem na piękną okładkę HP i i więźnia Azkabanu, no k⁎⁎wa przepiękna, przecudowna, nic piękniejszego nie widziałem. I nie mogłem się doszukać tego wydania. Spędziłem nad tym chyba dwie godziny, bo chciałem właśnie tę mieć na półce
Poszukiwania zakończyły się, jak się okazało, że to okładka audiobooka i c⁎⁎ja sobie kupię XD
Wkurwiony jestem do dzisiaj XD

Zaloguj się aby komentować
Zawsze miałem miękkie serce, ale to nie szkodzi, bo teraz mam twardą d⁎⁎ę.
#hejtokoksy #silownia

@saradonin_redux bardzo dobre ćwiczenie!
Zaloguj się aby komentować
Ależ to jest pyszny skurczybyk!
Niestety nie mam trzech obiadów jak burżuj Bartek, ale przynajmniej zjadłem trzecie śniadanie jak hobbit, żeby mi nie zostało 300g węgli na kolację.
A Wy co, nadal chudy twaróg o konsystencji styropianu?
#dieta #jedzenie

Polecam ci robić swoje jogurciki. Najprościej jak się da: Jogurt naturalny z biedry Garść płatków owsianych Owoce mrożone Jak lubisz to orzechy, ja zęby mam dziurawe to odpuszczam
@l100e ale nie wezmę tego do roboty, te skyrki są świetne, bo mogę sobie je zabrać gdziekolwiek.
Natomiast mieszankę podobną do tej, która opisałeś, to czasem robię jako szybki post-workout wówczas, kiedy nie mam czasu na coś lepszego. Przykładowo: 60g płatków owsianych, 30g nerkowców, 50g świeżej borówki, zalewam to jogurtem i mam posiłek do opędzlowania w 5 minut, w którym z grubsza licząc będzie ok 40g białka 70g węgli
@saradonin_redux rozumiem, ja mam ten plus w pracy, że mogę pozwolić sobie na "dietę pudełkową" 😅
@saradonin_redux milko czerwona pomarańcza
@saradonin_redux Mówisz tak, bo nie piłeś malina i stracciatella ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na redukcję muszę znaleźć odpowiednik z mniejszą ilością cukru, ale smakowo dobry jest... niestety xD
@pingWIN różne lubię, zawsze kilka w zapasie stoi.
Na redukcji ostatnio piłem te Bakoma men, bo mają tylko 170 kcal, ale takie sobie w smaku były. Koleżanka wyżej podpowiada, że są już z Piątnicy bez cukru, więc następnym razem trzeba będzie sprawdzić.

@saradonin_redux Też sprawdzę jak znajdę. A znasz jakieś podobne, ale bez laktozy? Nie widziałeś przypadkiem innych marek?
Zaloguj się aby komentować
Lund Quartet - Sequoia
z albumu Lund Quartet (2013)
Ten Spotify to jednak czasem potrafi podsunąć coś fajnego: nigdy wcześniej tych gości nie słyszałem, a musze przyznać, że dość ciekawie mieszają #turntablizm oraz #jazz w stylu skandynawskim kojarzącym się momentami z E.S.T.
https://www.youtube.com/watch?v=RKmfiLB-03I&list=OLAK5uy_nh0wxeZ5JoVVTivydfDytVE5AiLKabGCw
Zaloguj się aby komentować
1411 + 1 = 1412
Tytuł: Wrota Abaddona
Autor: James S.A. Corey
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: MAG
Format: książka papierowa
Liczba stron: 544
Ocena: 8/10
Uwaga! Potencjalne spoilery.
Tom trzeci cyklu Expanse nie jest już tak bardzo skupiony wokół Jamesa Holdena i załogi Rosynanta. Poznajemy za to różne perspektywy na świat po wydarzeniach kończących Wojnę Kalibana.
Najbardziej podobała mi się narracja w punktu widzenia Byka. Pokazała aspiracje polityczne Pasiarzy do stania na równi z Ziemią i Marsem, a jednocześnie obnażyła ich nieprzygotowanie powodowane krótkowzrocznością, wewnętrznymi podziałami i małostkowymi rozgrywkami, co odebrałem jako wyskalowane odzwierciedlenie bezradności całej ludzkości wobec nieznanej technologii.
Wątek pastor Anny za to z początku w ogóle zdawał się nie pasować. Jej przemyślenia natury religijnej i etycznej były banalne jak mądrości Paolo Coelho. W pewnym momencie jednak kropki zaczęły się łączyć i nabierać sensu. Spodobała mi się również jej relacja z Amosem. Ponadto, to właśnie Anna wypowiada najważniejsze słowa tej książki, trafnie podsumowujące postawę ludzkości wobec wszystkich dotychczasowych wydarzeń.
Plus za niewielką, ale zauważalną ewolucję postaci Jamesa Holdena, który w końcu zaczął trochę myśleć i czasem w miejsce świętego przekonania o absolutnej słuszności własnego ograniczonego postrzegania świata pojawiały się wątpliwości.
Narracja tej części miała nierówne tempo, często zwalniała robiąc miejsce na osobiste przemyślenia bohaterów, innym razem gwałtownie przyspieszała, by pod koniec zamienić się w dramatyczny wyścig. Pojawiały się koncepcje typowe dla klasycznego sci-fi: wrota do nieznanych światów, wizje wymarłych potężnych cywilizacji i niewyobrażalnego kosmicznego zagrożenia. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że o ile to pierwsze dwa pełne akcji tomy zatrzęsły gwałtownie uniwersum i wywróciły stół do góry nogami, to właśnie w tej części rozdano karty do gry o wysokie stawki.
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

Spojler: fragment rozmowy Anny z Cortezem

Zaloguj się aby komentować



