Pamiętam jak słuchałem tej piosenki w samochodzie na polu malinowskiego na woodstocku polandrocku, gościowi który rozbił namiot za moim autem i którego prosiłem o przesuniecie i miejsce w moim obozie nigdy nie zapomnę że praktycznie całą noc przekiblowałem czekając na niego. Przegapiłem prawdopodobnie jeden z najlepszych koncertów. Do tego to był ważny koncert bo Owsiak z Kazikiem zakopali topór wojenny.
No ale nie o tym. Mówcie co chcecie ale jest to chyba jedna z najbardziej "polskich" piosenek, po Mazurku Dąbrowskiego, jedna z najbardziej patriotycznych. Rota to przy niej ksenofobiczny twór w rytmie gorzkich żalów w kościele.
Dlaczego jest taka patriotyczna? Każda zwrotka to "naparzanie w nasz naród" refren prosty ale jaki wymowny. Refren to klucz. Na tym filmie widać młodych ludzi z flagami którzy dumnie śpiewają "mieszkam w Polsce" mimo, że przed chwilą śpiewali o tym że na dworcu w nocy jest tak brzydko że pękają oczy. Ta piosenka to swoista spowiedź naszego narodu. W takim kraju chcę żyć gdzie ludzie znają swoje wady ale są dumni z tego kim są.
W przeciwieństwie do do roty, którą hejtuje, nie ma tu zwalania winy na innych że jest chujowo, tylko jest mowa o naszych niedoskonałości.
#gownowpis #muzyka
https://youtu.be/bpP6PWhkL7w?si=xVTxlEiYQMbkoooJ