Jako, że od wielu lat mieszkam za granicą, a wcześniej w Polsce żyłem pod kamieniem, to twórczość Malika Montany i Mr.Polska była mi zupełnie obca. Gdy po jakimś czasie przyjechałem odwiedzić znajomych, zapytałem się kumpli co teraz w Polsce jest na czasie. I wtedy po raz pierwszy usłyszałam kawałek "Jagodzianki". Najbardziej w głowie zapadł mi fragment "Wydaję jagodzianki w Gucci, wydaję jagodzianki w Louis".
No i co niby takiego nadzwyczajnego w tym fragmencie, a to jak ja go zrozumiałem.
Jako, że znajomi powiedzieli mi, że obydwaj raperzy byli emigrantami, to pomyślałem, że w tym kawałku zachwalają łatwość życia za granicą. Pomyślałem, że chodzi o to, że zakładają bardzo drogie ubrania, o które nie muszą dbać,(Gucci, Louis) mimo że wykonują zwykła, brudną robotę (wydawania jagodzianek). Pomyślałem, że może pracowali w polskich sklepach i wydawali ludziom jagodzianki i robili to w drogich, markowych ubraniach, bo za granicą nie musieli zwracać na to uwagę. Czaicie taką rozkminę?
#rap #heheszki #hejto #memy