Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem

🎁 4. edycja #rozdajo na #ksiazki pod patronatem #kzp! 📘

Weź udział

Starajmy się, by cały czas należał do nas. Nie będzie zaś należał, jeśli wprzódy sami nie zaczniemy być swą własnością. Czy uda nam się kiedyś wzgardzić pomyślnym i niepomyślnym losem? Czy uda nam się kiedyś po ujarzmieniu wszystkich namiętności oraz podporządkowaniu ich własnej woli powiedzieć: «Zwyciężyłem»? Pytasz, kogo miałbym zwyciężyć? Nie Persów, nie Medów bardzo dalekich, nie jakiś inny lud, jeśli jest jeszcze coś bitnego poza granicami Dahów , ale próżność i lęk przed śmiercią, który potrafił wziąć górę nawet nad zwycięzcami ludów.


Seneka, Listy moralne do Lucyliusza

#stoicyzm

b87b14b8-0d64-49cb-b9a8-30630b3e6dd3
CzosnkowySmok

Za każdym jak czytam cytaty, które wrzucasz, jestem tak samo zaskoczony, że ludzie sprzed dwóch tysięcy lat mieli dokładnie te same problemy co my dzisiaj.

Jest to niezwykłe, szczególnie patrząc jak technologia się rozwinęła, jak podróżujemy i w jaki sposób się dzisiaj komunikujemy. Pomimo czasu jaki nas dzieli i jak się zmieniliśmy jako społeczeństwo to na poziomie jednostki nie wiele się zmieniło.

Starajmy się więc, by czas należał do nas. Dzisiaj, tu i teraz.

splash545

@CzosnkowySmok w życiu nie dzieje się nic niezwykłego, to wszystko już było, w takim bądź innym okresie. Więc pomimo tego, że rządzi nami losowość, to pod pewnymi względami życie jest bardzo przewidywalne.

Kiedyś też nie mogłem się temu nadziwić, a teraz jestem przekonany, że w czasach przed spisaną historią również wszystko było takie same, różni się tylko otoczka.

Zaloguj się aby komentować

Wielu tedy zatapia się w rozkoszach, a gdy przemienia je w przyzwyczajenia, nie mogą się bez nich obejść. Zasługują oni na najwyższe politowanie, ponieważ doszli do tego, że to, co było im niegdyś zbyteczne, stało się teraz potrzebne. Nie korzystają więc z rozkoszy, lecz jej służą i miłują swoje przywary, co spośród wszystkich przywar jest przecież najgorszą.

Owóż nieszczęście dopełnia się wtedy, gdy ohyda nie tylko bawi, lecz także się podoba; i nie ma możności zastosowania lekarstwa tam, gdzie to, co było występkiem, staje się obyczajem.


Seneka, Listy moralne do Lucyliusza

#stoicyzm

ac36b668-86c4-4074-b6e3-eccc2f8193f6

Zaloguj się aby komentować

Cybulion

Mieli fajne te lokomotywy, az jestem ciekaw co tutaj jezdzilo w tych czasach. W sumie parowozownia z nalewakami byla, nalewaki na stacji i dwie wieże ciśnień wiec obawiam sie ze dopiero polak elektryfikowal.

bori

@Cybulion Niemcy elektryfikowali Śląsk ze względu na warunki terenowe, Prusy pozostały pod parą do końca

Cybulion

@bori do 76. Juz wszystko wiem.

Zaloguj się aby komentować

Kto zjadł roladki wędzone z łososia?

Kto je popił zimną wodą?

Kto się zrzygał do wanny?

No ja.


Miłego czwartusia.


#rzygajzhejto #staryaglupi #bleargh #rzygowpis

b5aeccfd-21df-4bea-9c63-77ac864b2eb9
Opornik userbar
PlatynowyBazant

@Opornik wiadomo, łosoś lubi pływać, ale nie w wannie

bartek555

@PlatynowyBazant i nie w rzygach

Opornik

@bartek555 @AdelbertVonBimberstein śmiechy chichy ale ten łosoś chyba był zepsuty jest już połowa dnia a ja nie mam siły palcem kiwnąć jestem kompletnie struty

Zaloguj się aby komentować

„Ćwiczenia duchowe”. Wyrażenie dla dzisiejszego czytelnika trochę mylące. Po pierwsze, nie w dobrym to już tonie używać dziś słowa „duchowy”. Ale trzeba się z jego użyciem pogodzić; inne przymiotniki czy możliwe określenia — „psychiczny”, „moralny”, „etyczny”, „intelektualny”, „myśl”, „dusza”— nie obejmują wszystkich aspektów rzeczywistości, którą chcemy opisać. Można by, rzecz prosta, mówić o ćwiczeniach myśli, gdyż przy ich uprawianiu myśl sama uznaje się poniekąd za tworzywo i sama próbuje się zmienić. Lecz słowo „myśl” nie dość jasno pokazuje, jak ważny jest w tych ćwiczeniach udział wyobraźni i wrażliwości. Nie wystarcza również, z tychże przyczyn, określenie „ćwiczenia in­telektualne”, choć aspekty intelektualne (definicja, kla­syfikacja, rozumowanie, lektura, poszukiwanie, retoryczna amplifikacja) odgrywają tu ogromną rolę. „Ćwiczenia etyczne” brzmiałoby zachęcająco, bo — jak się okaże — ogromnie pomagają w leczeniu namiętności i wiążą się ze sposobem życia. Jednakże takie tylko ich postrzeganie byłoby zbyt wąskie. W istocie ćwiczenia te (...) są równoważne przekształcaniu widzenia świata i metamorfozie osobowości. Słowo „du­chowy” pozwala je pojmować nie tylko jako dzieło myśli, lecz całej psychiki jednostki (...)


Pierre Hadot, Filozofia jako ćwiczenie duchowe

#stoicyzm

4432f7e8-2202-4992-935c-94c0ddcaf694
b2c987b6-2beb-465a-a97e-a2faac0895d6

Zaloguj się aby komentować

Wczorajszy wieczorny spacer po ogrodzie botanicznym w Powsinie. Coroczny Garden od Lights, w tym roku w temacie Piękna i Bestia. Polecam

Wejście dla dwójki rodziców i dwójki dzieci to koszt 107 złotych.

#dzieci #rodzicielstwo

f41b2f10-1376-43bf-8b47-e4784305a4b2
bf7982bf-9a39-42f2-984f-257117dddcdb
a8235bde-17a7-4049-ba9b-4979891aacf6
baf1e369-4121-4579-99ca-00f4cf4b33ca
Yes_Man userbar
WujekAlien

@Yes_Man skąd ja wezmę 2 dzieci xD

Yes_Man

@WujekAlien jedno wystarczy poza tym będzie taniej

Zaloguj się aby komentować

Uwaga to zasadnicza postawa duchowa stoika. To ciągła czujność i obecność ducha, stale rozbudzona samoświadomość, stałe napięcie ducha, Dzięki niej filozof wie i w pełni pragnie tego, co w każdej chwili robi. Dzięki czujności ducha podstawowa reguła życia, czyli rozróżnienie tego, co od nas zależy, i tego, co nie zależy, jest zawsze „pod ręką”. W stoicyzmie (zresztą w epikureizmie też) istotne jest, by adeptów wyposażyć w zasadę podstawową, krańcowo prostą i jasną, zawierającą się w kilku słowach, po to właśnie, by mogła być łatwo w duchu obecna i by dawała się zastosować z niezawodnością i trwałością odruchu (...)

Można również określić ową czujność jako skupienie się na chwili obecnej: „Wszędzie i zawsze jest w twojej mocy z teraźniejszości czuć się bogobojnie zadowolonym, w stosunku do ludzi współczesnych zachowywać nakazy sprawiedliwości i ćwiczyć się w prze­nikaniu spostrzeżeń, by się co rozumem nie sprawdzonego nie wdarło”. Ta uwaga skierowana na chwilę bieżącą jest pewnego rodzaju tajemnicą ćwiczeń duchowych. Uwalnia ona od namiętności, zawsze wywołanej przez przeszłość albo przyszłość, te zaś od nas nie zależą; ułatwia czujność, skupiając ją na chwili obecnej, miniaturowych rozmiarów i w swej miniaturowości zawsze dającej się opanować, zawsze dającej się znieść (...)


Pierre Hadot, Filozofia jako ćwiczenie duchowe

#stoicyzm

6458d537-a489-49dd-b613-8f9d0b0487ed
c20687d4-54c4-40fb-92d8-d331a6320a3f

Zaloguj się aby komentować

O suplementach trochę


Mocno subiektywnie, to w zasadzie moje #przemysleniazdupy #hejto40plus tak więc weźcie mocno pod uwagę to, że piszę tutaj z mojego punktu widzenia - uwzględniając płeć, wiek, zdrowie, tryb życia, wyniki badań, potencjalne obciążenia genetyczne. Coś, co jest prawdziwe u mnie, niekoniecznie musi być takie samo u ciebie - taka jest puenta mojego wpisu, którą pozwolę sobie dodać na początku, biorąc pod uwagę że nie każdy dotrwa do końca.


Jest też trochę o tym, dlaczego nie trzeba ślepo wierzyć ludziom, polecającym jakieś suplementy "które każdy powinien brać" w kilku sekundach jednej rolki na instagramie, nawet jeżeli są to uczciwe osoby, którym to faktycznie pomogło. Jakby zaufać każdemu, można skończyć z przesyłką na palecie zawierającą połowę oferty OstroVitu.


Jakiś czas temu czytałam artykuł o Otzim - mumii człowieka sprzed 5 tys. lat, zachowanej w lodzie austrackich Alp. Badania ujawniły między innymi, że cierpiał na miażdżycę - chorobę objawiającą odkładaniem się złogów cholesterolu w naczyniach krwionośnych, prowadzącą do udarów i zawałów serca. Za główne przyczyny tej choroby medycyna uważa dziś nadwagę, brak ruchu, nadmiar cukru, przetworzone jedzenie, palenie papierosów, nadużywanie alkoholu. Jednak żaden ten czynnik ryzyka nie dotyczył łowcy-zbieracza sprzed 5 tys. lat, a jednak miał zmiany naczyniowe, które w ciągu kilku lat doprowadziłyby do jego zgonu.


Przeprowadzono również badania genetyczne, które wykazały w jego genomie obecność genów, które już dziś znamy jako powiązane z czynnikami ryzyka miażdżycy.


Już jakieś 10 lat temu dowiedziałam się, że mam jakieś niewielkie zwapnienia w naczyniach krwionośnych. Jak powiedział lekarz, niewielkie, nie ma co się przejmować i "to normalne w pani wieku". Zawsze byłam bardzo szczupłą osobą, nigdy nie paliłam, rzadko piłam alkohol, mam niskie ciśnienie. Ogólnie, z racji trybu życia, czułam się do tej pory całkowicie bezpiecznie. Wszędzie trąbi się o paleniu, otyłości - mnie to przecież nie dotyczy. Przyjęłam do wiadomości, ale ostatnio zaczęłam jednak mieć sporo wątpliwości. Istnienie takich zmian w tym wieku i to mimo trybu życia uznawanego przez medycynę za zdrowy, może świadczyć już prawdopodobnie o jakichś predyspozycjach genetycznych, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że:


- mój ojciec miał zawał

- mój dziadek i jego brat zmarli na udar

- mam zawsze trochę podwyższony cholesterol (nadal w normie ale bliżej górnych widełek)

- współczynnik krzepnięcia w górnej granicy normy (badany w szpitalu przy okazji porodu czy zabiegu)

- mam MCV i MCVC zawsze w górnej granicy normy, tak samo ma moja siostra i moja córka, a MCHC jest bliżej dolnej granicy. Do tej pory to olewałam, bo norma to norma, nie ma co wymyślać. Ale zwróciłam na to uwagę właśnie na morfologii córki. Najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie to niedobory B12 i B9 (kwasu foliowego). Faktycznie google pokazuje badania na których wykazana jest zależność, że niższy MCHC jest związany z ryzykiem zgonów z powodu chorób serca.


W sumie to można by w tym momencie zamówić kompleks witamin B i zakończyć temat. Jednak zaczęło mnie zastanawiać, jeżeli faktycznie mam niedobór, dlaczego mam całe życie ten niedobór? Jemy mięso, jemy warzywa. Nie wchłania się z przewodu pokarmowego?


Tu zaczyna się robić jeszcze ciekawiej. Poziom kwasu foliowego w osoczu krwi nie oznacza wcale, że ten kwas foliowy jest wykorzystywany przez organizm. Aby był wykorzystywany, musi zostać przekształcony do postaci metylowanej. Okazuje się, że część ludzi (całkiem spora: 11-20%) ma mutację MTFHR, która powoduje, że kwas foliowy jest słabiej przekształcany do aktywnej formy. Z tego powodu mogą mieć nawet wysokie poziomy kwasu foliowego w osoczu, natomiast aktywnej formy może być niedobór. Dlatego trzeba zbadać poziom kwasu foliowego nie w osoczu, ale w erytrocytach, który pokaże prawdziwą ilość wykorzystywanego przez organizm kwasu foliowego.


Kwas foliowy jest - między innymi - również wykorzystywany do neutralizacji homocysteiny - aminokwasu powstającego z przemian metioniny, aminokwasu dostarczanego z białkiem zwierzęcym. Niedobór kwasu foliowego prowadzi do jej podniesionego poziomu we krwi. Wysoki poziom homocysteiny jest z kolei jednym z czynników podrażniających i niszczących wyściółkę naczyń krwionośnych, co prowadzi do odkładania się w niej cholesterolu i tworzenia złogów miażdżycowych. I faktycznie, są badania potwierdzające, że wysoki poziom spożycia białka zwierzęcego w stosunku do białka roślinnego koreluje z wyższym ryzykiem incydentów sercowo-naczyniowych.


Zatem jeśli faktycznie mam niedobór, to suplementacja kwasu foliowego tylko w zmetylowanej formie - a więc już takiej, którą od razu może wykorzystać organizm. Suplementacja zwykłego kwasu foliowego nic nie da, ani nie pomoże też zwiększenie go w diecie. Z kolei w takiej sytuacji suplementacja np. metioniny (gdybym sobie wpadła na pomysł jej suplementacji, bo gdzieś przeczytała że poprawia to czy tamto) czy duża ilość białka zwierzęcego w diecie, przy niedoborze kwasu foliowego - wychodzi na to że może jeszcze wręcz pogarszać sprawę.


Mam więc jakąś hipotezę roboczą i muszę wykonać parę badań, aby ją potwierdzić albo odrzucić:


- morfologię (standardowo)

- homocysteinę

- poziom kwasu foliowego w czerwonych krwinkach

- lipoproteinę (a)

- hsCRP


Jeżeli się potwierdzi, to zarzucę suplementację metylowanego kwasu foliowego i sprawdzę za jakiś czas, może też zrobię badanie genetyczne na mutację MTFHR, akurat nie jest jakoś specjalnie drogie. Ta wiedza przyda się nie tylko dla mnie, ale również dla moich dzieci.


Oczywiście - być może całe moje rozumowanie być błędne - albo prawidłowe, ale jednak wyniki badań akurat wyjdą ok i w złym miejscu szukam - ale na ten moment i tak nic więcej nie mam. Żaden lekarz nie będzie rozkminiał mojego nieco wysokiego MCV i MCH i nawet nie mam o to pretensji. Aktualnie to nie jest kwestia choroby, tylko dużo wcześniejszej profilaktyki. Może dzisiaj można się jeszcze wykpić kosztem 15 zł na miesiąc za suplement diety. Wolałabym nie dojść do sytuacji, w której naprawdę będę miała jakieś objawy wymagające interwencji lekarskiej i leków.


Ciekawe, jak szybko dojdziemy do etapu, kiedy wykonasz badania genetyczne oraz parę badań z krwi i AI zrobi za ciebie powyższe rozkminy, po czym wypluje najbardziej optymalną dietę oraz to, co musisz suplementować.

SignumTemporis

Podoba mi sie, ze tak zaglebiasz sie w temat i starasz sie zrozumieć na poziomie molekularnym co moze powodować Twoje problemy zdrowotne. Przypominasz mi mnie sprzed jakis 10 lat. Neurolodzy mnie k⁎⁎wa nienawidzili .


Wołaj jak będziesz miala jakis update

GazelkaFarelka

@SignumTemporis może mi cos dolega, a moze nie, ale na pewno mam cos z deklem rozkładając wszystko na czynniki pierwsze i układając w głowie miliony alternatywnych scenariuszy

SignumTemporis

@GazelkaFarelka zeby pokonać wroga (lub potencjalnego wroga xpxp ) trzeba go najpierw jak najlepiej poznać i zrozumieć xpxp. Ale fakt....zryty dekiel tez do tego pasuje xdxdxd

Lubiepatrzec

Mam swój stały zestaw suplementów, który jest szeroko polecany ale faktycznie nigdzie nikt mi nie zagwarantuje, że to jest odpowiednia kompletacja. Mógłbym oczywiście zrobić podobne badania dla mojego przypadku ale też mam świadomość, że nie mam wykształcenia ani wiedzy pozwalającej na szczegółową ocenę takich badań a żaden lekarz nie pochyli się nade mną w sposób który mnie zadowoli. Staram się ogólnie zdrowo żyć i biorę kilka tabletek dziennie i jak patrzę na moje otoczenie to wydaje mi się, że i tak jestem zdrowy i dbam o organizm. Może nie jest najlepiej ale też nie jest najgorzej, czyli jako tako ¯⁠\⁠_⁠(⁠ツ⁠)⁠_⁠/⁠¯

Hoszin

Gdzieś trafiłem i muszę dodać pod twoim wpisem :)

ebdab512-92df-48a2-b76c-5254b411b8d6

Zaloguj się aby komentować

A kiedy ktoś [...] kładąc się spać, swój pierwiastek myślący rozbudzi, nakarmiwszy go na kolację pięknymi myślami i rozważaniami, i dojdzie w sobie do zgody wewnętrznej, a pożądliwej części ani nie wygłodzi, ani nie przekarmi [...] a tak samo temperament swój ułagodzi, a nie, zirytowawszy się na coś, zasypia z niespokojnym sercem, tylko uspokoiwszy te oba pierwiastki, a rozbudziwszy trzeci, w którym myśl mieszka, w ten sposób spoczynku zażywa, to wiesz, że w takim stanie najlepiej prawdy dotyka.


Platon, Fedon

#stoicyzm

66dfdf24-6993-44fe-a531-68a42498a2c3
strzepan

@splash545 chłop co nawinął

Zaloguj się aby komentować

Nie wiem co sie odwaliło ale nasi chłopcy lvl 7 przejechali się jak walec po Tychach... 3 miesiące wcześniej dostali lanie 21-3 od nich a wczoraj role się odwróciły i to nasi naklepali ponad 20 bramek a stracili tylko 4.

#pilkanozna #rodzicielstwo

3247471a-2da8-4638-aafd-d9043b26037d
aerthevist

@paulusll Tychy graly tymi samymi/podobnymi skladami?

paulusll

@aerthevist Ich trener mówił, że ci sami chłopcy. Wiem, mi również nie chce się w to wierzyć, oni mają 50 chłopaków z tego rocznika i 4 różne drużyny, teoretycznie w danej lidze powinni grać ci sami chłopcy.

paulusll

@aerthevist Fakt, faktem mają dobrego trenera nasi. Na 2 z 3 treningów uczą się gry w tłoku a na jednym ganiają z piłka przy nodze do zmieniających się lampek i ćwiczą czas reakcji.

Yes_Man

@paulusll Gratulacje dla chłopaków!

ttoommakkoo

No i to bardzo cenna lekcja, że po pierwsze świat się nie wali po porażce a po drugiej, że rewanż to całkiem nowe rozdanie💪

Tak to tutaj wyglada i trzymam kciuki za to, żeby na tym etapie nie było grania na wynik 👏

paulusll

@ttoommakkoo Można tłumaczyć milion razy, że wynik się nie liczy a młodzi i tak swoje. Wiedzą doskonale kiedy był mecz na remis a kiedy dostają mocno w plecy. A gdy wygrają i chodzą jak pawie to trener najpierw ich pochwali a później każe zapomnieć i trenować jeszcze mocniej. Ma taką grupę 8 zawodników która wskoczy za nim w ogień, w życiu nie widziałem tak karnej grupy 7 latków.

Zaloguj się aby komentować

Niech kto inny pociesza się słowy:

«Może to nie przyjdzie». Ty mów sobie: «I cóż z tego, jeżeli nawet przyjdzie? Zobaczymy, kto z nas dwu zwycięży. Może zresztą przychodzi dla mojego dobra (...)


Seneka, Listy moralne do Lucyliusza

#stoicyzm

ff9cb03b-43c0-478b-b32b-05b5e4393efb

Zaloguj się aby komentować

Jodzi

Decathlon zmienil logo na skarpetkach artengo, teraz zamiast napisu jest tylko znaczek. 10 lat dzialalo to pieknie i zesralo sie. Wywrocilbym stolik gdybym nie mial tego w d... a tak to ¯\_(ツ)_/¯

skorpion

@Jodzi napisałeś skargę? byłoby zabawnie, jakbyś wkleił korespondecję

Jodzi

Nie napisalem bo minie rok i stare sie zdaza zutylizowac a wjada nowe. Tylko teraz zostalo czesciej zakladac ze starej partii i bedzie git przed kolejnym sezonem rozdawania skarpetek

Zaloguj się aby komentować

Byk

Gdzie Ty po te bułki idziesz? #ktoranowstajetenidziepobulki

Piechur

@Byk Instrukcje były niejasne ( ͡° ͜ʖ ͡°)

ciszej

@Byk droga starego do szkoły XD @Piechur

Zaloguj się aby komentować

(...) zwracaj myśli swe, troski i pragnienia do tego, żebyś zadowolił się samym sobą i pochodzącym z siebie dobrem. Jakież szczęście może być dla nas stosowniejsze? Doprowadź siebie do małych wymagań, z powodu których nie mógłbyś już upaść;


Seneka, Listy moralne do Lucyliusza

#stoicyzm

95171363-bb1e-4d5f-a09f-239c47f9a6cb

Zaloguj się aby komentować

Więcej pracy wymaga osiągnięcie tego, byś postanowień swoich dotrzymywał, niż tego, byś takie szlachetne postanowienia robił. Trzeba trwać i z niezmordowaną pilnością wytężać siły tak długo, aż to, co było tylko dobrą wolą, przemieni się w stałe dobre usposobienie naszej duszy. (...) nie powinieneś zawierzać sobie zbyt szybko i zbyt łatwo. Badaj siebie, staraj się z różnych stron poznać.


Seneka, Listy moralne do Lucyliusza

#stoicyzm

47ca3c63-a49f-4c2c-bc42-3ebc1363f5a7

Zaloguj się aby komentować

Wszak to, czego przeraziłeś się jako wiszącej nad twą głową groźby, może nie nastąpi nigdy, a przynajmniej nie nastąpiło dotychczas. Niektóre rzeczy przeto niepokoją nas bardziej, niż powinny, niektóre dręczą wcześniej, niż powinny, niektóre wreszcie nękają, choć wcale nie powinny. Albo więc powiększamy swe zmartwienia, albo sztucznie je sobie stwarzamy, albo też zaczynamy martwić się przed czasem.


Seneka, Listy moralne do Lucyliusza

#stoicyzm

79a47b85-3799-4ea9-b48a-142b91964465

Zaloguj się aby komentować

suseu

@cebulaZrosolu Jakby ktoś nie wiedział co to koromysło, ja nie wiedziałem xD


Koromysło to

drewniane nosidło, pałąkowaty przyrząd zakładany na ramiona, służący do noszenia dwóch naczyń (np. wiader) z wodą, aby wyrównoważyć ciężar. Używane było powszechnie na wsiach do czasu wprowadzenia bieżącej wody. Nazwa jest zapożyczeniem z języka ukraińskiego (корóмисло) i w gwarach polskich ma wiele synonimów, takich jak «sądy», «jarzemka», «kluki» czy «siudy».

cebulaZrosolu

@suseu różne są znaczenia tego słowa, a że to przyrząd do noszenia wody to sam nie wiedziałem xD


Dla mnie koromysło to właśnie jakieś dziwne coś niewiadomo co

64625197-a131-4e8c-83dd-9782b0593a18

Zaloguj się aby komentować