Zdjęcie w tle
Zdrowie

Społeczność

Zdrowie

205
Komunikat GIS ws. kubków: Główny Inspektorat Sanitarny podaje w komunikacie na swojej stronie internetowej, że " w wyniku kontroli urzędowej Państwowej Inspekcji Sanitarnej stwierdzono wysoką migrację ołowiu i kadmu z obszaru obrzeża kubka szklanego".

"Istotne zagrożenie dla życia": GIS dodaje, że "zgodnie z oceną ryzyka ekspertów Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH - Państwowego Instytutu Badawczego migracja z przedmiotowych kubków zarówno ołowiu i kadmu stanowi istotne zagrożenie dla życia człowieka"
#zdrowie #wiadomoscipolska
5ba7cfd7-0c2e-4a4b-9880-66cf18274b8c
5
bartek555

Hurr durr nie kupujcie na temu, bo metale ciezkie

Zaloguj się aby komentować

Wczoraj przed snem coś mnie zakuło w klatce piersiowej i dostałem lekkich duszności. Bałem się, że to zawał, ale poszedłem się napić wody i mi przeszło. Miał ktoś tak?

#hejto30plus
18
GazelkaFarelka

@tosiu Nie chcę zniechęcać do badań, jak czujesz że coś się dzieje to szukaj pomocy lekarza, lepiej sprawdzić niż olać jak faktycznie coś się dzieje - ale żebyś się też nie denerwował niepotrzebnie na zapas, to napiszę że może to być nerwica. Ja dwa razy wylądowałam w szpitalu z podejrzeniem zawału (to naprawdę nie było tak, że coś mnie zakuło i jadę, tylko autentyczne walenie serca, ból, duszność, wrażenie, że zaraz zemdleję), zrobili mi rzetelnie komplety badań na miejscu od ręki, za każdym razem zdrowa jak koń, tylko nieco obniżona saturacja.

libertarianin

Braki magnezu, efekt jakbyś się odwodnił. Ja tak mam, tylko ataki takie były że u kardiologa wylądowałem

ZohanTSW

Jak tak miewam gdy haruję jak wół i mało śpię.

Zaloguj się aby komentować

Zasieję ziarno niepewności do badań laboratoryjnych albo dowiem się czegoś nowego.

We wtorek miałem robione badania krwi, jak się okazało lipidogram i glukozę. Sam lipidogram robiłem jeszcze dziś, tym razem dla innego zleceniodawcy i na innych maszynach (USoA vs. Swiss ). Obie stosują spektrofotometrię jako metodę pomiarową.
Wyniki obydwu mam w ręce od 13:00 i coś mi tu nie gra. Lipidogram różni się przynajmniej o 5, a maksymalnie o 26 jednostek. Mniej więcej daje to 15% różnicy (nie chce mi się liczyć konkretnie dla każdego przypadku i robić średnią). W zależności od kartkę, na którą patrzę, wyniki mam już (po izoteku) w normie lub wciąż całkiem sporo poza.
Poziomy frakcji cholesterolu nie powinny być aż tak mocno zmienne w ciągu dwóch dni.
Wyszedłem raz na rower, przejechałem łącznie 9 km, jednego dnia spałem 5 godzin i to tyle z różnic względem pierwszego badania.

Której metodzie i maszynie zaufać? Nie spodziewam się żeby lekarze mieli szkolenia z odczytywania każdych wyników z każdej maszyny i pod tym kątem dobierali leczenie lub go nie zlecali. Matrix i wiara w metody leczenia mi się podważa

#przemyslenia #zdrowie #badania #pytaniedoeksperta #technologia (bo jest używana i raczej od niej zależą wyniki) #izotek #metrologia #zapraszamdodyskusji
6
pacjent44

@macgajster istnieje taka stara szkoła leczenia. Lekarzy zmieniasz tak długo, aż usłyszysz diagnozę którą sam sobie postawiłeś.

Boltzman

@macgajster maszyny często mają swoją kalibrację i wartość ta, choć byśmy chcieli, nie jest bezwzględna.


Pytanie czy mamy dryf wszystkich wyników w jednym kierunku czy jednak rozrzut jest całkiem spory.


Inna sprawa czy 15% dokładności może wystarczy? Nie wiem nic o lipidpgramie, ale z technik które znam, miałem często gdzieś niepewność na poziomie 20% przy 'normalnych' wynikach gdyż niewłaściwy Stan był często dziesiątki razy większy niż norma.wiec odchylenie 20% od normy nic nie znaczyło.

grv

@macgajster Skąd wiesz na jakich maszynach to było robione? Kłuli cie w tą samą rękę, czy drugą?

Zaloguj się aby komentować

Dildorsz

@Enzo nie uczestniczę w tej wojnie

1786cc46-1351-46fe-839e-15c4fabc79bb
Giban

O prostu przestańcie żreć majonez xD

Ydtski

Nie, nie wyjaśnia, najważniejszego. Że ocet kielecki może ma tradycję, ale niechlubną. Gdyż, ponieważ ten przepis został opracowany za głębokiej komuny, bo przodownicy pracy socjalistycznej nie potrafili zrobić majonezu, od którego ludzie by nie umierali w męczarniach na zatrucia pokarmowe. Więc wlali 5 wiader octu do kadzi i spoko, fajrant, polej wódeczkę Władziu. Przeżywalność konsumenta po spożyciu produktu przemysłu spożywczego, majonezu, wzrosła do poziomów akceptowalnych. Sekretarz Wojewódzki KC klaskał uszami, ordery przypinał, na daczę zapraszał.

Ale teraz technologia poszła do przodu. Da się zrobić majonez, który ma dobry skład i nie j⁎⁎ie octem, nie niszczy potraw, nie wykręca gęby. Ale hur dur tramdycja, hur dur dawaj te 5 wiader octu jak za Gierka, k⁎⁎wa.


Ten majonez kielecki to niejadalny przeżytek przeszłości. Do wyjebania na śmietnik historii.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Robert Rutkowski: jak alkohol niszczy życie i jak przestać pić alkohol? | Imponderabilia

Genialna rozmowa z Robertem Rutkowskim o nauce, alkoholu, psychologii w kontekście zdrowia i naszej kulturowej mentalności.

https://www.youtube.com/watch?v=G8ZnS5oY5gQ

#alkoholizm #alkohol #zdrowie #ciekawostki #podcast YouTube #ankieta

Czy myślisz o zakończeniu swojej przygody z alkoholem?

364 Głosów
59
Giban

Brakuje odpowiedzi "op to pedau"

Madius

Mi w tej rozmowie najbardziej podobał się fragment o alkoholu w Biblii. O tym jak wino to może jednak nie było wino. No i fragment o tym, że tylko ksiądz alkoholik może dostać pozwolenie na nie picie wina w czasie mszy.

Niesamowite jak ten alkohol wrósł w katolicyzm gdzie jednocześnie jest źródłem wielu cierpień.

Stashqo

@cyber_biker słuchałem tego wywiadu i chyba jeszcze u Przemka Górczyka. Moim zdaniem gość jest fanatykiem na antyalkoholowej krucjacie, nagina fakty i podpiera się wątpliwej jakości badaniami tylko po to aby udowodnić swoje tezy.


Ma oczywiście sporo racji ogółem, ale fanatyzm odbiera mu wiarygodność.

Zaloguj się aby komentować

GazelkaFarelka

@Yes_Man Jako rodzic nie mam pojęcia co trzeba zrobić, żeby dziecko się spasło. Moje żrą wszystko i nigdy nie ograniczaliśmy im słodyczy. W sensie no wiadomo, w granicach rozsądku, nie cała czekolada pół godziny przed obiadem, ale też nie tak, jak wielu rodziców, że w ogóle słodyczy nie dają dzieciom. Też nie jadamy jakoś super-fit, normalne domowe polskie jedzenie, schabowe, kluski, pierogi a nie jakieś kiełki z jarmużu z awokado. Jak gdzieś jesteśmy na wyjeździe, to wjeżdża nierzadko jakiś fastfood typu McDonalds. Na starszą to w ogóle ciężko spodnie kupić, żeby nie spadały.

Yes_Man

@GazelkaFarelka to nie kwestia słodyczy, ale ogólnej diety. Dania gotowe, brak warzyw i owoców + oczywiście brak ruchu. No i zło wszelakie czyli soki i słodzone napoje które rozwalają gospodarkę insulinową i zaburzają procesy trawienia. Wystarczy odstawić słodzone napoje i soki i już zazwyczaj jest lepiej

Millionth_Visitor

@GazelkaFarelka Możesz się tylko cieszyć. To że u Was metabolizm tak działa, to nie znaczy że u innych też tak będzie

kitty95

@Yes_Man 2022 to zamierzchła przeszłość, a już było zaszczytne 6 miejsce.


Chcesz udowodnić, że małolaty nie są spasione, skoro są?

Yes_Man

@kitty95 w linku do artykułu dodałem komentarz, w którym napisałem że dzieci w Polsce są otyłe. Takie, najnowsze dane znalazłem. Komentarz jest taki że pandemia i lockdowny bardzo "upasły" dzieciaki przez brak ruchu i nabycie niezdrowych nawyków żywieniowych

panbomboni

W ogóle mnie nie dziwi, że to akurat południowcy są najbardziej otyli. Gorąco jest, ruszać się nie chce, a wino dobre i jedzenie dobre.

bartek555

@panbomboni a mnie dziwi, bo ich dieta jest lekka, np. srodziemnomorska jest jedna z lepszych

panbomboni

@bartek555 chyba, że zamiast jeść sałatki idą o 21 na panini z podwójnymi frytkami albo na pizzę z kiełbasą i frytkami i wypijają do tego butelkę wina.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Następna