W zawiązaniu do wrzuty
@Ten_koles_od_bialego_psa
Przypomniało mi się jak cinquecentem ścigałem lagunę z policją na głośnomówiącym, bo gościu nawalony jechał (od lewej do prawej i w zabudowanym od 30 do 120)
Mówiłem dyspozytorowi, że jadę trasą na Warszawę 120 za nim cinquecentem, podaje numery i zwalnIam. Zaraz by się silnik zagotował.
Za jakieś 10 minut jazdy gościu stoi i go spisują xD
