Zaloguj się aby komentować
Starsplash - Free (Deepack Remix)
#muzykaklubowa #hardtrance
Zaloguj się aby komentować
#rozdajo na #gog czyli #gry na pc.
Fallout: ZACW085546E2B895E7
Fallout 2: UVHU5249396035CC36
@Whoresbane @nicram no to ja jedyneczkę do kompletu
Zaloguj się aby komentować
Tiësto - Traffic (Max Walder Remix)
#muzykaklubowa #hardtrance
Zaloguj się aby komentować
31 303 695 - 500 = 31 303 195
#deskaprzezrok
Zaloguj się aby komentować
Borixon - WEEDBANGER feat. ReTo, Żabson (prod. Kubi Producent)
Jak dobre jaranie to fify, tylko same szczyty
Nigdy więcej sziszy, z bonga dym kipi
Jak czysty joint to luźno, jak tytoń w nim to gówno
Czasem dam dobrze w płuco, mówi się, k⁎⁎wa, trudno
#polskirap
Mnie rozpierdziela, ze koles byl jednym z najwiekszych kozakow, a potem wyjechal gdzies do Anglii czy Holandii robic na zmywaku xD
@100mph
a później wrócił i rozjebał ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
@Half_NEET_Half_Amazing Jak Kasta tylko Kasta rozjebal w Anglii jedne z najstarszych, o ile nie najstarsze Centrum Handlowe xD
Zaloguj się aby komentować
Nie bylo mnie tu ze 3 miesiace z mala jednodniowa przerwa i zapomnialem juz, jak tu jest przyjemnie i pociesznie. Wasze zdrowie dziady i spokojnych swiat
#gownowpis

@cweliat no to trzeba nie zapominać ;)
@bojowonastawionaowca starosc to I demencja sie wkrada, co zrobic
Zaloguj się aby komentować
Widziałem przyjście Pana, płaszcz chwały go owiewał, a z takiej szedł winnicy, co rodzi grona gniewu.
#steinbeck #mysliprzeruzne

Coś się szykuje?
Zaloguj się aby komentować
Prezent przedświąteczny od różowej. Sama zrobiła.

@Bahupl a na kubku @skorpion
@cebulaZrosolu ubił łosia.
Xd fajowe
@ErwinoRommelo dzieki
@Bahupl ale te puste steel series to abominacja, oddalbym ostatnie 18€ ktore mam na koncie za nowego rivala 300, idealnie pod moja lape z dlugimi koslawmi palcami, najlepsza myszka ever.
Daj mnie to. Tzn, powiedz różowej że chce kupić!
@Afterlife Zrobić zrobiła sama. Ale wzór znalazła w sieci. I można też kupić za nie duże pieniądze.
@Bahupl No dober, to szukam, ale wygląda genialnie :D
Zaloguj się aby komentować
Cała ta akcja z Granlandią i Wenezuelą przypomina mi słynny film: "Wag the Dog" z 1997 roku( nasi politycy lubią do niego nawiązywać), w którym doradcy polityczni Białego Domu fabrykują wojnę w innym kraju, po to by odwrócić uwagę od od skandalu seksualnego z udziałem prezydenta USA.
#film #polityka #usa

@Dom_Perignon taa, to jest ten moment kiedy fikcja staje się rzeczywistością. To jest straszne, że tak dużym kraju znalazła się dostatecznie duża grupa skończonych bezmózgów, żeby wybrać sobie na prezydenta takiego zjeba... Chociaż tak patrząc po nas to chyba rozmiar niespecjalnie gra tu rolę
@NiebieskiSzpadelNihilizmu donald jest showmanem, a w USA takich lubia. Niestety demokraci zrobili blad, ze za pozno wycofali Bidena z reelekcji- moim zdaniem gdyby postawili na kogos mlodszego, najlepiej w wieku kolo 50 lat, to zjedliby trumpka az milo.
A tak, bylo za kolorowo i kobieco.
Zaloguj się aby komentować
42 785,85 + 6,15 = 42 792,0
Zanim ciasto wyrośnie
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#sztafeta #bieganie

Zaloguj się aby komentować
Welcome to Vienna (° ͜ʖ °) #podroze #gownowpis #podrozujzhejto

@Klamra inny świat inni ludzie

@cebulaZrosolu Czy ja wiem? Całkiem zwyczajnie tu
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
#konkursnanajpiekniejszegobobasa to przedsięwzięcie trenowania AI #heheszki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wintermute mi obiecalo nieograniczony dostep do kobiecych 100pek, musialem….
Zaloguj się aby komentować
450 723 - 11 - 10 = 450 702
592/1000 codziennej #medytacja z #dailytrip
#rokmedytacji
Wpis dodany za pomocą https://hejtostats.pl. @Marvin certified!

Zaloguj się aby komentować
Dziś jest ten wieczór w roku, na który czekam najbardziej.
23 grudnia.
Dzień w którym mam moją małą tradycję pakowania prezentów, wywodzącą się z tego, że jak miałem 14 lat to postanowiłem że nie będę dawał prezentów w torebkach, jak to było w zwyczaju u mnie w domu, tylko zrobię takie ładne pakunki jak w amerykańskich filmach świątecznych. Obejrzałem kilka tutoriali na jakichś spryciarzach.pl, czy innym joemonster.org i ludzie uznali, że w sumie ładnie i w kolejnym roku zacząłem pakować wszystkim.
I tak, przez kolejne ponad 20 lat, co roku biorę wszystkie fanty, zamykam sie gdzieś z papierami, nożyczkami, taśmami, wstążkami i sobie pakuję. Mój ulubiony moment świąt. Lubię myśleć dla kogo jaki papier, komu jaka wstążka, jakim pismem napisać etykietę. Mam takie moje 2-3 godziny dla siebie, a na koniec wiem że zrobiłem coś dobrze i że ktoś będzie miał z tego radochę.
Lubię następnego dnia patrzeć na ten uśmiech gdy ci co jeszcze wierzą w świętego Mikołaja, ci co już dumnie obwieszczają że nie wierzą, ci co dawno temu wierzyli w gwiazdora, czy dziadka mroza, który nie był grubasem z butelką coli, tylko biskupem z laską, widzą te paczki i je odpakowują. Mam takie wrażenie że nawet jeśli wiedzą dobrze co jest w środku, to ta forma zapakowania dodaje jakiegoś takiego czegoś do tego całego wydarzenia.
Te już opakowane. Wstążki zostawiam sobie na koniec, bo lubię wymyślać jakieś fikuśne kokardki.
Spokojnych i zdrowych, hejtomki
#swieta #hejtoswieta #bozenarodzenie #zyciejestdobre

Jaki ciepły i taki mindfulnessowy wpis. ❤️
@Maciek też tak pakuje
@Marcus_Aurelius da się, pewnie że się da
@Maciek też pakuję i co roku w trakcie tego pakowania się zastanawiam czemu ja nie kupuję po prostu torebek na prezenty. A w kolejnym roku, jak zatrzymuję się w sklepie przy torbach na prezenty, to "eee, po co, wezmę papier i spakuję"
W kolejnym roku, jak nie zapomnę, to kupię kartonowe pudła w pepco XD
Zaloguj się aby komentować
Koledzy koleżanki, może ktoś ma pod ręką, albo pamięta pod jakimi hasłąmi szukać.
Szukam copy pasty o ostrym jedzeniu.
Coś w stylu JAK JA NIENAWIDZE TYCH TYPKÓW CO TO TWARDZIELE OSTRE MUSZĄ JEŚĆ KURNA TRIPLE PIZDRLE SCORPION FLAMING POTATO BO INACZEJ SMAKU NIE CZUJO
coś w ten deseń.
#pasta #pytanie
Może mają pasożyty? Podobno ostre zabija pasożyty.
Zaloguj się aby komentować
Nowy sprzęt w 2026 roku?
Jeszcze do niedawna pytanie o sens kupna nowego smartfona sprowadzało się do prostej kalkulacji: czy stary działa, czy bateria trzyma i czy aparat robi przyzwoite zdjęcia. W 2025 roku ta logika wciąż obowiązuje – ale na horyzoncie pojawia się coś, co realnie zmienia reguły gry. Sztuczna inteligencja.
Jeśli obecny telefon nie radzi sobie z nowymi systemami opartymi na AI, decyzja o wymianie zaczyna mieć sens. Smartfony coraz częściej nie są już tylko „urządzeniami”, lecz osobistymi asystentami: planują dzień, filtrują informacje, podpowiadają decyzje, a nawet przewidują potrzeby użytkownika. W nowszych modelach AI działa lokalnie, szybciej i bezpieczniej, bez ciągłego wysyłania danych do chmury. To oznacza realny wzrost komfortu, prywatności i efektywności.
Dla osób pracujących kreatywnie, zarządzających projektami czy prowadzących biznes, nowy telefon może stać się narzędziem, które oszczędza czas i pieniądze. W tym sensie zakup nie jest już tylko „nową zabawką”, ale inwestycją w kompetencje przyszłości.
Paradoksalnie, właśnie dlatego, że nadchodzi rewolucja, wielu użytkowników powinno… poczekać. Jesteśmy w fazie przejściowej. Producenci dopiero uczą się, jak sensownie integrować AI ze smartfonami, a pierwsze generacje tych rozwiązań bywają drogie, niedopracowane i szybko się starzeją. Telefon kupiony dziś może za dwa lata okazać się sprzętem „sprzed ery”, niezdolnym do obsługi pełnych możliwości sztucznej inteligencji.
Do tego dochodzi klasyczny problem marketingu: AI stała się nowym hasłem zastępującym „więcej megapikseli”. Często płacimy za obietnicę, a nie za faktyczną funkcjonalność. Jeśli obecny telefon działa sprawnie i otrzymuje aktualizacje, nie ma pilnej potrzeby rzucać się na każdą nową etykietę z napisem „AI”.
Kupno nowego telefonu w 2026 roku to decyzja balansująca między teraźniejszością a przyszłością. Z jednej strony – rozsądek podpowiada, by korzystać z tego, co już mamy. Z drugiej – nadchodzące lata naprawdę mogą przynieść największą zmianę w historii smartfonów.
Dlatego najlepszą strategią jest nie impuls, lecz obserwacja. Bo kupowanie telefonu tylko dlatego, że „wyszedł nowy model z AI”, to jak kupowanie robota kuchennego, który na razie potrafi jedynie powiedzieć, że jest bardzo inteligentny. A jeśli nadal nie umie ugotować obiadu, to nawet sztuczna inteligencja nie pomoże.
#smartfony #telefony #trendy #2026 #elektronika #ai


Czyli nic się nie zmieniło, jak stary działa i bateria trzyma to nie ma co zmieniać. Tylko rozciągnięte na 300 słów przez jakieś AI.
@szatkus-1 niekoniecznie, warto się wczytać i dostrzec, że wpis adresowany jest do nas wszystkich zanim popłyniemy z wszechobecnym nurtem za nowym modelem, który takim nie jest w 2026 roku, ale decyzję pozostawiam w oparciu o argumenty przedstawione powyżej, a to, jak to ktoś odbiera, to już drugorzędna sprawa...
Dla osób pracujących kreatywnie, zarządzających projektami czy prowadzących biznes, nowy telefon może stać się narzędziem, które oszczędza czas i pieniądze. Dla managerów i korpoświrów z marketingu owszem. Dla ludzi stąpających po ziemi zdecydowanie nie.
@Eber dziękuję za wpis choć nie jest on skierowany do mnie. Po pierwsze używam gejfonow co „automatycznie” mnie wyklucza z używania AI (bo AI od appla nie istnieje, nie tylko w Europie) a po drugie chciałbym z tej technologii korzystać w sposób dla mnie zrozumiały i kontrolowany. W obecnej chwili Ai wydaje się być narzędziem bardzo raczkującym (ale korzystam i doceniam) i chyba idącym w stronę zbytniej i niekontrolowanej inwigilacji.
Tak, w tym roku zmieniłem telefon ale tylko ze względu na aparat i zrobiłem to w miarę świadomie. No dobra całkiem świadomie bo ceny flagowcow (niezależnie od marki) to jakiś kosmos. I gdyby nie aparat (oczywiście każdy ma inne kryterium) to bym nie zmienił. Mój stary telefon tak samo odbiera połączenia głosowe, tekstowe czy mailowe. Kalendarz działa tak samo, większość potrzebnych mi rzeczy też (poza baterią, ale tego w kilkuletnim telefonie można się spodziewać) . No ale ta różnica w zdjęciach spowodowała że nadszarpnąłem swój budżet. Mocno. O Ai czy modzie nawet przez chwilę nie pomyślałem.
@Astro pięknie dziękuje za merytoryczny i osobisty komentarz, przeczytałem z przyjemnością!
Zaloguj się aby komentować
Dzień krótki, noc długa
Yellowstone:
Dokończyłem jeden z moich ulubionych seriali. Nie każdemu przypada do gustu i to rozumiem. Mnie wciągnął swoim klimatem, swego rodzaju autentycznością i niektórymi naprawdę dobrze granymi rolami. Szczególną słabość mam do postaci Beth która na różne sposoby przypomina mi różową. Końcówka serialu może nie jest wymarzona, ale według mnie jest w porządku na daną sytuację. Chodzi mi o to, że zbiegło się to z czasem ze strajkiem Hollywood. W tym wszystkim Kevin Costner (główna rola) nie dogadał się z resztą załogi i w ostatnich 6 odcinkach (czyli tych dogranych po ponad roku) nie zobaczymy go już w serialu. W pewnym sensie historia się nie kończy i na otarcie łez w następnym roku wychodzi "Marshals: A Yellowstone Story", któremu oczywiście dam szansę.
1923:
Po pierwszym sezonie miałem nadzieję, że się bardziej postarają, ale.. cóż. Jeżeli ktoś nie kojarzy serialu to jest to prequel Yellowstone (istnieje jeszcze 1883). Był potencjał, i się zmył. Znane nazwiska nie pomogły, bo sam scenariusz nie wciąga i szczególnie końcówka jest przekombinowana. Największym rozczarowaniem dla mnie były mega słabe rendery dzikich zwierzaków (naprawdę 2/10) oraz j.w. miejscowo bezsensowny scenariusz. W tym przypadku się cieszę, że 1923 nie doczeka się kolejnych odcinków.
Squid Game:
3 Sezon. Serial czym mógł zaskoczyć to już zaskoczył dawno temu. Zakończył się OK i tylko tyle. Kolejnego sezonu już bym nie oglądał.
Clarksons Farm:
Tego pana za to będę oglądał pewnie jeszcze bardzo długo. W 4 sezonie większy nacisk jest na jego nowy projekt niż na samą farmę, całość nadal bardzo ciekawa. W całości znajduje się dużo dramatu, ale pewnie osobie z praktycznie nieograniczonym budżetem i na swój sposób twarzą która jest wizytówką dużo łatwiej to przetrwać. Nie jest to złośliwe, bo lubię Clarksona. Miejscami jednak można zapomnieć, że to nie Top Gear i co prawda nadal program rozrywkowy, ale pokazujący więcej problemów "życia codziennego" różnych branż, gdzie ludzie nie mają koła ratunkowego.
Witcher:
Najnowszy 4. sezon i tym razem miałem przyjemną niespodziankę. Wspomnę tylko, że nie czytałem książek, gry tylko liznąłem a cała drama wokół produkcji mnie nie obchodziła. Oczywiście wolałbym, żeby nadal w 4 sezonie grał Henry Cavill. Jak już zacząłem od minusów to nową załogę Ciri obstawiam na 2/10, zresztą tak samo wątki typowo netflixowe/lgbt. Wracając jednak do całokształtu to od znajomych słyszałem, że teraz serial faktycznie czerpie więcej z książek. Bez dodawania spoilerów, mi ten sezon się szczególnie podobał, bo przypominał w pewnym sensie Władce Pierścieni. Tak jak wspominałem cała drama wokół i przepychanki są mi obojętne, bo kompletnie tego nie śledzę i nie mam wcześniejszego kontekstu. Morfeusz z Matrixa według mnie super zagrał a jego postać dużo wnosi, ale podobno jak ktoś czytał książki i ogląda serial może mieć niesmak (jeden z przykładów). Na przykładowo IMDB widzę oceny typu 4/10, sam bym ocenił dużo lepiej.
Wednesday:
Na szczęście hype po pierwszym sezonie np. na taniec z serialu opadł (trochę mnie irytowało). Nie spodziewałem się wiele w drugim, a odcinki mocno wciągnęły. Jest to swego rodzaju zaskoczenie





Zaloguj się aby komentować
@Half_NEET_Half_Amazing to jest lekko to jest okazyjnie
Zaloguj się aby komentować
