próbuję znaleść przyczynę czemu mój oscyloskop tak dziwnie mierzy napięcie, i zrobiłem następujące eksperymenty:
Oscyloskop to Hantek 6022 BE
Multimetr to Aneng AN870
1)
Ustawiłem multimetr w tryb woltomierza prądu stałego, podpiąłem + sondy oscyloskopu do multimetru, - sondy oscyloskopu do masy multimetra, i zmierzyłem napięcie mojego ciała względem uziemienia. Oscyloskop pokazywał wartość o ~2V inną od multimetru, do którego mam większe zaufanie. Nie mniej, wartości mniej więcej sie zgadzały.
Napięcie mojego ciała względem masy oscyloskopu wynosiło przy ustawieniu sondy w tryb tłumienia x10 36V prądu przemiennego o częstotliwości 50Hz. Multimetr dał podobne wskazania. Wydaje sie niewiarygodne.
Po przełączeniu sondy natomiast w tryb tłumienia x1, to samo napięcie wynosiło 41V 50Hz. Sam przebieg też z miare czystej sinusoidy zaczął przypominać sygnał kwadratowy.
2)
Złączyłem minus sondy oscyloskopu z uziemieniem multimetru, a + multimetru podpiąłem do wtyku sondy oscyloskopowej (w samo złącze antenowe, tam gdzie sonda wchodzi do urządzenia). Na samej sondzie zmieniałem tłumienie, i mierzyłem napięcie na akumulatorze 1.2V. Sprawdzałem czy napięcie na ustawieniu sondy w tryb tłumienia x10 zmniejszy mierzone napięcie 10 razy.
Przy tłumieniu x1 napięcie na akumulatorze wyniosło 1.28V
Przy ustawieniu tłumienia na x10 natomiast, 0.708V zamiast spodziewanego 0.128V.
Czy moje sondy są uszkodzone? Czy tak powinno być?
Zaloguj się aby komentować