Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem

🎁 4. edycja #rozdajo na #ksiazki pod patronatem #kzp! 📘

Weź udział

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Dom Wydawniczy Rebis przedstawia nowy tom serii Wehikuł Czasu. "Podniebna krucjata" Poula Andresona ma zaplanowaną premierę na 27 stycznia 2026 roku. Wydanie w oprawie zintegrowanej, imitującej twardą, zawiera 192 strony. Poniżej okładka i krótko o treści.


Gdy w 1345 roku sir Roger de Tourneville zbiera rycerstwo, aby wesprzeć króla Edwarda III w wojnie z Francuzami, niespodziewanie w jego włościach ląduje statek obcych. Wersgorowie upatrzyli sobie Ziemię i Ansby w Lincolnshire jako kolejne miejsce do skolonizowania. Zaskoczeni, lecz nieustraszeni rycerze barona, wspierani duchowo przez brata Parvusa, niweczą te plany. Kiedy na pokładzie ostaje się jeden żywy Wersgor, w głowie sir Rogera rodzi się śmiały plan: przejąć statek, polecieć do Francji, a potem do samej Ziemi Świętej, by rozgromić niewiernych. Na pokład Krzyżowca wsiada całe Ansby i nawet zdrada Wersgora nie potrafi złamać męstwa, sprytu i humoru Anglików, którzy nie mają zwyczaju ulegać żadnym przeciwnościom. I tak z serii niewiarygodnych zdarzeń rodzi się zuchwała krucjata sir Rogera i kwiatu angielskiego rycerstwa.


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #rebis #scifi #sciencefiction #wehikulczasu #poulanderson

89b964e1-69cf-4121-8bd9-e837877e6e77
starszy_mechanik

Okladka wzorowana na podlasiu?

Whoresbane

@starszy_mechanik Miałem identyczne skojarzenie

pepe_delfin

Coś temu środkowemu panu łucznikowi łuk zniknął pod ręką...

Zaloguj się aby komentować

1615 + 1 = 1616


Tytuł: Wywiad

Cykl: Podkomisarz Robert Lew. Tom 5.

Autor: M.M. Perr

Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Wydawnictwo: Wydawnictwo Prozami

Format: książka papierowa

ISBN: 9788367173766

Liczba stron: 496

Ocena: 7/10


Piąty tom powieści zaczynamy od problemów kobiecych. Nikola wróciła do domu Lwów i obecnie toczy walkę z rozterkami miłosnymi. Wrze jak w kociołku w piekle. Bibi natomiast poszukuje swojej duchowości i osobowości. Jak wiadomo, życie to nie bajka.


To jedziemy do lasu, nad Zalew Zegrzyński. Tam została zamordowana gwiazda telewizji, dziennikarka od trudnych spraw. Później giną jeszcze cztery osoby ze świecznika sceny biznesowej. Wydaje się, że wszystkie te osoby wiąże to, że kiedyś udzielili wywiadu. Takich wywiadów w sumie było dwadzieścia. Czy będziemy mieli dwadzieścia ofiar, a w Polsce grasuje seryjny morderca?


Podkomisarz Robert Lew rozpoczyna wyścig z czasem i mordercą. Sprawa opiera się nawet o politykę. Ale nie, nie tym razem. Na tych morderstwach, nie wybije się żaden polityk. Okazuje się, że jedno spotkanie w niedalekiej przeszłości zadecydowało o popełnieniu czterech morderstw. Skrupulatnie uknuta intryga ma na celu dokonanie morderstw doskonałych. Nie z Robertem Lwem takie numery.


Autorka sporo namieszała, w pozytywnym znaczeniu, w tej części cyklu. Mnóstwo tropów kryminalnych, wielu podejrzanych i do samego końca nie wiadomo, kto mordował. Dynamika akcji nie zwalnia w stosunku do poprzednich części. Powiedziałbym, że nawet znacznie przyspieszyła. Myślę, że dobrze zrobiona ekranizacja, na podstawie tej książki miałaby sens bytu. Taki siedmioodcinkowy serial. Kto wie? Może kiedyś, coś takiego powstanie.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytanie

642f3070-61fd-4c00-ad3f-cd2b92d9e876

Zaloguj się aby komentować

1610 + 1 = 1611


Tytuł: Tajemnica domu Turnerów

Autor: Kate Morton

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Albatros

Format: książka papierowa

Liczba stron: 544

Ocena: 7/10


No i dotarłam do końca przygody z Morton.

Ta książka podoba mi się duuużo bardziej niż poprzednia. Wszystkie wydarzenia są ładnie poukładane i człowiek nie gubi się w czasie i przestrzeni podczas zmiany okresu w którym dzieje się akcja. Jeśli mogę ponarzekać to zmieniłabym końcówkę, a raczej dopisała jeszcze parę stron w stylu 'żyli długo i szczęśliwie' xD


Mały rzut na fabułę: mężczyzna odkrywa zwłoki matki i jej trójki dzieci. Czwartego dziecka brakuje. Przez wiele lat nie dało się dowieść czy było to morderstwo, nieszczęśliwy wypadek czy samobójstwo rozszerzone.

Lata później krewna denatów przeprowadza śledztwo, w czasie kiedy ostatnia osoba, która znała prawdę, umiera.


#bookmeter

fc6f362a-fc8e-4221-9785-1d89c523d0e3

Zaloguj się aby komentować

1594 + 1 = 1595


Tytuł: Wilk w białej furgonetce

Autor: John Darnielle
Tłumaczka: Aga Zano

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: ArtRage

Format: e-book

ISBN: 9788368295436

Liczba stron: 240

Ocena: 8/10


Do sięgnięcia po tę powieść przekonał mnie model marketingowy wydawnictwa. Jeden z założycieli wrzucił posta o tym, że książka sprzedała się w… zaledwie dziewięciu papierowych egzemplarzach. Doceniam szczerość i umiejętność przyznania, że coś nie wypaliło, chociaż po przeczytaniu paru wywiadów widać świadomość, że wydają literaturę bardzo niszową. Ale żeby sprzedało się tylko dziewięć egzemplarzy?


Dodatkowo zachęciła mnie opinia wyrażona na fanpage’u „Mistycyzm Popkulturowy” (polecam!) oraz na innym, którego nazwy nie pamiętam. Powieść dostępna była w ramach bibliotecznego dostępu do Legimi, ponadto nie należy do najdłuższych, więc stwierdziłem, że co najwyżej stracę trochę czasu.


No i nie straciłem – to bardzo dobra lektura.


Nie każdy ją doceni. Ja pewnie też bym jej nie docenił, gdyby nie fakt, że autor poruszył bliskie mi wątki.


Na przykład wiele miejsca poświęcił listownym sesjom RPG prowadzonym przez głównego bohatera. Chociaż nie do końca były to sesje – raczej bardzo rozbudowana gra paragrafowa. Bądź co bądź większość moich nastoletnich lat spędziłem na pisanych sesjach RPG, przeżyłem wiele przygód nie poznawszy nawet imion moich współgraczy ani nie zamieniwszy z nimi ani jednego słowa w świecie poza grą.


Tym bardziej, że to dość smutna opowieść, o człowieku alienującym się od innych z powodu wypadku, w wyniku którego musiał przejść poważną rekonstrukcję twarzy. Który by uciec od bólu i żeby nie zwariować z nudy podczas pobytu w szpitalu, zaczyna tworzyć swój własny świat.


Sposób prowadzenia historii jest specyficzny. To tak zwany strumień świadomości i czasem trudno połapać się, czy czytamy akurat myśli głównego bohatera o teraźniejszości czy mamy do czynienia z jego wspomnieniami, czy może przedstawia treść listów otrzymanych od swoich graczy. Nie wiem, jak to wygląda w papierowym egzemplarzu, jednakże w e-booku kursywa nie do końca się spisywała.


O samej fabule nie chcę się wypowiadać, ponieważ samodzielne zrozumienie, co tak naprawdę się wydarzyło i dlaczego, stanowi największą zaletę powieści.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

a1982430-a2db-4a8e-9541-1031ecf99cfa
Cori01

Nazwa tej książki, jest dla mnie przykładem tego jak tytuł sam w sobie potrafi zachęcić do czytania

Zaloguj się aby komentować

1581 + 1 = 1582


Tytuł: Skrzynia na złoto

Autor: Borys Akunin

Kategoria: powieść historyczno-przygodowa

Wydawnictwo: Świat Książki

Format: książka papierowa

ISBN: 9788373915039

Liczba stron: 366

Ocena: 7/10


Zawsze się śmiałam z mojej matki i babci, które powtarzały "ja to nie mogę siedzieć, muszę coś robić, bo inaczej wszystko mnie boli". Ot masz, dziś od rana zamiast tradycyjnie sprzątać dom, rozsiadłam się z książką na kanapie. Za oknem śnieg, sikorki, kubek gorącej herbatki i kocyk, czego chcieć więcej? Serio, zmulona jestem teraz, osłabiona, w głowie mi się kręci.


Ale do rzeczy. Książka, ze względu na motyw przywodzi trochę na myśl Imię Róży. Jej fabuła toczy się w "uniwersum Fandorina" - cyklu książek tego samego autora, równolegle w dwóch epokach - poznajemy perypetie dwóch Fandorinów - przodka i jego potomka, które splatają się wspólnym motywem. (Jednakże można spokojnie czytać tą książkę nie znając pozostałych książek z tego uniwersum - jest to coś w rodzaju spin-offu). Dla osób znających trochę historię Rosji (ja akurat czytałam "Piotra Pierwszego" Tołstoja, znam też historię Iwana Groźnego, Samozwańców i Wielkiej Smuty) jest troszeczkę smaczków, ponieważ mimowolnie bohater zostaje wciągnięty w tryby wielkiej historii, która przetacza się nad jego głową.


Dobra, lekka rozrywka na kilka godzin.

P.S. Autor jest Gruzinem jakby co.


#bookmeter #ksiazki

dd82faf3-51d0-4a3d-a50c-6e807e9b7ea7

Zaloguj się aby komentować

1578 + 1 = 1579


Tytuł: Fałszywi Bogowie

Autor: Graham McNeill

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Copernicus Corporation

Format: audiobook

Ocena: 8/10


Czas trwania: 11h 59m

Czytał: Filip Kosior


Fałszywi Bogowie stanowią kontynuację Wywyższenia Horusa i podejmują opowieść bezpośrednio po jej zakończeniu. Nie dziwi więc ciągłość uniwersum, postaci i historii. Mamy więc znów heroiczne bitwy, ogromnych tytanów, teatralne dialogi i wyolbrzymiony patos.


Graham McNeill proponuje jednak nieco odmienny styl narracji, więcej jest wtrąceń i krótkich retrospekcji. Perspektywa jest bardziej rozproszona na większą liczbę postaci, choć zachowuje równie osobisty punkt widzenia każdej w nich. Co ciekawe dało się zauważyć niewielkie elementy autoironii. Atmosfera tej części jest gęstsza, mroczniejsza, bardziej przypomina thriller pełen wątpliwości, nieufności i podejrzeń. Historia jest bardzo emocjonująca, daje się wyczuć napięcia, wpływ wydarzeń na psychikę bohaterów, postępujący upadek wartości.


Mimo wyjątkowego nadęcia opowieść okrutnie mnie wciągnęła i ciekaw dalszych losów zaczynam kolejną.


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #warhammer40k

c500bd31-de2e-4bff-ae0b-3d6a5db74c2a
sawa12721

Do Fulgrima ta seria jest świetna, potem to już takie wybieranie rodzynków w morzu przeciętności

saradonin_redux

@sawa12721 na razie jestem pozytywnie zaskoczony poziomem dwóch pierwszych tomów

Trawienny

Jakby ktoś chciał się połapać serii Herezji Horusa to polecam tę interaktywną grafikę:

https://gaming.kylebb.com/hhtimeline/

Weathervax

Wpadłem przypadkiem w te uniwersum i przesluchalem wszystko co jest na audiotece. Ale są też słabsze.

Zaloguj się aby komentować

1570 + 1 = 1571

Tytuł: Wiatr i Prawda cześć 2

Autor: Brandon Sanderson

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: MAG

Format: książka papierowa

Liczba stron: 767

Ocena: 9/10

Ależ to był finał!

Świetne zakończenie opowieści. Książka trzymała poziom, umiejętnie dozowała emocje. W kluczowych momentach niemożliwe było odejście od lektury. A kulminacja miała wszystko: wypowiadanie przysiąg, odrzucanie przysiąg, walkę i wiele więcej. Koniec końców okazało się że Sanderson miał wszystko bardzo dokładnie ułożone, bo znaczenie miały pozornie mało ważne sceny. Wielki ukłon za całą opowieść i czekam na dalsze tomy bo na pewno będę czytał!!!

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #archiwumburzowegoswiatla

3f5c17ab-f77c-424d-a29e-1c7dc7e5d0ce
TomAsh

Jakos tak nie wiem, uwazam, ze bylo OK ale bez fajerwerkow. Droge Krolow i Slowa Swiatlosci wspominam lepiej. Nie jestem fanem tego co Sanderson zrobil z Kaladinem. W szczegolnosci tego jego chodzenia za Szethem i robienia mu terapii psychiatrycznej Najlepiej to mi sie czyta wczesnego Sandersona, od czasu od czasu wracam do Mgly Zrodzonego czy Rozjemcy a te jego najnowsze ksiazki sa po prostu OK.

Zaloguj się aby komentować

Potwierdzam dotarcie w całości nagrody za udział w #naopowiesci w Kawiarence #zafirewallem , ufundowanej przez organizatora poprzedniej edycji - kolegę @cebulaZrosolu


Magnesik dołączy za chwilę do kolegi zakupionego w te wakacje, a piwko już chłodzi sie w lodówce


Dziękuję!

3e517f64-760c-41a3-bba9-03352e7cd9f3
George_Stark

Byłaś w Puławach?

Ciekawa sprawa!

cebulaZrosolu

@George_Stark @KatieWee tez jestem w szoku xD

KatieWee

@George_Stark @cebulaZrosolu to było podczas tej podróży kiedy jechaliśmy do Zakopanego przez Białystok

cebulaZrosolu

@KatieWee @Fletcher @Cori01 o was też pamietam nie martwcie sie

Tylko z czasem problem mam teraz

Zaloguj się aby komentować

1658 + 1 = 1659


Tytuł: Odprysk Świtu

Autor: Brandon Sanderson

Kategoria: fantasy

Wydawnictwo: Mag

Liczba stron: 200

Ocena: 9/10


Bardzo miła, przyjemna między-powieść.


Spinamy razem kilka pobocznych wątków świata #archiwumburzowegoswiatła Dowiadujemy się nowych rzeczy, główna intryga jest nieskomplikowana, ale mi się podobała, może dlatego, że książka jest szybka i przyjemna.


I jest dużo Lopena, jestem fanem xD


#bookmeter #ksiazki #sciencefiction

391107e8-2d81-4e7f-a890-8f4687d5a315
Statyczny_Stefek userbar
Romanzholandii

@Statyczny_Stefek pewnie jesteś kuzynem Lopena.

ładnie wytłumaczono tutaj sprawę 4 specjalnych odprysków.

Statyczny_Stefek

@Romanzholandii Może to być. A nawet jeśli nie jestem, to jest szansa, że nim jestem.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Wydawnictwo MAG wypuściło trzy dodruki ze świata Pierwszego Prawa.  "Nim zawisną", "Zemsta najlepiej smakuje na zimno" i "Bohaterowie" Joe Abercrombie wróciły do sprzedaży 28 listopada 2025 roku. Wydania w twardej oprawie obejmują 708, 820 i 746 stron, w cenie detalicznej po 69 zł za sztukę. Poniżej okładki i, by uniknąć spojlerów, krótko o treści pierwszego tomu.

Logena Dziewięciopalcego, cieszącego się złą sławą barbarzyńcę, opuszcza w końcu szczęście. Czeka go los martwego barbarzyńcy, który pozostawi po sobie tylko pieśni i równie martwych przyjaciół. Jezal dan Luthar, uosobienie egoizmu, żywi jedno pragnienie: odnieść zwycięstwo w kręgu szermierczym. Lecz zbliża się wojna, a na polach bitewnych lodowatej Północy walczy się według brutalniejszych zasad niż w turnieju. Inkwizytor Glokta, kaleka, który stał się oprawcą, nie ucieszyłby się z niczego bardziej niż z widoku Jezala powracającego do domu w trumnie. Z drugiej strony człowiek ten nienawidzi każdego. Konieczność tępienia zdrady w sercu Unii, przesłuchanie za przesłuchaniem, nie zyskuje mu przyjaciół, a kolejne zwłoki pozostawiają za sobą ślad, który może doprowadzić do samego skorumpowanego serca rządu - jeśli Glokta utrzyma się dostatecznie długo przy życiu, by owym tropem podążyć...


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #mag #fantastyka #pierwszeprawo #joeabercrombie

958f612c-4e5b-4a1e-8776-1bcbbe6cdb64

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Wydawnictwo MG przygotowuje dodruk książki Pawła Jasienicy. "Polska Piastów" ponownie w księgarniach od 28 stycznia 2026 roku. Wydanie w twardej oprawie ma 480 stron, w cenie detalicznej 69,99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.


Rozpoczęty niniejszym tomem cykl książek chce po literacku opowiedzieć o dziejach Polski i sfederowanych z nią później narodów. Zdaniem autora historia sama sobie sens nadaje, tworząc wartości, które zasługują na wierność. W polskim wypadku ów sens polega nie tylko na zabezpieczeniu materialnego bytowania potomków plemion piastowskich. W XIX stuleciu wcale nieźle powodziło się tym wśród nich, co się uznali za lojalnych poddanych obcych imperatorów. Gospodarka typu feudalnego rozwinęłaby się u nas w średniowieczu i wtedy, gdyby germańskim margrabiom pogranicznym udało się podbić obszar nadwiślański. Całkiem dobrze rozwinęła się wszak na Pomorzu Zachodnim. Nie rozwinęła się natomiast miejscowa, zachodniopomorska odmiana kultury europejskiej.


Z punktu widzenia tego interesu powszechnego, który nie przemija, istnienie państwa polskiego sens miało, opłaciło się. Wewnątrz jego granic znalazła przychylną glebę odrośl kultury łacińskiej, dostatecznie mocna, aby przetrwać upadek samego królestwa w XVIII wieku. Poważną jej zasługą było to właśnie, czego wielu Polaków tak bardzo się wstydzi: prowincjonalny charakter. Peryferia wyznaczają przecież granice zasięgu.


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #wydawnictwomg #mg #jasienica #paweljasienica #historia

741b430d-6c76-40e1-97c8-b5493f3b0959

Zaloguj się aby komentować

Hej hej społeczność "Za firewallem"!

W zeszłym roku robiłem podsumowanie całej kawiarenki i indywidualne certyfikaty dla wszystkich w związku z tym szybkie pytanko:

Czy chcecie takie w tym roku? Kiedy zrobić? Co dodać? Co odjąć? Pomoże ktoś lepszą templatkę ogarnąć pod licentia poetica?


#kawiarenka #pytanie #statystyki #zafirewallem

e5297ce0-2a91-4850-bccf-87be5be0f660
8b06f50b-71c6-4d22-a99e-9fe5a1cc0154
splash545

@entropy_ oczywiście, że robić! Świetne to było.

fonfi

@entropy_ robić jak najbardziej, jeszcze jak!

Umypaszka

@entropy_ zawsze dyplomik przyjmę

entropy_

@Umypaszka pamiętaj że musi być jakaś aktywność żeby był dyplomik xD

Nie wiem czy na tym koncie coś pisałaś

Umypaszka

@entropy_ na naczteryrymach pisuję czasem

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a! 


Wydawnictwo Zysk i S-ka przedstawia "Listy. Wydanie rozszerzone" autorstwa Johna Ronalda Reuela Tolkiena. Premierę zaplanowano na 12 grudnia 2025 roku. Wydanie w twardej oprawie z obwolutą obejmie 850 stron, w cenie detalicznej 129 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.


Nowe, rozszerzone wydanie bogatej korespondencji Tolkiena, wzbogacone o pełne wersje starych listów i ponad 150 niepublikowanych nigdy wcześniej, zawierających odkrywcze spostrzeżenia na temat Hobbita, Władcy Pierścieni i Silmarillionu.

Zbiór listów Tolkiena, wybranych i zredagowanych przez jego oficjalnego biografa, Humphreya Carpentera, przy istotnym wsparciu Christophera Tolkiena, ukazał się po raz pierwszy w 1981 roku. Zbiór ten przedstawiał bardzo szczegółowy portret twórcy Śródziemia jako gawędziarza, uczonego, katolika, rodzica, przyjaciela i obserwatora otaczającego go świata. W aktualnym nowym wydaniu zdecydowano się powrócić do oryginalnych maszynopisów i notatek redaktorów, unikając wcześniejszych skrótów i dołączając nowe listy, by przedstawić tę książkę w jej zamierzonym pierwotnie kształcie.

Entuzjaści pisarstwa Tolkiena znajdą tu wiele niezwykle interesującego materiału, listy te bowiem zawierają nowe informacje o Śródziemiu, takie jak streszczenie całej intrygi Władcy Pierścieni czy wizję wydania „Opowieści Trzech Er”, a także pozwalają lepiej zrozumieć samego autora i jego świat. Ponadto ten wybór dostarczy satysfakcji każdemu, kto docenia sztukę pisania listów, której J.R.R. Tolkien był prawdziwym mistrzem.


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #zyskiska  #tolkien

dd8d0ff1-140d-46d9-8a3e-4cae195c03a8
radziol

@Whoresbane idą święta

pingWIN

ej @Rozpierpapierduchacz, okładka dla Ciebie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Swoją drogą bardzo ładna, podoba mi się.

Rozpierpapierduchacz

@pingWIN już kiedyś nawet o tym gadaliśmy, ale nie znalazłem podobnej.


Może tym razem się uda XDD

Endrevoir

Ojojoj, będzie moja!! Akurat jeszcze listków na półce nie mam

Zaloguj się aby komentować

1599 + 1 = 1600


Tytuł: Dawca Przysięgi Część 1

Autor: Brandon Sanderson

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Mag

Format: e-book

ISBN: 9788374808910

Liczba stron: 560

Ocena: 9/10


Pierwsza z dwóch części Dawcy za mną.


Świat robi się coraz bardziej obszerny, a ilość równoległych wątków może być przytłaczająca, trzeba mieć notatnik w głowie i pamiętać kto jest kim, bo czasem autor lubi sobie z zaskoczenia dociągnąć coś, co było przerwane półtora tomu wcześniej.


Bywa to co najwyżej irytujące dlatego, że po jakimś zawieszeniu fabuły trzeba poczekać przez dwa-trzy "spokojniejsze" rozdziały, aż z powrotem wrócimy do "akcji", jednocześnie mając na uwadze, że te "spokojniejsze" spokojne nie są, a do tego wszystko w nich jest lub może być ważne. Nie jest to jednak krytyka, co najwyżej wyraz bezsilności czytelnika, który chciałby gnać z akcją, podczas gdy bezczelny autor rzuca kłody pod nogi i rozrzuca go po innych wątkach.


Główne postaci nie stają się przeidealizowane, nikomu nie dano poglądów raz na zawsze, jest sporo rozterek, zmian podejścia, a czasem zachowań wbrew sobie, dzięki czemu bohaterowie nie są kukiełkami, ale stają się bardziej ludzcy w swoim człowieczeństwie. Lub pustkowczy w swoim pustkowieństwie.


Znowu zdarzyło mi się kilka razy pójść spać później niż planowałem, bo chciałem tylko coś dokończyć.


#bookmeter #ksiazki #sciencefiction #archiwumburzowegoswiatla #brandonsanderson

9f1c4310-bc13-44e9-b2bd-1ac795f691ab
Statyczny_Stefek userbar

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Wydawnictwo Literackie ogłasza potrójny dodruk książek Stanisława Lema. "Astronauci" , "Głos Pana" i "Wysoki Zamek" wrócą na sklepowe półki 26 listopada 2025 roku. Wydania w miękkiej oprawie obejmują kolejno 420, 344 i 224 strony, w cenie detalicznej 54,90; 49,90 i 44,90 zł. Poniżej okładki i krótko o treści.


"Astronauci"


Astronauci to jedna z najsłynniejszych powieści Lema, wydana po raz pierwszy w 1951 roku – z konieczności częściowo respektująca polityczne kanony epoki i dlatego przez wiele lat skazana przez autora na zapomnienie. Jej niebywały sukces zawdzięcza jednak Lem swojemu wyjątkowemu talentowi, który nawet w tak mrocznych i trudnych dla artystów czasach potrafił stworzyć dzieło oryginalne i daleko wychodzące poza horyzonty ówczesnych decydentów. W tej pierwszej powieści Lema o podróży międzyplanetarnej jest ładunek nieprzeciętnej wyobraźni i wiary w to, że mądrość weźmie w końcu górę nad politycznym szaleństwem. Obraz Wenus, przygotowującej się do ataku na Ziemię, ale zniszczonej wcześniej wskutek bratobójczej wojny, jest do dziś poruszającą wizją skutków, do jakich wiedzie prymitywny praktycyzm i żądza władzy.


"Głos Pana"


Uczeni przypadkiem odkrywają, że na Ziemię dociera z kosmosu sygnał, który może być komunikatem od rozumnych istot. Jednym z naukowców, którzy mają za zadanie rozkodowanie tajemniczego impulsu neutrinowego, jest sławny matematyk Piotr E. Hogarth. Ale jak odczytać przesłanie, skoro nie wiadomo nawet, czy nadawcy rzeczywiście istnieją? A jeśli istnieją, kim są i jakie mają wobec ludzkości zamiary?

Głos Pana , który powstał tuż po powieści Solaris, to popis kunsztu pisarskiego Lema: brak w tej książce awanturniczej akcji, ale zmagania uczonych z tajemnicą poruszają i przykuwają uwagę bardziej niż w niejednej powieści przygodowej, a dotknięcie Nieznanego prowokuje do zadania najważniejszych pytań o istotę świata i naturę człowieka.


"Wysoki Zamek"


Wysoki Zamek powstał w okresie największych triumfów pisarskich Lema jako autora fantastyki, ale do niej nie należy. Jest autoportretem pisarza z okresu dzieciństwa, dociekliwą, nie oszczędzającą siebie, ale też pełną humoru historią o rodzeniu się i kształtowaniu jego osobowości, inteligencji i wyobraźni. Na tle panoramy międzywojennego Lwowa Lem czyni siebie samego bohaterem opowieści o dojrzewaniu - nie mniej atrakcyjnej i pełnej zaskoczeń niż fantastyczne fabuły. Bo też po co zagląda się w dzieciństwo? Najpierw z przyczyn sentymentalnych i dla rekonstrukcji minionego świata. Potem jednak po to, by siebie - dojrzałego - zrozumieć i w centrum panoramy zbudować Wysoki Zamek sensu, pomnik przymierza między dawnymi a nowymi laty.


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #wydawnictwoliterackie #scifi #sciencefiction #lem #stanislawlem

195b5eed-b3d5-44ae-a8aa-e409cc9fd7c0
bishop

"Głos Pana" chyba wciągnę 🤔

FoxtrotLima

@Whoresbane Lema czytać nie tylko wypada, ale wręcz należy. Geniusz.

Cerber108

@FoxtrotLima zdecydowanie

Cerber108

Na szczęście mam już wszystko. Teraz tylko czekam na wznowienia. Oby w tym nowym wydaniu w twardej nie wydali wszystkiego haha.

Zaloguj się aby komentować

tschecov

Niezłe. Jak to ogarnąłeś? Dużo wyniosło?

GazelkaFarelka

@tschecov Normalnie są w sprzedaży na allegro

tschecov

@GazelkaFarelka a spoko, sam pobrałem ze strony uniwersytetu, nie wiedziałem, że wydają w formie papierowej. Dzięki.

Zaloguj się aby komentować

1580 + 1 = 1581


Tytuł: Miłość i wojna

Autor: John Jakes

Kategoria: powieść historyczna

Wydawnictwo: Albatros

Format: audiobook

ISBN: 9788367512435

Liczba stron: 1072

Ocena: 5/10


Drugi tom trylogii Północ i Południe o losach rodzin Hazardów i Mainów, rozgrywający się w czasie wojny secesyjnej.


Niestety, w porównaniu z pierwszym tomem, znaczący spadek poziomu. Przede wszystkim sporo dłużyzn, niewiele akcji właściwej – dopiero w dwóch ostatnich częściach fabuła się rozkręca. Winę za to trzeba zwalić na fakt, że w gruncie rzeczy mało tu samej wojny, przez większość czasu obserwujemy niezbyt zajmującą polityczną działalność bohaterów za kulisami frontu, a o przebiegu ważniejszych bitw dowiadujemy się, podobnie jak w Przeminęło z wiatrem, z offu. A jak już parę razy trafiamy z paroma bohaterami na front, to też na jego zaplecze, a nie w sam środek walki. Myślałam, że skoro autorem był facet, będzie tutaj więcej krwi, jak u Cornwella albo Abercrombiego, lecz Hazardowie i Mainowie, tak jak Scarlett O’Hara, siedzą na tyłku w paru lokacjach na krzyż.


Trochę lepiej od fabuły i akcji wypada rozwój postaci. Co prawda niektóre jak karykaturami były, tak karykaturami pozostały (Ashton, Bent), doszło kilku nowych nakreślonych grubą kreską szwarccharakterów (Cuffey, Jones, Powell; swoją drogą, uważam, że autor niepotrzebnie ich wprowadzał, wolałam, kiedy narracja prowadzona była jedynie z POV członków rodzin Hazardów i Mainów), ale propsy za nieoczywisty development historii i osobowości Coopera, Virgilii, Charlesa i Brett. Tutaj jedynie autor mógł ograniczyć się z liczbą fragmentów, gdzie bohaterowie przeżywają w kółko jedne i te same rozterki, bo naprawdę, ile razy można czytać o tym, że wojna którąś tam postać zmieniła?


To, z czym Jakes poradził sobie wyjątkowo dobrze prawie do samego końca powieści, to opis amerykańskiego społeczeństwa w czasie wojny. Nie mamy tu klasycznej narracji „szlachetni wyzwolicielie z Północy vs źli ciemiężyciele z Południa” ani „cywilizowane ziomki z Południa vs barbarzyńcy z Północy”, obraz obu stron jest bardzo zniuansowany. Tak samo zniuansowany jest portret Lincolna. Amerykańska historiografia i hollywoodzka propaganda zrobiły z niego swego rodzaju superbohatera, który walczy ze złem i przynosi wolność uciemiężonym czarnoskórym, a tutaj prezydent został przedstawiony, zgodnie z prawdą, jako średnio kompetentny i mocno uwikłany w partyjne układy. Szkoda, że autor w ostatniej części porzucił trzymanie się nieprzefiltrowanego przez sito propagandy realizmu historycznego i zafundował klasyczny politpoprawny lukier.


Przyznam szczerze, że nieco mnie ta powieść wymęczyła, głównie przez wspomniane na początku wpisu dłużyzny, których się nie spodziewałam. Zanim doszłam do rozdziałów, gdzie akcja rzeczywiście biegła naprzód, zdążyłam tak bardzo stracić zainteresowanie losami Hazardów i Mainów, że nie chce mi się już brać za ostatni tom trylogii.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter

b5910d23-6a0c-49c3-a32a-65861558ada1

Zaloguj się aby komentować

1566 + 1 = 1567


Tytuł: Ostatnie Namaszczenie

Autor: Ozzy Osbourne

Kategoria: Autobiografia

Wydawnictwo: InRock

Format: książka papierowa

ISBN: 9788384081549

Liczba stron: 336

Ocena: 6/10


Szczerze mówiąc - mam mieszane uczucia. Po przeczytaniu "Ja, Ozzy" nie wiedziałem do końca czego się spodziewać. Poza powtórnymi historiami - Ozzy opowiada jak to się stało, że się zesrało. Znacznie lepiej bawiłem się przy "Ja, Ozzy", chociaż muszę przyznać, że było parę fajnych fragmentów (nie potrafię jednak sobie wyobrazić Ozzy'ego pląsającego do Eddy'ego Granta ( ͡° ͜ʖ ͡°))

Jedno jest pewne - Ozzy odszedł po części tak jak chciał.


#bookmeter #ksiazki

dd625186-2cf3-4994-a910-427894baf9ad
Mr.Mars

@ArmandoNumber5 Podoba mi się ta nowa kategoria.

Zaloguj się aby komentować

jakibytulogin

Opony rozjeżdżają liście,

A rower moknie na deszczu,
Kręcę korbą zamaszyście,
Pod kaskiem fryz jak "Wieszczu"*.

* http://www.90minut.pl/kariera.php?id=2340

Kronos

Miały szeleścić a chlupią spadłe liście

Polskiej złotej jesieni nie widać w tym deszczu

Ślizgasz się próbując ruszyć zamaszyście

Nie tak to opisywałeś narodowy wieszczu.

fonfi

@Kronos puk puk

PaczamTylko

Opadły już wszelkie liście

nie uciekniesz od deszczu

wyciągam go zamaszyście

sikam, odwróć wzrok wieszczu!

Yes_Man

@PaczamTylko Ty świntuchu

PaczamTylko

@Yes_Man lepiej tak niż w spodnie

Zaloguj się aby komentować

Drodzy Najmilsi!


Bo czas jak rzeka, jak rzeka płynie śpiewał kiedyś pan Niemen i, jak się okazuje, miał rację. Ledwo co siedzieliśmy nad Odrą w Gorzowie, a tutaj już prawie połowa listopada! Coraz więcej osób domaga się ode mnie jakichś informacji, więc nie mam wyjścia – muszę zacząć coś organizować.


Jak niektórzy z Was pewnie pamiętają (a przynajmniej ci, którzy pytania mi zadają) 29 listopada 2025, w 107. rocznicę otwarcia kawiarni Pod Picadrem, widzimy się w Kielcach! (Juhuu!)


W związku z tym kilka spraw:

– wymyśliłem sobie, że pierwszą część urządzimy sobie w spokojnej kawiarni Choco Obsession, gdzie na pewno będzie dało się porozmawiać bez przekrzykiwania muzyki, no i gdzie będzie nam ciepło;

– wymyśliłem sobie, że drugą część zrobimy w jednej z chyba tylko dwóch knajp, które pozostały z czasów mojej młodości, a więc w Nocnej Fregacie (choć kiedyś nazywała się Galeon, ale poza nawą nic się nie zmieniło – sprawdziłem niedawno; do Tunelu, tej drugiej knajpy, ja nie pójdę, ale jeśli ktoś będzie chciał, no to mu przecież nie zabronię).


***


W sobotę spotkamy się pewnie jakoś koło 16.00 (chyba, że komuś pasuje inaczej, to proszę dawać znać). Jeśli ktoś przyjedzie wcześniej, to oferuję również swoje towarzystwo w piątkowy wieczór – tutaj zależnie od pogody i preferencji: albo na spacerze, albo można gdzieś usiąść.

Proszę o informację, kto i w ile osób planuje się zjawić, żebym mógł nam zarezerwować stolik. Jeśli ktoś się nie zgłosi, ale przyjdzie, to nie go wygonię, jednak, tak jak w PKP, nie zagwarantuję wówczas miejsca do siedzenia. I może jeszcze jakichś innych rzeczy, choć tych innych rzeczy nawet tym zgłaszającym się póki co zagwarantować nie mogę (ale chęci mam).


I, jeśli chcielibyście coś w Kielcach zobaczyć, no to można. Mogę nawet oprowadzić, jeśli będą jakieś specjalne życzenia. Póki co wiem, że są chętni na obejrzenie podwórka, na którym wychował się Liroy, więc pewnie tam pójdziemy, bo to całkiem niedaleko. Fabrykę majonezu zaś można oglądać tylko z zewnątrz, niestety. No ale też jest niedaleko.


A, skoro już było o Liroyu, no to jeszcze piosenka na zachętę. I ta druga, z adresem podwórka.


O szczegółach będę jeszcze w osobnym wpisie informował.


***


#zafirewallem

#hejtopiwo

#hejtopiwokielce

#kielce

George_Stark

@CzosnkowySmok O kurde! Powiadomienia działają, jak działają i bym przegapił okazję do ucieszenia się!

CzosnkowySmok

@George_Stark szykuj atrakcje na piątek i sobotę

onpanopticon

@George_Stark o, dziękuję że sobie o mnie przypomniałeś Nie zauważyłem wpisu. Proszę mnie wpisać. Jak żaden kataklizm się nie wydarzy, to powinienem się pojawić.

Wrzoo

@George_Stark chyba nam się, niestety, nie uda :(

Hoszin

Proszę mnie też dopisać.

Zaloguj się aby komentować