#socjologia

3
214

#edukacja #polityka #socjologia #politologia #studia


Mam pytanie do wszystkich twierdzących, że takie a nie inne wyniki wyborów to kwestia wykształcenia i że niewykształconym można wmówić cokolwiek.


Gdzie w sylabusie znajdę coś takiego? Które studia i gdzie uczą myśleć? Analiza matematyczna na polibudach? Anatomia na medycznym? Chyba też nie.

Najbliżej moim zdaniem jest algebra Boola przekonwertowana na język naturalny... przepraszam, prawniczy, ale to nadal nie jest blisko.


Ludzie, myli wam się przyczyna z objawami. To ludzie "book smart" idą w kierunku wyższej edukacji dla zawodów przyjemniejszych lub/i z większą marżą, a nie że postudiowanie wiele zmienia. Co do samego myślenia, to już więcej granie w szachy daje, bo jak nie chcesz kompletnie ssać w tę planszówkęm, to musisz nauczyć się wchodzić w buty przeciwnika, mówiąc kolokwialnie. A jak pokazują wypowiedzi ludzi na necie, jest to chyba ginąca umiejętność w społeczeństwie.


Jak ktoś ma na ten temat inne zdanie, to chciałbym zobaczyć argumenty/opracowania/cokolwiek na ten temat, bo póki co wygląda mi to na bezmyślnie powielaną "mądrość" ludową.

Zaloguj się aby komentować

Paul Piff, psycholog z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley opowiadał o przeprowadzonym przez niego eksperymencie, podczas którego uczestnicy w parach grali w Monopol.


Na początku jednemu z nich dawano fory: na start dostawał większą sumę pieniędzy, otrzymywał też ekstrapremię za każde przekroczenie pola startowego oraz mógł szybciej poruszać się po planszy w porównaniu z przeciwnikiem. Nie powinno być zaskoczeniem, że ci uczestnicy rozgrywki, którzy mieli niesprawiedliwą przewagę, najczęściej wygrywali. O tym, który z zawodników będzie miał fory, decydował rzut monetą.


Co zaobserwowali naukowcy? W trakcie kilkunastominutowych rozgrywek uprzywilejowani gracze byli nieco bardziej niegrzeczni wobec swoich oponentów, częściej okazywali gesty dominacji, a także jedli więcej precli znajdujących się na stoliku. Gdy zaś byli pytani przez badaczy o przyczynę swojego sukcesu, opowiadali o tym, co po kolei robili w ciągu gry: które hotele i nieruchomości kupili, jak przesuwali się po planszy. Zaskakująco często zapominali natomiast o tym, że byli uprzywilejowani od samego początku i że na zwiększone prawdopodobieństwo ich zwycięstwa wpłynął początkowy rzut monetą.


Paul Piff mówi, że ten rodzaj ustawionej gry można w pewnym stopniu traktować jako metaforę społeczeństwa i tego, jakie uzasadnienia doklejamy do społecznych i ekonomicznych nierówności. Mało tego, naukowiec, który wraz z grupą kolegów badał kwestię statusu społeczno-ekonomicznego zauważa, że im wyżej na drabinie społecznej znajdowali się badani przez nich ludzie, tym większe cechowało ich poczucie „zasługiwania” na swoją pozycję. Tym częściej byli ślepi na niesprawiedliwość reguł. Na marginesie można dodać, że nie tylko uważali oni, że ich pozycja jest wynikiem osobistych cech i starań, ale byli również mniej empatyczni niż reszta społeczeństwa, bardziej skąpi i… częściej łamali przepisy ruchu drogowego.


Patrząc z szerszej perspektywy, możemy tu przywołać kategorię „hipotezy sprawiedliwego świata”, złudzenia poznawczego opisanego po raz pierwszy w 1965 roku przez psychologa Melvina Lernera. Mówi ona o tym, że mamy tendencję, aby uważać, że ludzi zazwyczaj spotyka to, na co zasługują. Jeśli więc ktoś jest zamożny, to prawdopodobnie dlatego, że jest pracowity i inteligentny. Jeżeli natomiast jest biedny, to pewnie dlatego, że mało się starał, był leniwy i wolał dobrze się wysypiać, zamiast wcześniej wstawać z łóżka i ciężej pracować. Przypisywanie najzamożniejszym jednostkom wybitnych umiejętności jest zjawiskiem opisywanym przez psychologów od lat.


(Z książki Ile trzeba zarabiać, żeby być szczęśliwym?)


#ciekawostki #socjologia

a210d43e-96dd-47f5-9315-40aed91f0cf1
bartek555

Przeciez to jest tak klasyczne, ze az mi sie nie chce wierzyc, ze ktos mozna to podwazac. Obserwuje to caly czas wsrod blizszych i dalszych znajomych. Nie zawsze oczywiscie, bo sa tacy, ktorzy mowia, ze przejeli cos od rodzicow, czy mieli duza pomoc, ale wiekszosc, szczegolnie wsrod obcych kreuje sie na tytanow pracy, ktrzy sukces odniesli dzieki swojej ciezkiej pracy.

maly_ludek_lego

@JapyczStasiek ciekawe. Przeczytam sobie ten raport.

Zaloguj się aby komentować

Bardzo interesującą koncepcję klas społecznych zaproponował francuski socjolog Pierre Bourdieu.


Wyróżnikami klas społecznych miałby tu być nie tyle (czy też – nie tylko) kapitał ekonomiczny, ile kapitał kulturowy. Klasa wyższa to grupa, która jest w stanie narzucić całemu społeczeństwu „kulturę prawomocną”. To ona nadaje ton debacie o sztuce, to jej członkowie są twórcami, recenzentami i głównymi odbiorcami sztuk teatralnych, to oni piszą książki, tworzą programy telewizyjne i sterują masową wyobraźnią.


Klasa średnia jest klasą zdominowaną, ale próbującą się od tej dominacji uwolnić przez naśladowanie gustów klasy wyższej. Gust i smak są według Bourdieu wyróżnikami klasowymi – dystynkcjami. Przedstawiciele klasy średniej, niedorastający w tak zwanym habitusie (środowisku społecznym) klasy wyższej, skazani są na ciągłe modowe i „gustowe” faux pas. Nawet jeśli zaczną słuchać jazzu, to „nie tego jazzu, co trzeba”. Gdy sięgną po ambitne kino, to będzie ono niewystarczająco ambitne, passé lub nieodpowiednie z innego powodu. Próba dołączenia do elit przypomina pościg za wciąż oddalającym się horyzontem. Kiedy klasa średnia przejmie i zinternalizuje wreszcie pewne kody kulturowe klasy wyższej, ta odskoczy, budując nowe dystynkcje. Przykładem takiej wyższoklasowej ucieczki do przodu może być to, jak kilkanaście lat temu jej przedstawiciele – gwiazdy amerykańskiego show-biznesu – zaczęli nagle nosić czapki z daszkiem, do tej pory będące synonimem złego gustu i budzące skojarzenie z amerykańskimi kierowcami ciężarówek.


Tymczasem silną obawą członków klasy średniej jest to, że zostaną przypisani do klasy niższej. Dlatego klasa średnia tak często i tak silnie jeszcze kilka-, kilkanaście lat temu ostentacyjnie „nie słuchała disco polo”, do tej pory alergicznie reagując na gale sylwestrowe ze Sławomirem i Boysami. Klasa wyższa nie ma tego typu lęków. W końcu jej członkowie nie popełniają błędów – oni wyznaczają nowe trendy.


Dobrym przykładem tego zjawiska jest „serializacja” mody. Gdy klasa średnia nauczyła się „wreszcie” dobierać kolory i faktury noszonej odzieży, modową sensacją stała się Portia, bohaterka drugiego sezonu serialu HBO Biały lotos. Nową dystynkcją stał się totalny eklektyzm. Coś, co jeszcze kilka lat temu byłoby przejawem braku poczucia estetyki i złego stylu, dzięki transformacjom w łonie klasy wyższej stało się gorącym trendem. Przedstawiciele klasy średniej otrzymali wykładnię i muszą się pogodzić, że w oczach klasy wyższej Portia reprezentuje jeden z dopuszczalnych standardów elegancji. To nie bezguście, ale właśnie gust najwyższej próby. Mamy to przyjąć, zapamiętać i ewentualnie spróbować tę modę naśladować, zanim znowu się zmieni.


(Z książki Ile trzeba zarabiać, żeby być szczęśliwym)


#socjologia #ciekawostki

682a3675-1c1b-428c-81eb-bba6c1b2570b
w0jmar

@JapyczStasiek


Dobre.

Czyli sprawdza się charakter.


Nie moda, naśladownictwo - tylko klasyka.

Na bardzo wiele obszarów życia można to podciągnąć.

DexterFromLab

@JapyczStasiek ja po prostu nie przejmuje się, co myślą o mnie inni. Mieszkam jak chce, żyje jak chce. Chodzę w ubraniach z lumpeksu, czasem może kupię coś nowego jak jest jakieś wygodne ubranko. Z szafy wybieram czyste i niezniszczone ubrania i kompletnie mnie nie obchodzi czy coś pasuje czy nie. Mieszkam w mieszkaniu które można by już wyremontować, ale farba od ścian nie odchodzi, czasami skręce szafki w kuchni jak się drzwiczki opuszczą i jakiś to jest. Nie mam kredytu, żyje na swoim. Ktoś patrząc z boku nawet nie wie jakie to wygodne. Nikomu nie muszę nic udowadniać. Żyje dla siebie. Bardzo lubię używane rzeczy które są już lekko podniszczone, bo wszystko kiedyś zaczyna niszczeć. A tak, wiem że nie przepłaciłem i że jak na moim zegarku pojawi się nowa rysa, to tylko kolejna rysa na zegarku za ułamek ceny tego ze sklepu. I tak się żyje.

Zaloguj się aby komentować

Gwan-ak District, Seoul, KOREA

TFR:

2022 0.422

2023 0.38

2024 0.40


źródło:

tyqwer16 @ twixer


#demografia #psychologia #nauka #socjologia #spoleczenstwo #dzietnosc

4581592d-c838-406b-9bfe-d75edb3a5870
jonas

Jaka piękna katastrofa i nawet nie trzeba było bombardowań ani zarazy, żeby kraj spokojnie sobie wymarł.

Zaloguj się aby komentować

Czytam sobie ostatnio książkę o Markizie de Sade. Ciekawa postać, od którego pochodzi słowo sadyzm. Z jednej strony kontrowersyjny pisarz i libertyn, a z drugiej strony, o czym coraz częściej się mówi także ciekawy filozof, który prawdopodobnie był najbardziej konsekwentny co do kwestii śmierci idei Boga w zachodniej kulturze. Nawet Nietzsche nie był prawdopodobnie tak radykalny jak on. Znany jest cytat Dostojewskiego „Jeżeli Boga nie ma, to wszystko jest dozwolone”. Gdy większość oświeceniowych i późniejszych filozofów starała się mimo wszystko zachować moralność chrześcijańską pomimo propagowania laicyzacji społeczeństwa to Markiz de Sade dzielił ludzi na dwie kategorie. Na sadystyczne potwory i ofiary. Jego zdaniem człowiek wykształca swój charakter już od lat najmłodszych i później wbrew oświeceniowej idei nie da się go specjalnie zmienić.


W tym sensie, jeśli ktoś ma być ofiarą to już nim zawsze będzie. Na szczycie, więc hierarchii społecznej byłyby, więc jednostki suwerenne, zdolne do okrutnych zbrodni nieograniczanych przez moralność, dla których inni ludzie byliby niczym więcej niż narzędziami wykorzystywanymi dla ich własnej rozkoszy. Drugi człowiek miał być jedynie albo ofiarą gwałtu, a końcowo i morderstwa, albo wręcz stanowić źródło pożywienia, bo praktyki kanibalistyczne też były przez niego w jego książkach opisywane. Odrzucenie Boga było, więc aktem największego potwierdzenia suwerenności każdego praktykanta libertynizmu. To jednak nie miało się dokonywać jedynie poprzez słowo, ale także poprzez czyn, który im bardziej bluźnierczy był, tym lepiej.


Ostatecznie skończyło się na tym, że zachodnie społeczeństwa przywiązały się do konceptu umowy społecznej. Ta jednak była bardziej krucha, niż mogłoby się wydawać. Dowodem na to były narodziny różnego rodzaju totalitaryzmów w 20 wieku, gdzie jednostka była traktowana przez władze jak zwykły śmieć i poddawana różnego rodzaju upodleniom. Czym w końcu były obozy koncentracyjne czy gułagi jak nie praktyką znęcania się silniejszego nad słabszym? W końcu, gdy nastał 21 wiek, a żelazna kurtyna upadła nastał ponownie czas optymizmu i ogłoszono nawet koniec historii. Dziś widać, że były to nic więcej, jak pobożne życzenia. Współczesne czasy są wyjątkowo niespokojne. Wojna na Ukrainie, sytuacja w Gazie, czy nawet obecnie rozwijający się konflikt między Indiami a Pakistanem tego dowodzi. Do tego następuje silna polaryzacja społeczna i wzrost popularności skrajnej prawicy na zachodzie. W takim chaosie często najlepiej radzą sobie właśnie ci, którzy są najbardziej bezwzględni. Kościół pod tym względem słusznie obawiał się zanikiem wiary i wpływem tego na moralność społeczną.


#historia #socjologia #filozofia #religia #revoltagainstmodernworld

5125549c-fa33-4f63-98dd-af7347f8d8d0

Zaloguj się aby komentować

"Nasza młodzież obecnie kocha luksus, ma złe maniery, gardzi autorytetami i nie okazuje szacunku starszym. Dzieci sprzeciwiają się rodzicom, plotkują w towarzystwie, pożerają jedzenie i tyranizują swoich nauczycieli" - Sokrates, V w. p.n.e.


„Ech, starzy po prostu tego nie rozumieją” - Julka, XXI w. n.e.


Odwieczny konflikt pokoleń, narzekanie na głupotę młodzieży i stękanie na niewiedzę starych.. Czy coś w tym jest?


Ciężko określić czy chociaż zdefiniować 'mądrość', więc z braku lepszych pomysłów posłużę się badaniami IQ, a więc 'inteligencją' poszczególnych pokoleń.


Przez większość XX i początek XXI wieku obserwowano systematyczny wzrost średniego IQ w społeczeństwach rozwiniętych, co nazwano efektem Flynna. Średni wzrost wynosił ok. 3 punkty IQ na dekadę.


Ostatnie badania w krajach wysoko rozwiniętych pokazują, że efekt ten ulega odwróceniu. Badania w Norwegii, Danii, Wielkiej Brytanii, Francji, Australii i USA pokazują, że średnie IQ spada obecnie o 2–4 punkty na pokolenie w niektórych krajach.


Np. na Uniwersytecie Northwestern, w latach 2006-2018 zaobserwowano spadki w trzech z czterech badanych 'obszarów' inteligencji.


W Norwegii analiza ponad 730 tys. wyników testów poborowych wykazała, że mężczyźni urodzeni w 1991 roku mieli wyniki o 5 punktów niższe niż ci urodzeni w 1975 roku, i o 3 punkty niższe niż urodzeni w 1962 roku


Czy to oznacza, że pokolenie '70-'90 osiągnęło peak inteligencji i może stosować oba cytaty z początku jako prawdziwe? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Co o tym myślicie? Kto jest głupszy?


#inteligencja #socjologia #ciekawostki #zuchpostuje #rozkimnyzucha #statystyki #spoleczenstwo

36c002d8-09f4-4069-a705-9468b60aa6ed
355b82b1-9a6a-4924-aef0-713f9dd85b8a

Które pokolenie jest mądrzejsze?

344 Głosów
100mph

Ale czy te badania ograniczaja sie tylko do rdzennych mieszkancow? Mam watpliwosci i podejrzenia ;)

kodyak

Czyli wyglada że bezstresowe wychowanie nie pobudza do nauki. Dzieciaczki nie chcą się uczyć i mają to w d⁎⁎ie a rodzice nic z tym nie mogą zrobić więc też mają w d⁎⁎ie.


Dzieciaczki chcą mieć łatwy szmal a widzą go w walkach MMA czy pokazywaniu swojego życia a nie w wyksztalceniu

Giban

@zuchtomek Jeśli chodzi o mądrość, czyli ilość wiedzy, to każde pokolenie ma do niej lepszy dostęp

Zaloguj się aby komentować

Kolejna aktualizacja (marzec 2025) dobrze znanego wykresu ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Wykres typ 2.


autor:

RafalMundry na twiXer.


#demografia #psychologia #nauka #socjologia #spoleczenstwo #dzietnosc

14b6d59b-b2df-4ac0-bf79-791b8ee8e0a0
Jurajski_Huncwot

@Marchew Bardzo fajnie widać jak przez najbliższe 20 lat liczba osób przechodzących na emeryturę będzie się zwiększać, a liczba osób wchodzących na rynek pracy przez najbliższe 10 lat będzie w miarę stała i nastąpi nagły spadek.

Zabawię się w jednego takiego pana i zacytuję wypowiedź z jednego takiego polskiego filmu:

"Słuchaj, jeśli na coś liczysz, to się przeliczysz"

AndrzejZupa

Dlaczego tak jebły urodzenia w 2017/2018?

Eliasz_Oderman

@Marchew Polak klatkowy - gatunek zagrożony

Zaloguj się aby komentować

Kolejna aktualizacja (marzec 2025) dobrze znanego wykresu ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Wykres typ 1.


autor:

RafalMundry na twiXer.


#demografia #psychologia #nauka #socjologia #spoleczenstwo #dzietnosc

d8b7eb26-e9e9-4349-9adf-62f765badd70
gadulla

kto ma rodzić jak nie ma młodych kobiet? nadal sporo wyjeżdża na zachód

Zaloguj się aby komentować

Kilka słów o fałszywej racjonalności wyceny wartości pracy i produktu w kapitalizmie


Liberałowie krytykują ideę wartościowania samej pracy jako pracy, a nie w oparciu o jakość produktu który jest wytwarzany. Nie zauważają, że to w ramach samego kapitalizmu praca robotnika zaczęła być traktowana jako towar podlegający wycenie. W warunkach produkcji przemysłowej wartości poszczególnych robotników jak i produktów i tak podlegają uśrednieniu. Robotnik który pracuje dużo bardziej aktywnie od innych może w najlepszym razie liczyć na premie co nijak ma się do zysków jakie zgarnia burżuj. Problemem jest też sama ocena wartości towaru który jak to zauważył Marks ma charakter pieniężny, a więc ilościowy (abstrakcyjny). Użytkowa wartość towaru schodzi więc na dalszy plan.


W dzisiejszych czasach panowania spektaklu i symulakrów użytkowa próba mówienia o użytkowej wartości towarowej ma jeszcze mniej sensu niż w czasach gdy nastała epoka przemysłowa. Nie chodzi tu jednak tylko o to, że wadliwe produkty sprzedaje się masowo w ładnych opakowaniach lecz, że sama użyteczność produktów nie ma już dla potencjalnego konsumenta dużego znaczenia. Dobry przykład stanowią towary luksusowe których wartość użytkowa, a nawet i estetyczna może być bardzo niska, ale i tak są one uznawane za niezwykle drogie. Innym przykładem są buty sportowców albo woda w której kąpała się jakaś influencerka sprzedawana po ogromnych cenach. W takich sytuacjach mówienie o jakieś racjonalności kapitalizmu w sposobie alokowania czasu i środków i obiektywnej wyceny wartości towarów okazuje się być zwykłą bzdurą.


#polityka #antykapitalizm #revoltagainstmodernworld #socjologia #filozofia

ac89b5b2-da37-4ddc-8150-47c201e90980
Naczelnyhejterkacapow

@UmytaPacha jesteśmy blisko towarzyszu!

Half_NEET_Half_Amazing

dalej jestem zdania, że w kapitalizmie nie liczy się co robisz tylko jak chętnie ludzie oddają ci swoje pieniądze

😉

Anty_Anty

Myślę że niejeden człowiek chciałby mieć za szefa takiego Henia Forda niż Januszka który mówi o wspólnocie dając minimum jednocześnie obcinając gdzie się da.

Koniec końców porównujemy standard życia jaki zapewnia nam system, nie przez wybrany okres który nam pasuje tylko przez cały cykl jego istnienia uwzględniając jego prawidłowe funkcjonowanie i patologie które powstały.


Wartość użytkowa - zdolność danego towaru do zaspokajania potrzeb człowieka. Jest to całokształt właściwości chemicznych oraz fizycznych dzięki którym może on zaspokoić określoną potrzebę.

To tak po bandzie z hardkorowym przykładem, nierealnym ale filozofujemy


woda w której kąpała się jakaś influencerka sprzedawana po ogromnych cenach

Zapewne dla ciebie jak i dla mnie taki produkt nie ma wartości, jaką ma wartość taka woda dla osoby X która aby zaspokoić swoje potrzeby psychiczne kupi taki produkt? Podkręćmy to dalej, jeżeli po zaspokojeniu swoich potrzeb osoba X zdecyduje się nie iść w sznur tylko zmienić swoje życie to jaką wartość dla tej osoby ma owy produkt? Potrafisz wycenić?


Może problem nie jest w wartości użytkowej produktu tylko w debilnych decyzjach jakie ludzie podejmują? Tylko wyzywając ludzi od debili nie przekona się ich do swojego punktu widzenia.

Zaloguj się aby komentować

Kolejna aktualizacja (styczeń 2025) dobrze znanego wykresu ( ͡° ͜ʖ ͡°)


autor:

RafalMundry na twiXer.


#demografia #psychologia #nauka #socjologia #spoleczenstwo #dzietnosc

de963df5-b44f-45df-bc27-54a7cf6881ef
panbomboni

Duży wzrost urodzeń po wejściu do Unii- ludzie uwierzyli, że jest w tym kraju jednak jakaś nadzieja.

Half_NEET_Half_Amazing

wszyscy tacy cwani a robić i rodzić nie ma komu

hejno

Ten wykres jest upośledzony. Nie ma sensu oznaczanie konkretnych dat na wykresie gdzie mamy wartości bezwzględne. Jeśli tam byłaby urodzenia per kobieta w wielu rozrodczym, to oznaczanie dat miałoby sens.

Zaloguj się aby komentować

sierzant_armii_12_malp

@Al-3_x Nie ma żadnych bogów, jest tylko czajniczek Russella.

Zaloguj się aby komentować

Kilka przemyśleń na temat horrorów


Często zastanawiam się dlaczego ludzie w ogóle lubią horrory. Miałem już podobne wpisy, ale wydaje mi się, że od czasu do czasu należy odświeżyć ten temat ze względu na jego złożoność. Strach nie jest bowiem przyjemnym uczuciem, ale mimo to jest dużo osób które kochają z nim obcować poprzez fikcje. Dlaczego tak więc jest? Powodów jest tu raczej kilka.


Po pierwsze chodzi o napięcie. Oglądanie na ekranie jak bohater musi się mierzyć z licznymi przeszkodami i ryzykować swoim życiem jest typowe dla wielu fikcyjnych gatunków, a nie tylko dla horrorów. Jednak to właśnie w historiach grozy poczucie zagrożenia jest zwykle największe co wywołuje silny wzrost adrenaliny. To sprawia, że filmy grozy faktycznie wydają się być ciekawą rozrywką.


Po drugie ludzie dążą zwykle do oswajania się z tym co wywołuje w nich lęk. Mało kto jednak chciałby mieć do czynienia z realnym zagrożeniem jak jakiś seryjny morderca, dziki zwierz czy potwór by to osiągnąć. Doświadczenie strachu w kinie jest dużo bardziej bezpieczne i komfortowe dla przeciętnego człowieka. Jeśli ktoś natomiast mimo wszystko pragnie większego uczestnictwa w tym procesie to pozostają mu jeszcze gry.


Po trzecie to wydaje się istnieć jakiś związek pomiędzy libido, a strachem. Dla przykładu wampiry obu płci są często przedstawiane jako niezwykle uwodzicielskie. Demony również bywają seksualizowane za sprawą sukubów i inkubów. Podobna sytuacja dotyczy wilkołaków, wiedźm, seryjnych morderców, a i nawet mniej humanoidalnych monstrów co łatwo odkryjecie jeśli zagłębicie się w bardziej mroczne rejony internetu. Na plakatach horrorów klasy b też często widać jakieś atrakcyjne, półnagie panie które miałyby paść ofiarą jakiegoś potwora i które to protagonista będzie musiał ratować. Freud pewnie by napisał coś na temat tego, że te kreatury są wyrazem jakiś wypartych lęków seksualnych. Jung może posłużyłby się za to metaforą cienia i animy. Zazwyczaj jednak w typowym slasherze para kochanków często ginie akurat gdy ma zamiar uprawiać seks co hamuje przepływ libidalny. Nie jest to więc kwestia tak całkowicie jednoznaczna.


Po czwarte chodzi o wymiar egzystencjalny. Weird fiction to podgatunek fantastyki którego najbardziej znanym przedstawicielem jest Lovecraft. Często porusza się w niej tematykę mierzenia przez człowieka z tematem nieistotności jego własnego istnienia. W tym przypadku problemem nie jest jakiś potwór czy demon, a sama rzeczywistość która przytłacza nie tylko bohatera samej powieści, ale i czytelnika. W tym przypadku doświadcza się nie poczucia strachu lecz trwogi, a to już ma znamiona religijne jakby to powiedział holenderski filozof religii Gerardus van der Leeuw. Pojawia się perspektywa czegoś co wykracza poza ograniczone ludzkie zrozumienie. To może wzbudzać przerażenie, ale i również niezwykłą ciekawość.


Ostatecznie jestem zdania, że najsilniejszym, ludzkim instynktem jest pragnienie własnego bezpieczeństwa. Główną motywacją do działania jest chęć zapewnienia sobie komfortu ucieczki przed niebezpieczeństwem. A jednak istnieje też to co Erich Fromm nazywał pragnieniem przygodności. Ludzie nie znoszą nadmiernej rutyny, nudy i czasami chcieliby przeżyć czegoś ryzykownego. Horror wywołuje w ludziach niezwykle silne emocje bo odwołuje do tych najbardziej pierwotnych potrzeb człowieka. Dlatego końcowo są oni przyciągani przez grozę i fascynują się nią w większym lub mniejszym stopniu.


#filozofia #filmy #literatura #psychologia #socjologia #horror

a3916ffb-627c-47b2-ba37-de768681803a
HolenderskiWafel

Horrory gwarantują emocje nawet jak fabularnie są słabe, więc jak chcę jakichś intensywnych przeżyć to pójście do kina na horror daje niezły stosunek emocje/cena.

Zarieln

@Al-3_x ja oglądam horrory bo lubię, jak te durne nastolatki są mordowane przez pana złego.

Nergui-Nemo

U mnie to będzie napięcie albo uczucie zbliżone do masochizmu (?) w przypadku gier, jak w Cry of Fear wahałem się iść dalej nie wiedząc co na mnie wyskoczy ale kontynuując z ciekawości co będzie dalej. Po prostu jest coś w nich intrygującego i przyciągającego, czy to atmosfera i klimat, kreatury lub poruszane ciężkie tematy (samobójstwo, depresja, klaustrofobia, zespół stresu pourazowego, dysmorfofobia, problemy w relacjach, kryzys egzystencjalny).


W przypadku filmów to też mam pewne ciągoty ale jak coś tam się dzieje to w większości albo reaguję śmiechem na akcje albo szokiem na coś obrzydliwego czy niepokojącego.

Zaloguj się aby komentować

Aktualizacja listopad 2024.


Poniżej komentarz autora wykresów:


Docierają do mnie informacje, że problemy zaczynają mieć firmy zajmujące się sprzedażą rzeczy dla małych dzieci jak zabawki, wyprawki...


Nie powinno dziwić

W zeszłym roku urodziło się 252 tys dzieci

To 7% mniej niż rok temu

24% mniej niż 3 lata temu

37% mniej niż 6 lat temu


autor:

RafalMundry na twiXer.


#demografia #psychologia #nauka #socjologia #spoleczenstwo #dzietnosc

35d92c90-3ce3-465b-a54a-11d3da1fa687
7ddde87d-9d73-47f2-81af-4bf075c1ed8c
Enzo

Wojna obok też jest moim zdaniem istotnym czynnikiem.

DexterFromLab

@Marchew ciężko zorganizować czas. Współczesny model życia nie wspiera rodziny i życia we wspólnocie. Ludzie przestali poświęcać sobie czas. Po pierwsze dużo pracujemy. Pracując 8 godzin bliżej Ci do niewolnika niż wolnego człowieka. A mało kto pracuje 8 godzin, często więcej. Dodatkowo oboje rodziców musi pracować żeby utrzymać mieszkanie. I często mówimy o jakiś podstawowych sprawach typu kredyt i zwykle utrzymanie. Człowiek pierwotny pracował 2 - 3 godziny dziennie. Niewolnik od świtu do zmierzchu. Czyli mniej więcej tyle co współczesny człowiek. Bliżej nam do niewolnika niż wolnego człowieka. Ludzie skupili swoją uwagę na pracy, technologii i skupiają na sobie mniej uwagi. Rodziny są porozłączane, mieszkamy daleko od siebie. Nie ma babci ani cioci do pomocy. Więc momentami np. wychowanie takiego rocznego dziecka to prawdziwy koszmar. My z żoną musieliśmy pracować na zmianę żeby jedno w tym czasie zajmowało się dzieckiem, to był covid. Mamy w pamięci tamten obraz i nie chcemy kolejnego dziecka bo pamiętamy jak było ciężko.

Giban

Nie ma mieszkania, nie ma dziecka

Zaloguj się aby komentować

Które podregiony są ze sobą najbardziej połączone więzami społecznymi? To zależy, jak to liczyć. Jeśli chodzi o ogólną liczbę powiązań to najbardziej powiązane są Warszawa z podregionem warszawskim zachodnim (to powiaty takie jak pruszkowski czy piaseczyński) - szacujemy, że między tymi podregionami jest aż ponad 200 mln znajomości. Ale jeśli chcemy znaleźć parę, której mieszkańcy mają najwyższe prawdopodobieństwo znania kogoś z innego podregionu to będzie to już para suwalski-ełcki.


https://www.kartografia-ekstremalna.pl/p/miedzyregionalni-znajomi-a-raczej

#mapy #socjologia #polska

66781dc9-e90d-4e77-99f2-2fd483066999
0747afb1-2d75-42f9-b639-ef0e863f5ff5
437beb5b-51b8-4e07-a856-a5a1bb3f839d
ccf13821-e193-475d-96dc-281fab52f6d2
BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@Deykun ale śmieszny podział administracyjny

Zaloguj się aby komentować

Kurczę, jak tego newsa poniżej przeczytałem, to aż przypomniała mi się książka, w której naukowiec postanowił zabawić się w przewidywanie przyszłości na temat ludzkiej psychiki/socjologii i co może się zadziać w następnych latach, patrząc z perspektywy naszej reakcji na podnoszenie się temperatury. Ksiazka czy tam opisywany esej jest z 2017 roku.

Może i prognoza w książce przesadzona(ktos sie za duzo filmow akcji naogladal ), ale kierunek mniej wiecej prawidlowy XD

Ciekawe, przewidywania na kolejne lata się sprawdzą - mam nadzieję, że nie


#klimat #ksiaki #ciekawostki #globalneocieplenie #usa #socjologia #geopolityka

#trump



#polityka

03cbf0fd-1aef-4915-a6c9-57fa35ecf6f8
e22ac2b1-0fef-4aa3-bf12-f5ee32861dc2
5tgbnhy6

no srogo przesadzona i tytul artykulu tez klikbaitowy, bo sugeruje, ze trump cenzuruje jakies prywatne profile, a nie tylko strony rzadowe

bojowonastawionaowca

@maly_ludek_lego proszę na przyszłość pamiętać o tagu #polityka , tym razem dołożyłem

Zaloguj się aby komentować