Zdjęcie w tle
boogie

boogie

GURU
  • 1789wpisy
  • 4593komentarzy
aerthevist

@boogie ja tylko slyszalem o telewizorze ktory polecial przez okno

kkEE

@boogie XD chyba najdziwniejsza bramka jaka widziałem będąc na stadionie XD

Zaloguj się aby komentować

Lubiepatrzec

Żaluzja zaatakowała psa! Proszę szybko ratować piemska! 😉

Gustawff

Mojego kiedyś firanka tak zaatakowała

Djnx

@boogie Piesio: "Nie ma na co patrzeć, nic się nie stało."

Zaloguj się aby komentować

Rimfire

@boogie taki siłacz niby a spantoflowany.

bartek555

Pierdu pierdu. A moze kobieta jest po cesarce i do siebie dochodzi, a nie maja nikogo innego do pomocy? Zreszta, urodziny dziecka zmieniaja caly swiat, kumple i inne znajomosci odchodza ba dalszy plan. Tak, to generalizacja.

Gustawff

Przy drugim i kolejnym by poleciał, a przy pierwszym to ludziom odpierdala

Zaloguj się aby komentować

Chrabonszcz

Prawda jest taka, że prawie wszyscy nie robią zupełnie nic i są częścią tego systemu, więc nawet takie durne akcje, które mają na celu zwiększenie świadomości (co skutecznie robią, mimo wkurwiania ludzi), są więcej warte niż tchórzliwe siedzenie na d⁎⁎ie.

Zaloguj się aby komentować

Audiobooki vs. Książki – Czy to to samo? Dyskusja i wnioski.

Cześć wszystkim!

Niedawno zainicjowałem małą ankietę i dyskusję na temat tego, czy słuchanie audiobooków jest w jakimś stopniu "równe" czytaniu książek. Temat, jak widać po wynikach ankiety (58% vs. 41% na korzyść czytania jako "czegoś innego"), budzi sporo emocji i różnych opinii. Sam miałem mieszane uczucia, bo z jednej strony przyswajam treść, a z drugiej – to nie jest "składanie literek".

Chciałbym podsumować to, co wyszło z naszej rozmowy i dodać do tego kilka faktów z badań naukowych.
Co mówią uczestnicy dyskusji?

Wśród Waszych komentarzy pojawiły się bardzo ciekawe spostrzeżenia:

  • Różnice w skupieniu: Wielu z Was (i ja też!) zauważyło, że czytanie papierowej książki wymaga i sprzyja większemu skupieniu niż słuchanie audiobooka, zwłaszcza gdy robimy coś w tle. To naturalne – mózg nie może w 100% skupić się na dwóch rzeczach jednocześnie.
  • Indywidualne preferencje: Niektórzy z Was podkreślali, że przyswajanie treści ze słuchu lub wzroku to sprawa indywidualna. Dla osób z dysleksją, problemami ze wzrokiem czy ADHD (jak wspomniał @Amhon), audiobooki są często jedyną realną szansą na "czytanie".
  • "Gamechanger" dla braku czasu: Wiele osób zgodziło się, że audiobooki to ratunek, gdy brakuje czasu na tradycyjne czytanie. Pozwalają konsumować literaturę podczas jazdy samochodem, sprzątania, gotowania czy spacerów. Jak powiedział @WujekAlien, "lepiej wrzucić audiobooka, niż nie czytać wcale".
  • Interpretacja lektora: Pojawił się też ciekawy argument, że lektor narzuca swoją interpretację, co dla niektórych (np. @fonfi) jest wadą, ponieważ odbiera możliwość budowania własnych obrazów w wyobraźni. Nie wszystkie książki nadają się do słuchania w równym stopniu.
Co mówią badania naukowe?

Naukowcy również przyglądają się temu zagadnieniu i ich wnioski często zaskakują "tradycjonalistów":
  • Te same obszary mózgu: Badania (np. z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley) wskazują, że zarówno czytanie, jak i słuchanie aktywują te same obszary mózgu odpowiedzialne za rozumienie języka i przetwarzanie znaczenia słów. Mózg w dużej mierze "nie widzi różnicy" w podstawowym dekodowaniu treści.
  • Poziom uwagi jest kluczowy: Najważniejszym czynnikiem wpływającym na zapamiętywanie jest poziom uwagi i zaangażowania. Jeśli jesteś w pełni skupiony na audiobooku, przyswajanie treści może być bardzo zbliżone do czytania. Jeśli słuchasz w tle i Twoja uwaga jest rozproszona, to oczywiście zapamiętasz mniej.
  • Różne korzyści: Czytanie faktycznie może lepiej rozwijać zdolności pisarskie i analityczne, ale słuchanie rozwija pamięć słuchową i pozwala na wielozadaniowość.

"Snobizm czytelniczy" – czy to prawda?

W dyskusji często pojawiało się pytanie o to, czy osoby twierdzące, że czytanie jest "lepsze" lub ma "wyższy status", są "snobami".
  • Istnienie zjawiska: Tak, zjawisko to istnieje i jest często nazywane "snobizmem czytelniczym" lub "gatekeepingiem". Wynika ono z przekonania, że tylko jedna, tradycyjna forma jest "prawdziwa" i ma wyższą wartość.
  • Źródło snobizmu: Ten "snobizm" często ma korzenie w tradycji, estetyce i osobistych preferencjach, a niekoniecznie w twardych dowodach naukowych na fundamentalne różnice w rozumieniu treści przez mózg. Badania naukowe raczej zacierają te ostre podziały.

Moje wnioski i odpowiedź na pytanie "moralnego kłamcy":

Po naszej rozmowie i zapoznaniu się z badaniami, uważam, że:
  1. To dwie różne czynności, ale z podobnym celem: Czytanie i słuchanie to różne formy przyswajania treści, ale obie służą temu samemu celowi – poznawaniu historii, zdobywaniu wiedzy.
  2. Jesteś czytelnikiem, niezależnie od formatu: Jeśli przyswoiłeś treść książki za pośrednictwem audiobooka, zrozumiałeś ją i znasz jej fabułę/treść. Mówienie, że "przeczytałeś" ją, nie czyni Cię "moralnym kłamcą". To jedynie kwestia osobistej definicji i semantyki. Ci, którzy się "krzywią", mają swoje własne, często subiektywne, podejście.
  3. Ważne jest to, że czytasz/słuchasz: W dzisiejszym świecie, gdzie brakuje czasu, ważniejsze jest to, że w ogóle sięgasz po literaturę, niezależnie od formatu. Oba sposoby wzbogacają, rozwijają i dostarczają rozrywki.

Link do oryginalnej ankiety: https://www.hejto.pl/wpis/czy-sluchanie-audiobukow-jest-w-jakims-stopniu-quot-rowne-quot-czytaniu-ksiazek-

ps. nie wołam nikogo, bo nie wiem czy ktoś chce być wołany.
ps2. pomagałem sobie AI.

#ksiazki #czytajzhejto #ankieta
7
aerthevist

@boogie gatekeeping - to szersze pojęcie, które dotyczy nie tylko czytelnictwa, a jakiegokolwiek zjawiska, gdzie występuje osoba (grupa osób) starające kontrolować lub ograniczać dostęp do czegoś w imię trzymania poziomu/ekskluzywności (Gry komputerowe są dla dzieciaków, więc nie mogą równać się z kinem które są rozrywką dla ludzi na poziomie; bzdura - tylko świnie siedzą w kinie - prawdziwą ucztą dla duszy jest teatr; teatr-sreatr - zagrajmy w RPG! - RPG? rozrywka dla piwniczaków)

SilverHandJob

@boogie Ja z kolei jeszcze 1 min temu żyłem w przekonaniu ze czytanie jest najtrudniejszą czynnością dla ludziego mózgu (według badań które jakiś czas temu przeczytałem ale nie mogę ich teraz znalezc), ale stwierdziłem ze sprawdzę to przy użyciu chatu GPT. No i mnie wyjaśnił. Pozwolę sobie zacytować: " Czy czytanie to najtrudniejsza czynność dla mózgu?


Nie do końca. Są inne czynności równie lub bardziej złożone:


Gra na instrumencie muzycznym – synchronizacja ruchów, czytania nut, emocji, rytmu.


Nauka nowego języka – łączy czytanie, mówienie, słuchanie i myślenie w czasie rzeczywistym.


Złożone problemy logiczne lub matematyczne – wymagają głębokiej pracy pamięci roboczej i abstrakcyjnego myślenia.


Improwizacja (np. jazzowa lub teatralna) – ogromna praca kreatywna i szybkie"


Za to na pewno wpływa na wiele obszarów mózgu i jest dość złożonym prosecem.

rozacki

Nie uczestniczyłem, ani nawet nie czytałem dyskusji. Trafiłem tu dzięki hejtonews od @bojowonastawionaowca i muszę przyznać, że z AI czy bez to podsumowanie Waszej dyskusji to jest najwyższy poziom (mediów społecznościowych) w internetach. Co drugi dzień natrafiam na hejto na podobne podsumowanie lub dyskusje i mnie szokuje jaki tu jest poziom. Z jednej strony dziwne, że wciąż tyle osób siedzi na wykopie a nie tutaj, a z drugiej w sumie lepiej, że nie migrują masowo, bo zaniżyliby poziom.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Podczas koncertu Coldplay w Bostonie kamera uchwyciła ściskającą się parę, która podczas ich ujęcia, zakochani natychmiast się rozłączyli, co rozbawiło publiczność. Okazała się, że ta para ma romans. Mężczyzna został zidentyfikowany jako Andy Byron jest dyrektorem generalnym (CEO) Astronomer, jest żonaty. Kobieta to Kristin Cabot, dyrektorem ds. zasobów ludzkich w tej samej firmie.

Morał jest prosty: idziesz z kochanką na koncert, bądź gotowy na rozwód xD

#zwiazki #heheszki
27
Sweet_acc_pr0sa

@boogie jak sie kochają to c⁎⁎j z nimi

Deykun

Jezu jak ja gardzę tym tematem, koleś zdradza żonę w sumie śmiesznie wyszło jak się zachowali. Można się chwilę uśmiechnąć, że głupio, a normictwo tym napierdala od 24 godzin. Pisze o tym New York Post, The Independent, jakieś Times of India xD. 5 tysięcy memów, pół tysiąca opinii. SKANDAL na koncercie Coldplay! Facet zdradza żonę.


Kardashiancontent.

Earl_Grey_Blue

Można powiedzieć, że Coldplay wypuscilo 4 single na rynek ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

zuchtomek

@boogie Ale jakim kosztem xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

da6a054f-6d02-4351-8977-f6b25fa1e185

Zaloguj się aby komentować

Czy słuchanie audiobuków jest w jakimś stopniu "równe" czytaniu książek?

Osobiście mam mieszane uczucia: nie jest to czytanie, ale nadal poznaję treść i się czegoś tam uczę. Z drugiej strony nie poświęcam tyle czasu co podczas składania literek i być może mniej energii.

Pytanie poniżej nieco głupie, ale sam nie wiem jak do tego podejść.

Czy po przesłuchaniu audiobuka można powiedzieć, że coś się przeczytało? Osobiście po jakimś czasie, nie wiem czy dana książka była książka czy audiobukiem. Czy jestem moralnym kłamcą jeżeli powiem, że przeczytałem kiedy to był audiobuk?

#czytajzhejto #ksiazki #ankieta
b01f39bb-ec80-48c8-8bd0-25ef84ae6143

Czy czytanie i słuchanie jest "tym samym"? Czy efekt, jakość wiedzy/informacji jest podobna?

207 Głosów
32
Catharsis

Ja osobiście uznaje audiobooki tylko podczas ćwiczeń albo biegania bo pozwalają mi się skupić na czymś innym niż ból i zmęczenie i jakoś to idzie dalej. Bo tak to takie bieganie jest fes nudne dla mnie. Ewentualnie jeszcze do posłuchania podczas podróży komunikacją miejską czy jak trzeba się gdzieś przejść dalej. A tak to wiadomo normalna książka lepsza.

sadamasin

Już miałem kliknąć że to coś innego ale z tym statusem społecznym dojebales xD

sireplama

Przez całe życie uważałem, że audiobooki są dla ludzi nie radzących sobie z czytaniem. Do czasu jak nie odkryłem jakim gamechangerem są przy prowadzeniu samochodu, dłuższej podróży samochodem lub pociągiem, pływania w basenie lub nawet wieczornego spaceru.


Ot, życie i ilość wolnego czasu szybko zweryfikowało poglądy.

Zaloguj się aby komentować

Ale kombo! XD

Do zdarzenia doszło w sobotę 12 lipca, na terenie szpitalnego parkingu w Jastrzębiu-Zdroju. Kobieta kierująca samochodem osobowym zatrzymała się przed szlabanem wjazdowym, by opłacić bilet. Wysiadła z pojazdu, prawdopodobnie pozostawiając go bez zaciągniętego hamulca ręcznego.Po chwili samochód ruszył, uderzając w szlaban i kontynuując jazdę w głąb parkingu. Zaskoczona kobieta rzuciła się za nim w biegu, próbując zatrzymać pojazd. Podczas próby dostania się do środka straciła równowagę i upadła tak niefortunnie, że samochód przejechał jej po nodze. Pomimo urazu kobieta wstała i kontynuowała próbę zatrzymania auta, wyraźnie utykając. Niestety nie udało się.

Chwilę później inna kobieta, będąca świadkiem zdarzenia, w dobrej wierze podjęła próbę zatrzymania pojazdu. Również ona została potrącona – samochód najechał jej na nogę, zanim zdołała całkowicie przejąć nad nim kontrolę. Dopiero po chwili jednemu z mężczyzn, również będącemu świadkiem zdarzenia, udało się skutecznie zatrzymać pojazd. Na miejsce wezwano policję.

#heheszki #wypadek
6
SuperSzturmowiec

he he xd sie nie śmieje kiedyś tez mi zaczęło uciekać

MostlyRenegade

@boogie dziś chyba jeszcze nie było ( ͡° ͜ʖ ͡°)

cebulaZrosolu

@MostlyRenegade @boogie i tak nie usunie bo to pazera na pioruny jest xD

boogie

@cebulaZrosolu nie po to dodaję, aby usuwać. Jak widziałeś to przewijaj dalej. Więcej osób nie widziało, niż widziało.

Zaloguj się aby komentować

Kazix

imho to normalne i o to w samplach chodzi, szukasz ciekawych fragmentów i się nimi bawisz

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Młody przy stole żuje jedzenie, po czym ze wstrętem wypluwa. Matka:
- Jeżeli masz już to w ustach, to powinieneś połknąć.
I widząc uniesione brwi swojego męża:
- A ty, k*rwa, milcz!

*****

- OK, Google, znajdź mi dziewczynę!
- Sortować wg ceny czy wg opinii?

#heheszki #boogiejokes
0

Zaloguj się aby komentować

Zaintrygował mnie #bartekdeweloperski i zacząłem się zastanawiać, czy da się żyć z budowlanki W sensie nie takim, że ja będę kładł kafle tylko zbudowanie domu/bliźniaka i jego późniejsze sprzedanie. Nie wiem czy @bartek555 to robi dla zysku, pasji czy dla teściowej, ale zastanawiam się czy taka inwestycja ma sens (biorąc pod uwagę, że sam bym zrobił kompletne zero).

edit: a może zbudować dom / ośrodek za "gotówkę" (bez kredytu) i wynajmować pokoje?

#budujzhejto
21
bojowonastawionaowca

@bartek555 po prostu nie chcesz konkurencji

bartek555

@bojowonastawionaowca a jakze

Okrupnik

@boogie a może z prefabrykatów?

boogie

@Okrupnik nie mam pojęcia Nie znam się

Okrupnik

@boogie ostatnio liczyłem, i działka jakieś 750-1000 metrów uzbrojona 100 000 cebul + domek holenderski całoroczny 50-100k

serpentes38

@boogie Dać to się może i da,ale opłaca się to chyba poza Polską bo moi kuzyni są budowlańcami i to od płytek właśnie,a założyli firmy i pracują w reichu.


Całość procesu budowlanego to z kolei trzeba do tego ludzi, dobre lokalizacje i użerać się z ekipami oraz kwestią dostarczenia mediów (prąd,gaz,może nawet internet) na działkę. No niby media to mają ci załatwić usługodawcy,tylko że realnie to trzeba być ugadanym z sąsiadami itd bo ci od prądu i gazu się nie spieszą a bez zgód na tzw. "służebności" nic nie mogą zrobić i cześć. No i trzeba mieć projekt,jakiegoś kieraska w białym kasku, co oficjalnie odpowiada za tą całą twoją budowę itd itp. No i jeszcze nowa ustawa i cudowny Pan Tusk wprowadzili chyba te całe świadectwa cieplne czy coś,więc kolejny koszt i komplikacja.


Jeśli @bartek555 na serio z tą budową (a pewnie tak) i ma dość kasy to jednak tak na początek radzę pisać już podanie do energetyki o prąd i ogarnąć kto się zgodzi żeby przez działki pociągnąć, bo nie wiem jak na Pomorzu ale u nas te skur... z PGE i robiących to dla nich firemek tak się spieszą że rok schodzi rok od podania do postawienia skrzynki. Sąsiad co robił w zimie dom dla córki w innej miejscowości (ohajtała się a on robił coś w środku,żeby młodzi niedługo po ślubie mogli się wprowadzić) na PGE psioczył,bo musiał gazem z butli dogrzewać.

bartek555

@serpentes38 przeciez ja mam uzbrojona dzialke. Jak ktos kupuje nieuzbrojona i nie wie co i jak to juz jego bol glowy. Ogunie to troche panikujesz

serpentes38

@bartek555 No chyba,że tak. To przy uzbrojonej zostanie ci tylko podciągnięcie tego do domu. Też cyrk,ale na dużo później.

Zaloguj się aby komentować

Trzy myszy przechwalały się w barze, która jest większym chojrakiem.
Pierwsza mówi:
- Ja to biorę sobie trutkę na szczury, dzielę na porcje i wciągam nosem.
Druga rzecze:
- Ja podchodzę do pułapki, chwytam ją i ćwiczę sobie na niej bicepsy...
Trzecia mysz nie mówi nic i szykuje się do wyjścia.
- A ty gdzie idziesz?
- Do domu, pobzykać kota...

#heheszki #koty #boogiejokes
3
Rozpierpapierduchacz

@boogie to się nazywa toksoplazmoza XD

Jak wykazały badania mózgu szczurzych samców, uległa w nich zmianie aktywność regionów odpowiedzianych za odczuwanie lęku (jądro migdałowate), pobudzone były także ośrodki odpowiedzialne za pobudzenie seksualne - jak się więc wydaje, zapach kota stał się niegroźny, a nawet perwersyjnie pociągający.


Toksoplazmy potrzebują kociego układu pokarmowego, aby móc się rozmnażać płciowo. Dlatego zjedzeni gryzonia przez kota leży w żywotnym interesie pasożyta.

Zaloguj się aby komentować

GazelkaFarelka

@boogie wracać łatwiej bo z górki

Zaloguj się aby komentować

Ravm

@maaRcel moja też wydziwiała, ale jak przywiozłem do akademika już gotowy gulasz od mojej mamy to jadła aż się jej uszy trzęsly.

dremmettbrown

@boogie mięso inaczej smakuje, nie każdy lubi. Dużo więcej roboty z setkami królików niż z paroma krowami. Mało tłuste mięso, nie ma tylu makroelementów.

poza tym się zgadza.

Jarasznikos

@boogie Jedno jest prawdziwe, hodowla krów na mięso jest najbardziej ekspansywna i zużywa najwięcej zasobów, energii czy wody. Osobiście jestem daleki od koncepcji przejścia całego świata na wegetarianizm (acz fakt iż 80% obecnego areału rolniczego idzie na hodowle zwierząt, które odpowiadają za 17% globalnego zaopatrzenia kalorycznego i 38% zapotrzebowania białka daje trochę do myślenia https://ourworldindata.org/global-land-for-agriculture), ale gdyby ludzie jedli mniej wołowiny, tak w globalnej skali, byłoby to z korzyścią dla nas wszystkich. Acz to nie jest problem Polski, my nie jemy jako kraj za dużo wołowiny.

Zaloguj się aby komentować

Czy z klasami społecznymi jest tak samo jak z klasami samochodów? Że niby 10 letnia klasa premium lepsza od nówki średniaka? :)

#heheszki #finanse
bae95fa5-f0b1-4431-a2ff-0c7816b4352e
2
utede

Klasa średnia łączona w jednym zdaniu z niskimi zarobkami i zapomogą xDDD

Zaloguj się aby komentować

Następna