

michal-g-1
Dołączył/a: 08.11.2022
- 98wpisy
- 2618komentarzy
@michal-g-1 wykopał bym tego gościa bo od czasu Warhammera, nie wyszedł dobry Total War. A ja nadal czekam na Medievala 3
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Mig-29 ukończon!
Budowa tego modelu to długa i ciężka droga: poczynając od źle spasowanych elementów, tony szpachli, kończąc na własnych błędach.
Model oceniam na 5/10 natomiast moje wykonanie to 4/10. Pod koniec byłem już całkowicie wyczerpany psychicznie.
Najbardziej dobiły mnie filmiki na yt z budowy tego samolotu gdzie... modele innych firm były bardziej zdetalowane i prezentowały się lepiej.
Po takim modelu potrzebuję dłuższej przerwy, czas na inne obowiązki i inne spędzanie wolnego czasu.
Dzięki Wam za wspieranie mnie radą i śledzenie postępów prac!




@michal-g-1 super malowanie! Jakiej firmy model?
@michal-g-1 kiedy oblot?
@michal-g-1 widać, że znasz się na temacie - powiedz mi, czy mały modelarz z lat 94-96 jest sens się brać? Zostało mi sporo numerów, ale nie wiem czy warto się w to bawić, jak okaże się, że to gówno?
Zaloguj się aby komentować
#michauhobby #modelarstwo
Kolejne wieczory poświęcam na dopracowywanie pojedynczych szczegółów.
Daje stnowany weethering i uzupełniam czujniki i antenki.
Protip na przyszłość: podwozie, silniki, rakiety itp. należy robić na początku jak ma się power do zrobienia modelu, a nie na samym końcu, gdy chce się już kończyć pracę.
Kolejny fail to... środek ciężkości. Przez elementy żywiczne samolot przechyla się do tyłu a ja nie dałem przeciwwagi na dziobie!!!
Kolejny to fakt iż jedna kalkomania powinna być w kolorze nałożonej farby a to wyraźnie inne odcienie szarości. No nic. Będzie należało z tym żyć. Nie ma też schematu malowania rakiet ani kalkomanii na nie więc jest małe rozczarowanko.
Czy macie jakieś pomysły na polerowanie szyby kabiny? Jak ją czyścicie?




Jeszcze foto z malowania.
Mój protip z tego modelu jest taki, iż małe elementy naklejam na taśmę klejącą i wtedy maluję sprayem, a one nie uciekają

@michal-g-1 myślałem o sklejeniu jakiegos samolotu, skąd brałeś model?
@Foofy_Shmoofer tu producentem jest hobby model, ale nie polecam tego producenta
Dużo szlifowania i niedopasowań i nie przywykłem do takiej jakości. Polecam Tamya, ICM, Airfix albo Trumpeter.
Kupuję w lokalnym sklepie z modelami bo zazwyczaj cienko przędą i wspomagam ich jak mogę a jak czegoś nie mają to kupuje na www.mojehobby.pl
@michal-g-1 polerowanie na pomalowanym modelu jest dość ryzykowne. Są pasty polerskie Tamiya (trzy gradacje) ale ja osobiście używam pasty K2 Tempo/Turbo i patyczków higienicznych.
Zaloguj się aby komentować
Z tej okazji chciałbym podzielić się reklamowym syfem jaki pojawią się na hejto. Wam też pokazują się takie reklamy???
#hejto




No i ci pomniejszani ludzie w basenie, żeby basen wydawał się większy...

@michal-g-1 Kup rogala i problem z czaszki xD
@michal-g-1 uBlock, AdBlock
@michal-g-1 tagi ;)
Zaloguj się aby komentować
Jestem mega zawiedziony i rozczarowany - mam schemat malowania konkretnych samolotów z konkretnymi numerami bocznymi. Później sprawdzam filmy i zdjęcia w necie i... plamy są w innych miejscach! To malowanie się zmienia!
Czy oni przemalowywują te samoloty ze wzorem w inny sposób???
Pełen bólu i goryczy robię plamy po swojemu bo mi się tak podoba:///
Wchodzi kalkomania, podwozie i detale. Teraz mam mało czasu to model będzie czekał na dokończenie.
Katastrofę z ubiegłego tygodnia udało się opanować w zasadzie bez szkód na modelu.
Więcej szkód mam z niezastosowaniem zakrycia elementu podczas malowania areografem niż stosowania HeyClay.




@michal-g-1 próbowałeś liquid mask zamiast taśmy izolacyjnej ? Ja uzywam, i do takich płaski powierzchni jest idealna. Gorzej jak jest duża kątów, bo wtedy ściąganie jej jest dosc upierdliwe...
@HolQ byłem w rossmanie po taką maskę do paznokci, ale nie mieli.
Myślę że to dobry pomysł i będę to stosował.
Natomiast nigdy więcej plastelinopodobnych masek. Poza tym że nie da się zedrzeć to ich grubość powoduje iż areograf nie rozprowadza się równomiernie i krawędzie są niedomalowane. Maski muszą być możliwie płaskie.
Zaloguj się aby komentować
Okazało się ze HeyClay barwi wodę na niebiesko = jakąś część ulega rozpuszczeniu. Trzeba zmiękczyć strukturę i patyczkiem lekko ją pocierać pod kroplą wody. Wierzchnia warstwa zamienia się w błotko, które zbierałem nasiąkliwym papierem. Przez 3 wieczory zdrapywałem i rozpuszczałem tą warstwę. Lakier modelu nie uległ zniszczeniom na skutek wody lecz odspajania tam, gdzie HayCley nie był odpowiednio nasiąknięty.
Uszkodzenia są, lecz odwracalne i i tak miałem zrobić korektę.
Jak dostanę 50 piorunów to pokażę figurki z HeyCley




@michal-g-1 cieszę się że Ci się udało z tego wybrnąć!
Zaloguj się aby komentować
@michal-g-1 Co zareagowało z czym : (((??
@baklazan pomyślałem że do maskowania użyję czegoś jak plastelina, ale plastelina jest tłusta i strasznie się klei.
Pomyślałem o HeyClay bo to super fajna masa do lepienia figurek (polecam
Rzeczywiście zaschła i jest sucha, ale przywarła do farby -_-
@michal-g-1 omg, współczuję!
Najgorzej... na przyszłość polecam blu tack
@SilverMonkey no kupię sobie coś dedykowanego do modeli a nie do prac plastycznych...
Zaloguj się aby komentować
#michauhobby #modelarstwo
Kupiłem set farb do współczesnych polskich samolotów i kontynuuję pracę.
Rolki papieru do maskowania do tapet są beznadziejne a taśma maskująca modelarska droga. Nie wiem co robić. Jak żyć.
Pierwszy raz używam lakieru a nie akryli w aerografie. Mam problem - czym wy to rozcieńczacie jak chcecie zmienić kolor w aero? Benzyną lakową?
No ja używam płynu do mycia aero a to środek tak żrący, że boję się o to że uszkodzi plastik. Generalnie zmiana koloru = generalne przeczyszczenie sprzętu.
Gdy będę robił poprawki pędzlem - dajecie do lakieru naturalne włosie czy syntetyki? Moje doświadczenia z farbami Tamya są takie że niszczą pędzel nawet jak go myję. Nie wiem jak będzie z Hataka.




Hataka to akryle na bazie wody? Jak Vallejo? jeśli tak to najlepszy będzie taki: https://modeledo.pl/zmywacz-farb-akrylowych-250ml-wamod
Taśmę maskującą kup taką niebieską. Jest trochę mocniejsza a cena podobna.
Jest jeszcze taka różowa marki coś z delfinem, reklamowana jako nie ruszająca farby pod nią, ale jeszcze jej nie sprawdzałem.
@SpokoZiomek spodziewałem się tego iż będzie jak vallejo (takie same buteleczki) i spostrzegłem że thiner vallejo nie działa dopiero jak zatkałem dyszę aerografu ,)
@michal-g-1 co do masek do malowania, to możesz spróbować kupić patafix, formować z niego takie wałeczki w dowolnych kształtach, przykleić do modelu a do tego patafixu normalnie kawałki papieru przykleić
[Disclaimer: cała ta instrukcja i mikstura jest do akryli wodorozpuszczalnych, a Ty używasz Tamyia, która wymaga rozpuszczalnika, więc może być o kant d⁎⁎y : /]
@michal-g-1 Tak, trzeba przeczyścić aero przy zmianie koloru, jest to upierdliwe, ale mam już procedurę wyewoulowaną z różnych doświadczeń. Mam też swoją miksturę (zerżniętą z neta oczywiście), którą czyszczę aero i mogę powiedzieć że działa, nie muszę go rozkręcać w ogóle od dłuższego czasu.
Zawsze przy aero mam:
-
papier toaletowy/ręcznik papierowy
-
pędzelek (mój pierwszy pędzel do malowania figsów z zestawu AoS ; P, stary zużyty syntetyk)
-
czyścik w butelce, żeby wygodnie nalać do zbiorniczka
-
słoik z czystą wodą
Tak to wygląda:
-
wlewam czyścik po zakończeniu malowania jakimś kolorem/podkładem/lakierem i mieszam i szoruję pędzelkiem tak żeby wszystko co się zgromadziło w zbiorniczku się rozpuściło. Część zaschniętej farby na górze zbiorniczka zbieram palcami, bo tak jest szybciej.
-
Pędzelek płuczę w wodzie i suszę na papierze
-
wylewam gdzieś tą pierwszą "partię" czyścika, najlepiej nie odpalaj aero, żeby jakiś syf nie wleciał do środka
-
wlewam drugi raz czyścik,
-
daję maksymalne ciśnienie na aero, odkręcam blokadę spustu aero jeśli była przykręcona (u mnie w 90% wypadków) i tym razem odpalam aero, żeby czyścik wleciał do środka, doczyszczam pędzlem jeśli coś zostało
-
maczam pędzelek w czyściku i dość delikatnie (żeby nie uszkodzić igły) czyszczę dyszę aero
-
drugi raz przepuszczam czyścik przez aero, tym razem więcej, i czyszczę dyszę tak samo jak wyżej
-
wylewam to co zostało i ponownie wlewam czyścik, tym razem trochę mniej.
-
całość czyścika przepuszczam przez aero, ruszając spustem na różne sposoby w trakcie
-
na koniec masz suchy aero, do którego od razu można pakować nową farbę, albo nalać trochę czyścika do zbiorniczka, jeśli chcesz go zostawić na dłużej (to pomaga na blokującą się igłę, miałem taki problem za dużo razy : /.. - musiałem ją wyciągać obcęgami tak się zakleszczyła : /..)
Moja mikstura na czyścik jest dość prosta:
-
1/3 płynu do mycia szyb (ja używam takiego, bo taki miałem w domu: https://www.ceneo.pl/51361072 , ale to nie wymóg)
-
1/2 wody destylowanej (używam wody wylanej z suszarki xD - do malowania też, jest super bo może i nie jest "destylowana", ale zdemineralizowana zdecydowanie tak)
-
1/6 izopropanol
Znalazłem ją już dawno temu na YT, a filmiku z opisem nie byłem w stanie wygrzebać, na szczęście mam ja zapisaną ^^
@baklazan używam tego bydlaka
...I jest za mocny. Działa jak krew aliena, do tego śmierdzi tak, że raz czyszcząc tym świństwem pies mi zwymiotował pod stołem.
Spróbuję twoją metodą ,)
@michal-g-1 słyszałem historie o Wamodzie, brzmiała podobnie do tego co opisałeś xD.
Ale tak jak piszę, nigdy nie czyściłem tym farb od Mr. Hobby : /, tylko wodorozpuszczalne akryle
Zaloguj się aby komentować
#michauhobby #modelarstwo
Jeszcze ostatnie szlify, użyłem nawet elektrycznego pilnika + zbudowałem sobie statyw do trzymania modelu.
Generalnie dopiero uczę się posługiwać areografem. Widzę że jest to trudniejsze niż myślałem. Przede wszystkim dlatego iż dopóki farba nie leci tak naprawdę nie wiadomo gdzie się celuje. Druga rzecz to nie można czekać - jak zaczniesz się zastanawiać na włączonym strumieniu to pojawia się jeziorko farby. Trzecia sprawa - farbą rozpyla się w pewnym promieniu którego nie da się zmniejszyć. Muszę sobie zrobić maskowanie do tworzenia mniejszych plamek.
No a jak wyszło to sami oceńcie.




Podziwiam
@michal-g-1 Wcale nie wygląda jakbyś dopiero się uczył - nie zrobiłeś ciapek, nie porozlewało Ci się : ). To co sam musiałem zrozumieć po jakimś czasie, to dwie rzeczy: odległość od modelu nie może być za mała i nie żałować ciśnienia, musi być wystarczające, nie wiem czemu miałem przekonanie przez pewien czas, że dobrze jest mieć minimalne ciśnienie.
Ostatnia sprawa to to, że aero trzeba nakładać cierpliwie, cienkimi warstwami, w międzyczasie dając farbie wyschnąć. Lepiej rozcieńczyć farbę bardziej i musieć pomalować ją dwa razy, niż pomalować raz i coś sp⁎⁎⁎⁎zyć. Pospieszanie czegokolwiek jest złe w malowaniu i modelarstwie, a przy aero w szczególności.
areografem
Czym? Aerografem. Od powietrza, nie od areału. Ciekawe, że ten sam błąd namiętnie popełnia Norbert Bączyk z YT kanału Podcast Wojenne Historie
@Fly_agaric moje dzieciaki mówią "ajerograf" ; D
Zaloguj się aby komentować
Jak widać szpachli jest dużo. Wydaje mi się że gdyby nie niedopasowanie elementów do siebie byłbym z tym modelem o wiele dalej. Czuję że najgorsze już za mną.
Teraz czas na ostatnie detale I pewnie jeszcze miesiąc do zakończenia prac, szykujcie się więc na dalsze spamowanie i opowieści o tym modelu




Zazdroszczę cierpliwości
@Z_buta_za_horyzont A to jest w sumie ciekawy wątek. Bo cierpliwość jest potrzebna kiedy robisz coś co nie daje Ci pozytywnego feedbacku. Ja np nie jestem zbyt cierpliwy, ale potrafię siedzieć nad figurką miesiąc.
Wydaje mi się że nie chodzi o to, że jesteś cierpliwy, tylko że lubisz proces. Masz w głowie jakiś cel, ale on jest daleko, są za to małe kroki. Robisz mały krok, patrzysz na efekt i się jarasz : ). Potem robisz następny i jest nawet lepiej : ). I tak budzisz się z miesiąc później z gotowym modelem, a ludzie Ci mówią "ja nie mam na takie coś cierpliwości" - no cóż, ja też nie mam : D.
@baklazan Lubię modele, kiedyś kilka papierowych złożyłem i plastikowych z łatwiejszych zestawów. Jednak tyle mnie to nerwów kosztowało, że wolę oglądać i podziwiać innych dzieła
Zaloguj się aby komentować
Pylica płuc i mikroplastik we krwi to mała cena za tak piękny samolot.
Odkryłem również zaletę czarnego podkładu nad białym: biały jest matowy a czarny ma lekki połysk, dzięki czemu lepiej widać zmiany faktury o drobinki kurzu (ze szpachli). Jeżeli w przyszłości będę malował srebrnym lub lakierem z połyskiem, jako bazę będę dawał również kolor z połyskiem, aby mieć czas na poprawki.
Wraz ze szlifowaniem zabudowuję kokpit. Efekty na zdjęciach
Jedno zdjęcie = jeden wieczór pracy





Nie rozumiem po co tyle maskowac wokół kokpitu. Nie lepiej było czasowo przykleić owiewki(wikolem na przykład), wymaskować tylko owiewkę i wtedy podkładać?
@SpokoZiomek no nie podumałem i elementy kabiny musiałem malować na 2 razy, dlatego ta część samolotu była "etap do tyłu" w stosunku do reszty. Chciałem też więcej szlifować i scpachlować środek samolotu. Teraz zajmę się kabiną jak należy ,)
Zaloguj się aby komentować
Wszyscy pytacie się mnie jak mi idzie a praca powoli posuwa się do przodu.
Kokpit zrobiony w 80%, zajęło mi to parę dni. Nie jestem całkowicie zadowolony, nie jest to szczyt moich możliwości. Problemem jest jakość elementów ale też muszę zastanowić się nad washami i być może wyszło zbyt brudna.
No cóż - model jest bardzo wymagający ale za to uczę się na nim nowych rzeczy.
Na zdjęciu pierwszym widać grubość szpachli jaką nawaliłem. Szpachla akrylowa kurczy się przy schnięciu, ładuje więc grubo aby potem pilnikować



@bojowonastawionaowca pa jaki migus sliczny
@michal-g-1 Próbowałeś Miliput albo GreenStuff? Szpachla akrylowa jest fajna do bardzo małych szczelinek, ale do dużych zawsze używałem miliput'a a dopiero ostatnio spróbowałem greenstuff i oba są świetne - przy czym miliput chyba lepiej się szlifuje, za to green stuff dużo wygodniej rzeźbi przed wyschnięciem.
A, no i oba praktycznie się nie kurczą przy "stygnięciu".
@baklazan mam putty od tamya i jest taka jak mówisz, lecz ma dwie wady:
Nie da się nakładać warstw w szczeliny mniejsze od 0.5 mm ani szlifować do warstw mniejszych od 0.5 mm (tam gdzie jest łagodne przejście z powierzchni plastiku na szpachlę)
Akryl mi się rozleje, pobrudzi wszystko, skurczy i upieprzy model, ale za to wejdzie w szczeliny i się łatwo szlifuje
fajnie, że się nie poddajesz, kibicuję.
Zaloguj się aby komentować
Witam Was z krainy szpachli i pilnika. 3 wieczory łączyłem skrzydła z kadłubem, zobaczymy jak sprawy potoczą się dalej.
Uczę się i mam nadzieję że pozostałe elementy pójdą już sprawniej.




Trzymam kciuki!
Zaloguj się aby komentować
Ludzie, wy tu tak żyjecie???
Zrobiłem przerwę od w40k, kupiłem model samolotu. Mam wizję i pomysł, kupiłem też dodatki z żywicy i elementy fototrawione.
Jeszcze nigdy w życiu nie użyłem tyle szpachli. Elementy nie stykają się że sobą, luki podwozia trzeba naciągać. Elementy żywiczne są słabej jakości i ich wykrawanie to drogą przez mękę. Jednego kluczowego elementu brakuje w pudełku.
Same elementy fototrawione są super, no ale bez jaj...
Kabina z żywicy wygląda jak wyżygana, ale i tak jest lepsza niż oryginalna (widać na zdjęciu). Ciekawe jak wyjdzie po malowaniu, mimo wszystko jestem dobrej myśli.
Po tym modelu muszę wymienić moją kolekcję pilników i papierów ściernych. Zacząłem nawet wiercić elektrycznym pilnikiem, no bo nie da się.
Czy to normalne w modelach samolotów?


A jaka to firma?
@kodyak samolot jest z firmy jak na zdjęcju, natomiast dodatki z randomowej firmy z neta.
Z dodatkami czuje się zawiedziony, sam samolot wydaje się lekko niedopasowany ale jestem dobrej myśli,)
Nie ma się co dziwić że tak to wygląda jak to przepak Academy z 1993 roku. Dlatego zanim się kupi model warto zorientować się czy zestaw do czegoś się nadaje, bo na rynku jest pełno modeli których klejenie to droga przez mękę.
Powodzenia w dalszych pracach
@michal-g-1 zależy jaka firma, jest mega duży rozstrzał w jakości. Z tego co widzę, to po prostu kupiłeś model i części kiepskiej jakości...
Zaloguj się aby komentować
18+
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna
Generalnie jeden z najbardziej wymagających pod względem malowania oddział który robiłem. Inaczej robi się płaszcz, inaczej czarny pancerz, inaczej złote zdobienia, inaczej białe (mordęga!), inaczej ciało. Malowałem ich cały grudzień przesłuchując przez ten czas całego audiobooka. Adepta sororitas wydaje się jedną z trudniejszych armii do malowania.
Ale to dobrze.
To moje figurki na długie wieczory i doskonalenie warsztatu. Kolejne oddziały wydają się jeszcze trudniejsze.
Nawet nie czytałem ich statystyk. Gdy pomaluję cały Combat Patrol będzie sens aby sprawdzić ich w boju, poczytać o zdolnościach i umiejętnościach. To armia którą chce mieć tylko dlatego, że jej bossowie wyglądają w cholerę dobrze.



@Bjordhallen dzięki, bardzo lubię Wasze komentarze, nie tylko pochwalne
No dobra, ja bym dał.. WJYNCYJ BŁOTA!

Zaloguj się aby komentować
Jeżeli nie macie co robić ze swoim życiem, to zawsze możecie wieczorami siedzieć i malować psy na zielono.
Wyszły zbyt bagniście. Generalnie dobór odpowiedniego koloru zieleni jest niesamowicie trudny. Każdy z Krootów ma inny odcień (swoją drogą kolorystycznie i pod względem wyglądu niesamowicie dobrze prezentują się Krooci na tle jednolitych stylistycznie jednostek T`au) i jeszcze pracuje nad idealną paletą kolorystyczną.
Na zdjęciach mam już pierwszych Kroot Carniviores, niemniej reszta oddziału jest jeszcze malowana.
Nie mam czasu grać, nie wiem jeszcze jak wpłyną na walkę choć planuję wykorzystywać je jako suport do blokowania swoim ciałem natarcia wroga.



Zaloguj się aby komentować
Wybaczcie długi okres nieobecności. Praca wre, nie ma czasu na sesje fotograficzne. Od czasu prac nad Adepta sororitas wykonałem już parę oddziałów, postaram się systematycznie je wrzucać.
Oddział starałem się wykonać na 110% swoich umiejętności i widzę że w paru miejscach nie dowiozłem. Mam już dość malowania niebieskich ludzików. Czeka mnie jeszcze jeden taki team, lecz teraz zajmie się fajnymi i ciekawymi modelami, aby przeplatać te nudne. Na koniec chyba będę robił drobne korekty w całej mojej piechocie.
Są to świażaki, nie sprawdzone w boju, widzę jednak że są fajniejszą piechotą niż Striker Team. Generalnie siła ognia jest duża (o ile wszyscy będą mieli linię strzału), lecz po oddaniu salwy będą masowo umierać a siła ognia będzie degradowana.
Czy widzicie jednego z T`au który dostał się na zdjęcia a nie jest z tego oddziału?



Zaloguj się aby komentować
AI nie radzi sobie ze schodami.
Nie sądziłem że AI tak bardzo nie potrafi w perspektywę. Aż oczy bolą od krzywizny ławy i szafki RTV, czy samego TV gdzie każdy z obiektów ma inny punkt zbiegu....

Jakbys rok temu powiedzial ze to AI to nikt by ci nie uwierzyl. Dzis? Meeeeh i sama krytyka ;) Nasze wymagania rosną rownolegle do rozwoju tej technologii a moze nawet szybciej.
Zaloguj się aby komentować