Ja witam na tagu #michauhobby a Wy dajecie pioruny
Miałem inne plany lecz, zgodnie z waszymi głosami, zaczynam kolejny model
Pierwszy etap poszedł nadspodziewanie szybko i gładko. Praca jest tak prosta iż wręcz zatraca się satysfakcja: robię jeden samochód za drugim, wiem czego się spodziewać, zero problemów do rozwiązania. Za to nadwozie będzie bardziej skomplikowane i o wiele ładniejsze od poprzedniego samochodu.
Lepszy efekt niż czarny błyszczący jest czarny matowy + drybruschem metalicznym krawędzie + pigment. Uzyskuje się czarny metalik, niebłyszczący.
Z tego co widzę model ma chyba podstawowo zamodelowany silnik i jest pozbawiony detali. Dlatego, mimo iż z malowania wyszedł całkiem ok, maska będzie zamknięta i nie planuję pokazywać go w dalszej części prac.



Zaloguj się aby komentować