Wszyscy pytacie się mnie jak mi idzie a praca powoli posuwa się do przodu.
Kokpit zrobiony w 80%, zajęło mi to parę dni. Nie jestem całkowicie zadowolony, nie jest to szczyt moich możliwości. Problemem jest jakość elementów ale też muszę zastanowić się nad washami i być może wyszło zbyt brudna.
No cóż - model jest bardzo wymagający ale za to uczę się na nim nowych rzeczy.
Na zdjęciu pierwszym widać grubość szpachli jaką nawaliłem. Szpachla akrylowa kurczy się przy schnięciu, ładuje więc grubo aby potem pilnikować



@baklazan mam putty od tamya i jest taka jak mówisz, lecz ma dwie wady:
Nie da się nakładać warstw w szczeliny mniejsze od 0.5 mm ani szlifować do warstw mniejszych od 0.5 mm (tam gdzie jest łagodne przejście z powierzchni plastiku na szpachlę)
Akryl mi się rozleje, pobrudzi wszystko, skurczy i upieprzy model, ale za to wejdzie w szczeliny i się łatwo szlifuje