Weekend przyszło mi spędzić dość dużo jeżdżąc po Bieszczadach. W ciągu 2 dni widziałem 3 motocyklistów wyciąganych z rowów.
Po obserwacjach ich stylu jazdy, dziwię się że tylko 3... Przychodzi do głowy kilka pytań do tych co lubią #motocykle :
Co trzeba mieć pod czaszką zeby:
- jechać prawie w bagażniku poprzedzającego samochodu?
- wyprzedzać całą kolumna kilka samochodów na raz?
- powyższe wyprzedzanie oczywiście na wzniesieniach czy zakrętach z podwójną linią ciągłą?
- kończyć wyprzedzanie metr przed maską samochodu?
- na zakrętach składać się tak blisko linii środkowej że kierowcy jadacy z przeciwka muszą się odsuwać?
Ja rozumiem że ładna pogoda, ładne widoki, kręte drogi, motocykle i adrenalina to świetne połączenie.
Jest też jednak dużo rodzin z dziećmi które chcą po prostu bez stresu i tej adrenaliny dojechać do celu.
A uwierzcie, 4 latek w foteliku z tyłu, będąc świadkiem "near miss" może być trudny do uspokojenia, i na długo zapadnie mu on w pamięć...
Motocykliści, życzę szerokiej i bezpiecznej drogi, i trochę więcej wyobraźni i szacunku do innych.
Na szczęście nie #wakacyjnewypadki





