Safety - always off

#maxispam #cada #lego
9d7af453-34ba-4c29-819e-e4e4cc4a97a6
VikingKing

@maximilianan Fuck off i got a work to do.

PanNiepoprawny

@maximilianan proszę umieszczać w odpowiedniej społeczności. Potrzebujemy członków ( ͡° ͜ʖ ͡°)


https://www.hejto.pl/spolecznosc/cada

Zaloguj się aby komentować

#perfumywciemno edycja Barcol Dwa, próbka numer siedem, The G-VIRUS.

Jesteśmy już blisko końca, a szkoda bo mieliśmy bardzo ciekawy zestaw zapachów na testy. Dzisiaj (bez spoilerów) zapach który zaskoczył mnie najbardziej, zmienił podejście do pewnej kwestii, i ponownie wskazał miejsce w szeregu. Zapraszam!

1. @Barcol
Słodki gourmad, nie gryzie. To raczej nie Khamrah bo od Khamraha kicham. Gdyby polewał zawodnik mniejszej klasy to obstawiałbym tego Kismet Angel Alahambra, ale że sponsor z niejednego korka smrody wąchał to rozważam że to może i prawdziwy Angels Share. Nawet zrobiłem test ręka w rękę i niech mnie, serio idzie sie nabrać xD Różnica mniejsza niż w niektórych smrodach między batchami. Dopiero odczekanie paru godzin pozwala na wykrycie że to nie żaden Angels Share. A wczoraj mimo delikatnych różnic strzelałem że to właśnie AS (nawet napisałem sponsorowi xD) ale dziś już jestem pewien że to nie on. Przepraszam, że śmiałem się z klonów Angels Share, ten jest naprawdę podobny :v
Ocena: 4
Trwałość 3
Projekcja: 2
Cena: 2
Nuty: Koniak, cynamon, tonka, wanilia, tofi, pralinki, czekolada
Strzał: Maison Alhambra Kismet Angel

2. @mahoney
Zapach taniego chińskiego plastiku. Mocny i drapiący. Później przechodzi w lekko mydlany. Nie jest to smród, jednakże daję 1,5, bo niewiele mu brakuje.
Nuty: plastik (morskie?)
Ocena: 1,5
Trwałość: 2,5
Projekcja: 2,5
Cena: 2,5
Strzał: Carolina Herrera 212 Men Heroes

3. @Tabak89
Uderzenie cynamonu, jak bułeczki cynamonowe. Dochodzi słodki miód i mamy coś w stylu płatków śniadaniowych. Zapachniało trochę świątecznie jak na Boże Narodzenie. Zapach pobudzający żołądek, zachęcający do zjedzenia czegoś słodkiego.
Ocena 3
Trwałość 2,5
Projekcja 2,5
Cena 6,5
Nuty: cynamon, miód, wanilia
Strzał: Oajan Parfums de Marly

4. @Vilified
Tutaj czuję się całkiem pewny. Zapach, który miał być hitem. Trułem o nie dupę Niemcom, kiedy jeszcze nie był dostępny w Polsce. Zarwałem noc, kiedy miał się pojawić, a na końcu sprzedałem tego ciotexa za pół ceny. Lattafa Khamrah - generalnie niezły zapach, ale Arab stopił w kadzi rurę PCV. Żenada. Jeśli to nie LK to jakiś inny Kismet Endżel.

Zapach ten nauczył mnie, że jak coś Ci się podoba, to nie warto szukać zamienników. No, może poza Amber Oud Tobacco Edition.

Problem z tym zapachem jest taki, że Angels' Share jest (dla mnie) zapachem na okazję, kiedy chcesz czuć się jak członek kurewskiej rodziny. W Lattafie czujesz się jak członek, owszem, ale ten gorszy, który przyczepił się jak rzep do dupy i jest wszędzie tam gdzie ty. Sam zapach to ładna pralina, trochę bardziej wytrwana od AS, ale z plastikową kroplą dziegciu, która jest jak watermark na zdjęciu cycków Angeliny Jolie.

Nuty: pralina, wanilia, stopiona rura PCV.
Ocena 2,5
Trwałoś 4
Projekcja 4,5
Cena 1,80zł
StrzałLattafa Khamrah

5. @batman_forever_young
Coś delikatnie owocowego, korzenne przyprawy, lekko pudrowy klimat, dosyć słodki. Ciekawe połączenie, nigdy czegoś podobnego nie czułem. Nie wiem czy mi się podoba.
Po nutach strzelałbym w Opium Pour Homme EdT, ale pachnie trochę tanio, dlatego zdecyduje się coś co według użytkowników fragrantici ma go przypominać.
Ocena: 3
Projekcja:3
Trwałość: 3
Cena: 2
Nuty: owoce, nuty pudrowe, przyprawy, wanilia
Strzał: Armaf Oud

6. @Okrutnik
Pachnie jak Coca-Cola Cherry albo jak nalewka wiśniowa, ale taka z pestkami, z charakterystyczną migdałową goryczką. Kiedyś czytałem, że jak się zje za dużo pestek na raz, to można umrzeć. To nie jest killer, parametry umiarkowane. Chemol próbujący być czymś lepszym niż jest. Ani to ładne ani brzydkie.
Zapach: 2,7
Trwałość: 2,2
Projekcja: 2,2
Nuty: pestki wiśni, czereśnie, cola, tonka, wanilia.
Cena: 1,6
Strzał: Maison Alhambra Lovely Cherie

7. @hesuss
Gourmandzik jak sie patrzy, spozywcza slodycz, desererk. Nie jestem zupelnie pewny tych nut, dla mnie blend jest dosyc gladki i ciezko mi wyluskac skladniki. Nie jest zasladzajacy na amen, slodkosc jest stonowana i elegancka, pewnie to unisex, nie mniej jednak zupelnie nie moja bajka, nie nosilbym.
Zapach: Nie jest zły ani przykry, ale zupelnie mi nie siada 2,5
Projekcja: 2
Trwałość: 2
Nuty: Migdały, kardamon, cynamon, karmel, wanilia, tonka?
Strzał: Shaghaf Oud Tonka Swiss Arabian
Cena: 7zl/ml

8. @dziadekmarian
Za pierwszym strzałem nos oszukał mnie sugerując, że to jeden klonów BR540, lecz to wrażenie uleciało dość prędko. Przy drugim czułem już tylko jakieś jabłko z pieprzem. Przez parę minut po aplikacji na skórze mocno wyczuwalne jest coś na kształt miksu wetywerii i pieprzu. W ciągu następnych minut zapach się wysładza i wszystkie te zadziorne, ciekawe niuanse znikają a całość staje się dość nudna. Stawiam, że to jakiś znany, męski zapach, który ma za zadanie przyciągać kobiety. Od czasu do czasu potrafi jednak zawiać Baccaratem.
Ocena: 2
Trwałość: 4
Projekcja: 2,5
Cena: 2,5
Nuty: jabłko, wetyweria, tonka, wanilia
Strzał: Versace Eros

9. @GtotheG
To GIE to chyba od punktu G ;-). W końcu zapach 100% w moim guście. Pryskałabym się tym, nawet jeśli jest to zapach męski, nie unisex, prawdopodobnie w przyszłości zakupię go dla samej siebie. Określę go jako słodka śliwka, chociaż wiem, że to zapewne nie jest śliwka tylko to drugie coś co jest słodkie i jest w perfumach, a nie pamiętam nazwy tego czegoś, może ambra? Ciul wie. Mój absolutny faworyt, troszeńkę powyżej zapachu nr 1, który jest delikatniejszy, lżejszy, neutralniejszy. Ten jest cięższy, ale przyjemny, czysta słodycz. Pobije go chyba tylko męski żel do mycia ciała z Czech, którego kiedyś użyłam z braku laku. Do dzisiaj robię się mokra na wyobrażenie zapachu tego żelu. Nie pytajcie mnie, który to żel, bo już nie pamiętam. Jakiś sportowy, ale co to był za zapach! Szaleństwo! Powróćmy do słodkiej śliwki - zapach na randeczkę, kobietom się spodoba. Przypomina mi trochę damski zapach Shiseido Ginza, jednakże tamten ma zerową trwałość, 15 minut i po zapachu, więc nigdy nie kupiłam. Widzę, że trafiłam na dobrą alternatywę, jeśli cena jest nie za wysoka.
Zapach: 4,5
Projekcja: 2
Trwałość: 3
Modlę się o średnią półkę cenową i tak oceniam ten zapach.

10. @Halo_krabie
Żona pierwsze co to mówi że pachnie podobnie do lattafy kmarah. I coś w tym jest, też słodki ale nie aż tak, czuć kawę, migdały, rum, fasole tonke. Może ma tą praline. Dla mnie lepszy bo nie jest aż takim ulepem. Na pewno na zimę i jesień bo w lato będzie podduszał.
Zapach: 3/5
Projekcja: 4/5
Trwałość: 5/5
Cena: 2,00
Strzał: Khamrah Qahwa Lattafa Perfumes

11. @minaret
Dostojnie i wytrawnie. Zaczynamy od akordu dość balsamicznych żywic połączonych z czekoladą i jakąś nalewką z ciemnych owoców, choć po chwili to czekolada przejmuje ster. Moim zdaniem bardzo ładnie balansuje na granicy bycia uniseksem bez skręcania w którąś ze stron. Po kilkunastu minutach zapach staje się dużo bardziej suchy i jak ja mój nos jest to zasługa labdanum. Falami przewijają się miód z wanilią i kadzidlane akcenty. Kompozycja bardzo ładna, ale zupełnie nie dla mnie. Ogromna szkoda że parametry leżą, zarówno projekcja jak i trwałość są mizerne
Ocena 3,7
Trwałość 2
Projekcja 2,2
Cena 5
Nuty: Żywice, czekolada, owoce, labdanum, miód, wanilia
Strzał: Floris Honey Oud

12. @tango
Klimat Oajan, Ambre Narguile, Angels' Share. Uniseksowy gourmand niczym wypiek z cukierni (wanilia, tonka, lawenda, cynamon, cukier, bursztyn, miód, daktyle). Chyba również czuję delikatny akcent alkoholowy (rum/koniak), albo już zbyt sugeruję się powyższymi skojarzeniami. Przypomniała się również Hoja de Cuba (słodki tytoń). Może być komplementowany, bo przy pierwszym niuchnięciu jest to przyjemniaczek, ale do powyższych pozycji mu daleko. Dla mnie zbyt słodki, mdławy, zakurzony i męczący.
Zapach: 2
Projekcja: 2
Trwałość: 2
Cena: 0,99
Strzał: Zara Sand Desert At Sunset (no nie pasuje mi skład, ale opisy i cena już w miarę. Inne pasujące typy są za ponad 3 zł/ml lub damskie, więc w bezradności strzelam tę Zarę. Maison Alhambra Kismet Angel pasowałby, gdyby nie pisali w recenzjach, że jest bardzo alkoholowy)

Przyznaję bez bicia: Nabrałem się. Jakby mi napisał w liście że to Angels Share to bym uznał że to Angels Share, tylko z gorszego batcha. No i na tym etapie pomyślałem "nie no, kto normalny wlałby drogi Angels Share za darmo" xD Zresztą nie tylko jak, bo @tango w powyższej recenzji napisał nawet że eliminuje część opcji które brał pod uwagę bo kosztują ponad 3zł za mililitr. Przypomnę: jeden z zapachów które ocenialiśmy kosztował ponad 30 xD [Notka: Akurat w przypadku tango to nie chciwość, tylko założył na początku że to będzie edycja z samymi taniochami i trzymał się tej konwencji, i to z resztą całkiem skutecznie bo trafień ma najwięcej]

A skoro już do trafień przeszliśmy, czy było dzisiaj jakieś? No teoretycznie ja trafiłem, ale obawiam się że na mój osąd mogły wpłynąć rozmowy ze sponsorem, więc mimo, że oczywiście do rankingu końcowego sobie to uznam (i to podwójnie, bo trudne sie wylosowało) to się wcale nie cieszę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Szczerze mówiąc jestem zaskoczony naszą średnią oceną, zapach jest typowo z tych "AHHH JAK PIĘKNIE PACHNIESZ, CO TO" i całkiem nieźle współgrał z porą roku w której testy przeprowadzaliśmy. Co więcej, nikt nie dał zapachowi wyższej noty niż jego średnia na fragrantice (imo dziwnie zawyżona, ale to sprawa drugorzędna).

Najlepiej zapach oceniła nieobecna już GtotheG, która dała mu 4,5/5. Co więcej, liczyła ona na "średnią półkę ceonową", a tu mamy do czyniania z absolutnie najniższą półeczką :]

Najbliżej faktycznej ceny był @tango, co tylko potwierdza skuteczność jego strategii

#perfumy #perfumywciemno



EDIT: Przepraszam za brak informacji czym jest dzisiejszy zapach, a jest to Kismet Angel Maison Alhambra


f6c361e2-7aeb-47d2-9e2e-f4d91fdba2e2
fe0346d0-72f0-44ba-9305-d0b22152cabe
Barcol

@spawaczatomowy mógłbym Cie prosić o doklejenie takiego zdania: "EDIT: Przepraszam za brak informacji czym jest dzisiejszy zapach, a jest to Kismet Angel Maison Alhambra" bo niestety dużo konsternacji wprowadziłem swem nierozgarnięciem


cc @Vilified

Tabak89

Miałem kismeta cała flachę i pogoniłem, a wąchając próbkę nie powiedziałbym że to to samo ༼ ͡° ͜ʖ ͡° ༽

dziadekmarian

Cholera, pierwsza Alebambra jaką wąchalem. Klimaty może i nie moje, ale jak ktoś zaczyna przygodę i myśli, że uda mu się zrobić to po taniości, to jednak spoko firma

Zaloguj się aby komentować

Na naszej społeczności #perfumy są też kobiety. Jest tag #sotd , ale utarło się #conaklaciewariacie . Od rana mam autystyczną rozrywkę i próbuję wymyślić jaki tag miałaby taka społeczność zdominowana przez kobiety? #conadekolciemariolcie #jakiekwiatkiubeatki

#głupiehejtozabawy wpisujcie propozycje, bez obraźliwych oczywiście, bo się tutaj szanujemy wszyscy!
Cichyasik

@Lodnip jako przedstawicielka płci przeciwnej jestem za #conaklaciewariacie nie ma co kombinować z tak udanym hasłem ciekawe czy wpadną tu #przypadkiem lub #czasemruda, żeby dołożyć swoje trzy grosze.

DeGeneracja

@Lodnip Ja jestem perfumowana wariatką. Mam w swojej kolekcji jakieś 20 dobrych, droższych perfum i ze 30 mniej drogich. Nie chciałoby mi się robić odlewek i wysyłać do ludzi. A jak chcę powąchać jakiś zapach to kupuję sample lub wącham na lotnisku. Nie rozumiem fenomenu kupowania perfume za 1500pln na 10 osób

Zaloguj się aby komentować

Kogoś tutaj chyba zbyt poniosło i #pracaspawaczamnieprzeistacza przeistoczyła w garbatego ślepego gomula.
Wszystkie 70 połączeń wygląda tak samo.
Jest to połączenie galwaniczne #elektryka zbrojenia betonowego słupa, a w sumie słupów do uziomu.
Miałem ja #konstruktorelektrykamator to #spawanie , ale termin z przyszłego tygodnia przesunął się na zeszły czwartek i piątek, a wtedy ja nie byłem wstanie.
myoniwy userbar
886a9fcc-e7b2-4c9c-878d-50f0c6d9fd44
ccff9b2b-735c-4c08-997b-db764cc90363

Zaloguj się aby komentować

Wybiło południe i nikt się jeszcze nie psikał?

Poniedziałek zacząłem od mocnej kawy - Extra Virgo Animal Cafe

#conaklaciewariacie #sotd #perfumy
4763c1f2-cd26-485e-a374-0e4c9af33296
minaret

@saradonin_redux Prada Amberek

testowy_test

@saradonin_redux Bogue MEM, nawet wleciał komplement - pachniesz jak chemiczny arab stworzony z samych syntetyków (╯°□°)╯︵ ┻━┻

pedro_migo

@saradonin_redux Areej Le Dore Royal Barn - po nazwie i opisach samego autora obawiałem się tego zapachu, jakie było moje zaskoczenie gdy pierwszy raz go powąchałem - przyjemniak! I mimo, że to kolekcja pod animalistykę tej było mało. Natomiast dziś wyszło bardzo dużo kwaśnego cywetu, ale nosił się świetnie! Zbieram się od dłuższego czasu do jego recenzji, ale niestety bardzo mało mam go wolnego ostatnio.

Zaloguj się aby komentować

#lego Nowy stary Blacktron. Jaka „nóżka" najlepiej pasowałaby do tej z ochraniaczem na kolano? Jak najlepiej jest rozszczepiać nogi od korpusu?
Czy ktoś chciałby się wymienić na figurkę 5 M-Trona lub numer 7 Pan Gwiazda? okolice Piaseczna lub Wawa? Mam
1x 8 Lodową planetę
2x 11 maczuga gwiezdna
1x 6 droid opiekunka dziecka
2x 9 szef kuchni droid
2x 4 robo pies i różowa
2x 10 kosmiczny żuczek
f7a2d9c4-8da0-43cf-8c0e-2604aba87bfe
Romanzholandii

Jeszcze ich nie otwieralem. Gdy kupowalem sprzedawca powiedzial bym zainstaliwal apke i zeskanowal wszystkie bo mozna po QR kazdy znalezc. Wiec dlaczego masz zdublowane?

Zaloguj się aby komentować

Zorientowałm się że nie obserwuje tagu #perfumy więc to nadrobiłem, a tak się składa że było 499 obserwujących, więc oficjalnie właśnie dobiliśmy do pół tysiąca!

Co na klacie z tej okazji?

U mnie Reflection Man

#conaklaciewariacie
ucho_igielne

@Barcol Milton Lloyd Tweed

Chavez

na sen Arej Le Dore Oud Zhen, a po przebudzeniu Essential Parfumes The Musc

Oud Zhen - kojący zapach dymiącego oudu z nutką zwierzaka i żywic

The Musc - kremowy, miodowy przyjemniaczek z nutką imbiru i lawendy. Zaskoczony jestem jak naturalnie wybrzmiewa, bo spodziewałem się że zaatakuje mnie tablica mendelejewa Brzmi może trochę damsko, przez tą swoją delikatność (mowa o zapachu nie parametrach) ale w dupie to mam i chyba dziś założę to globalnie na miasto

Zaloguj się aby komentować

Hej, dzieje się coś jeszcze na tym tagu?

A taki chronograf. Trafiłem na niego na aukcjach z drugiej ręki i wpadł mi w oko, gość dawał opcję "kup teraz" lub możliwość złożenia oferty, więc spróbowałem i zakwotowałem nisko, żeby zobaczyć czy typ zechce negocjować. O dziwo, zaakceptował bez targowania i udało mi się kupić taniej niż myślałem. Przyszedł – otwieram, patrzę, a tam wskazówki od chronografu nie wracają po resecie na zero, tylko na jakieś miejsca z dupy. Zdjęcia na ofercie były z załączonym chronografem i nie dało się tego stwierdzić, więc typ zrobił to celowo i myślał, że frajera znalazł. Ale się oszukał, bo wystarczyło pobawić się przyciskami od chrono na wysuniętej na pierwszą lub drugą pozycję koronce i po problemie Dałem mu potem pozytywa i napisałem, że wszystko super, zegarek zgodny z opisem i sprawny, tylko chronograf trzeba było skalibrować

I tak już został, bo lubię chronografy, a ten jest taki do bólu zwykły i klasyczny a przy tym ultrawygodny. I pasuje do wszystkiego. Noszę go jako daily na różnych kolorowych NATO, żeby przełamać tę stal i biel.

#zegarki #kontrolanadgarstkow
09a79c1c-23f5-4d08-9e63-0c52f05bddfb
20614faa-76db-41e8-ad6f-b0694aaf443c
410eebcc-4c0c-41f8-83e5-9cce9c8e019f
788703a5-5065-4649-84a2-c5308652373c
koszotorobur

@xniorvox - piękny - w mój gust.

A sprzedawcy pewnie dupa pękła

em-te

@xniorvox  ty...

f171339e-7ec2-4e9a-ae95-f7f0eb6138f6
nocnyfilm

@xniorviox mogłeś dopisać w komentarzu że pogoniłeś dalej za dwa razy tyle

Zaloguj się aby komentować

Extra Virgo to stosunkowo nowa marka założona we Florencji przez księcia Alexa Postiglione z królewskiej dynastii Konbaung z Birmy. Extra Virgo szczyci się tym, że do produkcji swoich kompozycji używa głównie naturalnych składników takich jak cywet, kastoreum, naturalny oud, absoluty kawy, czy grzybów.

Animal Cafe - no w końcu zapach kawy, a nie cukrowego deseru ze starbucksa. Mocny, gęsty, esencjonalny. Pachnie może nawet nie tyle gotowym napojem, co ziarnami kawy, świeżo wypalonymi i to nie delikatnie pod przelew, a ciemno i tłusto. Ziemisty akcent jednoznacznie wskazuje na dodatek robusty, co daje efekt mieszanki do espresso we włoskim stylu. Surowość kawy łagodzi szczypta cynamonu. Pod spodem zaś kryje się baza drzewno-zwierzęca z lekkim dymkiem. Brzmi groźnie, ale wcale tak nie jest. Oud ma profil typowo drzewny, nieco mroczny jak u Bortnikoffa, natomiast zwierzak to nie brudny futrzak, a raczej zapach rozgrzanej skóry. Efekt jest ciepły i przytulny, może nawet zmysłowy i naprawdę chce się to wąchać.

Cacao Ritual - jeśli ktoś się szuka ciepłego słodkiego napoju dla dzieci to nie tędy droga. Kakao jest, mocne, czekoladowe, bez cukru. Przede wszystkim jednak od samego początku obecna jest potężna dawka kastoreum i futra. Wybitnie skoncentrowana dupa bobra. Kompozycja jest więc gęsta, zwierzęca, nieco słodka, ale w sposób fizjologiczny, zwieńczona świetnie podaną paczulą i odrobiną jaśminu. I sam nie wiem czy ten jaśmin czyni zapach łatwiejszym, bo wprowadza nieco przestrzeni, czy jeszcze trudniejszym i bardziej brudno-cielesnym. Odpychający ale i pociągający zarazem, sam nie wiem co o tym myśleć. Miłośnikom aromatów animalnych może się podobać, pozostałym będzie to proof of concept bardziej niż użytkowe perfumy. Na pewno produkt dla odważnych.

Monte Kush - na początku jest róża, miła, a przy tym wielowymiarowa, bo z jednej strony świeża, z drugiej, choć niezbyt słodka, to wydaje się nieco marmoladowa. Róża okraszona została mnóstwem suszonych ziół, dających majerankowy efekt, na głęboko drzewnej agarowej bazie. Co istotne nie wyczuwam w ogóle obory czy serka i w ciemno nawet nie powiedziałbym, że zawiera oud, tylko raczej suchy akord drzewny. No i tyle by było tego zapachu, róża z oudem, czyli nuda, gdyby nie fakt, że ta baza znów ma w sobie jakąś mroczną głębię, jest trochę słona, lekko dymna, ale nie kadzidlana, przynajmniej nie w kościelnym znaczeniu. Ten akcent dymny bardziej przypomina mi palone zioła. Początkowo byłem przekonany, że to taki profil użytego oudu (producent podaje vintage cambodian oud), ale spojrzałem na spis i załapałem że to konopie.

Pangea - na koniec zapach wcale nie dziwaczny, ani trudny, a wręcz przeciwnie lekki i bardzo przyjemny. Zaraz po aplikacji pierwsze skrzypce gra irys podany w formie nie pudrowej, a maślanej, trochę świeżej, a trochę kojarzącej mi się z masłem shea. Szczególnie na początku wyczuwam też radosną owocową słodycz świeżych różowych winogron, może nawet odrobiny poziomek. Podobny wesoły akord spotkałem już w aromatyzowanym mydełku innego artysty z Florencji. Aromatu dopełnia odrobina orientalnego kadzidełka. Wraz z ewolucją coraz wyraźniej daje się wyczuć truflę, orzechowo-ziemistą, zahaczającą nieco o obszary wilgotnych zbutwiałych drzew, i to jest aromat niezwykle oryginalny, nigdzie w perfumach dotychczas nie spotkałem czegoś podobnego. Choć nie należę do klubu miłośników irysa, to muszę przyznać, że jest to niesamowita kompozycja, przepiękna i bardzo komfortowo się nosi. Łączy w sobie lekkość z wrażeniem wyszukanej elegancji, dlatego też myślę, że te perfumy świetnie by się sprawdziły do bardziej formalnego stroju i wyjątkowej okazji, ale zdecydowanie dziennej niż wieczorowej.

Ogólnie to nie są jakieś wielce skomplikowane kompozycje, ale ciekawe i oryginalne, i widać że przemyślane, gdyż tworzą spójną formę rozwiniętą wokół wyraźnie nakreślonego motywu przewodniego. Nie da się ukryć - czuć jakość składników. Przy okazji po raz kolejny przekonałem się jak fascynującym i istotnym miejscem na perfumowej mapie jest Florencja.
Oracle ani Sacred Tobacco niestety nie dane mi było spróbować, a szkoda bo szczególnie ten drugi oparty na naturalnych absolutach tytoniowych mógłby być ciekawy.

#perfumy #recenzjeperfum #smrodysaradonina
3febc4e0-c6d4-43d9-82cc-0f8a3926afe6

Zaloguj się aby komentować

Oż hultaje, łapserdaki co to się dzieje nikt nie pisze #conaklaciewariacie, więc znowu ten obowiązek spada na mnie to w takim razie dziś u mnie Attar Al Kaaba od Al haramain a co u kolegów i koleżanek dziś pachnie? Pozdrawiam i miłego długiego weekendu no i oczywiście smacznej kawusi
A i przypominam o zerknięcie na moje smrodki na sprzedaż szczególnie polecam Ajmal Dahn al Oudh Qaddem i Black Knight od Francesci,
#perfumy #sotd
92dfc2d9-8e68-497c-9447-515a003ba9d4
Ukradkiem

@Cris80 @dziadekmarian zachęcił swoim ostatnim wpisem do Taif al Emarat T04. Ale mi to przypasowało w tej temperaturze. Na wierzch wychodzi nuta porzeczki czy czegoś takiego. Cud miód!

dziadekmarian

Hej! U mnie Clock Blend od ASQ. Zrozumiałem po 12 psikach. Miły, pudrowy, dość pełny zapach. Jednak moc bardzo średnia. Idę z koleżanką i pięknie czuję od niej Santal Royal.

Grzesinek

@Cris80 Hind al Oud - Sheikh A

Zaloguj się aby komentować

Witajcie piórwysyny. Nie, nie kupiłem nic nowego XD. Ale przypomniało mi się, że jest jeszcze kilka rzeczy okołopiórowych, których nie poruszyłem. Tak więc znowu co piątek możecie się spodziewać wpisu przez najbliższe 4 tygodnie

Na rozkładzie mamy

  1. Eksperyment część pierwsza (to dziś)
  2. Akcesoria okołopiórowe
  3. Czyszczenie i pielęgnacja
  4. Długoterminowy przegląd kolekcji (czego bym drugi raz nie kupił i dlaczego)
  5. Eksperyment część druga.

Tak więc, bez zbędnego pierdolondo - eksperyment. Wyczyściłem i zatankowałem do pełna wszystkie moje pióra. Nie będę z nich korzystał do piątku 24.05. Po tym czasie zobaczymy, które z nich dalej piszą, a które nie wytrzymały i pozasychały. Wiem, że kilka wyschnie na 200% tak samo jak przypuszczam, że kilka innych wyschnie. Ale są też takie, które na 200 nie wyschną ( ͡° ͜ʖ ͡°). Jakbym się nie odezwał 24 do 20 to mnie zawołajcie XD

UWAGA! EKSPERYMENT JEST CHUJA WARTY, BO ŻEBY BYŁ WARTY WIĘCEJ, TO MUSIAŁBYM WSZYSTKO ZATANKOWAĆ JEDNYM ATRAMENTEM, BO KAŻDY ATRAMENT ZACHOWUJE SIĘ INACZEJ. A JAK WIEMY, STARAM SIĘ ATRAMENT DOBRAĆ DO PIÓRA, WIĘC CZĘŚĆ MA SWOJE "DEDYKOWANE" ATRAMENTY. TAK WIĘC TRAKTUJCIE TO BARDZIEJ JAKO CIEKAWOSTKĘ, A NIE WYZNACZNIK CZEGOKOLWIEK.

No dobra, trochę wartości merytorycznej to daje, ale wiecie o co chodzi. Z przymrużeniem oka i średnio na jeża.
A! Bo bym zapomniał - KWZ Sheen Machine został bezceremonialnie WYJEBANY z konkursu, aż takim chujem nie jestem, żeby kogoś na niego skazać, bo miesiąca by nie wytrzymał jak chuj, bo zapycha XD. Oczywiście ujebałem się nim równie bezceremonialnie, bo wysycha jak ocean. Nigdy i wcale. Jedna kropla wystarczy, żeby ujebać pół kolekcji przy czyszczeniu. Jak go kiedyś przez przypadek przewrócę i wyleję fiolkę to się zajebię na miejscu, i to mówię całkowicie poważnie XD.

PS Zajebałem się w boju - Parker Vector jest zatankowany Diamine Matadorem

Aż się podekscytowałem, że mam o czym pisać XD
Tyle ode mnie.
#piorawieczne #ciekawostki
168b72b3-8efb-46e2-bae0-fdbadff6c14b
Yes_Man

@Rozpierpapierduchacz Zawołasz?

Zaloguj się aby komentować

#perfumywciemno edycja Barcol Dwa, próbka szósta, The C-Virus. Jesteśmy już za półmetkiem "edycji z samymi taniochami". Ależ ten czas leci, czuje się jakbyśmy dopiero co czwartą próbkę omawiali miesiąc temu...

1. @Barcol
Nie no, Aperol mi gość wlał w dekancik xD Otwarcie serio jak z butelki aperola, z odrobiną czerwonego pieprzu, rabarbaru, i imbiru. Kolejny zapach w którym czuję też coca cole xD Do tego garść ciepłych przypraw jak szafran czy cynamon. W bazie pojawia się róża i coś zielonego. Zapach zmienia się totalnie, z ciepłego przyjemnego w taki raczej męczący różany aromatyczny. Ta róża mnie czasem w konia robi, i czuję ją wyraźnie chociaż jej nie ma [nauczyłem sie tego na poprzedniej edycji perfum w ciemno, gdzie głównie różą sie kierowałem a jej nie było w nutach xD] Miałem dać 2/5 ale mnie głowa rozbolała od niego.
Ocena: 1
Trwałość: 2
Projekcja: 3
Cena: 4
Nuty: Grejpfrut, róża, nuty zielone, przyprawy
Strzał: You Or Someone Like You Etat Libre d'Orange

2. @mahoney
Na otwarciu czuję dużo owoców cytrusowych; grejpfruty, pomarańcze, mandarynki oraz oprócz tego kardamon. Przywodzi na myśl zapach oranżadek w proszku z lat dziecięcych. W drugiej fazie cytrusy uciekają i zapach robi się bardziej prostolinijny. Wydaje mi się, że może to być zapach figowy, który dominuje już do samego końca. Kolejny strzał w ciemno
Ocena: 4,5
Trwałość: 4
Projekcja 4,5
Cena: 5
Strzał: Spicebomb Night Vision EdP Viktor&Rolf

3. @Tabak89
Fanta. Dużo soczystej pomarańczy. Wąchając aż chce się napić zimnej fanty. Zapach letni, chociaż trochę zbyt słodki. Ale świetnie odwzorowany zapach owocu. Pomarańcza i mandarynka w lekkim stylu wody kolońskiej. Przypomina cukierki - landrynki.
Ocena 7/10
Trwałość 5/10
Projekcja 3/10
Cena 3
Nuty: pomarańcza, mandarynka, bergamotka
Strzał: Acqua di Parma Blu Mediterraneo Arancia di Capri

4. @Vilified
"Aaaaaa, aaaż mi cierpną zęby od tego, jak to jest gorzkie w otwarciu. Wydaje mi się, że czuć tutaj les skórkos del mandarinos. Mandarynka jest z rodzaju tych słodkich. Cykl życia zapachu przypomina mi zapach nr 4.

Nuty: skórka mandarynki "
Ocena 3
Trwałość 3
Projekcja 3,5
Cena
Strzał: Mandarino Laboratorio Olfattivo

5. @batman_forever_young
Zapach zielony i cytrusowy jednocześnie. Wydał mi się wyjątkowo słodki jak na perfumy tego typu. Niewykluczone, że może są tam inne owoce oprócz cytrusów.
Ocena: 3,5
Projekcja: 2
Trwałość: 3
Cena: 2,5
Nuty: Nuty zielone, cytrusy, owoce
Strzał: Miller et Bertaux #3 Green, Green, Green and... Green

6. @Okrutnik
Cytrusowe uderzenie. Pachnie bardzo naturalnie. Miałem taki dżem z kalabryjskich pomarańczy, w którym były gorzkie skórki- to właśnie pachnie jak ten dżem. W bazie wysładza się i przybiera trochę pudrową nutę. Mógłbym używać, wstydu nie ma, podoba się otoczeniu. Perfumy dość bliskoskórne, trwałość słaba- chyba na prawdę rozciągnęli ten dżem alkoholem i rozlali we flakony.
Zapach: 3,7
Trwałość: 1,5
Projekcja: 1,5
Nuty: grejpfrut, pomarańcze, skórka kandyzowana, cytryna, klementynka, cedr, sandał.
Cena: 4,6
Strzał: strzał po nutach Parfum d'Empire Azemour Les Orangers, bo chyba nie Bortnikoff Cologne de Feu?

7. @hesuss
"Z korka - skórka pomarańczy, intensywny zapach takiej kandyzowanej, gorzkiej, ale ocukrzonej skórki, a razem z nią chyba róża, ale nie taka marmelada, tylko soczysta i świeża.
Ze skóry - w zasadzie najpierw to samo co z korka, a potem nose blind, ale jestem pewny, że nose-blind, a nie kwestia znikomych parametrów, bo jak podjechałem autem po kobitę i tylko weszła do auta, to zapytała 'co tak śmierdzi gównem?'. Zacząłem ją podpuszczać, żeby bardziej się rozwinęła, no i wyszło, że jest to zapach 'rzadkiej kupy dziecięcej, podczas mycia temu dziecku osranej dupy - smród gówna wymieszany z zapachem mydła'. Kilka godzinyn później jeszcze powąchała moją bluzę i skomentowała 'bluza do prania, zapach mega nieprzyjemny, taki 'czysto-brudny'.
No cóż, serce nie sługa, kiedy pokochałem tę dziewczynę nie wiedziałem jeszcze, że ma plebejski nos xD
Test drugi - przy biurku w openspace w robocie. Stwierdziłem, że jeśli faktycznie śmierdzi gównem, to szybko ktoś mi o tym powie xD Tym razem ta skórka pomarańczy kojarzy mi się bardziej z landrynkami pomarańczowymi, róża mocno się wycofała, po którymś niuchnięciu dopiero ją wyczułem (a może to tylko wrażenie). 3 zapytane osoby, określiły ten zapach jako ładny i przyjemny - zarówno z korka jak i z powietrza, projektujący ze mnie.
Gdy pomarańcza przeminie, całe na szaro wjeżdża mydło, właśnie takie szare, jak w Brutalu - może to ta nutka przywołała u mojej lubej takie a nie inne skojarzenie xD
Zapach najpierw lekko słodki i trochę kwaśny, potem mydlany i szorstki, potem znów różany ale już bardziej kobiecy."
Zapach: Podoba mi się, ale nie nosiłbym, za bardzo skręca w damską stronę. 4
Projekcja: W pierwszej godzinie zadowalająca, później szybko maleje. 3
Trwałość: Po 4 godzinach opdarował niemal do zera. 2
Strzał: Pewnie jakiś arab albo inna nisza, ale nic mi nie pasuje z fragry ;(
Cena: 9zł/ml
Nuty: skórka pomarańczy /pomarańcza / gorzka pomarańcza, róża

8. @dziadekmarian
Zaczyna się średnio: dużo mandarynki i citron. Po jakimś czasie uspokaja się i zjeżdża do poziomu kiblowego, cytrynowego odświeżacza, ale takiego z dobrej firmy. Coś wysładza całość.
Ocena: 1,75
Trwałość: 2
Projekcja: 2,5
Cena: 1
Nuty: cytryna, mandarynka, nuta herbaciana, tonka
Strzał: Paco Rabanne Paco

9. @GtotheG
Barcolowi chyba skończyły się pomysły na nazwy bo kolejne zapachy to losowe literki alfabetu z dodanymi "wajrusami" [PRZYPIS AUTORA: Ale to nie ja wymyślałem xD] "C" to chyba od cytrus, bardzo świeży, morski zapach. Ma jakiś składnik, który mi śmierdzi, ale nie umiem rozgryźć co to jest co tak śmierdzi. Może to po prostu połączenie cytrusy+morze i wychodzi mi coś ala domestos. Ewidentnie jakaś skórka pomarańczy czy coś takiego. Znowu, nie w moim guście, nie lubię morsko-cytrusowych zapachów, ale jak ktoś lubi takie świeże, morskie, zapachy - to jest to dobra opcja. Nie ma zbyt dużej projekcji, raczej dobra alternatywa na co dzień, raczej lato niż zima. Zapach przewidywalny, standardowy.
Zapach: 2
Projekcja: 2
Trwałość:
Niższa półka cenowa

10. @Halo_krabie
Pierwszy niuch i pierwsza myśl „Cudowne”. Na początek grejfrut i to taki mocny soczyty świeżo po obraniu, następnie inne owoce, kwiaty, geranium, mięta(?). Po kilku minutach jak się trochę ułoży jest już bardziej wytrawny natomiast ciężko mi rozpoznać nuty. Może liść laurowy? Kojarzy mi się trochę z Svensk Parfym Prakt. Żona mówi, że by się chętnie nim psikała więc stawiam na unisex. Parametry przeciętne.
Zapach: 5
Projekcja: 3
Trwałość: 2
Cena: 4,5
Strzał: Blackberry & Bay Jo Malone

11. @minaret
Zaczynamy bardzo przyjemnymi i soczystymi cytrusami, a pierwsze minuty przypominają natarcie się skórką z soczystych mandarynek i pomarańcz. Do tego mamy wrzuconą landrynkę dla dodania cukierkowej słodyczy. Zapach gaśnie bardzo szybko i zanim całkiem znika przewija się przezeń jakby anyżowa nuta
Ocena 3,2
Trwałość 1
Projekcja 1
Cena 1
Nuty: Mandarynka, pomarańcz, anyż
Strzał: 4711 Acqua Colonia Blood Orange & Basil

12. @tango
Pachnie jak jakiś płyn do podłóg. Są owoce (pomarańcza, cytryna czy inne cytrusy, porzeczka) trochę kremowości i słodkości. Nie jest najgorszy, bo gdyby taki był, to by walił spirytusem i wykrzywiał nos syntetycznością. No więc najgorszy nie jest i tyle dobrego mogę powiedzieć.
Zapach: 2/5
Projekcja: 2/5
Trwałość: 1,5/5
Cena: 49 gr/ml
Strzał: El Ganso Limoncello Season

Ku zerowemu zaskoczeniu, nie zgadł nikt xD Zapach na dzisiaj to Alba sui Navigli Trussardi.
Nuty zapachu to Gorzka pomarańcza, Włoska pomarańcza, Lima, Bazylia, Petitgrain, Jałowiec, Ambroksan, Piżmo, Wetyweria. Po raz kolejny mam wrażenie że jako ogół spisaliśmy się całkiem nieźle!

Fragrantica wyświetla ocenę 3.91 dla tych perfum. My z kolei oceniliśmy je na 3.1. Za obniżenie średniej odpowiadali naczelni hejterzy, to znaczy: @barcol, @dziadekmarian, @GtotheG, oraz @tango.
Z drugiej strony skali pojawiły się też skrajnie dobre oceny, czyli 4,5 od @mahoney oraz 5 od @Halo_krabie.

Trochę niedoszacowaliśmy ceny, i nie będę tu palcem wskazywać które jednostki konsekwentnia ciągną w dół te statystyki xD

#perfumy #perfumywciemno
cc6d9363-7e36-46cd-91bd-55cad0b1fc2a
c9af670f-b510-4928-be71-77ab151f1414
Vilified

Tu mamy chyba najwięcej zgodności z dotychczasowych:D No to teraz zacznie się odkrywanie kart, na które czekam najbardziej

tango

Podsumowanie napiszę na koniec, bo edycja ta jest dla mnie szczególna i już podczas testów była osobistym przełomem. Poznając stopniowo wyniki i ceny ustalone przez działy sprzedaży - tym bardziej.


Komentując dzisiejsze Trussardi, chciałbym niejako uzasadnić moje 2/5 oraz 0,49 gr/ml.

Czułem wybijający się popularny aromat (nawet nie w perfumach, a produktach detergentowo-kosmetyczno-spożywczych) oraz słabe parametry. Nie byłem jedyny, bo 8 na 12 osób wspomniało kolejne skojarzenia: "coca-cola, oranżadka w proszku, fanta, landrynki(/osrana dupa/szare mydło), kiblowy odświeżacz, domestos, #2 landrynka, płyn do podłog".


Jaki jest najbardziej parszywy zapach pomarańczy, na jaki możemy spotkać? Ano właśnie taki jak w powyższych produktach. "Dzień dobry, hurtownia? Mówi Janusz z LandrynkoPol, chciałbym zamówić 20kg aromatu pomarańczowego, jakiegoś taniego i byle był do przyszłego tygodnia."

Perfumy przypominają landrynkę? Aha, czyli to właśnie ten aromat + alkohol + atomizer. Spodziewana cena: 15 zł, a jeśl producentowi udało się zamaskować odór alkoholu, to 50-100 zł.


Tym się kierowałem w ocenie, mając z tyłu głowy, że za 2-3 zł się kupuje Acqua di Parmy czy Acqua Allegorie, które najczęściej nie kojarzy się z powyższymi produktami, a parametry mają równie słabe.


Tak, wiem że niektórzy twierdzili ponadto, że zapach dla nich jest naturalny, a landrynkowo-detergentowe skojarzenia nie były jedynymi lub dominującymi. (choć te słowa padły). Ale dla mnie były i stąd ocena. Nie z jakiegoś z góry ustalonego hejtu, bo czuję się, jakabym narzekał dla zasady (a najlepsze przed nami xD). Dziwi mie równocześnie, że 8/12 osób napisało powyższe skojarzenia z taniością, a jesteśmy średnio w stanie zapłacić ok. 400 zł za butelkę.

mahoney

@Barcol 

Cieszę się, że trudne zapachy. Na razie tylko 2 czy 3 trafienia na wszystkich uczestników. Nie będzie wstydu z wynikiem 0

Może nawet będzie 2. miejsce ex aequo

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry towarzysze perfumowej niedoli
Dziś w cyklu #conaklaciewariacie Oud Damascena od Katana, zapach wokół którego krążą legendy o jego sile i mocy rażenia porównywalnej z bomba atomowa. Czy to prawda i tak i nie, kiedyś przeczytałem fajna recenzje Kourosa że to on nosi użytkownika i tak też jest w przypadku Damasceny, ta młoda francuska artisanowa firma namalowała obraz który bez wątpienia należy poznać, tak jak dzieła malarzy których nie powiesilibyśmy na ścianie ale mimo to bez wątpienia odcisnęli swoje piętno w sztuce.
W tropikalnym lesie pośród zbutwiałych i podgniłych z wilgoci drewnianych kłód majestatycznie przechadza się tygrys, który bezlitosnie gniecie swymi wielkimi łapami delikatne pąki róż które wydają ostatnie soki mieszkające sie z lekka stróżka dymu który pochodzi z wygasajacego ogniska. Taki obraz namalowała mi w głowie Katana.
Otwarcie to dużo animalnego mocno fermentujacego oudu najwyższej jakości z delikatnym zaznaczeniem róży, animalność jest tu na tyle mocna że wiemy że to nie małe zwierzątko a istny drapieżnik, dodatek yuzu sprawia że podąża on przez egzotyczny las gdzie w oddali rosną cytrusy wszelkiej maści, po kilkudziesięciu minutach zapach sie uspokaja ale zwierz jest cały czas w pobliżu a do głosu dochodzą róże przeplatane lekko dymny aromatem, jak przystało na tą półkę cenowa jakość stoi na najwyższym poziomie. Czy ten zapach mnie pokonał, nie ale dwa psiki to wystarczającą dawka ,czy jest wymagający tak bez dwóch zdań mi osobiście dymność trochę zaburza tą kompozycje, ale jeśli ktoś lubi animalike i oud to musi poznać tego zawodnika,czy jest to noszalne uważam że po początkowej fazie jak najbardziej a zawsze możecie rozwiązać problem dzików na osiedlach one wyczują drapieznika.
Tyle ode mnie przy tej pięknej niedzieli pozdrawiam was wszystkich serdecznie, życzę smacznej kawki i błogiego lenistwa, no i oczywiście piszcie co tam u was dzisiaj będzie pachniec.
https://www.parfumo.com/Perfumes/katana/oud-damascena

Oczywiście przypominam kolegą @pomidorowazupa i @Lodnip ze mimo że do rozbiórki nie doszło, ale tak jak obiecałem mam wasze mililitry, oczywiście mogę polać wam trochę mniejjeśli się obawiacie a jeśli nie chcecie to spoczko ale i tak dziękuję za chęci pomocy w rozbiorce.
#perfumy #sotd
e17a1336-9f60-41ad-ae2d-a4de8f55184f
pomidorowazupa

U mnie tez dzisiaj smierdzi - aso jasmine - najpiekniejszy jasminowiec jakiego do tej pory poznalem. Jest oczywisice indolowo jasminowo, lekko kwaskowo i delikatnie pudrowo pizmowo. Dostrzegam rowniez zielone elementy jasminu. Zapach jak kazdy tej marki jest perfekcyjnie zblendowany z najlepszej jakosci skladnikow. Skladniki niby sa mi znane ale kazdy gra jakos inaczej. Moze to miec zwiazek z tym ze zalozyciel aso posiada wyjatkowe koneksje ktore pozwalaja mu pozyskac niedostepne dla zwyklego smiertelnika surowce. Ale moze po prostu moj plebejski nos musi jeszcze wiele przewachac zeby moc rozlozyc takie zapachy na czynniki pierwsze

Grzesinek

@Cris80 Gratuluję zakupu.

Ja dzisiaj ALD Forbidden Flower. Nawet komplement wpadł. Nie pamietam szczegółowo, ale coś mówiła że śmierdzi jak bezdomny śpiący na korytarzu.

Od razu dzień piękniejszy.

Zaloguj się aby komentować

Zaraz 9, pewnie już wypiliście pierwsze kawy, odwieźliście dzieci do szkoły i lurkujecie net w poszukiwaniu nowych zapachów.

A co założyliście dzisiaj jako swój #sotd? Po roku leżakowania wybór padł na Abdul Samad Al Qurashi - Makan Blend który to jest moim drugim Arabem którego poznałem kupując flachę w ciemno, nie wiedząc jakie szczęście mnie spotkało bo zapach był już wycofany.

Mix kwiatów, wanilii, miodu i owoców jest topką ever a sam zapach nadaję nam aury dostojności i klasy.

#conaklaciewariacie #perfumy
e05e65f6-c97e-408e-9809-ba4fa0083432
Tylko-Seweryn

@Qtafonix dzisiaj jak npc: Dior Sauvage edt, bo zapomniałem że mam ten zapach xd

Zaloguj się aby komentować

#lego Udało mi się skompletować całą serię 26! Kiedyś byłem w Hiszpanii i zamawialiśmy ze znajomymi dania. Kolega zwrócił mi uwagę, że kotleta z frytkami mogę zjeść sobie w domu. Miał rację. Tapas, to był dobry wybór.
c37f2424-4edd-4351-9e9e-bd5a657c100d
dbdb50c7-b21a-4073-b926-9769ad228613

Zaloguj się aby komentować

Jest przeciek nowego zestawu Mona Listy z Lego xD
1503 elementów i będzie kosztować 479,99 zł
Zabawnie to wygląda.
#lego #ciekawostki
e0faea19-47c1-4794-b0eb-03773e3a4517
rybeusz

Aczkolwiek trzeba przyznać, że projektant bardzo się postarał. Zrobić takie ręce z lego, i nawet tą twarz. Jak na Lego całkiem fajnie to wyszło.

Zaloguj się aby komentować