#rozkminy

7
1360

#fafasiezaburza #depresja #mania #chad #psychologia #rozkminy


TLDR: Wracam na ziemię.


22.

Mój Broże, chyba nadszedł ten epicki czas remisji, albo zmniejszam tempo. Nie jest za szybko, nie jest za wolno w mojej głowie. Tak w sam raz. Teraz odczuwam jak biegłam w myślach w ostatnim czasie, czuje też ciężkość głowy po niedospaniu. Moje wory pod oczami są epickie. Nadal śpię trochę mniej niż zazwyczaj, ale to już nie są 4 czy 2h snu. Uf, jaka ulga. Zawsze lubiłam spać.


Poczułam to już przy zasypianiu, jak zarejestrowałam zmęczenie. Ten oczywisty element, że chce zasnąć. Już nie musiałam bawić się w oglądanie zamulających filmików, aby gdzieś tam niezauważenie odpłynąć. Wręcz mi to przeszkadzało. Pojawiła się myśl typu: jestem śpiąca, chce iść spać, więc odłożyłam telefon iii wsiadłam biegiem do śpiólkolotu bez miliona myśli goniących jedna za drugą w głowie i bez podatności na wszelkie rozproszenia, które nakazują mi robić rzeczy TERAZ!


W środku jest też inaczej, nie czuje takiego rozgorączkowania, ani obciążenia. Nawet nie wiem jak to opisać, ale mam wrażenie jakby moje myśli i ciało w końcu spotkały się w jednym miejscu. Chcę robić rzeczy, ale nie za wszelką cenę. Planuje swoje ruchy tak normalnie, zdrowo.


Rzeczy które doprowadzały mnie do furii teraz się spłaszczyły, aż wydaje mi się to śmieszne, że nie mogłam się z nimi skonfrontować w normalny sposób. Kwestie pracy wyklarowały mi się, mimo że miałam tendencje do dramatyzowania w wielu kwestiach. I to poczucie wyjątkowości, ja pierniczę. Jak?! XDD


No kurcze fajnie. Cieszę się. Stało się to w najlepszym czasie. A każdemu z Was moi kochani Czytelnicy życzę owocnego odpoczynku w nadchodzących dniach. Dajcie sobie przestrzeń do zauważenia i zaakceptowania swoich emocji. Papatki.

c4f710c2-02c0-4b20-aa4b-4238d814236f

Zaloguj się aby komentować

Biorąc pod uwagę branżę usługową Inpost jest najlepszym co kiedykolwiek spotkało Polskę. W świątecznym tygodniu zamówiłem 6 paczek (z czego ostatnią późnym wieczorem w czwartek), wszystkie dotarły na czas. Za czasów monopolu Poczty Polskiej takie kupowanie na ostatnią chwilę było jak granie w rosyjską ruletkę z sześcioma nabojami.


#rozkminy #inpost

3ffcc97c-44d7-4048-9c12-3316921b20b3

Zaloguj się aby komentować

#polityka #rozkminy


Tak czysto hipotetycznie: czy wczorsjszy udział w obradach Kamińskiego i Wąsika zanim się odwołali od decyzji marszałka mógłby wprowadzić wadę prawna do głosowań w sprawie budżetu, co pozwoli dudu rozwiązać parlament?

Zaloguj się aby komentować

Mam taki pomysł. Głupi albo jeszcze głupszy, ale zapytam Was o zdanie:


Co sądzicie o tym, aby wprowadzić w sądownictwie w PL anonimizację?


Czyli: sędzia dostaje sprawę (w wyniku losowania spraw) i ma wszystkie potrzebne dane i informację, ale bez danych osobowych ludzi. Czyli zamiast Kowalski ukradł Nowakowi psa, to Osoba 1 ukradła Osobie 2 psa?


Po co? Po to, aby sędzia nie zastanawiał się czy sądzi wielkiego PANA posła, szefa partii, dziennikarza czy zwykłego szaraka.


Abstrahując od tego czy to możliwe technicznie, to czy by w czymś pomogło?


#prawo #rozkminy

Zaloguj się aby komentować

Tak się zastanawiam (pytam serio, bez heheszków) czy w policji jest wymagany jakiś minimalny wzrost mężczyzn/kobiet? Google wypluwa różne informacje na ten temat.


#policja #rozkminy i trochę #polityka

602d9d7a-2522-4d65-8ea2-b15e860b22b0
spurdo_sparde

Zależy czy masz wujka na etacie oficerskim

CzosnkowySmok

@nobodys ona jest z jednostki specjalnej pościgowo-kanalizacyjnej, myślisz, że te rosłe chłopy dały by radę? Nie sądzę.

nogiweza

on jest pewnie z oddziału oddelegowanego do ochrony kaczora

Zaloguj się aby komentować

uxrdr

Absolutnie czerwony. Dla samotnego faceta bez parcia na luksusy i życie na pokaz 4 miliony złotych to wystarczająca kwota, by po rozsądnym zainwestowaniu móc leżeć i pachnieć do końca życia.

nbzwdsdzbcps

@Seele Dogaduję się z pozostałymi uczestnikami tej zabawy, że każdy z nas wciska zielony i dzielimy się po równo dlatego każdy z nas dostanie około 25 milionów zamiast 1.

Zaloguj się aby komentować

Kiedy ostatnio wyszliście z domu bez telefonu (świadomie) na dłużej niż 30 minut?

Pytam bo wczoraj moja różowa tak zrobiła i byłem pewien że go zapomniała, ale po powrocie stwierdziła że specjalnie nie brała no bo tylko skoczyła do kumpelki przecież.


Trochę mnie to zastanowiło, bo ja to bym się czuł jak bez ręki mimo że jestem stary dziad i pierwszy kom kupiłem sobie dopiero w licbazie.


#rozkminy

GtotheG

@hellgihad czasem tak robię, jak nie chce żeby chińczyki i amerykanie mnie śledzili. Uczucie dziwne bo jak złamiesz nogę to nie weźmiesz pogotowia. Człowiek czuje trochę takiej adrenalinki, polecam.


P.S. na wykopie byś się dowiedział, że różowa Cię zdradza z 2 Murzynami.

marianmarcin

@hellgihad laski mają takie małe zjebane kieszenie, że nic dziwnego, że ta chwila bez telefonu nie jest taka straszna.

Za to ja bym się cały czas po kieszeni klepał

GrindFaterAnona

@hellgihad zacznijmy od tego, ze rzadko wychodzę z domu na dluzej niz 30 minut

Ale tak, czasami nie biore telefonu przez uzaleznienie od niego. Zeby przewietrzyc glowe wlasnie.

Zaloguj się aby komentować

Robert Lewandowski jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki z zawodnika wybitnego stał się pod koniec 2022 roku przeciętniakiem. Z czego to wynika oprócz najbardziej oczywistego powodu czyli wieku? Oto kilka spostrzeżeń moich czyli totalnego laika:


1. Przejście z doskonale zorganizowanej drużyny do klubu w kryzysie finansowo-sportowym, gdzie dopiero teraz zatrudniono człowieka odpowiedzialnego za piłkarzy na wypożyczeniu, a specjalisty od przygotowania fizycznego szuka się na Linkedinie;

2. Trener klubowy, który dopiero się uczy i tworzy swój dorobek + karuzela selekcjonerów kadry;

3. Otoczenie w klubie piłkarzami teoretycznie na wylocie, dla których każdy sezon to być albo nie być. Fati już odstawiony, to samo widmo jest nad Ferranem, Raphinią czy Felixem. Każdy z nich będzie przedkładał własne statystyki nad dobro zespołu;

4 Aktywność internetowa szanownej małżonki, która siedziałaby z tyłu głowy każdego normalnego faceta i jednocześnie odbiera Lewemu autorytet w oczach współpracowników.


Zdjęcie: sportowy24.pl


#pilkanozna #lewandowski #rozkminy

a671c048-807b-4c08-bcf7-ac2a93cd522b
Kubilaj_Khan

Pewnie przez żonkę i wygibasy z Alvaro.

grzyp-prawdziwek

Bramka nr 4, beciak z rogami.

Lukato

Główny powód to nowa liga, której Robert nie znał i wszedł do niej podczas późnej jesieni w swojej karierze. On nie grał w Niemczech 2-3 lata, tylko 12. A to jest kupa czasu i po takim okresie znasz tą ligę doskonale, ale pozostaje Ci z niej również mnóstwo nawyków, które w nowej lidze raz pomogają, a innym razem szkodzą.


Oczywiście początki w Barcelonie miał imponujące, ale po kilku miesiącach była już mocna równia pochyła i tak naprawdę od początku 2023 nie odzyskał tej świetności z 2022 i wcześniej. Myślę, że ciężko będzie mu ją odzyskać z racji wieku. Skończone 35 lat w sporcie zawodowym to nie ukrywajmy dużo. Ile możesz jeszcze pograć na najwyższym poziomie? Rok, dwa, w porywach trzy?


Czasami jest też tak jak w przypadku Mane i jego transferu do Bayernu. Zmiana ligi zupełnie Ci nie służy i z zawodnika nr 2 na świecie w 2022, nie jesteś nawet w TOP 20 w 2023. A teoretycznie przeniosłeś się do słabszej ligii i do klubu o nawet większej sile rażenia niż Liverpool, więc powinno być tylko lepiej i u boku doskonałych graczy powinieneś pakować sobie brameczki.


Z kolei czasami jest też jak w przypadku Harrego Kane'a albo Bellinghama. Zmieniasz ligę, klub i wypływasz. Czujesz się jak ryba w wodzie i już w grudniu masz strzelonych 20 brameczek dla Bayernu Monachium oraz 13 dla Realu Madryt. Tu nie ma jednoznacznej recepty i odpowiedzi. Czasami transfer Ci służy jak wymienionym wyżej graczom. A czasami jest jak w przypadku Mane albo Coutinho. W przypadku Roberta myślę, że jest po środku. Do czasów prime z Bayernu mu daleko, ale też 23 gole w zeszłym sezonie i Mistrzostwo Hiszpanii świadczy o tym, że żadnej katastrofy nie było.

Zaloguj się aby komentować

Szuflada z losowymi kablami i ładowarkami u milenialsów jest odpowiednikiem szuflady z losowymi śrubkami i gwoździami naszych ojców


#rozkminy

adammik

@emdet bo trzeba iść z duchem czasu i do śrubek mam taką (a nawet kilka) walizeczkę z przegródkami, polecam jest sztosik :)

VonTrupka

a co jest odpowiednikiem szuflady tudzież kartonu pełnego kabli i ładowarek pośród obecnych ledwo dorosłych szczyli?


szuflada pękająca od zjebanych słuchawek i waporyzatorów? (´・ᴗ・ ` )

Zaloguj się aby komentować

Jak coś takiego się może nazywać? ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ Załóżmy że jadę z kobietą samochodem, ona foch, ja się pytam co się stało, ona mówi że nic, to wój, ja nie zadaję pytań i jadę dalej. Albo widzę że coś robi i zamiast mi powiedzieć POMUSZ MI to nic nie gada i jej nie pomagam a potem pretensje że jej nie pomagam. Albo pretensje że jak ona mi nie powie to ja czegoś nie zrobię no XD Ludzie kochani jestem tylko prostym facetem, jeśli mi nie zakomunikujesz czego chcesz typu "zrób to i to" a potem masz pretensje że jeszcze nie zrobiłem tamtego no to jak? Kazałaś mi zrobić to i to a o TAMTYM nic nie mówiłaś, nie mam zamiaru się domyślać do cholery więc zrobiłem tylko to i tamto co kazałaś. Jeśli nie dostanę instrukcji nie licz że zrobię coś czego nie wiem że mam to zrobić do cholery bo nie będę się domyślać! ¯\_(ツ)_/¯ Dobrze mi z tym że taki jestem bo mam zawsze wymówkę - o tym nie mówiłaś, nie będę się domyślać. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#logikarozowychpaskow #rozowepaski #rozkminy #zwiazki #gownowpis

VonTrupka

>Jak coś takiego się może nazywać?


To się nazywa comiesięczny okres przed przyjazdem cioci.

Kup jej torcik truskawkowy, to się uspokoi na chwilę.


Poproś przy tym cukiernika żeby nafaszerował ciacho diazepamem to się stara wyluzuje i nie będzie odpierdalać szopki noworocznej przed świętami

zboinek

@gawafe1241 teraz się kobity wycwanily i Ci powiedzą, że ona to nie jest tu sekretarka, a co cwansza to nawet powie że managerem. Że ona ma Ci mówić co masz robić. Bo ty sam powinieneś wiedzieć

Sweet_acc_pr0sa

@gawafe1241 to się nazywa


Brak rozmowy


Z mojego 12 letniego doświadczenia z jedną kobieta polecam rozmowę, rozwiązuje wszystkie niedomówienia

Zaloguj się aby komentować

Myślałem, że czymś oczywistym jest, że dzisiejsze zachowanie Brauna było kompletnie nie na miejscu.


Tymczasem czytam sobie komentarze pod profilem Konfederacji (dodany screenshot). Jak bardzo trzeba mieć spaczony kompas moralny, żeby zachwalać takie zachowanie?


Przypomniała mi się głośna sprawa Majtczaka i śmierci rodziny na A1. Tam również znaleźli się ludzie którzy bronili kierowcę bmw, bo przecież "kia nie miała prawa poruszać się lewym pasem".


Te ponad 300 na liczniku było tym, czym dzisiaj była gaśnica. W tamtym przypadku gaśnice nie pomogły a dzisiaj jeden człowiek z gaśnicą ośmieszył cały kraj.


No i tak, można mówić, że sejm nie jest miejscem religijnych symboli i może kiedyś się to zmieni. Nie można się jednak godzić na takie bezkarne zachowanie bez poszanowania do innych osób.


W kolejnych dniach będzie się pojawiać masa zabawnych memów i śmieszki heheszki to naturalna reakcja społeczeństwa. Mam nadzieję, że po tym cyrku ludzie wyniosą z tej sytuacji coś dobrego, o czym też w jakimś stopniu opowiadał Tusk


Gdyby ktoś miał ochotę to zapraszam do wyrażenia swojego zdania (najlepiej pomijając heheszki i skrajną pogardę, bo od tego jest wiele innych tematów ). Sam wątek dodałem tylko na zasadzie wpisu do dzienniczka, co zrobiłem też dawniej w temacie wypadku na A1 (tam posłużyłem się opinią kickstera), żeby mieć to gdzieś z tyłu glowy na przyszłość.


#polityka #braun #rozkminy #sejm

79fd93a1-7b0e-4f91-b105-0b03464b521f
dce00d6b-ce3d-40c4-adbf-34cd826ac288
conradowl

Też widziałem, na FB bodajże pod 4clubbers (kiedyś namiętnie korzystałem ze stronki). Jeden pod drugim się cieszy i gratuluje. Zero myśli, szacunku do drugiego człowieka, zero katolickiego przesłania o miłości.

Potem ci sami idioci będą psioczyć na graffiti na kościele czy cokolwiek w tym stylu, ale jak POSEŁ niszczy jakiś tam symbol religijny i KRZYWDZI innych ludzi to się cieszą.

Po tym co wczoraj każdy konfiarz powinien dostawać w ryj strzał z gaśnicy rano - może orzeźwienie ich przebudzi. Banda debili.

lubieplackijohn

@nobodys Cały czas odnoszę wrażenie, że te wszystkie komentarze są pisane dla beki. No przecież nie można być aż tak głupim, prawda? Prawda?!

Kismeth

Na wykopie zjeby też zachwycone xD

Zaloguj się aby komentować

Zastanawiam się, czy użytkownicy serwisów pokerowych, którzy generują dla takiego kasyna niezły obrót mają w systemie ustawione jakieś większe prawdopodobieństwo dobrych kart. Pokerzystka, z którą się bujam gra tylko na PokerStars, kręci tam ładne siano, bez przerwy przesyłają jej przeróżne gadżety, pół chaty ma tym zawalone. Ja wiem, że ona jest mega pro w tę gierkę, ale ciężko mi uwierzyć, że takie kasyna nie mają jakiś specjalnych warunków dla zawodowych graczy żeby akurat grali u nich. A ona twierdzi, że dostaje tylko gadżety, a warunki gry są dla wszystkich jednakowe. Ciężko to realnie ocenić jeżeli gra się tylko przez neta, a nie w realu.


#poker #rozkminy

evilonep userbar
ErwinoRommelo

Mialem znajomego w kasynie online, poker to bylo 80% ich przychodow, zero kantowania na kartach, tylko 5% userow bylo na plus, hazard jest jak ciezkie dragi wystarczy dac czas i okazyjnie promke bonus przy wplacie i sie sami wykoncza.

jimmy_gonzale

Taka rozkmina. Myślałeś może o tym, że ona jest swego rodzaju promotorem, naganiaczem? Ma zasięgi.

DiscoKhan

@evilonep internetowi pokerzyści mnie śmieszą xD


Nudne to jest, czysta matematyka bez faktycznych interakcji.


Kumpla miałem co też całkiem nieźle grał online ale przy stole jak graliśmy to w ciągu 3 miesięcy na 500 złotych go ograłem, nie umiał mnie rozczytać a ja z niego czytałem jakbym widział jego karty. Już się nie znamy oczywiście. Zwłaszcza, że ja jadałem zioło do pokera a on nawet później to whisky ledwo co sączył, u mnie oczy aż czerwone od zjarania xd

Zaloguj się aby komentować

#fafasiezaburza #depresja #rozkminy #psychologia


TLDR: Nie mogę nasycić się normalnością. Płynę...


18.

Chwytam garściami mój nowy konstruktywny i unormowany mindset. Tak bardzo mi tego brakowało, tego ogromu możliwości, patrzenia na wprost. Zmniejszonej potrzeby rozpaczliwego poszukiwania punktu za swoimi plecami z którego wystartowałam, a którego już od tak dawna nie widać. Czuję się już lepiej, bo wiem jak machać rękami i nogami, aby utrzymać się na powierzchni wody w oceanie mojego życia (so fucking poetic). A dzięki nabranemu powietrzu w płucach, czuje się znacznie stabilniej, bo wiem, że jak już nie będę mieć siły płynąć, to położę się na tafli wody i pozwolę sobie jakiś czas swobodnie podryfować.


Każdy, kto choć raz zasmakował piekła depresji wie, że jednym z pierwszych objawów nadchodzącego zagrożenia, który jest wysyłany z naszego ciała, jest wrażenie niemożności wzięcia pełnego wdechu. Każde tchnienie jest płytkie, bez wyrazu, nie wystarczace aby nakarmić choć cześć komórek ciała, więc funkcjonujesz na takim ciągłym niedotlenieniu. Zaczynasz wizualizować, że płuca zamieniają się w dwa wypompowane, zdechłe balony niezdolne do ponownego rozciągnięcia się. I jak już weźmie się ten pełny wdech, często wręcz niezauważalnie, naturalnie, to wszystko się zmienia. Płuca się rozszerzają, a wyraz z nimi perspektywa.


Nie mogę się nacieszyć normalnością, tym że czuję, analizuje i robię. Nie wypluwam na siebie litrów kwasu za każdą urojojoną myślozbrodnię. A nawet jeśli, to jestem w znacznie lepszym stopniu odeprzeć atak ze strony tych moich wewnętrznych terrorystów - skrzywdzonych co prawda, ale wciąż terrorystów - którym od lat nie nudzi się wysadzanie raz za razem w moim wnętrzu.


A co mnie tak zachwyca, że aż czuje łagodne, milutkie, misiowe łaskotanie w środku na samą myśl? Otóż jest to m.in: zrobienie sobie obiadu do pracy na następny dzień, szczypanie zimna w nos, dynamiczny płyny, bezbolesny chód, planowanie prezentów na święta w drodze do pracy, zabawa z moimi podopiecznymi, rozmowy i uśmiechy ze strony współpracowników, spacer po galerii w tym szalonym okresie, myśl o kontakcie z przyjaciółmi, których już dawno nie widziałam, zdolność do swobodnego kontaktu z rodziną, branie pod uwagę możliwości zmiany pracy, marzenia o życiu gdzieś indziej, ambicje, chęci, potrzeby. Radosne jest również to, że mogę pisać o tych moich zwyczajnie-nadzwyczajnych rzeczach. Trochę dla siebie, trochę dla Was i trochę dla mojej rodziny w przyszłości.


Już nie tonę i już nie gubię orientacji zawieszona hen wysoko w chmurach. Ja płynę ludziska, po prostu płynę! Jeszcze nie mam ziemi pod nogami, nawet jej nie widzę, ale i tak jest za⁎⁎⁎⁎scie.

b8a9cce9-1edd-482c-bbfd-91332241ed14
Odczuwam_Dysonans

@Fafalala pięknie napisane. Obyś już zawsze utrzymywała się na powierzchni, nawet dryfując!

zed123

@Fafalala Pomagasz pisząc, wiesz? Wiesz.


ramzes

@Fafalala Jeszcze przypomniało mi się coś co może przedłużyć te lepsze chwile i skrócić te gorsze. https://www.youtube.com/watch?v=d82x9-zjBFU


Taką technikę stosuje się głównie u leżących, ale ci co leżeć nie muszą też mogą spróbować.

Zaloguj się aby komentować

Poszłam do sklepu, już spokojnie z 20 cm śniegu nasypało... przedzieranie się przez te zaspy to był horror. Jakoś dotarłam. Dzięki sugestii użytkownika @DiscoKhan kupiłam wiśnióweczkę i popijam z herbatką - dziękuję, wyśmienite wsparcie dla mojego niedoszłego alkoholizmu! Mam nadzieję, że na drugi dzień będę już zdrowa.


Chciałam kupić herbatkę z konopii bo pomyślałam "oooo ale ciekawa! Trzeba spróbować" - nie patrzyłam nawet na cenę. A na kasie wyskoczyło... 27 zł. No chyba ich powaliło xD zwróciłam xD

Pomidorek za 6 zł... Lubię pomidorki. Jak żyć?! Kiedyś za 6 złotych to bym sobie życie na nowo w sklepiku szkolnym ułożyła... a dzisiaj? 1 pomidorek. Ehhh


#rozkminy #zakupy #inflacja

splash545

Ja też lubię pomidorki, ale teraz już nie kupuje, bo to w smaku wcale pomidora nie przypomina

DiscoKhan

@GtotheG @dsol17 dziękują ci tylko coś nicki pomieszała xD

rakokuc

@GtotheG nie ma dowodu na to, że alkohol pomaga w leczeniu przeziębienia. Ale nie możemy się też poddawać i trzeba dalej robić badania w tym kierunku, bo nigdy nie wiadomo. Także na zdrowie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Ale śniegu napadało ಠ_ಠ mam śnieżycę za oknem. W sumie się cieszę bo to chyba będą pierwsze, białe święta od dawna. Nie lubię śniegu i marznąć, ale tworzy się milutki, świąteczny klimacik.

Tylko teraz mam problem czy wyjść z domu i zaopatrzyć się w zapasy pokarmowe, czy głodować. Jestem chora i się obawiam, że się rozchoruję bardziej po takiej wycieczce... Oczywiście jutro jest niedziela popierdolona (polecam stronę jak ktoś jeszcze nie zna i nie korzysta https://www.niedzielajestnormalnaczypopierdolona.pl ) więc nie mogę tego nawet przełożyć na jutro jak jutro bym się już dobrze czuła nic mnie tak nie denerwuje jak te głupie niedziele, bo rozwalają mi normalny schemat działania jaki miałam - sobotka na odpoczynek, niedzielka na zakupy i pon znowu do kołchozu.

Niechże ten rząd już to naprawi, bo mam dosyć sytuacji typu "spaliła się żarówka i gówno zrobisz".


#rozkminy #snieg #zimonapierdalaj

dsol17

@GtotheG Jak jesteś chora całkiem to do lekarza marsz jak jakiś przyjmuje (ale pewnie nie przyjmuje bo sobota). Jak nie przyjmuje a chora jesteś trochę to marsz do apteki choć po jakieś teraflu, jak już gardło boli to dobre jest septolete a w sklepie / monopolowym kup wódki/likieru do herbaty. Nie wypić od razu całej , nie dodawać do godziny po leku (ale trzepać to to ma) Albo choć piwo kup jak nie (piwo wypić jakby co całe,musi być mocne i alkoholowe). Od jednej flaszki/2 puszek (2 puszki to nie naraz) się nie rozpijesz ale pijana dostaniesz lekiej gorączki owiniesz się kocem i może ci przejdzie. Do tego jakaś tańsza herbata grzaniec jak się trafi w markecie. Jak się nie trafi to alko wystarczy zamiast,ale tani (no relatywnie) grzaniec byłby dobry zamiast tylko "herbatki po góralsku".


Pod warunkiem,że będziesz piła nie przed randką jakąś (żebyś nie była zbyt łatwa - ostatnio coś wrzucałaś że randkujesz czy coś w ten deseń) to będzie dobrze

Dla osób z deprechą i nie tylko alko jest niebezpieczne - wiem,ale z drugiej strony leczenie przeziębienia klinem często działa.

Oczywiście oczywista oczywistość - jak będziesz pracować to nie możesz być pijana,tak że sobota lub niedziela rano to jest jedyny dzień kiedy możesz tą metodę zastosować. Na zakupy ubierz się ciepło.


PS: A schemat z zakupami w niedzielę jest do d⁎⁎y. Sobota wieczór (ale prawdziwy tak po 18tej) to dobry termin by udać się do marketu jak się jest zdrowym. Nie ma takiego tłoku.

splash545

Pizzę se zamów, ja bym tak zrobił

ciszej

@GtotheG zdecydowanie zamówić ulubioną picke, a zapasy niech przywiezie kurier z glovo czy innego takiego najlepiej dorzuć do zamówienia tak z 15 główek czosnku xd niech się zastanawiają

63b2e023-d878-4869-8f94-a3fa688fe33f

Zaloguj się aby komentować

W sumie tak sobie pomyślałem, że moglibyśmy jako ludzkość nadać sobie w końcu jakiś cel.


A gdyby tak spróbować podbić kosmos? Przykładowo można skolonizować Marsa.


Chciałbym zarazić tą ideą wszystkich ludzi. W mojej wizji Polski wyglądałoby to tak:


Jako polityk spróbowałbym najpierw rozeznać się co potrzebuję, by móc stworzyć rakietę i wysłać Polaków na Marsa?


  • Najpierw trzeba mieć dobrą gospodarkę, by móc w ogóle mieć naukowców i posiadać surowce na budowę takiej rakiety.

  • No i trzeba zapewnić spokój społeczeństwu.

Najlepiej można by było zacząć od Policji. Proponowałbym by została wprowadzona prosta zasada.


K.P. (Kodeks Policjanta)

1. Policjant ma obowiązek mieć włączoną kamerę. A jeśli interwencja nie została nagrana, wtedy to obywatel ma wyższość racji słownej w urzędzie. Policjant taki będzie winny zadośćuczynienie wobec poszkodowanego obywatela i policjant ten zapłaci za to swoimi przeprosinami, premią, karą finansową, więzieniem).


Przestępstwo, to byłby czyn za który jest kara. "Jeśli ktoś komuś zrobi krzywdę". W jakimkolwiek tego zdania znaczeniu. Przykład:


  • Oszustwo

  • Kradzież

  • Morderstwo


Wobec tej definicji wyprowadzalibyśmy kary współmierne do czynu. Kształtowane na podstawie opinii publicznej (ankiety w mObywatel)


Jeśli chodzi o gospodarkę znów o gospodarkę.


Chociaż szczerze twierdzę, że inflację można zwalczyć innym małym krokiem, tak by od razu np. Kupić i wynająć taniej mieszkanie.

A co gdyby teraz zmienić prawo eksmisyjne? Tak aby więcej mieszkań trafiło na rynek, dzięki temu że właściciel odzyska mieszkanie i przywrócimy mu wiarę w sprawiedliwość? I wynajmie chętniej? A Polacy będą mieli na sam początek większą możliwość mieszkań do wynajmu i niższą cenę?


K.S (Kodeks Lokatorów)


  1. Właściciel mieszkania ma prawo na eksmisję lokatora z asystą Policji po 6 miesiącach nieopłacania czynszu pod warunkiem, że:

  • Właściciel po 3 miesiącach bez wpływu pieniężnego za mieszkanie, poinformuje lokatora o pozostałych 3 miesiącach na eksmisję i zawiadomi najbliższy Komisariat od tego mieszkania.

  • Powiadomienie takie zostanie zaliczone także wtedy, gdy obywatel nagra kamerą jak wsuwa pod drzwi lokatora wypełniony list o "zawiadomieniu o eksmisji".


Choć moim zdaniem najszybszym sposobem załatania gospodarki będzie jeden radykalny krok.


Wszystkie zasiłki zostałyby przekształcone w ulgę podatkową. I dopiero wtedy można by było zacząć dodawać jakieś wyjątki:


Przykład:


  • Totalnie upośledzony człowiek nie potrafiący zrobić cokolwiek sam (poprzez pełnosprawność ruchową i psychiczną), a także nie podsiadałby rodziny oraz przyjaciół, bądź ludzi ktorzy by mu pomogli. Wówczas zabralibyśmy go do specjalnego ośrodka, gdzie staralibyśmy się czegoś go nauczyć (nie wiem, może machać ręką przy naprawdę skrajnej sytuacji) i opiekować się takim osobnikiem.

W przypadku nadchodzącego buntu ludzi pozostających nagle bez pieniędzy. Urząd pracy musiałby im znaleźć pracę. A dofinansowanie na to, poszłoby z oszczędności na zasiłki (excel będzie publiczny). Jak nie będzie miejsc, to się stworzy nowe miejsca pracy, nawet nadmiarowe (za kasę z zasiłku, ewentualnie dofinansowanie).


Oczywiście to są tylko przykłady, choć ja bym to tak widział.

Potem można się zabrać za inwestycje w coś rzeczowego i ludzkiego (budynki edukacyjne, fabryki, energia, żywność, materiały i udogodnienia dla ludzi).


Ogółem, chciałbym przywrócić sprawiedliwość, poprzez oparcie prawa na zasadzie "Nie rób krzywdy innemu człowiekowi" (społeczne), sprawić by Polacy nie byli tacy biedni (gospodarcze) oraz poprawić jakość edukacji (przyszłościowe)


Myślę, że te 3 rzeczy wystarczą, aby wysłać Polskę na Marsa.

Najlepiej zacząć by było od małych kroków.


#polskanamarsie

#rozkminy

#przyszlosc

#polskaprzyszlosc

Usyrak

@izopropanol

"Jak już chcesz kolonizować Marsa, to najpierw zabierz się za coś łatwiejszego: kolonizację Antarktydy. W porównaniu z Marsem panują tam bardzo przyjazne warunki, wody nie braknie, jest normalna atmosfera i tlen - czego więcej potrzeba?


Po uj kolonizować Marsa?

Nie potrafimy skolonizować Ziemi do końca, a marzą nam się inne planety - przecież to jest żart."


Antarktyda już jest zbadana i poza tym prawo międzynarodowe ci nie pozwoli na jej kolonizację.


Większa szansa na skolonizowanie Marsa jest.


@GordonLameman eman

"Czy OP ma 12 lat?

dawno nie czytałem czegoś tak naiwnego i bzdurnego."


@Marcus_Aurelius

"nie atakuj człowieka tylko jego wypowiedzi.

Nie gańmy ludzi, że myślą. Intencje autora były pozytywne. Być może autor faktycznie ma 12 lat. W taki sposób tylko zniechęciły go do stawiania własnych tez"


Mam 27 w tym roku


A to że to może brzmieć bzdurnie i naiwnie, to może dlatego że jestem idealistą.


Naprawdę wierzę w to, że możnaby było takie coś zrobić. Historia nie raz udowodniła, że jest pełna absurdów. Czemuby nie spróbować polecieć tą rakietą?

Usyrak

@conradowl

"Serio? Najpierw stworzyć „obozy pracy", nawet nadmiarowe, a dopiero potem myśleć o edukacji, energii, fabrykach i przetwórniach już mających sens, nie nadmiarowych?

Ja myślałem, że edukacja (powszechna i darmowa) jest po to, by ludzie się czegoś nauczyli. A tu widzę, że największy problem to zasiłki. I policja. Ci drudzy wszystko nagrywają, a tych wymagających zasiłki zamykać w ośrodkach ekhm by im pomóc.

Jak by to było w rzeczywistości? Inwigilacja i kamery wszędzie, wynajmujący nagrywa list wsuwany z żyłką, po czym go wyciąga i robi tym komuś koło d⁎⁎y, przymusowe obozy pracy i przymusowe ośrodki dla wszelkich upośledzeń i niepełnosprawności.

Wow, cudowny świat. A wszystko po to by lecieć na Marsa. Tylko co ma likwidacja zasiłków i utrzymywania obozów pracy nikomu niepotrzebnej do lotów na Marsa?


Ja doszedłem do swojego wniosku po wielu latach przemyśleń. W jaki sposób zbudować silną i działającą gospodarkę, tak by móc wynieść człowieka w kosmos?


Ludzie muszą pracować i zarabiać godnie. By było ich stać na codzienne życie, uciułać sobie jakieś oszczędności, starać się rozwijać by mieć lepsze zarobki.


Jak twoim zdaniem ludzie, którzy dostają kasę na koszt podatnika będą chcieli się rozwijać? Jeśli nie muszą nic robić, a i tak dostają pieniądze? Są też ludzie, którzy nie mają nic od Państwa, a tymczasem pracują za tą samą stawkę co osoba nie pracująca otrzymująca zasiłek.


Czy to jest twoim zdaniem Fair?


@Marcus_Aurelius

(...) wyprowadzalibyśmy kary współmierne do czynu. Kształtowane na podstawie opinii publicznej (ankiety w mObywatel)

Ludzie nie mają pojęcia jak działa prawo. Nie rozumieją przez lata kształtowanej doktryny. Nie uwzględnią funkcję ochronną, sprawiedliwościową, gwarancyjną, kompensacyjną oraz prewencyjną.


Jest tego od groma, wyjaśnienie kodeksu karnego ma ponad 600 stron. Sędzia musi wziąć pod uwagę normy prawne, orzecznictwo; czynniki łagodzące lub zaostrzające karę, stwierdzić winę itd.


Nie oczekujmy że laik będzie sprawiedliwszy od sędziego.


Kodeks lokatorów - Takie sprawy omawiane są w kodeksie cywilnym.


Kodeks policjanta - takie sprawy, wydaje mi się, opisane są w ustawie o policji oraz w kodeksie karnym we fragmentach o funkcjonariuszach publicznych


Tu bardziej chodziło mi o podejście do prawa w inny sposób. Jest tego tak dużo, że przeciętny Polak boi się podjąć jakiegokolwiek działania. Nie zna swoich praw i obowiązków.


Wystarczyłoby stworzyć przepisy proste, wyprowadzone od zasady "nie rób krzywdy innym". Podświadomie każdy z nas wie jakich zasad trzeba przestrzegać. Bo inaczej nasz kraj już dawno byłby w ruinie.


Proste 3 zasady na początek: kradzież, gwałt, morderstwo. Z tym że tego nie wolno robić, to chyba każdy z Was, się ze mną zgodzi.


A co do ankiety internetowej. To prawo i tak jest stworzone pośrednio i bezpośrednio przez obywateli. Zadowalający wyrok dla społeczeństwa zwiększa jego morale.

GordonLameman

@Usyrak

> Mam 27 w tym roku 

>A to że to może brzmieć bzdurnie i naiwnie, to może dlatego że jestem idealistą.

> Naprawdę wierzę w to, że możnaby było takie coś zrobić. Historia nie raz udowodniła, że jest pełna absurdów. Czemuby nie spróbować polecieć tą rakietą?


Aż ciężko uwierzyć.

To brzmi bzdurnie, naiwnie, jest odarte z jakiejkolwiek wiedzy w temacie i wygląda jak coś co mógłby napisać 12-latek. Bo 12-latkowi może brakować podstawowej wiedzy w temacie.


Ale w ogóle pomysł kolonizacji Marsa z uzasadnieniem "Ktoś prędzej czy później to ktoś zrobi. Wolałbym byśmy to my byli pierwsi " jest po prostu głupi.


Kolonizacja Marsa to gigantyczne przedsięwzięcie, które pochłonęłoby kilka rocznych budżetów. Po co to robić?

W Polsce mamy dużo istotniejsze problemy - np. wysychanie Polski. Po co mamy martwić się tym jak skolonizować Marsa, skoro zaraz będziemy mieli straty rolnictwie w tak przyjaznym człowiekowi miejscu jak Ziemia.

idiotyzm.


A Twoje pomysły na naprawę Polski są po prostu głupie i niczego nie naprawią.

Żeby przedstawiać pomysły to należałoby je przemyśleć. To co napisałeś nie ma w sobie żadnej logiki, żadnej wiedzy - nie ma tam niczego.


Nie masz pojęcia skąd bierze się dobrobyt, PKB, wzrost gospodarczy etc. Stworzenie pustych miejsc pracy nie poprawi sytuacji - czytałeś coś o tzw. dochodzie gwarantowanym? Wiesz dlaczego testuje się ich wprowadzanie? Piszesz o tym, że doszedłeś do wniosków po latach przemyśleń, a tych przemyśleń w ogóle nie widać. Ba, to co piszesz jest całkowicie sprzeczne z tym co nauka i fakty mówią o gospodarce.


A co do prawa, to tylko ręce mi opadły.

To po kolei:


> Tu bardziej chodziło mi o podejście do prawa w inny sposób. Jest tego tak dużo, że przeciętny Polak boi się podjąć jakiegokolwiek działania. Nie zna swoich praw i obowiązków.


Żaden człowiek na świecie, w żadnym kraju nie zna wszystkich swoich praw i obowiązków.


> Wystarczyłoby stworzyć przepisy proste, wyprowadzone od zasady "nie rób krzywdy innym". Podświadomie każdy z nas wie jakich zasad trzeba przestrzegać. Bo inaczej nasz kraj już dawno byłby w ruinie.


To stwórz. Czytałeś kiedyś jakiś przepis? Wiesz jak się je buduje? Wiesz jak działa prawo?

Nie da się stworzyć krótkiego prawa - to brednie dla maluczkich.

Prawo karne jak zauważono wyżej jest pisane jako "proste" - jest pisane językiem syntetycznym, norma prawna dekodowana na podstawie tych przepisów jest krótka, ale to nie jest proste, bo musisz przywiązywać wagę do poszczególnych słów. A mają one inne znaczenie niż w języku potocznym.


> Proste 3 zasady na początek: kradzież, gwałt, morderstwo. Z tym że tego nie wolno robić, to chyba każdy z Was, się ze mną zgodzi.

Czyli jak? "zakazuje się kradzież, gwałtu i morderstwa"?

No to można komuś obić ryja tak mocno, że ledwie przeżyje. Morderstwem to nie będzie (tak przy okazji kodeks karny mówi: zabójstwo). Czym jest gwałt? Musi być penetracja? Czy do gwałtu trzeba doprowadzić siłą, czy można podstępem? A co z tabletką gwałtu, alkoholem, narkotykami? Czy pod ich wpływem to też gwałt, czy nie?


Nie masz niestety kolego pojęcia o prawie, nawet najmniejszego. ba, w tych swoich "przemyśleniach" nawet nie spróbowałeś zgłębić żadnego z tych tematów.


Nie, kolego nie jesteś idealistą. Po prostu jesteś kolejnym chłopcem, któremu się wydaje, że ma wielkie idee, ale brakuje mu wiedzy, żeby wyobrazić sobie choćby ułamek tego co proponuje.

Zaloguj się aby komentować

#fafasiezaburza #depresja #psychologia #rozkminy


TLDR: Lustereczko, powiedz przecie, kto jest najbardziej poryty na świecie?


17.

Maniakalnie przerabiam w głowie raz za razem te same historie, bo czuje że coś mi umyka. Jakby odtwarzanie tysiaćsetny raz tego samego scenariusza miało nagle doprowadzić do jakiegoś zaskakującego zwrotu akcji. Tyle że do tej pory, takowy nie miał miejsca. To zawsze są te same historie, kwestie, osoby. Jednym słowem - nuda, ale ja obsesyjnie chcę dojść do prawdy i sensu. A czy w tym musi być jakiś sens, no i jaka miałaby być ta prawda? Prawda, tak samo rzeczywista jak sprawiedliwość.


Może ja wcale nie chce odkryć czegoś nowego, może ja próbuje zakląć myślą wszystko to co miało miejsce z nadzieją na zmianę przebiegu zdarzeń? Coś wymazać, coś dodać? Nieee, aż taka szalona nie mogę być.


Pisze te rzeczy z nadzieją, że przetransferowanie ich na formę tekstową, pozwoli mi się od nich uwolnić, chociaż na chwilę, tak abym mogła zasnąć.

Mam natchnione myśli, ważne myśli i te zupełnie nieistotne. Niektóre chce zapamiętać, ale je zapominam, natomiast te które chcę zapomnieć zostają ze mną na zdecydowanie zbyt długo.

Czasem się czuje, jakby moje życie było na opak. Rzeczy które powinny mnie uszczęśliwiać doprowadzają mnie do rozpaczy, natomiast te dramatycznie pozwalają mi poczuć że żyję. Czy to w ogóle ma sens?! Marzę, o spokojnym śnie.

35252d9a-6ae6-40ae-99bb-ca77c0b9b164
Sezonowiec

Ja na takie ruminacje mam wentyl bezpieczeństwa czyli wychodzę na wysiłek fizyczny. Wentyl numer dwa to zmuszenie się do rozmowy z drugim człowiekiem. Podczas kontaktu z ludźmi mózg nawet taki po⁎⁎⁎⁎ny zaczyna wykazywać zdrową aktywność. Wiadomka im wcześniejsze stadium takiej obsesyjki tym lepiej odkręcić wentyl, bo im dalej w las tym ciężej ją zatrzymać. Może propozycja @splash545 też się sprawdzi jako taki wentyl. @Fafalala fajnie, że zrobiłaś wpis 😊 dobrych snów jak już mózg pozwoli Ci się wyspać 😊

Belzebub

Czy korzystasz z pomocy psychologa? Nie mówię, że musisz ale myślę, że nie zaszkodzi. Wygląda to jakbyś utknęła w labiryncie... Odbijasz się od ścian i mimo, że wyjście gdzieś jest omijasz je i nadal błądzisz tymi samymi uliczkami.Polecam spróbować. Co dalej ? Ewentualnie pokierują cię odpowiednio. Czasami potrzeba żeby ktoś wskazał drogę i nie ma w tym nic nadzwyczajnego

Pan_Buk

@Fafalala Pisz jak najwięcej, to pomaga.

Zaloguj się aby komentować

Znowu zaczyna się płacz o niedziele handlowe ''uciemiężonych'' pracowników marketów podkręcany przez Solidaruchów. Ale już niedługo - daję maksymalnie 10 lat i może się okazać że żaden kasjer nie jest potrzebny ani w niedzielę ani w inne dni tygodnia i taniej wyposażyć sklepy w rozwiązania rodem z Żabki Nano albo zwyczajnie przejściowo postawić ciecia do pilnowania kas samoobsługowych, chociaż to też można rozwiązać dopracowaniem oprogramowania. Większość tych błędów to z mojego doświadczenia to pochodne braku tolerancji wagowej dla produktów, wystarczy zwiększyć o kilka procent i kasa już się nie zatnie. Weryfikacja alkoholu, fajek i tego typu rzeczy +18 w skrajnej wersji może używać chipa w dowodzie osobistym, raczej na zasadzie tokenu niż gromadzenia danych kto co kupił, w bardziej optymistycznej kamery na podstawie AI - zresztą to ostatnie rozwiązanie jest już testowane.


Zresztą nie zapominajmy że są już rozwiązania RFID, tak jak w Decathlonie czy Croppie gdzie wystarczy że produkt znajdzie się w strefie pakowania a maszyna sama szczyta co to za produkt bez przykładania do czytnika nawet. W miarę jak technologia będzie tanieć będzie się je opłacało przyklejać nie tylko na ciuchy czy akcesoria ale na karton mleka czy opakowanie parówek. A nawet jak sprytni Janusze wykorzystają luki w oprogramowaniu to wydaje mi się że i tak taniej chyba zapłacić za straty niż opłacić etat kasjerce. Tak myślę generalnie.


#zakazhandlu #polska #rozkminy

Dudleus

W tym miesiącu u mnie w robocie na stacji była o tym rozmowa xd laska i moja kierowniczka mówiły jak to dobrze, że są nie handlowe bo można odpocząć. Ja mówię, że niech se będą bo ludzie do pracy się znajdą( mam na myśli młodych uczących się chcących dorobić) a one do mnie, że " ale tu nie chodzi o to czy będzie ktoś do pracy tylko żeby spędzić czas z rodziną posiedzieć czy wyjść gdzieś a nie na zakupy chodzić". Ja już się poddałem, ale pomyślałem że ci co chcą to znajdą czas na rodzinę a ci co nie chcą to nie poza tym w kinach, na stacjach czy knajpach tez pracują ludzie mający rodziny xD

Wyrocznia

@MarianoaItaliano pamiętajcie kasjer (który to zawód był do niedawna synonimem porażki życiowej) nową kastą w Polsce. Oni mają rodziny lepsze od rodzin pielęgniarek chociażby. Z tym, że taka pielęgniarka się musi uczyć obecnie 5 lat do zawodu i nikt jej niedziel wolnych nie da. Zmiana zawodu przez pielęgniarkę też nie wchodzi w rachubę z wiadomych względów.


Za to PANI KASJERKA, która się nie chciała uczyć i zdobywać kwafilikacji którą może zastąpić KAŻDA osoba z ulicy, która ma dwie ręce i nogi już pracy zmienić nie może i jest tak uciemiężona pracą że musi w niedzielę przebywać z rodziną.


Butne, roszczeniowe nieudaczniki życiowe.

Wyrocznia

Weryfikacja alkoholu, fajek i tego typu rzeczy +18 w skrajnej wersji może używać chipa w dowodzie osobistym, raczej na zasadzie tokenu niż gromadzenia danych kto co kupił, w bardziej optymistycznej kamery na podstawie AI - zresztą to ostatnie rozwiązanie jest już testowane.


@MarianoaItaliano w Niemczech stoją od bardzo dawna w różnych miejscach budki z fajkami. Skanujesz dowód , płacisz i masz.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Dlaczego NBP wygląda jak choinka? Czy tam jest jakieś rave party?

I napis na świętokrzyskiej

"NBP Murem za polskim mundurem"

Czy to znaczy, że wy "mundurowi tam bijcie się na froncie a my staniemy za wami, będzie bezpieczniej"? Bo Polacy rozumieją ten tekst metaforycznie, cudzoziemiec, który jest nieświadomy przedłumaczy to dosłownie.


#warszawa #nbp #rozkminy

Zaloguj się aby komentować