W sieci jest coraz mniej wartościowego contentu

Tu się nie zgadzam kompletnie

o smerf maruda

@mvueow Świat się cały czas zmienia i nic z tym nie zrobisz, ot postęp. A co do komputera, smartfona - po co się tak ograniczać, wystarczy nie mieć tych czy tamtych social-media i elo. Ja od 10 lat nie zagościłem tam ani razu, choć nie wyobrażam sobie słuchania książki, przeglądania sadistic.pl czy szukania czegoś w Google na "zwykłym" telefonie, nie ma sensu zamieniać się w "starego dziada" nieobytego z technologią bo tego nie unikniesz choćby nie wiem co. Z karty bankomatowej też zrezygnujesz?

@mvueow myślę że dramatyzujesz.

Dodatkowo odcięcie się od technologii (dumphone zamiast smartphone). Wystarczy nauczyć się z niej korzystać. Ja w telefonie mam porobione profile które pomagają mi kontrolować napływ informacji z socjali (chociaż FB już nie mam na tel, trochę żałuję bo po odsianiu tony śmieci to jednak jest źródło informacji). Socjali politycznych w ogóle nie przeglądam na tel czy kompie bo jest za dużo żółci i agresji.

Bez komputera czy tabletu i smartfona ciężko jest żyć w dzisiejszych czasach. Płatności za rachunki, kontakt ze znajomymi zarówno głosowy jak i pisany czy obrazkowy (zdjęcia, przepisy czy inne duperele) ale to też można ładnie wyciąć np do godziny dziennie i elo.

Więc lepiej poznać się z technologią i używać jej zgodnie ze swoją wygodą niż się od niej odcinać.

Fakt, że 50% internetu generują ruch boty.

Jednak pisanie "jest coraz to mniej wartościowego contentu". Jest tylko trudniej go znaleźć.

Znaczy to kwestia samokontroli. Ja nie mam FB, ale na YT znajduję wiele rzeczy, które mnie interesują. Przepisy nowe, ciekawe miejsca itp.

To, że dużo Politycznego czy innego contentu widzisz to znaczy, że taki przeważnie oglądałeś. Więc algorytm taki Tobie podsyła.

@mvueow - podzielam większość spostrzeżeń - niemniej nie zgadzam się do końca z Twoimi wnioskami.

Z mojej perspektywy warto używać technologii ale wcale nie trzeb korzystać z mediów społecznościowych i innych rzeczy, które z Twojej perspektywy powodują rozkład społeczeństwa - w internecie dalej jest dużo wartościowych treści i ludzi - niemniej znalezienie ich wymaga pewnego nakładu pracy, który jest konieczny aby do nich dotrzeć. Dodatkowo jeśli odetniesz się od technologii nie będziesz na bieżąco z technikami manipulacji i trendami w omamianiu ludzi - co uczyni Cię łatwą ofiarą kiedy życie ponownie zmusi Cię do używania technologii.

Jak dla mnie to temat rzeka - ale mogę go podsumować tak: lepiej być świadomym użytkownikiem technologii niż ją porzucić i udawać, że problem nie istnieje.

Hmm, dlatego, że masz dosyć internetów, o tak przyszedłeś sobie dzisiaj założyć tutaj konto Brzmi jak plan...

Myślę, że z czasem fora tematyczne wrócą. Dalej w formie społecznościowej albo nawet zagregowane, bo za bardzo przyzwyczailiśmy się do Fb, ale w końcu ktoś zaspokoi tę niszę. Bo nisza jest, a zapotrzebowanie wzrasta.

Zgadzam się z przedmówcami, odcięcie od technologii dzisiaj czyniłoby Cię XXI wiecznym analfabetą. Może zamiast rezygnować całkowicie spróbuj filtrować to co do Ciebie przychodzi?

Sam oprócz gmaila, linkedina i hejto nie mam innych kont w internecie bo wiem doskonale że spędzałbym tam eony mojego czasu.

A co do śledzenia, co z tego że sam się ukrywasz jak inni wokół Ciebie mają odpalone pięćset różnych systemów? Te systemy zdają sobie sprawę że jest tam ktoś więcej. To jak z wykrywaniem egzoplanet: nie widzimy ich ale jesteśmy w stanie je wykryć na podstawie zachowania gwiazdy w okół której krążą.