#nauka

86
4095

GDZIE BYŁBY ŚWIAT, GDYBY NIE BIZNES?

Ostatnio na Kanale Zero pojawił się wywiad z wynalazczynią dr Olgą Manikiewicz. Osobą, którą okrzyknięto „polskim Edisonem” (choć ostatecznie podzieliła los Tesli). Mnóstwo nagród, okładki „Forbesa”, a jednak jej biznes oparty na jej wynalazku, upadł i tyle zostało z naszej rodzimej innowacji paneli fotowoltaicznych.


Stanowski zapytał panią Olgę, jak to możliwe, że nie wiedziała, z kim współpracuje. "Przecież mogła Pani zrobić research na temat inwestora, bo to człowiek o dość podejrzanej reputacji". Owszem, mogła. Ale prawda jest taka, że większość naukowców, zwłaszcza tych wybitnie utalentowanych, nie jest biznesmenami. Nie mają talentu do przedsiębiorczości ani intuicji biznesowej. Człowiek ma swoje ograniczenia. Jeśli ktoś spędza całe dnie w laboratorium, to siłą rzeczy traci w innych dziedzinach życia. Jasne, są naukowcy i wynalazcy pokroju Muska czy Edisona, którzy byli albo są również świetnymi biznesmenami, ale ich droga zdecydowanie nie jest oczywista. Zwłaszcza jeśli przypomnimy sobie, że Edison był oskarżany o kradzież patentów Tesli.


Historia tej naukowczyni przypomniała mi dwie opowieści z uczelni, zasłyszane od profesorów. Jeden z nich zsyntetyzował związek chemiczny, który mógłby stać się przełomowym lekiem na padaczkę. Testy na zwierzętach dawały świetne wyniki. Stworzenie takiego leku jest niezwykle trudne, bo musi on przechodzić barierę krew–mózg, co wymaga, by był jednocześnie prosty związkiem i skutecznym. Profesor dostał wiele ofert zakupu patentu od firm farmaceutycznych. Sprzedał go, licząc na zysk z produkcji leku. I co się stało? Patent został wykupiony i schowany do szuflady, tak aby żadna inna firma nie mogła go wykorzystać. Nie chodziło o ratowanie ludzi, lecz o to, by nie tworzyć konkurencji dla istniejących, choć mniej skutecznych, leków.


Druga historia pochodzi od innego profesora, który opowiadał o metodach leczenia nowotworów. Istnieją techniki, które wyglądały obiecująco, a jednak nigdy nie trafiły do współczesnej medycyny. Wprowadzenie ich mogłoby zastąpić leki czy chemioterapię, które są po prostu bardziej opłacalne niż metody prostsze, tańsze i łatwiejsze do zastosowania, gdyby tylko dostały szansę wejścia na rynek. Oczywiście sytuacja nie jest czarno biała. Wprowadzenie nowej terapii czy leku jest kosmicznie drogie i wymaga lat badań, więc firmy nie chcą ryzykować, jeśli mogłyby na tym stracić. Ale to prowadzi do pytania, co liczy się najbardziej, bo ostatecznie wszystko sprowadza się do biznesu.


Często próbuję sobie wyobrazić świat, który kieruje się współpracą, a nie zyskiem i władzą. Może byłby gorszy, może lepszy. Mimo wszystko ogarnia mnie smutek, kiedy słyszę, że ktoś mógł coś zmienić, rozwinąć polski przemysł, ułatwić ludziom życie, uleczyć nieuleczalne choroby albo pomóc środowisku, ale wszystko to blednie, gdy na pierwszym miejscu staje Mamona, a raczej Władza, która dzięki niej się posiada.

#nauka #biznes #filozofia

5e897e00-6d25-4996-be88-0951e7c28c8e
eloyard

@Cori01 W temacie. https://www.youtube.com/watch?v=NqEkwJk7dAc


I co się stało? Patent został wykupiony i schowany do szuflady,


Domyślam się, że anegdotka może być zmyślona - znamy numer patentu i w jakim biurze został zastrzeżony?


Wprowadzenie nowej terapii czy leku jest kosmicznie drogie i wymaga lat badań, więc firmy nie chcą ryzykować, jeśli mogłyby na tym stracić.


Znów "anegdotka". Są kraje z całkiem rozwiniętą medycyną i nauką, gdzie nie jest to aż tak skomercjalizowane, rozumiem, że one to wprowadziły i/lub prowadziły badania?

Cori01

@eloyard obie historie to anegdotki. Profesor od leku, opowiadał tą historię w szeczegolach, ale było to 6 lat temu, nie wiem czemu miałby kłamać.

eloyard

@Cori01 bo gawędziarze lubią popuścić wodze fantazji, a najlepsi wykładowcy z perspektywy większości studentów to gawędziarze.

pierdonauta_kosmolony

Pamiętam że były pewne doniesienia na temat tej technologii, że wydajność ogniw dość szybko malała z czasem. To chyba była główna przeszkoda w komercjalizacji i wymagało to dalszych badań i usprawnień. Nie wiem jak dojrzała ta technologia jest teraz. Obejrzę Rożka to się może dowiem.

Pomidorro

@pierdonauta_kosmolony Rożek jest kumplem pani Olgi i już wcześniej ją promował a technologia miała być gotowa do produkcji. Na razie trwałość produktu to 3 lata i 50% możliwości Pv.

Cori01

@Pomidorro zapytana o cel jej produktu powiedziała otwarcie że nie jest to panel do zasilania domów i samochodów. Głównie zastosowanie to lekki sprzęt zasilający dla osób które straciły dach nad głową, dla żołnierzy, podróżników. Dla osób żyjących chwilowo bez prądu. Więc nie wiem skąd zdziwienie że na 3 lata to ma trwałość

enkamayo

Wyobraź sobie świat, w którym wszyscy ludzie pracują wspólnie, (oczywiście dobrowolnie, chodzi o pozytywną wizję :), by osiągnąć jakiś wspólny cel. 8 miliardów ludzi. Ileż potencjału ma ludzkość tak naprawdę.

Cori01

@enkamayo tak, ciekawa jestem dokąd taki potencjał mógłby doprowadzić

DziadBorowy

@Cori01 była taka historia, ludzie wszyscy kiedyś się skrzyknęli i zaczęli wieżę budować, taka zajebiście wysoką i współpracowali i dobrze im to szło. No ale niestety zazdrosny Jahwe nie chciał żeby ludzkość coś osiągnęła, żeby działali razem i pokarał ich. Tak że zaczęli gadać, cześć po polsku, cześć po śląsku, a jeszcze inni po łemkowsku, no i cała praca w pizdu poszła. Ament

Zaloguj się aby komentować

Ostatnio pojawił się na nowo temat firmy Saule i polskiego pomysłu na ogniwa fotowoltaiczne na bazie perowskitów. Wynalazczyni ma ogromny problem bo ludzie ją oszukali, państwo nie chce pomagać, a w ogóle to przecież samograj inwestycyjny.


Taki, że od 11 lat nie ma żadnej technologii, żadnego produkty, żadnej sensownej linii produkcyjnej, za to mnóstwo przepalonych pieniędzy, bo pani doktor nie potrafiła zarządzać projektem i była po prostu nieefektywna. Już pomijając fakt, że jej produkt nie jest w ogóle konkurencją dla obecnych rozwiązań (co sama przyznała).


Jak być może wiecie sam zajmuję się zawodowo wprowadzaniem technologii, ich rozwojem i zarządzaniem projektami, także coś tam wiem jak to wygląda. Dobry pomysł i technologia same się obronią, a ściemnianie przez dekadę, że już za dwa lata będzie wszystko gotowe to po prostu oszukiwanie klientów.


Nie wierzcie bezkrytycznie w polskie idealne wynalazki. Pamiętacie zderzak Łągiewki?


#technologia #nauka

groman43

@maximilianan Powiem krótko i wzięźle - sraty pierdaty, a nie technologia sama się obroni.


Podstawowym błędem Malinkiewicz było to, że chciała rozwijać swoją technologię w Polsce. Ot, tak zwany patriotyzm. Problem poloegał na tym, że wszyscy od samego początku mieli ją głęboko w tyłku. Aż pojawiło się dwóch takich cwaniaczków. Spółka, zamiast brać preferencyjne pożyczki na rozpoczęcie działalności, zaczęła zapożyczać się u swoich "inwestorów". Bo nie były to normalne inwestycje w stylu VC, tylko pożyczki właśnie. Z daleka takie coś cuchnie. O podpisaniu bardzo niekorzystnych dla siebie (odpowiedzialność własnym majątkiem) umów już nie wspomnę.


Żaden z inwestorów nigdy nie chciał skomercjalizować tej technologii.


Skończyło się zgodnie z przewidywaniami. Wspólnicy pozbyli się Malinkiewicz z zarządu, zostawili ją z ogromnymi długami, a patenty sprzedadzą Chinom.

maximilianan

@groman43 po co mają sprzedawać patenty na coś co nie działa, a Chińczycy opracowali już lepsze produkty? Spirala długów to jedno, przehajpowany produkt to drugie. Zresztą nazywanie tego "produktem" jest też dość komiczne. Tak samo ja na swojej magisterce wytworzyłem absolutnie genialne środki roślinobójcze i wspomagające wzrost roślin, ale jakoś tak się złożyło, że już istnieją porównywalnie skuteczne i znacznie tańsze rozwiązania. Są polscy wynalazcy, którzy stworzyli skuteczne technologie i na nich zarobili, ale to trzeba mieć coś więcej niż koncept w skali laboratoryjnej.

Zaloguj się aby komentować

Kometa 3I/ATLAS, trzeci znany obiekt międzygwiezdny w naszym Układzie Słonecznym, osiągnęła peryhelium 29 października. Na zdjęciu z 14 listopada widać jej zielonkawą komę i słabe warkocze na tle gwiazd Panny, choć wciąż wymaga teleskopu do obserwacji. Obiekt jest intensywnie monitorowany przez teleskopy i sondy w całym Układzie Słonecznym. Około 19 grudnia kometa zbliży się do Ziemi na 270 milionów kilometrów.

#kosmos #ciekawostki #nauka #astronomia

a12f5994-9578-4379-b718-97f5ba2c3281
Ihooj

To w końcu kometa czy statek matka?

Legendary_Weaponsmith

@Ihooj a jak niby chcesz odróżnić?

wonsz

@Legendary_Weaponsmith no zwyczajnie - statek matka to zaawansowana cywilizacja, a kometa to duży kamień ¯\_(ツ)_/¯

Legendary_Weaponsmith

Czyli UFO wpadnie w moje urodziny!

Rimfire

@Rzeznik Anunnaki wracajo

Rzeznik

@Rimfire najwyższy czas

Zaloguj się aby komentować

28 listopada 2022 roku, podczas 13. dnia lotu, statek kosmiczny Orion osiągnął rekordową odległość ponad 430 tysięcy kilometrów od Ziemi — największą, jaką kiedykolwiek uzyskał statek zaprojektowany do przewożenia ludzi. Poprzedni rekord należał do Apollo 13.

Tego dnia wykonano niezwykłe zdjęcie, na którym w jednym ujęciu widać Ziemię i Księżyc gdzie z perspektywy Oriona to właśnie nasz naturalny satelita wyglądał większy. To oczywiście efekt różnicy odległości, możliwy tylko w tak dalekim punkcie orbity.


#kosmos #astronomia #ciekawostki #nauka

afd973c2-d416-4574-b65c-eda40c31ac7a
starszy_mechanik

I jak ten Orion niby przebił się przez kopułę?

Rzeznik

@starszy_mechanik z bani

Zaloguj się aby komentować

Galaktyka Wir (M51) to jasna galaktyka spiralna oddalona o około 23 miliony lat świetlnych. Leży w gwiazdozbiorze Psów Gończych, blisko dyszla Wielkiego Wozu. Odkrył ją Charles Messier w 1773 roku. M51 ma około 60 tysięcy lat świetlnych średnicy i należy do grupy galaktyk M101. Towarzyszy jej galaktyka NGC 5195, która znajduje się na końcu jednego z jej ramion. Obie galaktyki silnie oddziałują grawitacyjnie, tworząc charakterystyczny most gwiezdny. Ten duet jest znany jako Arp 85. Poniższa fotografia jest cyfrowym złożeniem zdjęć wykonanych przez Kosmiczny Teleskop Hubble'a.

#astronomia #kosmos #nauka #ciekawostki


15966856-974c-4ee0-8d48-c72007798a81

Zaloguj się aby komentować

entropy_

@pszemek też bym spróbował jak smakuje wrocowe masło orzechowe xD

Zaloguj się aby komentować

NGC 4565, znana także jako „Galaktyka Igła” leży około 30 milionów lat świetlnych od nas, w gwiazdozbiorze Warkocza Bereniki, i została odkryta już w 1785 roku przez Williama Herschela. Jej średnica przekracza 100 tysięcy lat świetlnych, a widoczny z Ziemi cienki dysk przecina ciemny pas pyłu. Jasność obserwowana 9,5m.


Źródło i prawa autorskie: Michael Sherick

#kosmos #astronomia #ciekawostki #nauka


6a56e8ad-a772-477c-91e9-5beb9b3916a5
dzangyl

Jest wspaniała w obserwacjach wizualnych, jednak potrzeba do tego dużego teleskopu/dużej ogniskowej.

Zaloguj się aby komentować

Abell 7 to bardzo słaba mgławica planetarna oddalona o około 1800 lat świetlnych, położona w gwiazdozbiorze Zająca. Ma prawie idealnie kulisty kształt i średnicę około 8 lat świetlnych. Mgławica planetarna reprezentuje ostatnią, wyjątkowo jasną fazę ewolucji gwiazdowej – tę samą, w którą nasze Słońce wejdzie za ok. 5 miliardów lat, gdy odrzuci swoje zewnętrzne warstwy. Abell 7 liczy sobie około 20 000 lat, natomiast jej gwiazda centralna to gasnący biały karzeł w wieku aż 10 miliardów lat.


Źródło i prawa autorskie: Donald Waid, Ron Dilulio

#kosmos #astronomia #ciekawostki #nauka

64b7569a-f444-4c53-8788-0fe1722abfe0

Zaloguj się aby komentować

inty

@Yes_Man makaron na obiad gotowy

Atexor

@Yes_Man dlatego też niektórych past termoprzewodząch, a dokładnie ciekły metal nie kładzie się na radiator (chłodzenie procesora) jeśli jest aluminiowy (chyba że ma powłokę z miedzi niklowanej). Co prawda na o wiele mniejszą skalę, ale powstają srogie wżery i mogą uszkodzić elektronikę. Może nie tak efektownie jak na filmiku, bo te ciele metale są bez rtęci, ale to pokazuje jak aluminium nie lubi się z innymi metalami xD

Afterlife

Przynajmniej wiem, że skoczę na szarpaną wieprzowinę zaraz

Zaloguj się aby komentować

AI jako szkodliwy lizus - Kosmogram Majów - Pierwotne pierwotniaki | Czytamy naturę 269


W 269. odcinku "Czytamy naturę" usłyszymy o:

  • znanym fakcie, że czaty AI są lizusami i potakiwaczami, i nieco mniej znanym fakcie, że to może być szkodliwe;

  • skomplikowanej strukturze hydrotechnicznej odnalezionej właśnie w Aguada Fenix w Meksyku, która może miała też wielkie znaczenie metafizyczne, a może nie;

  • pierwszych 400 milionach lat ewolucji pierwotniaków.

#ciekawostki #nauka #czytamynature #copernicus #lukaszlamza

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@LeniwaPanda zawsze piorunuję Lamżę. Fantastyczny gość.


lizustostwo ai. ja pi⁎⁎⁎⁎le. od dawna jak rozmawiam z tym zjebem to staram się formułować pytania w taki sposób, aby nie zawierać w nich tezy, żeby przypadkiem nie próbował mnie utwierdzać w jakichś błędnych przekonaniach. Ogólnie uważam to za bardzo przydatne narzędzie, no ale tak jak z każdym narzędziem - wszystko zależy od operatora.

Zaloguj się aby komentować

Następna