#kino

11
940
Trupus

Directed by Brett Piper

Written by Brett Piper

Produced by Brett Piper

SFX by Brett Piper

To musi być bardzo utalentowany człowiek ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Eruanno

Oglądałem to na studiach w ramach cotygodniowego wieczoru z crapem. Polecam ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

AndrzejZupa

Szkoda, że daleko ode mnie…alesz to musi być za⁎⁎⁎⁎ste!

Zazdraszczam!

Zaloguj się aby komentować

527 + 1 = 528

Niezły Meksyk w #piechuroglada
----------
Tytuł: Frida
Rok produkcji: 2002
Reżyseria: Julie Taymor
Kategoria: #dramat #biograficzny
Czas trwania: 123 min
Moja ocena: 7/10

Film biograficzny opowiadający fragmenty z życia i twórczości ekscentrycznej artystki Fridy Kahlo oraz jej skomplikowanego życia romantycznego.

Dobrze zagrany, dobrze nakręcony obraz opowiadający o nietuzinkowej postaci. Podobało mi się, że nie był zrobiony od szablonu i próbował czegoś nowego wplatając od czasu do czasu elementy wizualne z obrazów Fridy. Salma Hayek świetnie ją zagrała, podobała mi się także gra aktorów wcielających się w rodziców Fridy. Alfred Molina, odtwarzający postać potężnego Diego Rivery był ok, jego gra nigdy nie wzbudza we mnie jakichś większych emocji (choć w roli King Konga był fantastyczny). Ogólnie interesująca biografia, która mnie osobiście zachęciła do zapoznania się z tym "jak to było naprawdę". Polecam tym, którzy mają ochotę wkroczyć do nieco dziwnego, ale ciekawego świata.

#filmy #kino #filmmeter
16e3ec05-f04a-4d3d-b199-c53473c90354
0

Zaloguj się aby komentować

#filmy #wielkabrytania #kino #hbomax
#alkoholizm
Film: The Outrun
Platforma: Max

Trafiłem na ten film z przypadku, ale jako że kocham brytyjskie klimaty, to postanowiliśmy z żoną, że obejrzymy. Nie ukrywam, że dodatkowym argumentem była główna rola Saoirse Ronan, bo uwielbiam jej typ urody. Poza tym dobrze gra i gwarantuje, że jeśli scenariusz nie będzie domagał, to ona podciągnie całość.

Fabułę można sobie sprawdzić na Filmwebie, ale na szybko streszczę. Młoda dziewczyna mieszka w Londynie i ostro imprezuje. Jest wykształcona, ale chyba trochę jeszcze żyje w studenckim trybie i nie wie, co ze sobą zrobić. Imprezowanie doprowadza do niebezpiecznych sytuacji w życiu, uzależnienia od alko, odwyku a później decyzji o wyjeździe na Orkady. W tle całe niewesołe acz niepozbawione miłości dzieciństwo, relacja z kochającym chłopakiem, alko itd.

Szczerze, to cała historia spoko, ale mnie zachwyciła gra Ronan i piękne krajobrazy Orkadów. Momentami wręcz się wyłączałem i patrzyłem na bijące o skały fale. Na minus dużo przeskoków w akcji. Raz jesteśmy z trzeźwiejącą bohaterką w domu na wyspie a za chwilę "w środku" jej myśli przenosimy się do dzieciństwa lub chlania wódy w londyńskim klubie.

Aha, film jest na podstawie książki.

Generalnie wart obejrzenia. Można popaść w refleksję nad tematem uzależnień i alkoholu, relacji rodzinnych i piękna przyrody.
cdeeae27-07e4-422e-98a5-7453a79b3f39
0

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

klawo

Co tak galy wywalacie? Normalna hawira, niee..

aerthevist

@Minralxx wygląda jakby przez przypadek wetknął sobie zaworek w zadek.

FourF

@Minralxx gość bardzo pomocny napompuje piłkę do gały

Zaloguj się aby komentować

Mam nadzieję, że chociaż będą próbowali to wytłumaczyć, że ma jakąś konkretną mieszankę genetyczną i tylko on przetrwa hibernacje czy c⁎⁎j wie co. Bo wysyłanie nauczyciela ze szkoły podstawowej w kosmos to pomysł tak solidny jak wysyłanie pracowników platformy wiertniczej. xD

https://www.youtube.com/watch?v=m08TxIsFTRI

#filmy #kino #projecthailmary #scifi
14
NatenczasWojski

@Deykun dala radę ekipa z platformy wiertniczej? Dala. Liczy się sukces

Soviel

@Deykun ale dowalili spojlera w trailerze, przecież spotkanie aliena to była najlepsza niespodzianka w całej książce. Przynajmniej dla mnie.

American_Psycho

Czytałem książke ale już zapomniałem

Zaloguj się aby komentować

FourF

śmierć w wenecji 1971 ?

szukajek

zabawowa ni udana brak spontaniczności ... powtórzymy za jakis czas

PlatynowyBazant20

@szukajek spokojnie, zabawa super tylko @entropy_ się ociąga

entropy_

@PlatynowyBazant20 @szukajek wrzucilem w nowym poście

Zaloguj się aby komentować

491 + 1 = 492

Zapraszamy do #piechuroglada na film od Tarantuli.
----------
Tytuł: Django Unchained
Rok produkcji: 2012
Reżyseria: Quentin Tarantino
Kategoria: #western
Czas trwania: 165 min
Moja ocena: 6/10

Były niewolnik łączy siły z łowcą nagród niemieckiego pochodzenia w celu uwolnienia jego żony z rąk okrutnego plantatora.

Mam od dłuższego czasu problem z filmami ze stajni Tarantino, bo niby wszystko po staremu: spowolnienia akcji, budowanie napięcia, dialogi, obrazowa przemoc, pastisz, oddawanie hołdu staremu, wizualnie ciekawe rozwiązania i tak dalej, i tak dalej. Krótko mówiąc: oglądając jego dzieła od razu wiadomo, że to jego dzieła, co duża część osób określa stwierdzeniem, że stał się parodią samego siebie. Trudno się z tym trochę nie zgodzić, jeśli się go lubi, to po prostu się go lubi. Jednak dla mnie w tym filmie czegoś zabrakło, a czegoś było za dużo. Za dużo było dziwnych wstawek, czy to retrospektywnych, czy przedstawiających niektórych bohaterów, czy też "humorystycznych". Ogólnie ten humor najmniej mi się podobał, wydawał mi się zbyt wymuszony i nieco żenujący. A co się tyczy tego, czego brakło, to (w mojej opinii) charyzmy głównemu bohaterowi, którego grał Jamie Foxx. No jak to możliwe, że postaci, które dosłownie przemknęły przez ekran miały więcej magnetyzmu? Przykład: były właściciel Django, czy też jeden z białych handlarzy pod koniec filmu. Naprawdę dziwna sprawa, ale nie aż tak niespotykana u Quentina. Końcówka też była mało klimatyczna, jej umiejscowienie w mroku jakoś dziwnie skurczyło finał, który stracił swoją "kinowatość". Za to na duży, ogromny plus rola Samuela L. Jacksona, który grając Stephena wspiął się na wyżyny swojego aktorstwa. Polecam fanom Tarantino oraz tym, którym nie przeszkadza przemoc na ekranie.

#filmy #kino #filmmeter
fdd08e38-a0aa-4ab1-aee7-f3264c0a6c82
4
pingWIN

@Piechur aż muszę sobie odświeżyć ten film, bo raczej pozytywnie go zapamiętałem, ale to było już jakiś czas temu i jestem ciekaw czy będę miał podobne odczucia jak Ty

Piechur

@pingWIN Nie mogę powiedzieć, że to jest zły film, bo nie jest i fragmentami na prawdę daje radę, ale coś mi jednak nie do końca pasowało. Btw, panowie, o których pisałem: Bruce Dern i Michael Parks.

379e5052-4044-4f4b-9eb9-ec86d0000403
8412b8aa-4a52-4b50-9509-d78e3fdb3442
pszemek

Dla mnie to jeden z najlepszych filmów Tarantino, z dodatkowym plusem za genialny soundtrack, regularnie go słucham

konto_na_wykop_pl

Podbiłbym punkcik za grę Samuela, Leonardo i Christopha - 7/10. Może nawet na 8/10, bo to film Tarantino, a wiadomo, że to specyficzny reżyser (w pozytywnym sensie oczywiście).

Zaloguj się aby komentować

489 + 1 = 490

Kolejny Indiana, kolejny #piechuroglada
----------
Tytuł: Indiana Jones and the Temple of Doom
Rok produkcji: 1984
Reżyseria: Steven Spielberg
Kategoria: #akcja #przygodowy
Czas trwania: 118 min
Moja ocena: 4/10

Dziwnym zbiegiem okoliczności Indiana Jones trafia do indyjskiej wioski, z której skradziono pradawny kamień o magicznych właściwościach. Postanawia pomóc mieszkańcom i wkrótce natrafia na trop mrocznego kultu.

Jest to druga część z serii filmów o prawdopodobnie najsłynniejszym z fikcyjnych archeologów. Jej najmocniejszą stroną jest to, że nie trzeba jej w ogóle oglądać, by część trzecia miała sens, ponieważ nie są powiązane fabularnie, i to bym generalnie zalecał. Jest to film wkurzający. Wkurza postać małego chłopca, który z jakiegoś powodu przyjaźni się z Indianą, wkurza główna postać kobieca, wkurza dynamika między głównymi bohaterami, która w założeniu miała być chyba zabawna, wkurza nieciekawa historia. To coś, z czym większość osób oglądających ten obraz raczej się zgadza. Za mało jednak mówi się o tym, jak gburowaty, chamski i mało sympatyczny jest główny bohater, a więc tytułowy Indiana Jones. Jest po prostu nieprzyjemny, niemiły, szowinistyczny do granic, mało zabawny, brakuje mu wiele do postaci, którą zapamiętałem z części pierwszej. Mamy więc masę postaci, z których nie da się polubić żadnej. Kilka rzeczy się broni, a są to głównie miniatury użyte przy scenach pościgu w kopalni, czy też scena składania ofiary, ale to zwyczajnie za mało. Nie polecam, zestarzało się to kiepsko.

#filmy #kino #filmmeter
8b957ed9-0a3d-4937-9e1b-eca90c05bdb6
1
Gustawff

Dawno temu oglądałem ale zgadzam się z oceną. Pozytywne wrażenia które zapamiętałem to właściwie dwie sceny: most i gościna u maharadży. Ogólnie ten film w odniesieniu do pierwszej i trzeciej części jest jak Bond z Lazenbym w zestawieniu z pozostałymi Bondami.

Zaloguj się aby komentować

484 + 1 = 485

Straćmy razem czas w #piechuroglada
----------
Tytuł: World War Z
Rok produkcji: 2013
Reżyseria: Marc Forster
Kategoria: #akcja #horror
Czas trwania: 116 min
Moja ocena: 4/10

Wirus nieznanego pochodzenia szybko rozprzestrzenia się wśród ludzi, zmieniając ich w agresywny i bezrozumny tłum, którego jedynym celem jest zainfekowanie kolejnych nieszczęśników. Były pracownik ONZ zostaje oddelegowany do odnalezienia pacjenta zero i odkrycia sposobu na plagę.

Wyjątkowo nieklimatyczny i nie trzymający w napięciu horror. Bardzo byle jaka rola Pitta, który jest mdły i nieprzekonywujący. Kiepski trzeci akt rozgrywający się chyba w najmniej ciekawym miejscu, jakie można było znaleźć. Nierówne przedstawienie tego, co potrafią zainfekowani (czyli zombie), którzy w niektórych scenach wydają się być masą nie do zatrzymania, by w kolejnych ledwo nadążyć w pogodni za bohaterami. Największym moim zarzutem jest jednak to, że ten film jest po prostu zwyczajnie nudny. Nudny jak flaki z olejem. Nudny do wyrzygania. Nie polecam.

#filmy #kino #filmmeter
ae13eed1-4d09-4f20-b089-b79339b831de
12
AndrzejZupa

Dzięki za nienamówienie! Doceniam trud!

inty

Szkoda że nijak ma się do książki a myślałem, że to jakaś adaptacja jaka wychodziło

Johnnoosh

Mimo wszystko mi się podobał, 6/10, zrobiony z rozmachem. Wcale nie stracony czas.

Zaloguj się aby komentować

Jako że czasami nie mam kompletnie na nic czasu to odkładam. Odkładam rzeczy mało ważne. No i odłożyłem obejrzenie filmu „co jeśli nic?” Który obiecałem obejrzeć :/ raczej to klapa ale szukam. Czy ktoś z was wie gdzie można obejrzeć lub lepiej pobrać ten film?

https://www.filmweb.pl/film/A+co+jeśli+nic-2020-848415/vod

#filmy #kino #piratujo
0

Zaloguj się aby komentować

Obejrzałem:

  • Cube - 7.0 na Filmwebie / 6.9 od krytyków
  • Cube 2 - 5.8 / 4.2
  • Cube Zero - 5.6 / 3.8

I nie żałuję, ale też nie polecam. xD

Wychodziłem z założenia, że ten motyw pułapki z wielu sześcianów jest za gruby i trzeba obniżyć suspension of disbelief , ale najsłabszą stroną tej serii są postacie. Słowo daję, że co 4temu charakterowi odwala i zaczyna mordować, po jakiś 4h godzinach w tych sześcianach.

Filmy bardzo gore, i w sumie ok, w to chcieli iść i w tych 3 filmach jest to gore, efekty nie zachwycają, ale jak mówiłem wiedziałem na co się pisze, to postacie i dialogi zawodzą niestety.

Z odpałów:

  • W Cube 2 są w autentycznym tesseraktcie, mamy teleportacje, dylatacje czasu etc. xD
  • W Cube Zero mamy żołnierza z czipem w mózgu którego po śmierci aktywują i kontrolują (xD) i uwaga pierwsza rzecz którą robi ten żołnierz to skok z jednego Sześcianu do Sześcianu wyżej jakieś 8 metrów w górę XD

Oglądając trylogie można być autentycznie w pewnym momencie pod wrażeniem jak przeskakują sami siebie. xD

Z ciekawostek Cube 2 reżyserował Polak który był kamerzystą Tarantino:
https://www.filmweb.pl/person/Andrzej+Seku%C5%82a-10323

Andrzej Sekuła urodził się w 1954 roku we Wrocławiu, z Polski wyjechał w 1980 roku. Nasz słynny operator sześć razy próbował się dostać do łódzkiej filmówki na wydział operatorski, ale wykształcenie zdobył dopiero w Londynie.
Jego nauczycielami byli m.in.: Billy Williams, John Schlesinger i Oswald Morris. Dziś mieszka w Los Angeles. Najbardziej znane jego filmy to: "Wściekłe psy" i "Pulp Fiction". O jego współpracy z Quentinem Tarantino krążą legendy. Na festiwalu Camerimage zaprezentował swoją pracę "American Psycho", która startowała w konkursie.
Ciekawy życiorys w sumie i ludzie słusznie pytają co z takim początkiem kariery i czemu tak źle i na filmweb ktoś cytuje wywiad.
Nakręciliście jeszcze razem „Człowieka z Hollywood”, jedną z nowel do filmu „Cztery pokoje”. Prasa nazywała Pana nadwornym operatorem Tarantino.
Quentin zatrzymał mnie kiedyś na planie „Człowieka z Hollywood” i powiedział: „Andrzej, przyrzekam, że zawsze, kiedy będę robił film, zaproponuję ci pracę, a ty zdecydujesz i jeśli nie będziesz chciał, to ewentualnie powiesz: Może następny film”. Przy kolejnym filmie złamał tę obietnicę.
Dlaczego?
Następnym filmem był obraz „Jackie Brown”, do którego Quentin wynajął całą moją ekipę filmową, ale innego operatora. Gdy Tarantino przymierzał się do kolejnego filmu „Kill Bill”, dostałem propozycję od producentów i odmówiłem. W tym przypadku zwyciężyło moje ego, a nasze drogi się rozeszły. Potem zadzwonił do mnie mój agent, że producenci chcą podać moje nazwisko do kolejnego filmu Quentina – „Bękarty wojny”. Wtedy ponownie odmówiłem. Ale to był czas, gdy zająłem się reżyserowaniem filmów. Wybrałem, niestety, nieciekawe scenariusze. Ale to już inny temat."

https://www.filmweb.pl/person/Andrzej+Seku%C5%82a-10323/discussion/Szok..-3086755


#kino #film #horror #quentintarantino
0

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

SpokoZiomek

Oj chyba pójdę. Jedno z niewielu dzieł gdzie ekranizacja jest lepsza niż oryginał.

Zaloguj się aby komentować

koszotorobur

@Deykun - super, że dzięki niemu zostawił to zakończenie - jest mocne - ale takie miało być - przez to film jest świetny.

Zaloguj się aby komentować

mannoroth

@Xavy Zapewne kolejne odcinanie kuponów z klasyka, ale to jest coś na co po prostu muszę pójść. Wierzę w Neesona i że duch Enrico Palazzo/Franka Drebina będzie czuwał.

maks_kow

https://youtu.be/uLguU7WLreA?t=36


Edit 36s, scena ze zdjeciem OJ Simpsona.


Ok, lubię takie smaczki. Moze utrzyma poziom trio Zucker&Abrams&Zucker

DonMarudo

A to nie jest dla beki wygenerowane przez AI? Bo tak wygląda

Czokowoko

@DonMarudo też tak myślałem xD

Zaloguj się aby komentować

onlystat

@Mati800 Jezu, tylko nie zaśnij. Super zakończenie sagi, ale jakby trwało 2h to by było o niebo lepsze

PS. Mój kumpel z liceum gra w tym filmie

Mati800

@onlystat Nie zasnąłem

Zaloguj się aby komentować

454 + 1 = 455

Najnowsza odsłona Mission: Impossible - zapraszam na #piechuroglada
----------
Tytuł: Mission: Impossible - The Final Reckoning
Rok produkcji: 2025
Reżyseria: Christopher McQuarrie
Kategoria: #akcja
Czas trwania: 169 min
Moja ocena: 7/10

Ethan Hunt kontynuuje misję mającą na celu pokonaniale sztucznej inteligencji zwanej Bytem, która planuje zgładzić ludzkość. Czasu jak zawsze jest mało, a przeciwnik zdaje się być ciągle o dwa kroki do przodu.

Film oceniam jako fan serii. Bawiłem się na nim świetnie, według mnie trzyma poziom poprzednich części. Cierpi na te same bolączki i jest mocny w tych samych miejscach co reszta. Jakąkolwiek logikę można wyrzucić przez okno, prawdopodobieństwo zdarzeń oscyluje nieustannie przy zerze - no ale w końcu to misje niemożliwe. To co mnie raziło to ponowne, chyba jeszcze większe, robienie z głównego bohatera mesjasza, gdzie każdy wypowiadał się o nim jak o jakiejś niebiańskiej istocie, ale jednocześnie przy spotkaniach bezpośrednich był traktowany z jakimś lekceważeniem i wyższością. Dostawałem przez to dysonansu, uważam, że powinni pójść wyraźnie w jedną albo drugą stronę. Ogólnie ten film to laurka dla serii i łączy w sobie różne elementy z poprzednich części, czasem bardziej zgrabnie, czasem mniej. Początek był dość chaotyczny i szczerze mówiąc bałem się, że taki sam będzie cały film, na szczęście pod względem akcji obraz dowozi, i to dowozi pięknie. Sceny w łodzi podwodnej były w mojej opinii najlepsze, cieszyła ilość praktycznych efektów i to, że nie zostały przymglone zbyt dużym pudrem z CGI. Również finałowy pościg robił robotę. Trudno nie docenić Toma Cruise'a za wykonywanie tych wszystkich popisów kaskaderskich, zwłaszcza, gdy ma się porównanie, jak by to wyglądało, gdyby zdecydowano się w 100% na green screen - widać to np. przy podniebnym pościgu, gdy Esai Morales grający Gabriela zwisa z elementów samolotu. No nie da się tego kupić, nie czuć, żeby cokolwiek mu zagrażało. Przy scenach z Cruisem natomiast czuć napięcie, bo widać, jak jego ciało reaguje na przeciążenia. Czasem wręcz do przesady, w tej części postanowiono się bowiem wybitnie poznęcać nad postacią Hunta. W każdym razie dostałem co chciałem, druga połowa była świetna, z żoną wyszliśmy z seansu zadowoleni. Polecam wszystkim, którym podobały się poprzednie filmy z serii.

#filmy #kino #filmmeter
6e1b2fae-ca7c-4b55-8778-2597ef2a909e
3
Veesper

Też uważam, że spoko zamknięcie serii. Nigdy te filmy nie były wybitnym dziełem, ale chętnie się po nie sięga żeby się odmóżdżyć.


Ale wydaje mi się, że Cruise ma chyba jakiś poważny kryzys albo mu coś siadło na głowę i potrzebuje ogromnej dawki adrenaliny żeby normalnie funkcjonować. Fajnie, że sam wykonuje popisy kaskaderskie, ale chyba poszło to trochę za daleko.

Zaloguj się aby komentować

Następna