#kino

10
586
Już w piątek do kin wchodzi nowy horror o zakonnicach "Niepokalana" z Sydney Sweeney w roli głównej. Czy warto się na niego przejść? Zapraszam do szybkiej recenzji.

https://www.youtube.com/watch?v=lQ_42s5pp98

#horror #horrorzone #filmy #kino
profil_e

Imo nie warto - straszy dosłownymi scenami przemocy, a samą fabułę to można by stracić w pół minuty. Żadnej większej intrygi czy tajemnicy. Faktycznie trzyma tempo i na szczęście dość szybko się kończy.

worm_nimda

@profil_e Dzięki! Kasa zaoszczędzona. Na rotten też oceny nie są jakieś rewelacyjne więc poszekam sobie na jakiegoś VODa.

Zaloguj się aby komentować

Taka mnie naszła rozkmina.
Kojarzycie tego aktora z Aquamana, Momoa chyba się nazywa, wszędzie go pełno ostatnio, tym bardziej, że stosunkowo niedawno oglądałem Grę o Tron i nawarstwiło mi się filmów z Jego udziałem.
Gościa nie lubię, nie trawię jego mordy, wkurwia mnie na ekranie i o to filmowcom chodzi by aktorzy wzbudzali emocje zarówno te pozytywne jak i te negatywne.
Dobrze zagrana negatywna postać tak ma się właśnie kojarzyć czyli mimo tego, że go nie lubię to jednak szacun za grę aktorską bo spowodował emocje w jakimś typie na końcu świata.
#hejto #filmy #kino
ErwinoRommelo

Tez go nie lubie ale to dupsko boli bo ja sie o kazdy gram klaty musze bic a on jest rozjebany jak stodola.

size

@Odwrocuawiacz w takim razie Karolak to aktorski geniusz

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Odwrocuawiacz gość jak gość, taką ma aparycję i już. I jasne, możnaby podać przykład aktora jak Christian Bale, który do różnych ról drastycznie wręcz potrafił zmienić wagę i powiedzieć "da się", ale no stawiam, że jest konkretny powód, dla którego tego nigdy nie zrobili. Nie wiem, może doszli do wniosku, że jako chuderlawiec wyglądałby jeszcze gorzej, ale IMO rola Aquamana mu w tej poprawie wizerunku nie pomaga, wręcz przeciwnie- robi niedźwiedzią przysługę, bo tu muszę sam przyznać, że jak go pierwszy raz zobaczyłem w tej roli, to pomijając moje animozje do samego bohatera, to zacząłem się zastanawiać co tu się odwala. Mamy rzekomo jakiegoś króla mórz o aparycji wiecznie ociekającego potem i testosteronem mieszkańca siłowni, który jest tak- z braku innego słowa- rozjebany, jakby się ścigał z Hulkiem na masę, a jego inspiracją był ten influ... jak mu tam.... o mam- liver king na sterydach, a jednocześnie bardzo nie chciał być kojarzony z morskim odpowiednikiem wieloryba. Już pierwszy taki odruch miałem jak zobaczyłem pierwszy raz Chrisa Hemswortha w roli Thora, ale tam to jeszcze aż tak nie biło po oczach.

Zaloguj się aby komentować

Siema,
Zapraszam na #piechuroglada - kids edition Swoje wrażenia jak zawsze przedstawi Mysz.
----------
Tytuł: Kicia Kocia w przedszkolu
Reżyseria: Marta Stróżycka
Ocena Myszy: 6/5

Format podobny jak w poprzednich filmach, czyli kompilacja kilku nie powiązanych ze sobą historii. Przyjemne opowiastki, fajny dubbing i animacja, sceny z życia praktycznie każdego dziecka. To już chyba ostatni film z tej serii i na koniec Kicia Kocia żegna się z dziećmi, zachęcając je do odpowiadania na kilka pytań - warto zachęcić dziecko do mówienia z innymi, moja młoda miała z takiej małej rzeczy dużo radochy.

[OP]: Na czym byliśmy teraz w kinie?
[Mysz]: Na Kici Koci!
[OP]: I co robiła Kicia Kocia?
[M]: Emmm... Podpowiesz mi?
[OP]: Co robiła z dziadkiem?
[M]: Robiła pięęękną szafkę. Widziałeś jaka piękna?
[OP]: Była też Kicia Kocia na placu zabaw?
[M]: Była. I nieczego nie chciała się bawić z innymi dziećmi, bo nie wiedziała jak mają na imię.
[OP]: Ale potem się odważyła?
[M]: Eche, i przyjaźniła się z... z... z dwomami koleżankami i z dwoma kolegami.
[OP]: A na samym końcu zadawała Wam pytania?
[M]: Tak jak Ty teraz.
[OP]: To co, na ile gwiazdek oceniasz film?
[M]: Na sześć.
[OP]: A komu byś poleciła ten film?
[M]: Kuzynom.

#filmy #kino #ogladajzhejto #dzieci
12e0b874-d459-464c-a667-6fa9ee77bc05
RACO

Jest teoria że ojciec kici koci to też ojciec packa tylko się nie przyznaje że poszedł w tango z matką packa żeby nie było przypału.

Piechur

@RACO Pacek to tam ciul, ale sama Kicia Kocia mnie zastanawia - niebieskie oczka, biała sierść, a patrz na rodziców.

Ojciec beciak ewidentnie wychowuje nie swoje dziecko, no ale takie już są te k0tki, najpierw się marcują z kim popadnie a później nagle są gotowe na "stabilizację" ech...

57cd3dfc-6031-437b-9879-ef38d7e25aee
Felonious_Gru

@Piechur czysty części miały być chyba

Zaloguj się aby komentować

Oglądam jakiś koreański film i widzę e34, myślę o chociaż fajne auto wybrali xD po czym 30 sekund później wykonywany jest zwrot 180stopni na ręcznymi i pokazane jest e39 xD co do kurwy

#kino
c5367d6d-65b7-42d5-aac8-88c9bd046338
9c8ac308-0e3c-4cbc-a4bd-6363e379c2df
jajkosadzone

Cyganskie czary albo duchy

KKLKK

@Sweet_acc_pr0sa no popsulo sie a taniej i szybciej bylo e39 skombinowac xD

Sweet_acc_pr0sa

@KKLKK jak po ogladalem dłużej to 39 było w m5 z hydro łapa i paroma innymi fajnymi bajerami a to e34 to był max 2.5litra automat xD

Zaloguj się aby komentować

Siema,
Dziś w #piechuroglada film polecany ostatnio przez @SuperSzturmowiec w tym wpisie.
----------
Tytuł: This Boy's Life
Reżyseria: Michael Caton-Jones
Moja ocena: 3.5/5

Młody chłopak podróżuje wraz ze swoją matką, która próbując uciec od swoich problemów co chwila zmienia miejsce zamieszkania. Ich życie ma się jednak niebawem ustabilizować, gdy poznaje ona nowego partnera, czarującego mechanika samochodowego, i ostatecznie bierze z nim ślub. Pozory bywają jednak bardzo mylące, o czym wkrótce obydwoje się przekonują, gdy zamieszkują razem w jego rodzinnym domu leżącym w małej mieścinie.

Pod względem technicznym nie mam filmowi niczego do zarzucenia, ale też brak w nim jakichkolwiek niekonwencjonalnych zagrań wartych wspomnienia. Historia jest natomiast poprowadzona bardzo przyjemnie, nie dłuży się, praktycznie każda scena czemuś służy, czyli jest tak, jak być powinno. Młody DiCaprio gra świetnie, ale zdecydowanie najlepiej wypadają sceny z De Niro - atmosfera momentalnie gęstnieje, jest niemal nie do zniesienia. Jego postać jest antypatyczna do granic wytrzymałości, momentami sam czułem się atakowany. Poczucie zaszczucia, niesprawiedliwości, ale też niemocy towarzyszy nam przez większość filmu. Podobała mi się postać matki granej przez Ellen Barkin i trochę szkoda, że w połowie drugiego oraz w trzecim akcie zeszła na dalszy plan. Sam koniec filmu wraz z kulminacyjną sceną mającą dać widzowi swoiste katharsis mógł być bardziej rozbudowany, miałem wrażenie, że wydarzenia potoczyły się trochę za szybko. Mimo wszystko jestem zadowolony, że obejrzałem to dzieło. Polecam osobom lubiącym dramaty rodzinne. Film może być zbyt ciężki dla ofiar przemocy domowej (zwłaszcza ze strony rodziców/opiekunów).

#filmy #kino #recenzja #dramat
54e714fc-afdd-45ad-8a52-43e41de7d1a8
koszotorobur

@Piechur - dobry film ale osobom wrażliwym na krzywdę innych może być ciężko przez niego przebrnąć.

Piechur

@koszotorobur Oj, momentami było ciężko. Tym bardziej czapki z głów dla De Niro. Był dla mnie zupełnie nieprzewidywalny, trochę jak pitbull - wiesz, że w każdej chwili może ugryźć, ale nigdy nie masz pewności kiedy.

Zaloguj się aby komentować

Zed zszedł
#kino #gownowpis
96cd7dce-a3a6-43ff-89c3-c39c76a4e85b
Erebus

@radek-piotr-krasny pamiętam (jak przez mgłę) gdy kiedyś przyszedłem zjarany jak szpak do domu i akurat leciało w tv pulp fiction.

co zgniłem to moje

AndrzejZupa

Ależ to jest nadfilm!


-"Czy na moim domu widziałeś napis 'przechowalnia sztywnych czarnuchów?'"

Zaloguj się aby komentować

Siema,
W #piechuroglada się nie próżnuje, tylko filmy ogląda. Zapraszam.
----------
Tytuł: If....
Reżyseria: Lindsay Anderson
Moja ocena: 3/5

Uczeń wyższego roku, mieszkający w typowo angielskim internecie, wraz z kilkoma kolegami buntuje się przeciw surowym zasadom panującym w collegu oraz mocnej hierarchizacji społeczności studenckiej, w której osoby o niższym statusie łatwo mogą stać się ofiarą przemocy ze strony starszych.

Film jest ciekawy, ale nie porywający. Podzielony na rozdziały opowiada całą historię w sposób zwięzły, w miarę trwania pozwalając sobie na coraz większe absurdy. Nie brak wielu aluzji oraz zobrazowanych przykładów zepsucia akademickiej braci: ksiądz lubieżnie spoglądający na młodych chłopców, prymusi wykorzystujący swoją wysoką pozycję i władzę, uczniowie znęcający się nad słabszymi. Są również przedstawione zachowania i sytuacje homoerotyczne, wynikających zapewne z braku kontaktu z płcią przeciwną. Sami bohaterowie nie są w żadnym stopniu nieskazitelni - buntownicy, zafascynowani rewolucjonistycznymi ruchami, w swoim zachowaniu są raczej bezrefleksyjni; z łatwością wypowiadają różne przemyślenia na temat wojny, jednocześnie należąc do bardzo uprzywilejowanej kasty. Cały bunt, począwszy od jego pierwszych oznak, a kończąc na grande finale, wygląda wręcz komicznie i niepoważnie. Nie będę ukrywał: nie do końca zrozumiałem wszystkich aspektów filmu, np. logiki stojącej za kręceniem niektórych scen w czerni i bieli, a przy końcówce zacząłem się już patrzeć na zegarek. Mimo wszystko koncept był ciekawy, a gra aktorska w porządku, zwłaszcza młodego McDowella (ta rola otworzyła przed nim z resztą drzwi do późniejszej kariery, grał m.in. u Kubricka w Mechanicznej Pomarańczy, czy w Kaliguli od Tinto Brassa). Polecam osobom lubiącym kino buntu, lub tym, które są zainteresowane angielską rzeczywistością lat 60. - wiele z tego, jak wyglądał Hogwart w Harrym Potterze, nabrało nagle sensu.

#filmy #kino #recenzje #dramat
10ffb2b5-dac9-4528-bf71-80a5aa6ed936
NiedyspozycjaRzeczywistosci

@Piechur W podobnym klimacie i z tym samym aktorem, ale w całościowo lepszej oprawie - O Lucky Man 1973 i Clockwork Orange 1971

Zaloguj się aby komentować

Astronauta
The Astronaut
L'astronaute
2022

Wspaniały film o marzeniach których realizacja jest zbyt wielka dla jednostki. Marzeniach do których potrzeba wysiłku wielu ludzi i nie jednego pokolenia. Mocno polecam ten film, świetne europejskie kino.

Do obejrzenia od ręki na HBO MAX.

#kino #filmy #kosmos #hbomax
7abf6f6d-4017-474f-b3ee-1df0a9f3bd9d

Zaloguj się aby komentować

Jak ktoś ogląda kanał Andromedy i interesuje się jaką dziurą umysłową jest Rosja...

To polecam ten rosyjski film. Reżyser to chyba rosyjski brat Smarzowskiego. Pięknie pokazuje co rosjanie mają w głowach i ich mentalność.

UWAGA, SPOJLER: W głowie Rosjanina jest tylko jedno.... niewiele.

The fool / Dureń / Durak - 2014

#filmy #rosja #smarzowski #kino i #wojna
Klopsztanga userbar
4d7d4f49-afbe-4c2d-aac0-099b960d9b91
Bajo-Jajo

widzialem, fajny film

odpowiednikiem dom zly jest gruz200

BajerOp

@Bajo-Jajo gruz200 to o kilka kalibrów więcej niż dom zły.

Zaloguj się aby komentować

Siema,
Wczoraj był piątek, więc oglądałem filma. Zapraszam na #piechuroglada , w którym będzie (lub nie) romantycznie.
----------
Tytuł: One Day
Reżyseria: Lone Scherfig
Moja ocena: 3/5

Nieudana romantyczna przygoda przeradza się w długoletnią przyjaźń. Dwójka zupełnie odmiennych charakterem ludzi postanawia spotykać się co rok tego samego dnia, obserwując swoje wzloty i upadki. Dokąd doprowadzi ta balansująca na granicy romansu znajomość?

Zwykle unikam romansów - dobrowolnie nie oglądam ich nigdy, bo nie jest to gatunek, który trafia w moje gusta (podobnie jak np. musicale). Czasami jednak trzeba się poświęcić, zwłaszcza kiedy żona prosi, a miłość sprawia przecież, że jesteśmy zdolni do największych poświęceń. Przy tym filmie to poświęcenie nie było duże, bo był zwyczajnie dobrze nakręcony, z fajnym montażem i przyjemnymi zdjęciami, a przede wszystkim miał swoje momenty. Aktorzy pierwszoplanowi (Anne Hathaway oraz Jim Sturgess) grali fajnie i czuć było między nimi chemię, a rozwój postaci oraz ich trójwymiarowość były potraktowane z należytą starannością. Z bohaterami drugoplanowymi bywało różnie, ale nie na nich był jednak postawiony główny nacisk. Pomysł na konstrukcję opowieści i rozwój zdarzeń był w porządku, jednak gdzieś to już widziałem i część rzeczy można było z łatwością przewidzieć. Momentami historia i wydarzenia, a także akcje wykonywane przez bohaterów, były mocno naciągane i niezbyt trzymały się kupy, jednak zrzucam to na karb gatunku, który po prostu rządzi się swoimi prawami i nie wiadomo jaka realistyczność nie jest tu obowiązkowa (jak w kinie akcji, gdy czołowa postać w pojedynkę pokonuje kilkunastu przeciwników i nawet się nie poci). Ze swojej męskiej perspektywy nie jestem jednak pewien, jaki miał być morał. Chyba taki jak w brzydkim kaczątku? Może też, że prawdziwa miłość zwycięży? Chyba tak, jednak moim pierwszym wnioskiem było to, że bez względu na to, czy jesteś ubogim, nieśmiesznym komikiem, czy przystojnym i spełnionym muzykiem jazzowym, nie masz szans z pierwszą miłością swojej ukochanej, zwłaszcza jeśli obiektem jej westchnień jest dobrze sytuowany, przystojny i pewny siebie facet. Polecam na romantyczny seans we dwoje zamiast grzanej po raz setny Brzydkiej Prawdy czy innego tego typu badziewia.

#filmy #film #kino #recenzje #ogladajzhejto #romans
520910ba-7c03-4a20-abe1-c662f3c5c0ad
Moose

Oglądałem go 13 lat temu więc już niewiele pamiętam. Ale wiem jedno, mnie ten film nie porwał a może nawet lekko nudził. Na filmwebie dałem 4/10.

Piechur

@Moose Powiem tak - oglądałem niestety dużo gorsze produkcje, więc biorąc to pod uwagę 6/10 wydaje mi się być uczciwą oceną

Moose

@Piechur musiałbym odświeżyć bo przez tyle lat gust mógł ulec zmianie

Zaloguj się aby komentować

Siema,
Zapraszam na #piechuroglada , w którym kontynuuję serię klasyków, o których słyszałem, ale do tej pory nie miałem okazji oglądać.
----------
Tytuł: Starship Troopers
Reżyseria: Paul Verhoeven
Moja ocena: 3/5

W niedalekiej przyszłości Ziemia staje się obiektem ataków ze strony obcej bo rasy zamieszkującej planetę po drugiej stronie galaktyki. Trójka przyjaciół postanawia zapisać się do armii, aby odbyć służbę wojskową i tym samym dołożyć swoją cegiełkę do zapewnieniu naszej planecie bezpieczeństwa.

Zabierałem się za ten film już od dawna i w końcu udało się go obejrzeć. Jest to obraz o statusie kultowego, wokół którego krąży seria różnych anegdotek i legend. Jedną z nich jest ta, że w momencie wydania widownia miała nie zrozumieć, że film ma charakter satyryczny, wyśmiewający ustroje autorytarne. Osobiście uważam to raczej za niezły chwyt marketingowy niż prawdę, bo oglądając Starship Troopers od początku jesteśmy zasypywani przerysowanymi scenami, które ciężko wziąć za coś innego niż parodię. Z ekranu wylewa się uroczy klimat lat 80., mimo, że data produkcji to rok 1997. Część efektów komputerowych nie zestarzała się zbyt dobrze, chociaż robale w dalszym ciągu dają radę. Mocną stroną są zdecydowanie efekty praktyczne, a zwłaszcza te przedstawiające martwych żołnierzy, ich oderwane kończyny i zmasakrowane ciała - fani gore powinni być w miarę zadowoleni. Fabuła nieco mnie zaskoczyła, bo nie spodziewałem się tak mocno rozbudowanego wątku miłosnego rodem z brazylijskiej telenoweli, ale jest to raczej na plus. Aktorsko ciężko mi ugryźć temat: "przesada" to słowo, które ciśnie mi się na usta, ale to raczej zabieg celowy reżysera mający dodatkowo podkreślić satyryczny charakter filmu. Ogólnie jestem zadowolony, że obejrzałem to dzieło, chociaż mogłoby być trochę krótsze. Polecam fanom gatunku science-fiction oraz młodej Denise Richards.

#filmy #film #kino #ogladajzhejto #recenzje #sciencefiction
048faa95-0276-43a0-ae1e-8ffe5eff8c13
cyberpunkowy_neuromantyk

@Piechur 


Obecnie na topie jest gra „Helldivers 2”, która wydaje się mocno inspirować tym filmem. Wystarczy obejrzeć trailer:


https://youtu.be/S9STizATKjE?si=m4CkZ59yOfbUuVui

d_kris

@cyberpunkowy_neuromantyk Gra ogólnie ok ale trzeba mieć zgraną paczkę do coop-a. Inaczej przy dołączaniu do losowych serwerów można trafić na ludzi mocno nieogarniętych lub gorzej, frustratów. Dużo bardziej relaksującą grą coop było dla mnie Deep rock galactic.

cyberpunkowy_neuromantyk

@d_kris 


Do tej pory nie natrafiłem na takich ludzi. Raczej na osobniki ze słabą psychiką - na przykład jeden wyszedł z gry po tym, gdy dostał półtonówkę na twarz. :')


A „Deep Rock Galactic” posiada jedno z najlepszych community, chociaż wiadomo, zdarzają się czasem dziwne osoby. Ostatnio zostałem wyrzucony z gry po tym, jak scout wyleciał w powietrze przez moje C4.

Tapporauta

@d_kris @cyberpunkowy_neuromantyk zapraszam do wspólnej gry, u mnie w grupie zrzucenie półtonówki na twarz to obowiązkowy element szerzenia demokracji XD

Zaloguj się aby komentować

Siema,
W końcu oglądnąłem cały, a nie tylko fragmenty. Dzisiaj w #piechuroglada o polskim klasyku.
----------
Tytuł: Symetria
Reżyseria: Konrad Niewolski
Moja ocena: 3.5/5

Młody człowiek zostaje aresztowany w związku z napadem na starszą kobietę. Nie będąc w stanie uwiarygodnić swojego alibi trafia do aresztu, gdzie ma pozostać do czasu rozpatrzenia sprawy.

Zacznę może od tego, co dla mnie było minusem. Po pierwsze, cały film pachnie trochę amatorską produkcją i niskim budżetem. Aktor grający główną postać jest lekko mówiąc drętwy, a jego mimika ograniczona jest do jednego wyrazu twarzy. Zastanawiam się też, czy nie byłoby lepiej, gdyby obraz był zupełnie pozbawiony warstwy muzycznej - używany na okrągło jeden motyw muzyczny oddzielający poszczególne sceny zdaje się być wciśnięty na siłę, bo przecież w filmach powinna być muzyka. Sam powód, dla którego główny bohater znajduje się w areszcie też mógł być lepiej przemyślany, bo według mnie nie trzymał się do końca kupy: nikt nie był w stanie potwierdzić, że główny bohater był w kinie, nawet obsługa? Wiadomo, że jest to tylko pretekst by przejść do mięsa, a więc pobytu w areszcie, ale jednak uważam, że można było się trochę bardziej przyłożyć. I w tym momencie dochodzimy do plusów, bo wszystko, co wcześniej wspomniałem, łatwo się ignoruje z racji tego, że film jest po prostu bardzo ciekawy i ciężko się od niego oderwać. Nie jestem jakimś fanem romantyzowania kultury więziennej, ale trudno zaprzeczyć, że jest coś pociągającego w możliwości zaglądnięcia za kotarę i zobaczenia kawałka tego świata. Film jest niesamowitą wręcz kopalnią cytatów, aktorzy drugoplanowi dają radę, momentami jest intensywnie. Z ekranu wylewa się brud i powoli, tak jak główny bohater, zaczynamy być nim oblepieni. Trudno też nie czuć odrazy do głównego antagonisty, którym jest tutaj polski wymiar sprawiedliwości. Polecam tym, którzy, tak jak ja, do tej pory kojarzyli ten obraz jedynie z fragmentów oglądanych na YouTube.

#filmy #ogladajzhejto #polskiefilmy #kino #dramat
38cc4c72-0cb6-46a0-acb4-a5f94c107830
Half_NEET_Half_Amazing

@Piechur 

jak dla mnie symetria to 10/10 wszystko jak trzeba

to już klasyg

Zaloguj się aby komentować

BEETLEJUICE BEETLEJUICE

https://www.youtube.com/watch?v=e6yDanmWI1E

. #filmy #v4video #kino #zapowiedzi #teaser #trailer #beetlejuice #beetlejuicebeetlejuice
Tylko-Seweryn

@deafone też dostrzegacie to jak się robi współczesne trailery? Jakaś znana piosenka w wersji bardziej wokalnej przy minimalnym zaangażowaniu instrumentów, śpiewana z pauzami adekwatnie do scen w trailerze? A co do filmu, czekam

deafone

@Tylko-Seweryn Nie wydaje mi się aby taka forma trailera była znakiem ostatnich lat, na przykład https://www.youtube.com/watch?v=a3nGztzo6Dk

Tylko-Seweryn

@deafone ale tutaj leci piosenka w normalnej wersji.

Zaloguj się aby komentować

Hoszin

widowiskowo wygląda.

koszotorobur

@rebe-szunis - ależ niesamowity zbieg okoliczności, że Furiosa to jej oryginalne imię od dziecka

Basement-Chad

O jak fajnie. Kolejna silna rola kobieca. Dawno nie było ( ͡° ͜ʖ ͡°)

koszotorobur

@Basement-Chad - od czasów Ripley próżno szukać

argonauta

@koszotorobur nie no w Kill Billu było ich od groma

Zaloguj się aby komentować

Następna