Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem

Zaloguj się aby komentować

ErwinoRommelo

fiu fiu ale devlopersko, bardzo fajne pozycje mam nadzieje ze beda recenzje na #bookmeter

adsozmelku

@PurpleJago wybór Twojej nagrody zainspirował mnie do tych tytułów, najs i tak jak napisał poprzednik - zapraszam na #bookmeter również!

koszotorobur

@PurpleJago - a chwaliłem się już, że osobiście poznałem Johna Romero?

koszotorobur

@ErwinoRommelo - a no więc poznałem osobiście Johna Romero na wydarzeniu związanym z grami (oczywiście nie w Polsce), pogadaliśmy chwilę o jego grach i o tym, że zawsze sam chciałem tworzyć gry.

Potem kupiłem plakat na jego stoisku na którym to plakacie złożył swój autograf za drobną opłatą (nie ma nic za darmo ) - wspominany plakat w załączeniu.

W trakcie rozmowy byłem, że tak powiem starstruck - jedyny raz w życiu.

Gość notabene trochę rozpierdol ma w głowie - widać, że bardzo dużo mu żona spraw ogarnia (jego żonę notabene też poznałem ) - niemniej on bardzo pozytywny jak na introwertycznego gbura a ona bardzo konkretna lecz przemiła

9798b63c-86a7-431c-a76a-cd1ef6f6c2ae

Zaloguj się aby komentować

tomwolf

@razALgul cała płyta "On the Beach" to jest sztos! Genialny gitarzysta bluesowy, który potrafił przekuć blues'a w pop. I to z jakimi rezultatami! Szkoda wiela... Dojechał do "domu" na święta

razALgul

@tomwolf jego kolęda, to jest jedyny utwór, którego ja mogę słuchać cały rok. To w klimacie świąt. Jednak jest to wielka strata i śmierć sobie robi jaja, ubierając świąteczną czapkę i zabierając nam kogoś takiego, zmiast... nie wiem putina...

skorpion

@tomwolf z punktu widzenia/słyszenia muzyka (może i beznadziejnego), to jego aranżacje w klimacie przełożenia tego bluesa, który zawsze klimatem kojarzył mi się bardziej z rockabilly, zdały egzamin

zarobił pieniądze z pracy, którą kochał.

zostawił po sobie świetne, w pełni zrobione koncepty artystyczne.

niech mu wieczność lekką będzie, oby w kolejnym życiu nie grał discopolo.

https://www.youtube.com/watch?v=hakXug2FNkc

Earl_Grey_Blue

Nic do niego nie mam, niech mu ziemia lekką będzie, ale kiedyś pracowałem z takim szefem Januszem, z którym jechałem do Frankfurtu przez całe Niemcy i z powrotem. Gość był fanem Chrisa i całą drogę katował jedną płytę. Driving home for christmas w sierpniu. Do porzygu. Do dzisiaj mam dosyc tej piosenki.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

1741 + 1 = 1742

Tytuł: **Proces**

Autor: **Franz Kafka**

Kategoria: literatura piękna

Format: książka papierowa

Liczba stron: 260

Ocena: **8/10**

___

Bardzo pozytywnie mnie ten Proces zaskoczył. Zazwyczaj ciężko mi się czyta te klasyczne pozycje, gdzie absurd goni absurd, a tu klimat i sposób opowiadania robią swoje.

Można to czytać pewnie na mnóstwo sposobów i pewnie to czyni tę powieść wielką, ale jak dla mnie to wciągająca historia z mrocznym nastrojem, którą się momentami czyta jakby to sen był i czuje się w niektórych scenach takie emocje, jak niekiedy w snach, gdzie panują dziwne zasady zachowania się i myślenia. Szkoda, że to niedokończone i końcówka trochę jest poszarpana, ale i tak bardzo fajne doświadczenie.

#bookmeter #ksiazki

5c3cfeee-7e3c-4398-8690-32873155c782
ErwinoRommelo

Nie popieram, Kawka nigdy nie chcial zeby Proces zobaczyl swiatlo dnia, Max Bord to scierwo bez honoru, no ale skonczyl zycie w Izraelu wiec ciezko byloby wymagac chocby kszty honoru od takiego czlowieka.

JapyczStasiek

@ErwinoRommelo no Proces to pół biedy, pewnie bardziej by się wkurzył, że możemy czytać jego notatki o tym, że loszki to coorvy czy coś tam

ErwinoRommelo

@JapyczStasiek noo, prywatna korespondecja, niewiem jak mozna tak napluc na ostatnia wole umierajacego przyjaciela.

Zaloguj się aby komentować

paulusll

@Navane Wydaję mi się, że ciut za dużo soczków marchewkowych pijesz

Byk

Nie!!!

Kolega, kolega, nie odchodź, wracaj, na 1 ręce będziesz robić...


Zdrowia, będę z niecierpliwością wyglądał Twojego wpisu.

Navane

@Byk spoko spoko, wrócę ale nie wiem czemu myślałem, że to będzie kosmetyczny zabieg. Zobaczymy jak się będzie goić ale do końca roku i tak zostało kilka dni

Hugs

Trzymaj się mocno i niech się ładnie goi! Czekamy! 😉

Navane

@Hugs. Dzieki. no właśnie znieczulenie puściło i w chuj to boli i nie będzie to krótki ból, ehh.

Hugs

@Navane uuuu... To mam nadzieję, że coś podziała, żebyś się nie męczył. To się wydaje, że niby prosty zabieg, ale potem da popalić

Zaloguj się aby komentować

1740 + 1 = 1741


Tytuł: Tytuł: Władca Pierścieni Powrót Króla

Autor: J. R. R. Tolkien

Kategoria: fantasy, science fiction

Format: e-book

Ocena: 9/10


I tak oto dobrnąłem do końca wspaniałej przygody.

Ostatnie 20% zapowiadało się nudno - na szczęście pojawił się wątek szeryfów w kraju Hobbitów - i wielkie zaskoczenie kto był odpowiedzialny za ten stan.

Ocena wspólna dla 3 tomów 9/10


Jest coś ciekawego od Tolkiena lub innego autora z przygodami tak barwnymi jak te?

#bookmeter

#czytajzhejto

e008a7d1-c0a3-4da0-8086-600d4c53521d
Eruanno

Co to znaczy barwnymi? Tolkien poza Śródziemiem też ma coś nie coś do zaproponowania ale nie wiem csego szukasz.

TyGrySSek

@Eruanno coś gdzie są przygody - że coś sie dzieje(akcja) a nie opisy przedmiotów itp co nie raz spotykam w róznyck książkach gdzi autor jeden przedmiot opisuje lejąc wodę na jedną stronę - patrz Blaszany bebenek - który zacząłem czytac niedawno i chyba dopuszcze bo mnie takie lanie wody wkurza ,

kjdm

@TyGrySSek oglądałeś filmy wcześniej, no nie? Bo też jestem na etapie czytania powrotu króla i póki co jestem strasznie zawiedziony ta trylogią. W sensie miałem oczekiwania, że z książek dowiem się duuuuuzo wiecej niz z filmów jak jest np. Z Harrym Potterem, a tu w sumie póki co niewiele zaskoczeń.

*Co może być mówić wiele o kunszcie filmów

TyGrySSek

@kjdm ogladałem ale bardzo dawno ze praktycznie nic nie pamietałem fabularnie poza ogólnikami . Na świeżo bym nie czytał bo bym zbyt dużo wiedział o wydarzeniach sam sobie bym spoilerował .

Na książce się nie zawiodłem - filmy takie sobie - jeśli chodzi o któreś tam podejście - za pierwszym razem robiły robotę - jeszcze jak się było w kinie to już wogóle sztos

. Teraz na raty będę sobie oglądał powrót króla .

Ogólnie nie miałem żadnych oczekiwań odnośnie książki

PeregrinFuk

@kjdm filmy są super. Ale książka lepsza.


Jak chcesz więcej po skonczeniu 3 tomu to masz jeszcze jako preludium"Silmarillion" lub lżejsze "Niedokończone Opowieści"

Onestone

@TyGrySSek

lub innego autora

@Dziwen owe Archiwum burzowego światła. Mnie namówił i nie żałuję. 2 tomy za mną i dawno nic tak fajnego nie czytałem.

Dziwen

@Onestone jak komuś siądzie uniwersum, to opowieść wymiata.

Onestone

@Dziwen Mi świat spodobał się tak bardzo, że nawet jakby fabuła nie szła do przodu, to czytałbym choćby po to, żeby poznawać ten świat, jego mechanikę, magię etc.

Polecałeś już tak dawno, aż żałuję, że dopiero teraz się zabrałem za Archiwum.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

1019 + 1 = 1020

Tytuł: Avatar: Ogień i popiół

Rok produkcji: 2025

Reżyseria: James Cameron

Czas trwania: 3h 17m

Bez oceny.


Na świeżutko z kina. Nie będę się rozpisywać - jestem fanką tej serii, może nie lecę jak ogłupiała do kina, nie czekam nie wiadomo ile, ale lubię, po prostu lubię oglądać tych niebieskich Indian.


Trzecią część oglądało mi się równie dobrze co poprzednie, bardzo dużo akcji, o wiele więcej niż w poprzednich częściach - rodzina Sullych znów musi stanąć do walki, tymczasem pojawiają się nowe wątki, które sprawiają, że SkyPeople tym łakomiej patrzą na Pandorę i są gotowi rozwalić wszystko.


Tymczasem porucznik Quaritch nie przechodzi na stronę Jake'a, ale w pewien sposób przechodzi na stronę niebieskich złoli, którzy pomagają ludziom, właśnie dzięki porucznikowi. Dalej ma sentyment do Spidera, i chłopak staję się jednym z główniejszych bohaterów serii, ale nie tylko dzięki gonitwie świadomości jego ojca w ciele Na'vi.


Pięknie widoczki, akcja, wzruszenie, humor. Blokbaster. Inni wolą marwele, ja wolę Avatary


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy #kinozmahjongiem

98241678-4c55-439a-8eb4-1b25d6f3938f
dcc276c5-f99d-4412-b201-a7aee823d68c
fc810fad-9740-42c1-b65f-f5ffde619c55
Piechur

Wtf, to w ogóle jest w kinach? xD Żadnych reklam nie widziałem, nikt ze znajomych o tym nie mówi, cisza jak makiem zasiał

Marcus_Aurelius

@Mahjong zdecydowanie lepsza niż druga część. Przyjemnie się oglądało i czas szybko zleciał, ale...

Film do zapomnienia po jednym dniu, amerykański do bólu, dużo nie wykorzystanego potencjału, nudne wątki poboczne. Drugi raz nie obejrzę.


Jeśli obejrzało się druga część, to trzecia nie wnosi prawie nic i można spokojnie obejrzeć czwartą (jak wyjdzie)

Opornik

@Marcus_Aurelius nie ty jeden to zauważyłeś.

Wielki potencjał świetny design super efekty ale bohaterowie są... "Mech".


https://m.youtube.com/watch?v=YZAcN_6PDn0

jarezz

@Mahjong nie oceniam gustu ale sam osobiście nie rozumiem fenomenu tej serii. Lata temu obejrzałem pierwszy z nich i to już było za dużo dla mnie.

Zaloguj się aby komentować

1018 + 1 = 1019


Tytuł: Ja cię kocham, a ty śpisz

Rok produkcji: 1995

Kategoria: Komedia rom. / Świąteczny

Reżyseria: Jon Turteltaub

Czas trwania: 1h 43m

Ocena: 7/10


Drugi świąteczny romkom, jaki miałem przyjemność obejrzeć w ostatnich dniach i ten już zdecydowanie bardziej mi się podobał.


Lucy (Sam Drabulok) od miesięcy sekretnie kocha się w mężczyźnie, który kupuje w jej stoisku bilety na pociąg. Pewnego dnia w wyniku napadu mężczyzna spada na tory, a przed rozjechaniem ratuje go właśnie Lucy. Mężczyzna jest w stanie śpiączki, a na skutek nieporozumienia w szpitalu Lucy zostaje odebrana przez jego rodzinę, jako jego narzeczona. Biorąc pod uwagę, że bohaterka jest samotna to daje się wciągnąć w tą historię i tylko brat ofiary jej nie wierzy.

Historia sama w sobie jest naiwna i głupia, ale jakoś dobrze się to oglądało. Ja akurat lubię ten vibe komedii z lat 90, to chyba kwestia nostalgii, ale cóż poradzę na to. Bawiłem się zdecydowanie lepiej niż na "Holiday", mimo iż widziałem więcej głupotek w tym filmie.


Ogólnie to jak ktoś lubi stare romkomy z nutką świątecznego klimatu, to polecam!


PS. Okładka jest całkowicie od czapy xDDDD


#filmmeter

f76b1c8b-7dc6-45aa-b456-d484047c5c8d

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Pomidorro

@starebabyjebacpradem też już nie mieszam ręcznie przy większej ilości

597fe6cd-2a99-4603-bc78-27f8e2154e85

Zaloguj się aby komentować

#jedzenie , ale nie #gotujzhejto #uk


Nie mialem ochoty dziś gotować niczego, bo sie nagotuje jutro i pojutrze wiec polazłem do sklepu i sobie kupiłem takie cuś. Muszę powiedzieć, ze jest spoko jak na gotowiec. Trzeba sprobowac samemu to zrobic. Wtedy podejrzewam ze będzie za⁎⁎⁎⁎ste

6de41cb5-fa58-4d27-bc15-e94ebd4b7381
18db322e-cfdf-49d5-99f2-f4ffadbcaa1e
AdelbertVonBimberstein

@SignumTemporis mi się nie chce gotować to poszedłem po Twaróg

Zaloguj się aby komentować

Reportaż o Eduwarszawie (v2) jest w drodze. Dane, więcej danych, sprzeczne deklaracje urzędu Warszawy, kontekst historyczny z innej gminy o nieudanym wdrożeniu FOSS w jednej ze szkół, i wiele więcej.


Premiera już wkrótce.

#kontrabanda #warszawa

9c22292a-37cd-4c6a-be53-fd838b479b06

Zaloguj się aby komentować

AndrzejZupa

Zgadzam się...straszny szczoch.

Zaloguj się aby komentować