Zdjęcie w tle
Mahjong

Mahjong

Mocarz
  • 126wpisy
  • 184komentarzy

959 + 1 = 960

Tytuł: Wieczne pretensje

Rok produkcji: 1974

Kategoria: Dramat

Reżyseria: Grzegorz Królikiewicz

Czas trwania: 1h 10m

Bez oceny.


Co ja mam napisać o tym filmie? Nie wiem o co w nim chodzi. Ale jest zrealizowany tak dziwnie, tak inaczej. Dla mnie niezwykłym jest, że tak ponadczasowym w epoce bardzo czasowej (PRL) był Królikiewicz. Co w sumie nie jest trudne jeśli kreślisz kino artystyczne, dziwaczne, eksperymentalne wręcz.


Dziś czytam w opisach filmów "art house na sterydach", albo sama tak piszę o tych filmach, a tu się okazuje, że taki typ jak Królikiewicz to na spokojnie kręcił w czasach PRL-u. Czysty arthouse.


Już przy seansie sztandarowego filmu tego reżysera, czyli "Na wylot", było mi ciężko. Tutaj też nie ma ułatwień, dla takiego prostego umysłu filmoznawcy jak mojego. Ale, wiecie co? nie do końca! Bo jak tak myślę w czasie pisania tej notki - były ułatwienia. Ułatwienia realizacyjne - sporo długich jednoujęciówek, z czego jedna dosłownie kilka minut nakręcona z ręki i biegania - dogma style! dwie dekady zanim dogma powstała. Realizacyjność filmu podawała wiele dyrektyw - zamiast hańbiąc swoją inteligencję na zrozumieniu fabuły, mogłam wykorzystać doświadczenie filmoznawcy - what a fun, szczególnie na tak mało znanym tytule.


Nie umiem określić dokładnie fabuły, zresztą ktokolwiek odważy sobie sprawić ten seans zrozumie, że fabuła tu jest tłem, o ile jakaś jest. Więc nie będę paradować z fabularnym opisem, bo tam nawet rzucenie jajkiem wyodrębnia kilka wszechświatów interpretacji.


Kto widział "Na wylot" wie czego się spodziewać, kto nie widział, może lepiej zacząć od tego sztandarowego dzieła Królikiewicza, bo one chociaż jest do złapania w formę fabularnego opisu.


W każdym razie "Wieczne pretensje" jest pie⁎⁎⁎⁎⁎ięty. Silność i bezsilność głównych bohaterów, że tak napiszę, po prostacku - ryje banie.


Ogólnie polecam, ale tak jak piszę - to jest twardy arthouse! zwykłym widzom bym tego nie polecała, ba! samej sobie sprzed 5-10 lat bym tego nie polecała.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy #kinozmahjongiem

5c22a799-e213-4c98-844d-2cc290864c3c
Mahjong

Znalazłam coś takiego w necie, w sensie opisu fabuły przez samego reżysera:


"Królikiewicz tak opisywał swój zamysł: Polska, lata 70-te, współczesne czasowi realizacji filmu. Świeżo reaktywowany działacz partyjny – jak się domyślamy, dopiero co zdjęto z niego klątwę – dostaje nowe bojowe zadanie, wykonaniem którego ma się zrehabilitować wobec wymagających zwierzchników, ci godzą się z nim rozmawiać tylko przez telefon, wydając rozkazy nie podlegające dyskusji. To zadanie to natychmiastowa superkontrola w rzeźni wielkomiejskiej, gdzie korupcja i niekompetencja grożą wybuchem buntu załogi. W despotycznych systemach każdy bunt zaczyna się od afery wokół mięsa, toteż do takiej kontroli potrzebni są superlegalni wykonawcy, a takich nie ma. Działacz partyjny znajduje jednak takiego wykonawcę w przypadkowo spotkanym, skatowanym oszuście i złodzieju, na którym własna szajka nie zdążyła wykonywać wyroku za zagrabienie łupu"


https://pleograf.pl/index.php/wladza-mieso-i-polska-ludowa-o-filmie-wieczne-pretensje-grzegorza-krolikiewicza/


Polecam cały tekst!

Zaloguj się aby komentować

958 + 1 = 959

Tytuł: Wielki marsz

Rok produkcji: 2025

Kategoria: Dreszczowiec

Reżyseria: Francis Lawrence

Czas trwania: 1h 48m

Ocena: 8/10


Będę pisać z pozycji czytelnika-miłośnika książkowego pierwowzoru.


Jestem maniaczką książki - chyba żadnej innej książki nie przeczytałam tyle razy co "Wielki marsz". Co nie jest wcale trudne, bo to nie jest długa rzecz, ot jedno kilkugodzinne posiedzonko.


Ale tam gdzie padłam jak żołnierz w okopie pod wpływem stresu (przeżywanego nie raz, ile razy bym to czytała - zawsze tak samo), łez, wrażeń - film to oddał mi w ramach ekranizacji.


Nie jestem namiestnikiem oddawania wierności źródłu, więc tolerancyjnie przyjęłam ową ekranizację i sam fakt, że dał mi ten film tak wiele uczuć, które za każdym razem przeżywam podczas lektury - do mnie to wystarczająco przemówiło.


Więc ocena czysto subiektywna. Chociaż mi akurat książkowa końcówka bardziej przypasowała, była bardziej realistyczna IMO na poziomie emocjonalno-psychicznym bohaterów, w filmie to trochę takie wynaturzenie - jakby film miał kilka końcówek, a nie tylko jedną.


Ale sam klimat wielkiego śmiertelnego spaceru dla mnie został oddany. Still... nie jest to jednak TA KSIĄŻKA, więc na więcej niż 8/10 nie może liczyć ta ekranizacja. I powiem wam jeszcze coś - do książki na pewno wrócę jeszcze nie raz - ale czy do filmu będę potrzebowała? Tego jeszcze nie wiem, na dzień dzisiejszy wydaje mi się, że nie.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy #kinozmahjongiem

0da281c2-81d1-49a7-8240-8f310f621664

Zaloguj się aby komentować

957 + 1 = 958

Tytuł: Jedna śpiewa, druga nie

Rok produkcji: 1976

Kategoria: Dramat

Reżyseria: Agnès Varda

Czas trwania: 2h

Ocena: 8/10 (było 6/10 gdy pisałam pierwszy akapit :D)


Nie powiem, po poprzednich "vargach" miałam spore oczekiwania, ale ten film ich nie spełnił. "Bez dachu i praw" i "Cleo od 5 do 7" sprawiły, że siedziałam zadumiona i zdumiona, były ożywczymi filmami, które od razu dostały 9/10.

Tymczasem "Jedna śpiewa, druga nie" nie ma już tego drygu, który potrafi kinomana zmusić do zachwytu. Owszem, to fajny film, ogląda się dobrze, ale brakuje tej boskiej iskry.


Obserwujemy życie dwóch przyjaciółek - częściej osobno niż razem - Pomme i Suzanne. Obie są feministkami, ale każda z nich prowadzi inny tryb życia. Pomme jest wolnym duchem, poświęciła się śpiewaniu i występom, natomiast Suzanne to samotna matka, która musi walczyć nie tylko o przeżycie, ale także o swoją wolność istnienia. Akcja tej przyjaźni rusza w roku 1962 i trwa kilkanaście lat.


Film jest bardzo feministyczny, więc nie każdemu może przypasować. Mi ten wydźwięk nie przeszkadzał, ale śmieszyły niektóre rzeczy, jak np. to, że Pomme zachwala swojego faceta Dariusa, Irańczyka, który wydaje się jej równy w byciu feministą, ale gdy dziewczyna zachodzi w ciążę i wyjeżdżają do Iranu okazuje się, że wspaniały Darius niczym nie różni się od reszty facetów, przynajmniej tych z jego ojczystego kraju - chce mieć żonę i matkę swoich dzieci zamkniętą w domu.


Piękna jest scena gdy się o to kłócą, Pomme wyrzuca argumenty, że jest tu samotna, nie ma z kim rozmawiać, a Darius na to "ale przecież moja siostra mówi po francusku. Trochę...".


Fajne są też piosenki, występy grupy wędrownej Pomme (na przykłąd taka pioseneczka "Engels to powiedział. W dzisiejszej rodzinie mężczyzna jest burżuazją, a kobieta proletariatem. Miał rację papcio Engels…”).


Ogólnie im dłużej piszę o tym filmie tym coraz bardziej zaczyna mi się podobać - całkiem możliwe, że ocena więc może skoczyć - mam tak często, po paru rozmowach, czy czytaniu recenzji lub esejów w necie, potrafię diametralnie zmienić zdanie i wtedy w mózgu światełko robi pik, bo moja reakcja na film przeskoczyła gdzieś dalej. To moja otwartość na filmy, szczerze mówiąc, trzymając się twardo własnych reakcji na siłę, straciłabym już dawno miłość do kina.


W każdym razie byliście świadkami jak z filmu 6/10 w trakcie pisania tej krótkiej notki film awansował na 8/10.


Do obejrzenia na Mubi, tam można też zobaczyć jej wyżej wspomniane filmy plus kilka innych jeszcze. Te oczywiście też będę nadrabiać.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy #kinozmahjongiem

caea8c6d-679a-437d-8107-25d995172917
bojowonastawionaowca

@Mahjong ale że pisanie aż tak zmieniło Ci obraz filmu

Mahjong

@bojowonastawionaowca Nigdy nie umiałam oceniać filmów "na świeżo". Jak coś jest średniakiem to łatwo dać 7/10, ale czasami z innymi ocenami mam problem.


Tutaj akurat próbowałam sobie przypomnieć co mi się podobało w tym filmie i w czasie pisania dotarło do mnie, że to, że ten film nie podobał mi się tak bardzo jak poprzednio oglądane "Vargi" to nie powód by tak zjechać z oceną, mimo że przecież to dalej dobry film.


BTW, na letterboxdzie mam opis "Movies are like drugs - you build your tolerance through consumption." To chyba dużo mówi o moim ocenianiu filmów


Czasem patrzę na filmweb czy inne portale jakie dawałam oceny filmom oceny kilka lat temu i łapię się za głowę XD

koszotorobur

@Mahjong - po pewnym czasie ćpania filmów nawet arcydzieła wyglądają jak gówno.

Nawet filmy trzeba sobie dawkować z umiarem

Zaloguj się aby komentować

956 + 1 = 957

Tytuł: Gwiezdne wrota

Rok produkcji: 1994

Kategoria: Przygodowy / Sci-Fi

Reżyseria: Roland Emmerich

Czas trwania: 2h 1m

Ocena: 6/10


Fabuły omawiać nie będę - każdy praktycznie zna ten film.


Dla mnie na pewno to lepsza przygodówka niż sajfaj. Ogólnie pokładałam spore nadzieje w tym rewatchingu, ale niestety - nie zrobił na mnie wrażenia za pierwszym razem i teraz też nie zrobił.


Ale fun był, a to najważniejsze, więc cieszę się z seansu.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy #kinozmahjongiem

2b4182d8-6e6c-4658-af50-dad605038803
Cinkciarz

@Mahjong Czy to jest młody Robert California na zdjęciu?

Zaloguj się aby komentować

954 + 1 = 955

Tytuł: Mroki lasu

Rok produkcji: 2006

Kategoria: Horror

Reżyseria: Lucky McKee

Czas trwania: 1h 32m

Ocena: 7/10


Lata 60. XX wieku, 16-letnią Heather rodzice wysyłają do szkoły z internatem dla dziewcząt. Na początku wydaje się, że jedynym problemem Heather w tych nowych warunkach będą bully-koleżanki i upierdliwe nauczycielki, ale gdy zaczynają znikać uczennice nasza bohaterka będzie próbowała uratować się z tej sytuacji - ale przerażające wizje i coraz dziwniejsze wydarzenia związane z pobliskim lasem bardzo to utrudnią.


Solidne, choć mało straszące kino. Bardziej plusuję za klimat i aktorstwo - w roli dyrektorki znakomita jak zawsze Patricia Clarkson. Bardzo fajne, szerokie ujęcia - choć moim zdaniem pojawiają się za rzadko, ale rozumiem, to horror, czasem sceny wymagają dynamicznego cięcia.


PS. SPOILER poniżej!


/kiedy do szkoły przyjeżdża ojciec Heather by ją stamtąd zabrać, grany przez Bruce'a Campbella, i szuka w szopie narzędzia do ubicia złych wiedź-nauczycielek, byłam na 99 procent pewna, że wyjdzie z szopy z piłą mechaniczną XD, to by było niezły easter egg horrorowy!/


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy #kinozmahjongiem

1337464e-3bf2-40d3-8260-9a0e9cfc8768
Vampiress

@Mahjong miał swój klimacik, ale w tematyce "czarownice zabijające pensjonarki" lepsza jest jednak Suspiria

Mahjong

@Vampiress ale która Suspiria?

Vampiress

@Mahjong ja to tylko oryginalną oglądałam, ale skoro remake ponoć tak samo dobry, to chyba obie xD

Zaloguj się aby komentować

953 + 1 = 954

Tytuł: Dead Like Me: Life After Death

Rok produkcji: 2009

Kategoria: Komedia

Reżyseria: Stephen Herek

Czas trwania: 1h 27m


Bez oceny, bo była zdecydowanie zawyżona z powodu sympatii do serialu.


Jakoś ostatnio nie mam weny do oglądania ambitniejszego kina. Włączyłam sobie film Dead Like Me, bo zawsze kochałam ten serial, więc obejrzenie słabego filmu, który miał robić za zakończenie serii urwanej po 2 sezonie, wydawało się w miarę.


No niestety, film nie stał koło serialu, jest krótki, pocięty, wymiana aktorów, fabuła posklejana na szybko. Resztę ratują ci znani z serialu.


Ogólnie polecam wyłącznie tym, co widzieli serial, dla tych co nie widzieli - nie ma sensu tego oglądać.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy #kinozmahjongiem

48d66e56-4529-4cc8-980f-067bb9be9bd2
Hoszin

serial był fajny, szkoda że anulowali.

Zaloguj się aby komentować

950 + 1 = 951

Tytuł: Ona jedzie z przodu

Rok produkcji: 2025

Kategoria: Akcja

Reżyseria: Nick Rowland

Czas trwania: 2h

Ocena: 5/10


Dziesięcioletnia Polly musi ukrywać się wraz ze swoim ojcem przed złymi ludźmi. On dopiero co wyszedł z więzienia i natychmiast ruszył na pomoc córce, bo wie, że skoro odciął się od silnie nacjonalistycznej grupy przestępczej to wyrok na niego i jego rodzinę już zapadł.


Dużo akcji, ale też sporo smętów. Dużo różnych rozwiązań realizacyjnych. A jednak to nie stworzyło dla mnie ogółem dobrego rozrywkowego kina. Gdzieś zaszlachtowano duszę tego filmu po drodze.


Po prostu wygląda jak kolejne popowe akcyjne kino, które ma zachwycić zwykłego widza streamingów.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app

#filmmeter #filmy #kinozmahjongiem

812bfd89-66eb-4e5f-8ed5-ada19062aa8e
pszemek

Czy to sequel filmu Matka siedzi z tyłu?

Rozpierpapierduchacz

@pszemek prequel. Cały film się zastanawiamy, czemu stara siedzi z tyłu, a film buduje napięcie. Czy się pokłócili? Czy ją bije? A może ją porwał i tylko kłamie, że to jego żona?


Dopiero na końcu filmu wjeżdża plottwist że ona jedzie z przodu


Tadaaam XD

Zaloguj się aby komentować

949 + 1 = 950

Tytuł: Czy to wystarczająco czarne?!? Renesans czarnego kina

Rok produkcji: 2022

Kategoria: Dokumentalny / Muzyczny

Reżyseria: Elvis Mitchell

Czas trwania: 2h 15m

Ocena: 7/10


Dla miłośników kina.

Kawałek historii czarnego kina. Od jego początków do boomu blaxploitation. O trudnościach rasowych, o tym jak spory wpływ miało czarne kino na kino ogólnie. Dość prężna filmowa "encyklopedia" kina afroamerykańskiego. Łatwa w odbiorze, choć czasem miałam wrażenie nadinterpretacji pewnych wątków, no ale film jest opowiadany i zrealizowany przez czarnego krytyka filmowego, więc trudno by nie patrzył on na to ze swojej perspektywy.


W każdym razie interesujący dokument o filmach, czyli to co takie potworki jak ja - bardzo lubią - filmy o filmach.


Można zobaczyć na Netfliksie.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy #kinozmahjongiem

aef592d7-301f-4c6d-ae8e-ebc3e09f22f9

Zaloguj się aby komentować

948 + 1 = 949

Tytuł: Szpilka

Rok produkcji: 2025

Kategoria: Dokumentalny / Sportowy

Reżyseria: Filip Dzierżawski

Czas trwania: 1h 56m

Bez oceny.


Ot dokument o Arturze Szpilce. O jego życiu i karierze. Dla mnie dość fascynująca postać, bo swego czasu był chodzącym pijarem boksu (niekoniecznie można to ocenić dobrze, no ale był), jego przeszłość zostawia wiele do życzenia: koleś od dzieciaka bił się z kim popadnie, był ultrasem i chuliganem, siedział w "więźniu".


Ale to mnie właśnie fascynuje w Szpilce - że miał, mimo zaczątków kariery sportowej w wieku nastoletnim, wszelkie papiery na zostanie chuliganem, recydywistą, ćpunem i hazardzistą do potęgi. To niemalże cud, że jednak ta kariera sportowa popędziła go w trochę inną stronę - nadal mógł być sobą, czyli nieogarniętym głupcem, nadal mógł bić, ale już bez tego wątku bycia szkodnikiem społeczeństwa. Ba!, można nawet napisać, że przysłużył się społeczeństwu, bo zaczął mu zapewniać rozrywkę.


W filmie jest też aspekt problemów psychicznych - nawet taki "arbuz" intelektualny jak Szpilka musiał zmierzyć się ze swoimi wewnętrznymi demonami. To tylko pokazuje, że depresja może dotknąć każdego.


Ogólnie interesujący dokument dla kogoś kto interesuję się boksem lub MMA (to ja!), więc nie będzie to czas stracony. Szpilka nie świeci inteligencją, ale faktem jest, że ma wymaksowaną charyzmę, więc od oglądania go gadającego nie będzie nas raczej boleć głowa.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy #kinozmahjongiem

393f0259-bda4-4be2-a343-467366c862cc
kodyak

Meehh. Jest teraz jakiś trend na robienie filmów o każdym. Raczej nie zaciekawilo

Mahjong

@kodyak W sumie tak, też mnie irytuje ten trend, szczególnie że jako fanka tenisa już jestem przeżarta kontentem serialowo-dokumentalnym o tym i to jest tak strasznie nudne...


Ale Szpilka ma charyzmę, plus, jeśli się interesuje jego karierą sportową (żadna ze mnie fanka, ale znam coś tam z jego osiągnięć i porażek), to wchodzi na lekko ten film.

100mph

@kodyak bo sa tanie w produkcji wiec przynosza relatywnie duze zyski w stosunku do kosztow

FriendGatherArena

@Mahjong charyzma żula-gawędziarza spod monopolowego

Dybala

@Mahjong komentarz znajomego o tym "dziele": "nudny dokument o neandertalczyku ktory ma IQ rośliny, no ale dobra w tych czasach nie potrzeba ani grama inteligencji aby osiągnąć sukces w jakiejkolwiek dziedzinie xD"


Jeśli chodzi o Szpilkę to zdecydowanie bardziej warto obejrzeć na youtube: https://youtu.be/9BauUr6tvCw


Obok Najmana to największy kretyn polskich sportów walki.

Zaloguj się aby komentować

940 + 1 = 941

Tytuł: Gdzie jest generał...

Rok produkcji: 1963

Kategoria: Komedia / Wojenny

Reżyseria: Tadeusz Chmielewski

Czas trwania: 1h 35m

Ocena: 6/10


Chyba nie miałam jednak nastroju na komedię wczoraj wieczorem. Pośmiałam się przez pierwszą połowę filmu, potem już trochę rzadziej.


Mimo to wciąż lepsza komedia niż killery i inne niepłaczące chłopaki - przynajmniej dla mnie.


Pewien żołnierz przypadkiem bierze do niewoli niemieckiego generała. W jego radosnych poczynaniach pomaga mu radziecka żołnierka Marusia. I to ich relacja jest główną osią filmu, a nie jakiś tam generał.


Na początku para nie przepada za sobą, acz jest zmuszona razem przebywać. Jednak jak to bywa "kto się czubi ten się lubi" i po serii ciętych ripost w swoją stronę para żołnierzy zaczyna do siebie pałać uczuciem.


Lekko propagandowy ton nie przeszkadza w sumie w oglądaniu, bo tam prawie każda scena i każdy dialog ma charakter humorystyczny.


Na filmwebie skarżą się na wersję bez napisów - to fakt, w filmie wiele dialogów jest po rosyjsku i niemiecku. Znalazłam wersję zrekonstruowaną ładnie na 35mmonline i tam można włączyć napisy jak coś - podaję info.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy #kinozmahjongiem

88a2a7c1-6f74-47f5-8660-8be108f3a177
Vampiress

@Mahjong jakbyś szukała jeszcze kiedyś na wieczorny seans PRL-owską komedię o zabarwieniu romantycznym, to polecam Mocne uderzenie (jest na CDA). Tak mi się akurat przypomniało o tym filmie jak spojrzałam na zdjęcie, bo tam też grał Turek.

Zaloguj się aby komentować

936 + 1 = 937

Tytuł: Wszystko na sprzedaż

Rok produkcji: 1968

Kategoria: Dramat

Reżyseria: Andrzej Wajda

Czas trwania: 1h 34m

Ocena: 7/10


Chyba już żaden film Wajdy nie zrobi na mnie takiego wrażenia jak "Kanał", ale to nie powód by nie nadrabiać filmografii mistrza kina.


"Wszystko na sprzedaż" to film w filmie. Film o aktorze, który nigdy się nie pojawia na planie i nigdy się już nie pojawi. Hołd dla Zbigniewa Cybulskiego.


Oglądamy rozterki aktorów, reżysera ale także sceny z powstającego filmu, które niewiele się różnią od rzeczywistości. Aktorzy grają pod swoimi imionami, a reżyser to Andrzej - tropy wiodą oczywiście ku prawdziwym emocjom towarzyszącym Andrzejowi Wajdzie po śmierci Cybulskiego, które możemy łatwo rozkodować. Za to rozkodowanie samego aktora, którego już nie ma, wydaje się przedsięwzięciem praktycznie niemożliwym ani dla samego filmu, ani dla jego bliskich i twórców.


Ciekawa koncepcja, ciekawy film, jednak mi osobiście czegoś zabrakło - wszystko jest trochę dla mnie wynaturzone, sztuczne, wymuszone, ale czy czasem czymś takim nie jest praca na planie filmowym pod pływem śmierci głównego aktora? Nie wiem, ale może we "Wszystko na sprzedaż" jest gdzieś ukryta odpowiedź.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy #kinozmahjongiem

9f6e2928-9f5d-49d1-ad78-0eab4e5d185c

Zaloguj się aby komentować

935 + 1 = 936

Tytuł: O jeden most za daleko

Rok produkcji: 1977

Reżyseria: Richard Attenborough

Czas trwania: 2h 55m

Ocena: 7/10


Bardzo wojenne kino - jest wrzesień 1944 roku. Alianci rozpoczynają operację Market Garden.


I tyle - o tym jest ten film, o operacji wojennej, która fajnie wyglądała na papierze, ale rzeczywistość wojny jest nieprzewidywalna i nagle wszystko może być przeszkodą.


Film trwa prawie trzy godziny chyba tylko po to by wklepać całą plejadę gwiazd! Tylu męskich gwiazd aktorstwa na jednym obrazie to chyba za wiele nie ma takich filmów! Sami sprawdźcie obsadę - mindblogwing!


Mimo, że film jest dość sztywny - raczej wrzuca nas wraz z bohaterami w akcję, nie ma pogłębienia postaci, to jednak oddaje wojnę bardzo dobrze - jest dość wierny w detalach, ciągle coś się dzieje, a kolejne problemy, które napotykają żołnierze mogą przyprawić o ból głowy.


Ogląda się więc świetnie - dla miłośników historii II wojny światowej ten film musi być nie lada gratką.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy #kinozmahjongiem

09cd282e-532d-44cc-8f29-146e5361def9

Zaloguj się aby komentować

934 + 1 = 935

Tytuł: Wierna rzeka

Rok produkcji: 1983

Kategoria: Dramat obyczajowy

Reżyseria: Tadeusz Chmielewski

Ocena: 8/10


Książki nie czytałam, więc nie mogę ocenić na ile to wierna adaptacja, ale czy to ważne? Wierność adaptacji czy wierność Salomei?


Małgorzata Pieczyńska (ależ piękna była w młodości!) w roli Salci Brynickiej i Franciszek Pieczka jako Szczepan to gruba podstawa sukcesu tego filmu - sukcesu na pewno w oczach widza. Sam Olgierd Łukaszewicz jakoś mnie nie przekonał, ba! wydawał mi się nawet bardziej akceptowalny gdy w połowie zabandażowany, czasem coś jęczał, i błąkał się wkoło dworku jak zombie i nie wypowiadał wiele słów.


Sama historia jest straszne melodramatyczna: Salomea mieszka sama w dworku z wiernym (ach ta wierność w tym tytule!) sługą Szczepanem, który praktycznie służy też jej za ojca. Udziela pomocy rannemu powstańcowi, i równocześnie ukrywa go przez Kozakami (rewelacyjne są sceny wstępne, gdy chłopi grabią zwłoki zabitych powstańców, i trafia się jeden żyw).


Samotna Salomea natychmiast zakochuje się w rannym mężczyźnie i potrafi zrobić bardzo dużo by mu pomóc.


Ich miłość rozkwita gdy Józef jest już całkiem zdrowy, ale nagle pojawia się kolejna przeszkoda - Józef jest księciem i jego matka, choć wdzięczna za uratowanie życia, nie pozostawia Salomei złudzeń - że z tego żadnego związku nie będzie.


Smutna to historia.


Gdyby ktoś miał uraz do szkolnych lektur to na serwisie 35mmonline jest zrekonstruowana wersja (naprawdę sztosik, żyleta obraz, piękne kolorki!) z napisami (nie każdy umie po rusku).


Jest jeszcze adaptacja z roku 1936 Buczkowskiego, zapewne niepełna jak to bywa z przedwojennymi filmami - nie oglądałam, ale znając prawidła kinematografii z tamtych czasach to zapewne tkliwe romansidło na tle historycznym.

Jeśli tak jest, to wersja Chmielewskiego jest naprawdę zacna. Ma wiele warstw, świetną grę aktorską i cudowne zdjęcia. Polecam.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy #kinozmahjongiem

058caabc-09f7-4f2f-bb15-55407294f3dc

Zaloguj się aby komentować

926 + 1 = 927

Tytuł: Północ Południe

Rok produkcji: 2025

Kategoria: Musical / Muzyczny

Reżyseria: Sebastian Pańczyk

Czas trwania: 1h 15m

Ocena: 5/10


Bardzo długi teledysk pana Quebonafide.


Tym razem bez oceny - daję na razie 5/10 - neutralnie, pana lubię, ale myślałam, że dostanę jakieś widowisko albo faktycznie film, ani to musical, ani film, ino taki rozwleczony teledysk.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy #muzyka

877df395-3454-4d96-a0ce-b5ea10b1a43b

Zaloguj się aby komentować

919 + 1 = 920

Tytuł: The Long Road to War

Rok produkcji: 2018

Kategoria: Dokumentalny

Reżyseria: Milos Skundric

Czas trwania: 1h 57m

Ocena: 7/10


Jak doszło do wybuchu I wojny światowej? No i tyle. Dość wyczerpująca historia o tym jak doszło do Wielkiej Wojny.


I tyle! Macie spokój ode mnie na kilka dni - będę raczej wieczorami kończyć swoje seriale i książki, więc czasu na filmy zabraknie, przynajmniej na jakiś czas :)


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app

#filmmeter #filmy #kinozmahjongiem

c78b4faa-db0e-4573-8d56-2016b704f601
Ragnarokk

@Mahjong Przez ludzi z wąsami.

Piechur

Załóż swój tag z filmami i dodawaj do recenzji. Oglądasz nietuzinkowe i jednak mało popularne produkcje, wiesz o czym piszesz, masz konkretny gust - fajnie byłoby mieć natychmiastowy dostęp do wszystkich Twoich wpisów, żeby się czymś poczęstować

Mahjong

@Piechur Dziękuję, po prostu kocham filmy i dlatego dużo oglądam


Fakt, czasem dodawałam tag #kinozmahjongiem, teraz będę więc dorzucać do każdego filmu.

Piechur

@Mahjong Super, dodaję do obserwowanych

Fly_agaric

Fajne. Porządnie zrobione i wyczerpujące, ale w necie są tylko napisy w językach południowosłowiańskich i jak są wypowiedzi po niemiecku, czy francusku, to musiałem się domyślać z serb-chorwackiego.

Mahjong

@Fly_agaric Na Netflix jest i tam są pełne polskie napisy.

Zaloguj się aby komentować

918 + 1 = 919

Tytuł: Aileen: Królowa seryjnych zabójców

Rok produkcji: 2025

Kategoria: Dokumentalny / True crime

Reżyseria: Emily Turner

Czas trwania: 1h 43m

Ocena: 6/10


Dokument o Aileen Wuornos , prostytutce która zabiła siedmiu mężczyzn na Florydzie. W sumie historia mi znana, i chyba włączyłam tylko by popatrzeć archiwalne zdjęcia morderczyni i urywki rozmów z nią oraz sceny z sądu.


Ale jednak dowiedziałam się z tego filmu czegoś nowego - że Wuornos mogła wywinąć się od kary śmierci. Jej pierwsze morderstwo było praktycznie samoobroną, brutalnie zgwałcona kobieta była przekonana, że niebawem zginie i wykorzystała fakt posiadania broni i udało jej się zabić sprawcę nim on zabił ją.


Prokurator (typowy republikański snajper na zdegenerowane baby) na rozprawie przedstawia pierwszą "ofiarę" Wuornos jako nieskazitelnego Amerykanina (pomijając fakt, że korzystał z usług prostytutek), nie zbaczając na to, co o samej sprawie opowiadała Wuornos - w sądzie opisała wstrząsającą scenę gwałtu.


Jedna z reporterek znajduje papiery, że ten "nieskazitelny" mężczyzna odsiedział chyba z 10 lat w oddziale zamkniętym za gwałt i agresywne zachowanie. Reporterka papiery znalazła na to w ciągu jednego dnia, co zresztą wypomina prokuratorowi, który udaje, że mu to nie wyskoczyło i ciężko było się tak daleko cofać w przeszłości zabitego mężczyzny. Na koniec uśmiecha i mówi, że i tak jeden uj, koleś był spoko, a baba na krzesło.


Wuornos była winna tych morderstw, ale paranoją jest to, że już za pierwsze morderstwo, które można by było spokojnie wybronić gdyby nie prokurator, została od razu skazana na karę śmierci!


Takie rzeczy tylko w USA...


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy

3eae3b53-13a6-4f2a-8080-6583a0217439
jiim

Nie tylko to, na wydanie wyroku w pierwszej sprawie wpłynęła reszta podejrzeń z jeszcze nie zaczętych spraw, co samo w sobie było kuriozum.

Zaloguj się aby komentować

917 + 1 = 918

Tytuł: Stromboli, ziemia Boga

Rok produkcji: 1950

Kategoria: Dramat

Reżyseria: Roberto Rossellini

Czas trwania: 1h 47m

Ocena: 7/10


W roli głównej piękna jak zawsze Ingrid Bergman w roli kobiety, która po wojnie szuka swojego miejsca na ziemi. W ostateczności postanawia wyjść za młodego włoskiego żołnierza, razem wracają na jego rodzinną wyspę Stromboli.


To kraina surowa, z wiecznie grożącym katastrofą wulkanem. Młoda Karin chyba myślała, że jej życie będzie wyglądać bardziej komfortowo, jest coraz bardziej rozczarowana i sfrustrowana. Pomiędzy jej emocjami wije się mąż, który próbuje z jednej strony dać wszystko pięknej żonie, a z drugiej strony staje się opresyjny i wprost jej każe przyzwyczaić się do nowego życia.


Mnie rozjebała scena łowienia tuńczyków. Ogólnie polecam, bo to Rossellini + Bergman.


Za darmoszkę z pl napisami do obejrzenia na Arte.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app

#filmmeter #filmy

9c3a7586-a860-4b9c-82e6-6ba9ff201f2d

Zaloguj się aby komentować

916 + 1 = 917

Tytuł: Wrooklyn Zoo

Rok produkcji: 2024

Kategoria: Dramat

Reżyseria: Krzysztof Skonieczny

Czas trwania: 2h 8m

Ocena: 4/10


Nie no, każdy kto mnie zna wie, że mam wysoką tolerancję na polskie filmy, ale to już przesada.


Drewniany aktor jako deskorolkarz, główny bohater - no może wygląda ok, ale gra aktorska o wiele gorsza niż jazda na desce...


Fajne zdjęcia, historia taka sobie.


Na plus takie zamieszanie lekkie kulturowe (Wrocław i Romowie, itp) i zdjęcia. Sam fakt, że nawet nie chce mi się dużo pisać o tym filmie chyba sporo mówi.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy

76a8ca9c-20cf-4f2e-a60e-1d3ee7d4960c

Zaloguj się aby komentować

915 + 1 = 916

Tytuł: Frankenstein

Rok produkcji: 2025

Kategoria: Horror

Reżyseria: Guillermo del Toro

Czas trwania: 2h 32m

Ocena: 6/10


/nie ma dla mnie wolnego... teraz muszę uzupełnić to, co oglądałam w ostatnich dniach, ale spokojnie - to tylko kilka filmów a od dwóch dni robię sobie przerwę na seriale /


Jednak "branaghowski" Franek był lepszy, ale jak ktoś chce to na siłę można i docenić wersję del Toro. Jest w niej jakiś czar, zapewne dzięki Oscarowi Isaacowi i Mia Goth.


Jakoś nie przekonał mnie potwór, i te obrzydliwe efekty CGI . No i ta miłość... Gdyby nie genialna Goth to chyba tylko głupiec by uwierzył, że od razu się zakochała laseczka w potworze.


Jednak ta adaptacja też ma klimacik, ładne zdjęcia, oglądalny i nawet sporo frajdy daje.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy

5d1d7ea2-ed8c-40d0-82e8-c2f0c268358b
radidadi

@Mahjong tak jak Isaac bardzo dobrze wyszedł w ex machina tak po sw nie mogę na niego patrzeć.. w tym filmie wygląda jak Jaś fasola

959fe9af-32b9-4da9-a473-a3c13847af0d

Zaloguj się aby komentować

914 + 1 = 915

Tytuł: Po polowaniu

Rok produkcji: 2025

Kategoria: Dramat / Psychologiczny

Reżyseria: Luca Guadagnino

Czas trwania: 2h 19m

Ocena: 7/10


To już OSTATNI festiwalowy film! Od jutra lecę z "bieżączką", ale wciąż muszę gonić do chwili aktualnej, bo podczas spisywania festiwalowych seansów zdążyłam już obejrzeć kilka filmów.


Nie ma ten najnowszy film Guadagnino jakiś rewelacyjnych recenzji, ale mi się podobało. Lubię takie długaśne historie z lekką intrygą i zaglądaniem pod kopułę by wyodrębnić hipokryzje ludzkie. A to właśnie Guadagnino robi całkiem sprawnie w tym filmie.


Wszystko dzieje się w środowisku wysokich intelektualistów (i nie chodzi, że mają 180+cm), a dokładnie na wydziale filozofii w Yale. Główną rolę gra Julia Roberts, która ze swoim bardzo dobrym kolegą (w tej roli Andrew Garflied) starają się o awans na wydziale. Hank jednak zostaje nagle oskarżony o gwałt przez jedną ze studentek. Głowna bohaterka staje przed trudnym wyborem - czy uwierzyć w wersję swojego przyjaciela czy w wersję studentki?


Więcej nie będę opowiadać, bo Luca napierdolił tam tyle wątków ile tylko można (może przez ten miszmasz ten film ma słabsze noty niż jego poprzednie obrazy?). Mamy tam więc lekkie intrygi uniwersyteckie, filozoficzne dysputy, delikatną wojnę pokoleń, tajemnice z przeszłości, i tak dalej i tak potem.


Mam słabość do filmów Guadagnino i podoba mi się, że swoje filmy kieruje do bardziej wykształconej widowni - w "Po polowaniu" zostawia takie easter eggi jak np. muzyka której słuchają bohaterowie, jakie książki czytają, już nie wspominając o tych akademickich dysputach o etyce czy ogólnie filozofii.


Tak, chyba jestem przez to trochę snobem, ale jeśli ktoś lubi takie klimaty to można się na tym filmie dobrze bawić.


Jak coś - film wleciał na Amazon Prime Video!


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #filmy #aff #americanfilmfestival

b1bd9c77-7395-415e-ad58-7a53fbc5d4b1

Zaloguj się aby komentować

Następna