Zdjęcie w tle
LovelyPL

LovelyPL

Fenomen
  • 140wpisy
  • 1771komentarzy

Tak tylko przypominam, że dziś mija dokładnie 11 lat, odkąd tradycyjnie gratulujemy prawnikowi Beyoncé wygranej w procesie o usunięcie tego zdjęcia z Internetu.

#internet #muzyka #prawo

6d826cab-7ab6-483d-9a64-1612fa62f1cf
DexterFromLab

@LovelyPL kawał baby

Domino

@LovelyPL Mam dziwne przeświadczenie, że prawnik ją naciągał

Zaloguj się aby komentować

Taka ciekawostka z #komputery


Wielkość instalki (w MB) Google Chrome, to mniej więcej numer wersji - bardziej mniej niż więcej

Skąd to wiem? Z katalogu na serwerze, gdzie trzymam instalki do pchnięcia przez GPO.

Jak widać wersja 39 miała tylko 40MB, a wersja 120 ma prawie 115MB.


#windows #ciekawostki #technologia #internet

b6ac609b-8b62-49e3-854f-a8990146610a
artur200222

@LovelyPL tutaj przydałby się jakiś wykres dla jaj wersja chrome vs rozmiar MB

Zaloguj się aby komentować

Polecenie 'robocopy' w Windows, czyli "Cudze chwalicie, swego nie znacie".


"robocopy" jest potężnym narzędziem o którym wie niewielu użytkowników, służącym do masowego kopiowania/przenoszenia/synchronizacji plików i katalogów.


Wpis został zainspirowany przez @koszotorobur który dokonał wpisu "jak w prostych 8 krokach zainstalować polecenie 'rsync' w systemie Windows" 


Polecenie 'robocopy' jest wbudowane w systemach Windows 10/11 więc nie trzeba niczego instalować.

Uruchamiamy command line: "windows+R", wpisujemy 'cmd' i enter.

Po wpisaniu "robocopy" otrzymamy bardzo podstawowe informacje o składni tego polecenia, czyli:


ROBOCOPY source destination


Banalne, prawda? Więc gdzie tutaj potęga tego narzędzia? Wystarczy wpisać 'robocopy /?" i otrzymamy spis kilkudziesięciu parametrów tego polecenia.

Na co pozwala to polecenie?

M.in. na:


  • kopiowanie podkatalogów - wszystkich, albo tylko niepustych, albo tylko do X poziomu zagłębienia

  • kopiowanie atrybutów, uprawnień, strumieni danych

  • przenoszenie plików i katalogów

  • tworzenie struktury katalogów

  • monitorowanie źródła (jeśli coś się zmnieni, to polecenie wykona się jeszcze raz)

  • harmonogram pracy polecenia

  • kopiowanie linków symbolicznych

  • kopiowanie w wielu wątkach jednocześnie

  • filtrowanie plików według wielu parametrów

  • mirror katalogu


Przykład z życia?

Tak wygląda to polecenie u mnie - robię w ten sposób mirror dysku sieciowego do katalogu lokalnego:


robocopy w: "e:\backup" /MIR /COPYALL /DCOPY:DAT /E /XD w:\@Recently-Snapshot /R:5 /W:5 /ndl /nfl /nc /ns /np


Czyli:

"kopiuj pliki z dysku W: do katalogu e:\backup

/MIR - mirror katalogu

/COPYALL - kopiuj wszystkie dodatkowe parametry: dane, atrybuty, czas, uprawnienia, dane właściciela, dane audytu)

/DCOPY:DAT - podobnie, ale dla katalogów (dane, atrybuty, czas)

/E - kopiuj podkatalogi, nawet te puste

/XD w:\@recently-snapshot - wyklucz pliki o takich nazwach z kopiowania - XD, czaicie? 

/R:5 - w razie błędu powtórz 5 razy próbę skopiowania

/W:5 - czekaj 5 sekund między próbami

/NDL - nie loguj nazw katalogów

/NFL - coś o hokeju  a serio, to nie loguj nazw plików

/NC - nie loguj klas plików

/NS - nie loguj wielkości plików

/NP - nie pokazuj procentów


Dużo tego 'nie loguj', ale im mniej na ekranie, tym szybciej się kopiuje, a ja tam mam prawie 2 miliony plików 


Polecam wszystkim chętnym na zapoznanie się z tym poleceniem.


Wrócę jeszcze na moment do unixowego polecenia 'rsync'. Te narzędzia świetnie się uzupełniają. rsync potrafi np. podpiąć się do innego komputera poprzez różne protokoły (czego robocopy nie umi), sam sposób synchronizacji też jest zupełnie inny niż w robocopy, ale znowu robocopy jest narzędziem stricte pod Windows i potrafi kopiować różne metadane plików, czego rsync nie potrafi.


ps: jest jeszcze drugie, podobne polecenie, ale o mniejszej potędze: 'xcopy'. Też warto podejrzeć co potrafi.


#technologia #windows #robocopy #komputery

Helpdesk

Backup na Seagate zrobiony. Jutro przyjeżdża 1tb SSD, montaż i instalacja Steam OS 3.0 bo na tym da się grać i Gównosoft WX zostanie do gier linuksoodpornych

Catharsis

@LovelyPL A czy rsync z parametrem -a nie kopiuje brakujących metadanych o których mówisz czy to coś innego?

czasnaplacki

@LovelyPL NFL to nie hokej

Zaloguj się aby komentować

Trochę #heheszki ale jednak nie do końca.

Czy jak napiszę maila do prezydenta, żeby mnie ułaskawił od, powiedzmy, wielokrotnego gwałtu, to dostanę taki papier z jego podpisem?

Tak się pytam, bo skoro można ułaskawić niewinnych ludzi (przed wyrokiem każdy jest niewinny z mocy prawa), to może wprowadzić taki zwyczaj, że prezydent ułaskawia np. 100 osób rocznie in blanco . Taka loteria - ludzie piszą, co by chcieli złego zrobić, potem się losuje na wizji tych szczęśliwców (może 6 grudnia, data by pasowała), prezydent podpisuje zamaszyście akty ułaskawienia, oklaski, potem w pałacu prezydenckim oficjalne wręczenie ułaskawień.

Myślę, że to jest genialny pomysł

Tapporauta

Jaki kraj, taki "Raport mniejszości"

Kismeth

Musisz zagrać z dudełe w monopoly i jak wejdziesz na pole jail free card to ci ją podpisze i nara - masz jeden gwałt lub rozbój w prezencie. Tak działa prawo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

rain

@LovelyPL a nie lepiej losować w Andrzejki?

Zaloguj się aby komentować

"Oto posłowie (...) na tej sali, demonstrują mentalność klasy panującej, której po prostu należy się władza nad Polską, pomimo przegranych wyborów.

Państwo Posłowie! To nie na tym polega demokracja, że pomimo, że przegraliście wybory, to macie zachować władzę w Służbie cywilnej, macie zachować władzę w upolitycznionej telewizji publicznej.

Polska nie należy do was, tylko do milionów Polaków, którzy wam podziękowali i powiedzieli "do widzenia". I "do widzenia" powiemy wam również my w telewizji publicznej.

Telewizja publiczna będzie publiczna, będzie Polaków a nie wasza"


Piękne słowa. Pana Marcina Horały - 8 lat temu w Sejmie, z mównicy. Jakoś dzisiaj tego nie pamięta. No tak, bo to działa tylko w jedną stronę.

Telewizja publiczna ma być antyrządowa. Chyba, że rządzi pis, to ma być prorządowa


#polityka #tvpis #telewizja #sejmowyspam #bekazpisu

Zaloguj się aby komentować

Kiedy się wypełniły dni

I misja posłannicza

Prosto do studia czwórkami szli

Pisowcy z Woronicza


I w świat wiadomość dumna szła

Szła w eter i powietrze

Że ciągle walczy garstka ta

Woronicza broni się jeszcze


Usłyszeć dzisiaj możesz też

Choć czasy zgoła lepsze

Że obok Ciebie blisko gdzieś

Woronicza broni się jeszcze


Przeróbka moja


#tvpis #polityka #tworczoscwlasna #bekazpisu

Zaloguj się aby komentować

Czy jest gdzieś strona, na której mogę sprawdzić kto jest czyim agentem, bo już się powoli gubię.


#polityka #bekazpisu #heheszki

Modrak

@LovelyPL @Wolvi666 i jeszcze braun jest agentem szczęśćboża i kaczyński agentem maryi zawsze dziewicy

bartlomiej_rakowski

Miała być normalna kadencja, a wyszła agentów agencja xD

DziwnaSowa

@LovelyPL Najśmieszniejsze jest to, że jedynym politykiem z obecnych w sejmie, który ma udowodnione kontakty z agentem rosyjskim jest Jarosław Kaczyński. xD

00d2b4f4-4e3e-47c6-b2b6-d8b86f9c7973

Zaloguj się aby komentować

LovelyPL

Brawo @szymek !

Jako pierwszy napisałeś, że jak jesteś nauczycielem, to pis "da" ci 2500 zł na zakup prywatnego komputera.

Serio! Nauczyciele dostają bony na 2500 złotych polskich za zakup prywatnego komputera.

Kto za to płaci? Ja, ty, tamten pan, tamta pani.

Jeśli pracujesz w normalnej firmie, to pracodawca ma ci zapewnić sprzęt do pracy. I ten sprzęt jest pracodawcy, a nie twój. Ale nauczyciele, którzy są jakąś lepszą kastą, dostają bony żeby sobie kupili komputery - nawet jak już jakieś mają, nawet jeśli będą ich używać wyłącznie prywatnie. Tego nikt nie sprawdzi.

I to jeszcze nie może być jakiś kartofel, bo są minimalne wymagania.

Tutaj macie przykładową stronę z szerszym opisem co sponsorujecie:


https://lp.x-kom.pl/a/bon-dla-nauczyciela/


I nikt mnie nie przekona, że to jest normalne, że nie da się tego rozwiązać w normalny sposób, jak w każdym innym zawodzie i każdej innej firmie.

szymek

@LovelyPL Niestety temat znany od jakiegoś czasu, nikt o zdrowych zmysłach nie zaprzeczy, że to jest próba kupowania głosów. Dzieciaki też dostają laptopy, już było głośno o tym, że zdzierali naklejki ze sprzętu i opychali na portalach ogłoszeniowych XD

https://jawnylublin.pl/laptopy-dla-uczniow-rodzice-staraja-sie-sprzedac-komputery-dzieci/

Thereforee

@LovelyPL Bony to tam chuj. Lepsze są laptopy dla dzieciarni, które przychodzą popsute albo z rozwalonym OSem. XD

A szkoła musi przed ich sprawdzeniem ręczyć, że wszystko jest git i sprawne.

Odczuwam_Dysonans

@LovelyPL taki to prywatny komputer, że nie możesz go sprzedać przez 5 lat, ergo, w praktyce nie różni się to specjalnie od laptopa którego zapewnia pracodawca w firmie. U nas nie mamy problemu z tym czy używasz go prywatnie, tak długo jak trzymasz się umowy użyczenia. 5 lat to dosyć długi resurs dla takiego sprzętu, firma i tak by go wymieniła po takim okresie, i tak później te laptopy z reguły albo można wykupić za jakieś symboliczne pieniądze, albo kwitną na półce aż do momentu oddania do utylizacji. Więc porównując to do sytuacji w firmie, jako "pracodawca" nauczyciela nie jesteś jakoś specjalnie bardziej stratny przez to, że po tych kilku latach ktoś ci nie odda tego starego lapka. Za to przekazanie na własność z obostrzeniami, zamiast wypożyczenia ma jedną konkretną zaletę - nie musisz utrzymywać takiego mnie, który się będzie nimi zajmował w danej szkole, będzie zarządzać nimi np. z poziomu domeny, utrzymywać antywirusa, czyścić, rozwiązywać problemy, tutaj jak rozumiem jest to po stronie użytkownika. Do tego może sobie samemu wybrać sprzęt który jest skrojony pod jego potrzeby, może sobie dopłacić jeśli np. ekran dotykowy wpłynie dodatnio na jego workflow itp. To nie jest wcale takie głupie jak się wydaje. Brak konieczności utrzymania technika przez 5 lat w ogólnym rozrachunku jest na plus, względem wartości starego sprzętu po tym okresie.

Nie jestem fanem rozdawnictwa, ale skoro gówniaki którym starzy powinni zapewnić materiały do nauki (mi jakoś rodzice musieli zapewnić drogie podręczniki co roku) dostają lapki, to tym bardziej nauczyciele. Jesteśmy w d⁎⁎ie jeśli chodzi o kadrę nauczycielską i powinno się jakoś zachęcić ludzi żeby szli w tą stronę, bo inaczej kolejnego pokolenia nie będzie już miał kto uczyć. I jeżeli to jest taki super deal, a nauczyciele mają taki luz i masę wolnego czasu, to, może, nie pozostaje nic innego tylko tym nauczycielem zostać, droga wolna. Ja nawet jakbym dostawał co roku nowego XPSa na własność to za cholerę bym nie chciał takiej pracy. Dla mnie gównoburza w kontekście tego na co wypierdala bez pardonu pieniądze ten rząd.

Zaloguj się aby komentować

Fragment pewnego artykułu i zagadka:


Jak rozpoznać, że osoba to (............)?


Jest kilka sygnałów, które powinny nas zaniepokoić. Szczególnie zwróć uwagę na takie zachowania jak nieprzestrzeganie norm społecznych; skłonność do kłamstwa; impulsywność; drażliwość i agresywność; lekkomyślne lekceważenie bezpieczeństwa innych ludzi; konsekwentna nieodpowiedzialność oraz brak wyrzutów sumienia.


Zagadka brzmi - co powinno być zamiast  (............)?

LovelyPL

@MaD - zgadza się, ale @KLH też w sumie dobrze strzelił.

Kiedyś dyskutowałem z kolegami o polityce ogólnie i wyszło nam, że aby być politykiem, trzeba zachowywać się jak psychopata. Nie przejmować się opiniami innych ludzi, kłamać w żywe oczy, nie przyznawać się do winy, nawet jak jest udowodniona, być nieodpowiedzialnym (w końcu to nie są jego pieniądze), łatwo wpadać w złość itd.

Typowy obraz psychopaty, co doprowadza do tragicznego wniosku, że żądzą nami psychopaci, a to nie jest dobre.

bscoop

@LovelyPL impulsywność i agresywność to bardziej domena socjopaty niż psychopaty.

LovelyPL

@bscoop To jeszcze gorzej dla nas.

Zaloguj się aby komentować

Taguję #polityka i #wybory żeby nie było płaczu


Zastanawiam się, po co na listach wyborczych są jakieś nazwiska?


Po pierwsze - ordynacja powoduje, że niejako wszyscy kandydaci z listy "zrzucają się" na mandaty, które dostaną ci, którym udało się zebrać największą ilość głosów na liście. Ale jednocześnie powoduje to, że kandydat z listy A, który uzyskał np. 1000 głosów nie wejdzie, ale kandydat z listy B, który uzyskał 200 głosów już wejdzie, bo go pociągnie "jedynka". Bez sensu.

Po drugie - po tym, jakie cuda odpieprzają teraz partie, układając listy w okręgach widać, że liczy się wyłącznie interes partii, a nie liczy się czy dany polityk jest związany z danym regionem. Nazwisko wrzuca się do konkretnego okręgu tylko po to, żeby dać wynik partii. Oczywiście politycy będą przekonywać nas, że z naszym regionem są związani od dziada-pradziada, nieważne, że pierwszy raz w życiu odwiedzili nasze miasto i pewnie już nigdy do niego nie wrócą.

Nie ma już polityków "lokalnych", są spadochroniarze po analizie preferencji, popularności i nie wiadomo czego jeszcze.


No więc pytam raz jeszcze? Po co jakiekolwiek nazwiska są nam potrzebne? Nie łatwiej byłoby mieć na liście wyłącznie nazwy komitetów wyborczych zarejestrowanych w danym okręgu i głosować na partię, skoro i tak to robimy, czy chcemy czy nie?

A potem niech się żrą wewnętrznie, niech pokazują kto bardziej liże tyłek szefa partii i dostanie miejsce w Sejmie? Mniej liczenia, szybsze wyniki, mniej papieru, politycy nie muszą udawać, że im zależy na kraju, na regionie, na nas.

smierdakow

@LovelyPL z perspektywy wyborcy to bez znaczenia, ale w niektórych miejscach zdecydowanie są politycy znani regionalnie lub nawet nie politycy tylko osobistości


A z perspektywy partii, to jest bardzo na rękę, bo im więcej osób wierzy, że może zdobyć miejsce, tym bardziej się przyłożą i więcej pracy włożą

LovelyPL

@smierdakow Jesteś 11 na liście, nigdzie się nie udzielasz, zna cię rodzina i koledzy. Wierzysz, że nagle dostaniesz się do Sejmu, pokonując znane twarze? Serio?

smierdakow

@LovelyPL no takie miejsca kompletnie bez szans to może być forma uznania jakichś swieżaków, że partia cię docenia, w następnych możesz być wyżej

wombatDaiquiri

@LovelyPL 


Zastanawiam się, po co na listach wyborczych są jakieś nazwiska?


Po to, żebyś mógł napisać tego posta. Dosłownie.


Wyobraź sobie, że mamy dużo prostszy system; głosujesz na człowieka, TOP 10 z województwa dostaje się do sejmu. W ten sposób musiałbyś conajmniej wiedzieć że jakiś poseł istnieje.


Ale po co to posłowi, który zostaje wybrany? Łatwiej jest żeby rozpoznawalni Bosak i Mentzen wciągali Brauna i Sochę, bo gdyby to oni mieli sami uzyskać głosy "osobiste" to już mógłby być problem.


Więc powód jest prozaiczny - uproszczenie działa na niekorzyść "wodzów partyjnych" bo utraciliby "głosy wiernych posłów", więc nie zmienią. A jak nie zmienią, to dostać się dużo łatwiej jako "mierny bierny ale wierny" niż ambitny i żądający pytania.

bojowonastawionaowca

@LovelyPL Bo polityka mimowolnie ewoluowała w stronę ludzi mających zdobyć głosy (na przykład poprzez bycie kontrowersyjnym), a później się podporządkować decyzji lidera, zamiast promować osoby mogące faktycznie coś wnieść do polityki. A wybory za tym zdecydowanie nie nadążyły.


Rozwiązaniem, przynajmniej w moim mniemaniu, mogłyby być na przykład wybory typu pojedynczego głosu przechodniego, natomiast pytanie, czy przeciętny wyborca by sobie z czymś takim poradził (inna sprawa, czy to najlepszy pomysł — nie wiem, nie jestem znawcą tematu)

Zaloguj się aby komentować