Zerknąłem na swoją półeczkę wstydu i faktycznie trochę wstyd.

Na Steam ponad 130 tytułów do zagrania, albo przynajmniej to zobaczenia o co chodzi.

Gdyby to były jakieś darmówki, ale za część z tych gier zapłaciłem i leżą sobie od miesięcy albo i od lat.

Czas to zmienić i pograć w coś, czego ani nie tłumaczę, ani nie testuję


Na pierwszy ogień poszedł "Titan Quest".

Łatwo nie było, bo build oczywiście jakiś totalnie z czapy, więc bossowie byli ciężki przeciwnikami, ale dałem radę, gra ukończona.

Żadnego maksowania, żadnego szukania po 30 razy przedmiotu lepszego, grałem jak leci.


Czyli 134-1=133 (gier na półeczce wstydu).

Czas wybrać coś kolejnego, a półka pewnie urośnie, bo jest promocja wiosenna i cos znowu kupię


ps: półka na Epicu jeszcze większa ale na razie zajmę się Steamem.



#gry

Komentarze (6)

Merkury

Proszę nie wspominać o półce wstydu bo wstyd ( ͡° ʖ̯ ͡°)

430fdd5b-d5b3-4042-b94d-6f9b31fdbdba
cyberpunkowy_neuromantyk

@LovelyPL


Czyszczenie backlogu to syzyfowa praca. Co z tego, że przejdę gierkę, jak co chwilę wpadają nowe? : D

pokeminatour

Ja polecam posortować od daty premiery i grać po kolei, ewentualnie podzielić gry na zimę/lato. Zaczynając od starszych zużywasz mniej prądu i generujesz mniej ciepła i hałasu, dodatkowo te nowsze mogą dostać upgrade w międzyczasie. Mi sortowanie po dacie mocno pomogło z paraliżem decyzyjnym w co grać. W lato od najstarszych a w zimę gdy ciepło się przydaje gram w takie które grafika uciagnie na około 100 proc wydajności bez obniżania rozdzielczości/detali.

LovelyPL

@pokeminatour Genialne Wypróbuję, bo faktycznie nie wiem co wybrać

5tgbnhy6

zmuszanie sie do przechodzenia jest bez sensu, mnie bardziej ogranicza miejsce na dysku, a mam awersje do instalowania i usuwania w te i we w te, bo zanim mi sie sciagnie, to odechce mi sie grac.


a do managementu wielu sklepow polecam playnite - dzieki temu poodkrywalem perelki lezace na epicach i gogach

LovelyPL

@5tgbnhy6 Ja się nie zmuszam - instaluję, odpalam i gram.

Czasami (głównie przy darmówkach z Epica) po 3 minutach wyłączam i wywalam.

Czasami po prostu gra jest gówniana, czasami nie pasuje mi pomysł.

Te, które kupiłem na pewno chcę ograć, bo nie kupowałem ich w ciemno.

Problemem jest to, że są gry, które można przejść, a dużo jest jednak sandboxów, w które się gra dopóki sprawia to frajdę.

W ETS mam jakieś 800 godzin i nie znudziła mi się. W ATS jakieś 400 i też dalej gram.

Zaloguj się aby komentować