#klimat

3
318

Muszę w kurtce i w czopce popierdalać w sierpniu, bo mam 9 stopni w nocy. Wspaniała to jest pogoda, nie zapomnę jej nigdy xD


#heheszki #gownowpis #pogoda #klimat #jestsuper #benc

4fad9f5d-9a68-48cc-9f87-2b3e9f1f57c7

Zaloguj się aby komentować

Ilość dni z odnotowaną temperaturą powyżej 100*F (czyli około temperatury ludzkiego ciała na trzech boiskach futbolowych).

Mimo iż Floryda wydawałoby się że powinna przodować w tej liście - tutaj widać mocno różnicę między mokrym a suchym klimatem. Mokre powietrze potrzebuje dużo więcej energii by się nagrzać. Paradokslanie dużo więcej takich dni było w północnych stanach USA.


S: https://www.facebook.com/alexlibbywx/posts/pfbid0DtbuVJ6fjLaCQs7vgY9XDKsQHMdrjjVy18CLcjnZu6qMqbUjAWTrznGa1xqry8nzl


#pogoda #klimat #usa

8d4be6de-ab37-4e8c-b81e-7d71896a69cc
e7ebaea5-8080-4ddf-a6b9-cf0405a8744e
Ragnarokk

Rozbieżności pewnie z tego, iż dane z innych dni.

Zaloguj się aby komentować

Ravm

No mi jeszcze grad dolożyli w promocji.

Zaloguj się aby komentować

Mati800

@Half_NEET_Half_Amazing Wina Tuska.

Klapek00

Najlepsze lato od lat ❤️

Marchew

Jesteśmy pomiędzy -0,5 a +0,5.

Co jest nie tak?

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Kocham denialistow klimatycznych i dyskusje z nimi. Oni najczęściej sami dostarczają materiały, które potwierdzają istnienie antropologicznych zmian klimatu, ale wybierają sobie wycinek raportów i uważają, że to jest ok. Dziś spotkałem jednak wybitną jednostkę, która chcąc udowodnić, że nie ma wzrostu liczby kataklizmów klimatycznych podała raport mówiący o tym wzroście XD


#ekologia #klimat

a2483fdd-ef4f-4758-937d-b141af2d458b
Felonious_Gru

@maximilianan ten co ten wykres rysował to też niezły ancymon, pięć kolorów i każdy zielony

LaMo.zord

@maximilianan dobry łeb. Wraz ze wzrostem poziomu naszej technologii każde z tych zjawisk (no może oprócz huraganów) można mitygować. Więc tendencja powinna być spadkowa, ale NIE pan Janusz (tutaj marek) wie lepiej...

Skąd się tacy biorą to ja nie wiem

Iknifeburncat

@maximilianan maxi faxi, ale z Cb debil. Czy Ty widzisz jak jest zimno nad morzem?


Przelew od sorosza już przyszet?

Zaloguj się aby komentować

No i znowu nam się pogoda zawiesiła. Któryś już raz z kolei. Dniami leje albo wieje, wieczorami grzmi, między jednym niżem a drugim nie ma już przerwy, a ci, którzy właśnie siedzą na turnusie, przeżywają prawdziwą zgryzotę. Cóż, nad naszym krajem coraz częściej dochodzi do zakleszczenia niżów. Czyli do takiej sytuacji, w której układ niskiego ciśnienia nad danym obszarem zblokuje się na długi lub jeszcze dłuższy czas.


Zacznijmy od podstaw. Niże baryczne to układy niskiego ciśnienia, które przynoszą ze sobą chmury, opady i burze. Są to systemy wędrujące – powstają nad oceanem i w ciągu kilku dni przemieszczają się na wschód, znikając gdzieś za naszą wschodnią granicą. W tym jednak roku obserwujemy zjawisko, w którym leci sobie taki niż i leci, a nagle po prostu zatrzymuje się i coś powstrzymuje jego dalszy ruch. Tym czymś jest układ wyżowy i jego blokada atmosferyczna. W efekcie takiego stanu rzeczy, na górze tworzy się korek - z jednej bowiem strony mamy niż baryczny, który chciałby się przemieścić dalej, z drugiej – wyż, który skutecznie mu to uniemożliwia. Efekt? Układ niskiego ciśnienia pozostaje nad danym regionem i "kręci się w kółko", przynosząc długotrwałe opady, zachmurzenie, burze i liczne frustracje.


Rzecz jasna, zjawisko blokad atmosferycznych nie jest nowe – znane jest ono meteorologom od wielu dekad. Szkopuł jednak w tym, że, jakoś tak, częstotliwość i intensywność tych blokad rośnie. Coraz więcej badań wskazuje na to, że za taki obrót spraw odpowiadają zmiany klimatu, które skutecznie zaburzają działanie prądu strumieniowego. 

Z prądem sytuacja wygląda następująco: na północy, bliżej bieguna, mamy zimne, suche i gęste powietrze; na południu, bliżej równika - ciepłe i lżejsze. Gdzieś tam w pewnym momencie obie te masy się stykają i bardzo chcą się wyrównać (temperaturowo i ciśnieniowo), ale obracająca się Ziemia nieco im to wyrównywanie komplikuje. Zamiast bowiem względnie stabilnie wymieszać się ze sobą, obie masy tworzą wywijasy i falbany malowane na płótnie ziemskiej dynamiki. I właśnie na styku tych meandrów pędzi na złamanie karku prąd strumieniowy, czyli "potok" silnego wiatru, granica ścierania się różnych ciśnień i temperatur.


Ten silny wiatr, wiejący w górnych warstwach atmosfery, odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu pogody na średnich szerokościach geograficznych – także w Polsce. Jego napędem jest więc różnica temperatur między równikiem a biegunem. Problem jednak w tym, że ta różnica… maleje. Arktyka ociepla się szybciej niż inne regiony świata. A to osłabia prąd strumieniowy, który staje się bardziej falisty i niestabilny. Trochę jak zbyt luźna gumka w majtkach.

W efekcie układy baryczne – zarówno wyże, jak i niże – poruszają się wolniej i leniwej, a jak już któryś wpadnie w taki zawijas "poluzowanego" prądu strumieniowego, to ciężko mu z niego uciec. Pogoda, która kiedyś zmieniała się co kilka dni, dziś potrafi więc zostać na dłużej, przez tydzień lub dwa.


Dodatkowym czynnikiem, który sprzyja formowaniu się długotrwałych niżów nad Europą Środkową, jest wyjątkowo ciepły Atlantyk. Powierzchnia oceanu w tym roku bije rekordy temperatur. A cieplejsze wody to wszak więcej emigrującej z nich pary wodnej i energii, czyli paliwa dla układów niskiego ciśnienia. Gdy więc taka wilgotna masa powietrza zostanie "zassana" znad oceanu, wówczas, będąc już silnym niżem, może swobodnie poszybować dalej i zatrzymać się tam, gdzie aktualnie napotka atmosferyczną blokadę. Tak oto mamy gotowy przepis na kilkudniową ulewę, a czasem i na lokalne podtopienia.


W aktualnej sytuacji pogodowej głównym sprawcą deszczowej sromoty jest niż genueński – specyficzny układ niskiego ciśnienia, który powstaje nad północnymi Włochami, w rejonie Zatoki Genueńskiej. Gdy na południu Europy panuje silny wyż, a na północy pojawi się blokada, taki niż ma wówczas idealne warunki do tego, by przemieszczać się w kierunku Polski od południa lub południowego zachodu. Niż genueński "zasysa" ogromne ilości wilgoci z Morza Śródziemnego, które w tym roku bije rekordy temperatury, a więc i "wypuszcza" w świat ogromne ilości pary wodnej – dlatego jego przejście często oznacza, że prędzej czy później para ta spadnie na ląd w postaci intensywnych, długotrwałych opadów. Obecny niż jest dużo bardziej "napakowany" energią, niż te, które towarzyszyły nam parę dekad temu. To kolejny, jakże namacalny czynnik zmieniającego się klimatu. 


Niestety, wiele wskazuje na to, że taki typ pogody będzie nam towarzyszył coraz częściej. Modele klimatyczne sugerują, że blokady atmosferyczne będą pojawiać się częściej – i to zarówno latem, jak i zimą. Latem oznacza to okresy długotrwałego chłodu i opadów (jak obecnie), ale także upałów i susz – wszystko bowiem zależy od tego, co się "zablokuje". Zimą natomiast rośnie ryzyko długich mrozów lub odwilży – w zależności od kierunku ruchu powietrza.

Póki co – długi rękaw, dobra książka w zanadrzu i świadomość, że nawet najbardziej uparty niż kiedyś w końcu ruszy dalej. Dziś już jest znacznie lepiej


Źródło:

Post FB "Cafe Nauka"

#pogoda #nauka #klimat

AlvaroSoler userbar
AlvaroSoler

Ja to niestety mam taką przypadłość, że jestem mocno wrażliwy na pogodę. I w ostatnich dniach "umieram"

ataxbras

@AlvaroSoler W przeciwieństwie do Ciebie, uwielbiam tę pogodę. Zmienność mi wadzi, bom wiekowy, ale brak upałów mnie cieszy, bo właśnie wtedy "umieram". To lato jest moim wymarzonym. Oczywiście trzeba jeszcze przetrwać sierpień, ale jeden miesiąc na klimie da się przeżyć :D.

HolQ

O właśnie taki wpisy na Hejto nic nie robiłem. Ciekawe, dzięki

Zaloguj się aby komentować

wielkaberta

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

No przecież zakrętki plastikowe, strach przed atomem, różne opłat klimatyczne w miejscach turystycznych czy widmo SCT (przez co ludzie porzucają stare gruchoty) już przynoszą skutki.


EDIT: Zapomniałem dodać, że Dudę już kompletnie szlag trafił na to wygląda.

Zaloguj się aby komentować

Cały rok w tym kraju człowiek czeka na lato. Non stop jesień i depresyjna pogoda. I teraz przychodzi lato, którego nie ma, bo ciąle pochmurno, pada i zimno XD Płakać się chce z bezilności, bo cały rok czekam na wypady nad jezioro, kajaki i aktywny wypoczynek i gówno. W nadchodzącym tygodniu na północy Polski temperatury 16-17 stopni i deszcz xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD


#pogoda #polska #zalesie #gownowpis #przemyslenia #klimat

wonsz

Jak nie ma lata? Ten tydzień smali cały czas, temperatury po 33 stopnie, w mieszkaniu czasem dobije do 30, już mi się kąpieliska w okolicy kończą, dzisiaj aż do obornik jechałem. Zapowiadany przyszły tydzień pochmurny to całkiem miły przerywnik.

Lubiepatrzec

No u mnie lato w pełni ¯⁠\⁠_⁠(⁠ツ⁠)⁠_⁠/⁠¯

#bielskobiala

MementoMori

Klimat umiarkowany ciepły przejściowy, warto odświeżyć sobie zagadnienia z geografii z podstawówki, w tedy inaczej będzie się do tego podchodzić - ze zrozumieniem.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

W miejscu z którego jest robione zdjęcie, jeszcze 3 lata temu było 1,5 metra wody. Za rok tego stawu już nie będzie. I tak ze wszystkim w okolicy. W wysychaniu pomaga też pobór wody przez rolników dla celów nawadniania upraw.


#hydepark #susza #ekologia #klimat

aa81f10c-25a3-4a11-9d48-088eb84a657a
dzangyl

@kitty95 wygląda jak duża kałuża.

kitty95

@dzangyl pierwotnie to był staw ~20ar

Rozpierpapierduchacz

@kitty95 no co ty, nie wiesz, że globalnego ocieplenia nie ma? To fikcja, mistyfikacja, taka sytuacja.

Trzeba to stawowi(?) jakoś wytłumaczyć teraz XD

kitty95

@Rozpierpapierduchacz co ma pierdolnik do wiatraka?

Rozpierpapierduchacz

@kitty95 wzrosty temperatur do susz? XD

InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

@kitty95

Jeziora są krótkotrwałym (w skali geologicznej) elementem krajobrazu, tylko nieliczne głębokie jeziora sięgają swym wiekiem trzeciorzędu (Bajkał – 20-30 mln lat). W klimacie suchym jeziora wysychają, a w klimacie wilgotnym ulegają zasypywaniu i zarastaniu roślinnością wodną, przekształcając się w bagna.

Ragnarokk

@InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz Wszystkie zęby też z czasem wypadną, nie oznacza to że należy normalizować napierdalanie łopatą w twarz

Zaloguj się aby komentować

nbzwdsdzbcps

@zjadacz_cebuli Chłopski rozum w pigułce.

AdelbertVonBimberstein

@zjadacz_cebuli łoś sra w lesie więc niech debilka oddaje stolec na dywan.

Zaloguj się aby komentować

Taka ciekawostka klimatyczna oraz trochę tag #gry - to sobie zgadnijcie czemu


Na Świecie bezustannie trwa (ciężko dokładnie wyliczyć bo wiele z nich ma miejsce w Chinach i Indiach) między 1000 (tyle ile mniej więcej potwierdzono) a (najprawdopodobniej) kilkoma tysiącami podziemnych pożarów. Płoną one... od wielu dekad.


Najbardziej znany taki pożar wybuchł w Centralii w 1962 roku i trwa do dziś.


Mają one miejsce szczególnie w regionach mocno uprzemysłowionych - Chiny, USA, Indie i Indonezja to główne ogniska.


W Stanach Zjednoczonych: co najmniej 259 odnotowanych pożarów w podziemnych kopalniach (stan na ubiegły wrzesień) .

Dodatkowo około 200 węglowych pożarów w różnych stanach, w tym w Kolorado .

W Indiach (np. Jharia): kilkadziesiąt: ponad 70 pożarów trwających nawet 100 lat a w Indonezji tysiące pożarów w węgliskach i na torfach węglowych .

Australia: np. „Mount Wingen” – spalający się od tysięcy lat.


Wszystkie powyższe przyczyniły się do emisji CO2 w ilościach (chatGpt)


Roczna emisja (szacunki): 40–300 milionów ton CO₂ rocznie (dla zakresu między 1000 a "kilka tysięcy")


Przez 60 lat (ostrożnie licząc):

2,4 – 18 miliardów ton CO₂


No i żeby Europa nie wyszła na jakiegoś frajera, to też ma swoje takie pożary: Planitz (Zwickau, Niemcy), Dudweiler – „Brennender Berg” (Niemcy), Genilac (Francja), Mont Salson (Francja), hałdy węgla w Douro Coalfield (Portugalia), Oakthorpe (Wielka Brytania).


Na zdjęciu Centralia, USA.

Wykres porównuje emisję pożarów podziemnych vs europa rocznie.


#klimat #ciekawostki

edfe5546-cac4-4083-9462-7511f87828a4
8d06fbcb-a7b4-458b-8e79-3498e2abd691
pokojowonastawionaowca

@Michumi dobra, to kiedy jakiś aktywista się tam przylepi ?


Btw, W Polsce też zdążają się takie pożary, choć nie są typowo podziemne. Nnajczęściej dochodzi do samozapłonu węgla w wagonach lub na hałdach będących na silnym słońcu.

Michumi

@pokojowonastawionaowca poza tym np kora na hałdach w zakładach papierniczych


Pistacje w trakcie transportu podobno lubią się zapalić

fisti

@pokojowonastawionaowca w Wałbrzychu co trochę są pożary podziemne.

Dziwen

@Michumi w Zwickau nie ma ciągłego pożaru, tak jak w Centralii. W przypadku Niemiec pożary wybuchają, cyklicznie, ale są od razu gaszone nowymi metodami.


// Jedynym przykładem, który w teorii nadal się pali jest Brennender Berg [Płonąca góra], choć mówimy tu raczej o małej ilości węgla, która tli się lekko. Ponoć w ciepłe lata można tam zaobserwować drobne ilości dymu wydobywającego się ze skał, ale w normalne dni to jest absolutnie nie do zaobserwowania.

pokojowonastawionaowca

@DziwenJakie to są metody? Jakieś gaszenie wybuchami?

cebulaZrosolu

@Dziwen tam to Bóg chce spalić miasto za to, że produkowali tam trabanta

Half_NEET_Half_Amazing

pożar w centrali?

uff to dobrze, bo miał dyro przyjechać

Michumi

@Half_NEET_Half_Amazing to by było 'pożar w burdelu'

Zaloguj się aby komentować