Poszłam do sklepu i kupiłam kilka drobiazgów, aktualnie rzadko chodzę do sklepu, bo jadę z dietą pudełkową i dokupuje tylko takie dupelere jak mleko roślinne.
Zgadnijcie ile zapłaciłam za te zakupy:
-
2 cytrynki
-
napój nestea 1,5l
-
2 mleka roślinne
-
miód
Jeszcze wracając ze sklepu widziałam znowu reklamę dla osób chcących zostać kierowcą autobusu/motorniczym - oferują 5200 w Krakowie za takie stanowisko, gdzie dostajesz przeszkolenie i chyba jeszcze mieszkanie na pierwsze 3 miesiące. Pamiętam jak 6 lat temu zaczynałam w Krakowie za 5000 na rękę i myślałam, że złapałam pana boga za nogi. Jeszcze miałam tanią kawalerkę-ruderę za 1200 i dało się jakoś żyć i coś odłożyć.
Z drugiej strony jak myślę o tych motorniczych co tu np. się przeprowadzą za pracą to może im opaść szczęka jak zobaczą, że wynajem jakiegoś mieszkanka 35 m2 to w tej chwili 3k złotych, więc na dobrą sprawę na życie zostaje 2000 zł, z czego 1500 aktualnie na jedzenie idzie spokojnie wydać w przypadku chłopa, kobita może trochę mniej zje.
Koszty życia odleciały w kosmos.
#narzekania #podatki #inflacja #krakow