#kibice #pilkanozna #poloniawarszawa #bekazprawakow
#sport #notorasizm
Na ostatnim meczu Polonii Warszawa ultraska wywiesiła transparent "Żadnej integracji. Wszyscy do deportacji". Śpiewano też "Cała Polska śpiewa z nami. Wypier...ać z uchodźcami". Cóż... temat imigrantów jest trudny i niejednoznaczny. Nic nie jest bowiem na tym świecie czarno-białe. Niemniej, jak czytam wysrywy w komentarzach pod deklaracją klubu w tej sprawie, to mi witki opadają. Ludzie zieją jadem, cieszą się, że wreszcie byndzie wilka Polska łod morza do morza.
Byłem na tym meczu i wstyd mi było, gdy syn mnie zapytał co to znaczy, że "uchodźcy mają wypier...ać"? Tak, nie każdy kto jest uchodźcą ma dobre zamiary. Powiem więcej, sam mam obawy w związku z rosnącą falą nielegalnych prób dostania się na terytorium UE przez imigrantów z wiadomych stron mapy świata. Widziałem w Szwecji, co się potrafi dziać. Jednak buracko-chamskie metody manifestowania swoich poglądów, to dno totalne. Skąd to się bierze w naszym narodzie i dlaczego uzyskuje taki poklask? Zgłupieliśmy do reszty czy zawsze tacy byliśmy? Myślimy i wyrażamy siebie jedynie hasłowo, łykając uprzednio jak młode pelikany wszystko, co pokażą media (oczywiście te z naszej strony barykady)? Zamiast myślenia, własnego zdania i odrobiny sceptycyzmu wybieramy prostotę na poziomie cepa. Na koniec chciałem przypomnieć, że kiedyś Polacy też bywali nielegalnymi imigrantami, ale Ci którzy krzyczeli w niedzielę te hasła, tego nie pamiętają, bo srali wtedy w pieluchy albo ich jeszcze na świecie nie było.
A na mecze nadal będę chodził, bo robię to od dziecka i żaden matoł mi tego nie odbierze.
Szlag mnie trafił i musiałem się wywnętrzyć w ten sposób. Wybaczcie.
Zdjęcie mojego autorstwa. Na szczęście jeszcze sprzed wywieszenia szmaty z tym durnym hasłem.