Małolatka odkryła wewnętrzne dziecko
https://youtu.be/r-rHc8tm5_c?si=yLMLbknPlVMmMjU_
#starosc #filozofia #psychologia

Małolatka odkryła wewnętrzne dziecko
https://youtu.be/r-rHc8tm5_c?si=yLMLbknPlVMmMjU_
#starosc #filozofia #psychologia

Można powiedzieć że doznała ona oświecenia, które jest opisywane we wschodniej kulturze. Szkoda tylko że tak późno. Zwykle pojawia się ono u osób po 60 roku życia, gdzie takie osoby nie mają one już zmartwień i posiadają stabilne życie.
Objawia się to normalnie nagle. Po prostu budzisz się rano jak zwykle i czujesz że coś się zmieniło. Rozglądasz się i się bardzo dziwisz bo wszystko jest jakieś inne, nowe mimo tego że wszystkie rzeczy znasz bo ciągle z nimi przebywasz.
Zaczynasz wtedy odkrywać wszystko od nowa i można powiedzieć że zaczynasz przechodzić swoje drugie dzieciństwo. Próbujesz tak jak ta staruszka np. zabaw z dzieciństwa i dosłownie czujesz się jak dziecko. To uczucie jest nie do opisania.
Takiego stanu mogą doznać również osoby młode zmagające się z głęboką depresją. Samo leczenie depresji lub innej choroby psychicznej w formie psychoterapii myślę że ma właściwie za zadanie ukierunkowanie takiej osoby na doznanie tego stanu ponieważ on sam w sobie zmusza nas do samorefleksji, szukania nowych rzeczy, aby "wypełnić" i poznać w pełni siebie, a także poczuć prawdziwe szczęście które tak naprawdę nie wymaga pieniędzy.
Dodam że nie ma konkretnych sposobów na dojście w ten stan i każdy musi znaleźć swoją drogę. Tak więc lecząc się u psychologa lub terapeuty czasem trzeba sporo razy zmieniać lekarza, aby trafić na takiego który będzie mógł w stanie pomóc.
Nie wiem jak to wygląda w przypadku osób zdrowych bez żadnych depresji itp. ale u nich powinnien wystarczyć regularny samorozwój. Po kilku miesiącach lub latach będzie pewnie już widać efekty.
Zaloguj się aby komentować

Większość ludzi zna go jako psychiatrę i psychologa, badacza kultury, miłośnika sztuki oraz ucznia Freuda. Ale Jung interesował się też... wiedzą tajemną.
Przyszły psychiatra dorastał w ciekawej atmosferze. Młody Carl Gustav Jung dostał imię po dziadku chirurgu, rektorze Uniwersytetu Bazylejskiego...
Fragment wywiadu z żoną Mariusza Trynkiewicza zawarty w książce Polska Odwraca Oczy J. Kopinskiej z 2016 roku.
Dla mnie bardzo grube. #psychologia





@Piesek po takich przeżyciach w dzieciństwie to w sumie nie ma sie co dziwić, że jej pociąg spierdzielił razem z peronem.
@Piesek przeczytałem jeszcze raz, na spokojnie... ona powinna być zamknięta, tak jak i on. Ewentualnie srogie leczenie...
Przecież każdy z nas może mieć taki stan, że zabije.
ociehui.
I jeszcze to ciągłe szycie narracji, że ofiara była sama sobie winna, że nie wiadomo, na kogo chłopcy by wyrośli (sic!), mogli nie iść, nie chodzić tamtędy itd. Ona to wie, bo była zgwałcona i to była jej wina, bo jako 15-latka poszła wieczorem na Starówkę z koleżanką do kawiarni i tak jakoś się złożyło, że trzej gangsterzy i zwyrodnialcy wrzucili ją i koleżankę do wozu, a potem zbiorowo zgwałcili w jakimś mieszkaniu. Jej wina. Sama się o to prosiła. Trzeba było nie iść na Starówkę.
Masakra.
Zaloguj się aby komentować
Późny kapitalizm, a alienacja społęczna
Największym zagrożeniem dla idei rodziny nie jest żadne LGBT tylko kapitalizm i technologia. Z jednej strony mamy matki i ojców którzy często wolą się skupiać na pracy i robieniu kariery więc nie mają czasu się zajmować swoim potomstwem. Z drugiej dają im często tego przysłowiowego tableta dla własnego spokoju przez co dziecko uzależnia się od mediów społecznościowych i nie nabywa zdolności interakcji twarzą w twarz.
Tworzy to całą rzesze ludzi upośledzonych społecznie którzy w przyszłości będą mieli problem by porozmawiać nawet z własną matką i by oderwać wzrok od telefonu co właściwie już ma częściowo miejsce. Ban TikToka był słusznym posunięciem. Dobrze też postąpiła również Australia chcąc ograniczyć korzystanie z mediów społecznościowych dla osób poniżej 16 roku życia. Tego typu zmiany powinny być powszechne na całym świecie.
#polityka #revoltagainstmodernworld #antykapitalizm #psychologia #przegryw

@Al-3_x a jak tacy rodzice próbują zabrać już uzależnionemu dziecku tablet to zaczyna się wycie i ryk, więc dla spokoju mu go oddają i dzieciak gapi się w tablet jeszcze więcej. W kluczowym momencie rozwoju mózg jest orany clickbaitowym gównem podstawionym przez algorytmy. Może zawodem przyszłości będzie rehabilitant, jeśli takie coś da się w ogóle odwrócić.
Zaloguj się aby komentować
Ostatnio sporo myślę o reinkarnacji, bo zawsze miałem dziwne poczucie, że coś mnie łączy z miejscami, w których nigdy nie byłem. Czy są jakieś metody, żeby sprawdzić kim mogłem być w poprzednim wcieleniu? Nie wiem, czy to jest jakaś poważna sprawa, czy bardziej ciekawostka, ale chciałbym coś o tym poczytać. Ktoś ma jakieś doświadczenia? #psychologia
Ja dawno temu bylem jaguarem, piekna egzystencja, dzungla to byl moj eden, kazda zywa istote ktora spotkalem moglem zjesc albo wyruchac, kazda, gdy tafla wody podczas picia odbijala moje slepia to bylem przekonany ze to wzrok boga. Nonszalancko snulem sie przez parne dni i cieple noce, chyba dlateto tak mnie teraz boli bycie zamknietym w tej klatce, je⁎⁎⁎ej rozowej malpie z rozumuem rozwinietym w tylko takim stopniu zeby ogarnac zakres wlasnego spierdolenia. Ehh
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Zaloguj się aby komentować
132 + 1 = 133
Tytuł: Psychologia dla zabieganych. Mała książeczka o naszych niesamowitych umysłach
Autor: Jonny Thomson
Kategoria: popularnonaukowe
Wydawnictwo: Insignis
Format: książka papierowa
ISBN: 9788368053098
Liczba stron: 552
Ocena: 7/10
Psychologia dla zabieganych to świetne wprowadzenie do psychologii dla osób, które chciałyby lepiej zrozumieć, jak funkcjonuje ich umysł. Autor przedstawia zagadnienia w lekki i przystępny sposób, dzięki czemu czytelnik szybko wciąga się w lekturę. Tekst pełen jest przykładów z życia codziennego, które pomagają lepiej zrozumieć omawiane mechanizmy psychologiczne.
Książka oferuje wiele praktycznych wskazówek, które można od razu zastosować w codziennym życiu, takich jak sposoby radzenia sobie ze stresem, poprawa koncentracji czy budowanie dobrych nawyków. To przydatna i inspirująca lektura, szczególnie dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z psychologią.
Choć treść jest interesująca i przyjemna w odbiorze, momentami może wydawać się zbyt powierzchowna, zwłaszcza dla osób, które już mają pewną wiedzę w tym zakresie. Autor celowo koncentruje się bardziej na ciekawostkach i prostych wnioskach niż na szczegółowej analizie, co sprawia, że czasem pozostawia niedosyt.
To jednak świetna pozycja dla tych, którzy szukają szybkiej i lekkiej lektury, a jednocześnie chcą dowiedzieć się czegoś nowego o działaniu ludzkiego umysłu.
Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz\
#bookmeter #psychologia

Zaloguj się aby komentować
#logikarozowychpaskow #psychologia
Mądrze wybierz swoją postać Kasiu.


Moja sąsiadka to działkowa prukwa
@Lubiepatrzec są jeszcze psiarskie prukwy
Why not both?
Zaloguj się aby komentować
Czasami lepiej nie drążyć niektórych tematów dla własnego zdrowia psychicznego. Prawdą jest, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Nawet Nietzsche uważał, że pewnych prawd człowiek nie jest wstanie udźwignąć. Objawienie zamiast ukojenia może przynieść czasami jedynie szaleństwo.
#filozofia #psychologia #schizofrenia

Być może.
Ale czasem już się tak ma,że się tematy drąży i nie potrafi przestać.
Tak jak w tych zachodnich mitach o wampirach i innych stworach liczących monety/ziarnka piasku czy ryżu...
Mieć podobnie bywa... irytujące (PS: nie nie piję niczyjej krwi).
Wiesz ile ja lata temu czasu straciłem na analizowanie tego i szukanie w tym sensu ?
Zaloguj się aby komentować
102 + 1 = 103
Tytuł: Wywieranie wpływu na ludzi. Teoria i praktyka
Autor: Robert Cialdini
Kategoria: poradnik
Wydawnictwo: GWP
ISBN: 9788374894937
Ocena: 8/10
Wysoka ocena, ponieważ bardzo przyjemnie się czytało, szczególnie rozdział "zaangażowanie" . Autor nie chce nazywać tego podręcznikiem dla sprzedawców, jednak z humorkiem to bym tak określił tę książkę.
Wiadomo pisał Amerykanin to przykłady są głównie stamtąd, sporo odnośnie religijnych zgrupowań co jest mi bliskie bo w moim mieście działają i trochę obserwuję jak działają. Sporo opisanych badań co też jest atutem, eksperyment Miligrama znałem, więc go pominąłem. Przykłady z Polski były w zdjęciach, oraz dopiskach, czy listach od czytelników.
Podczas czytania robiłem przerwy bo przypominały mi się sytuacje, gdzie spotkałem się, z wspomnianymi metodami. Współcześnie kontakt z człowiekiem na żywo jest mocno ograniczony, więc może być niezbyt aktualna książka na mój chłopski rozum.
Mam nadzieję, że zwiększy to moją świadomość i rzadziej będę dawał się naciągać. Spróbuję być miłym dla ludzi i sprawdzę czy coś mi to da.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #psychologia #ksiazki

Przed świętami jak JW chodzili po domach to chcieli wcisnąć mi ulotkę, pobiegłem właśnie po tą książkę żeby przeczytać fragment o ulotkach. Miny mieli niesamowite.
Zaloguj się aby komentować
[Ankieta] Pomocy, bo mnie zaraz rozniesie.
2 miesiące temu ja, Ania i jej koleżanka Ela poszliśmy na kawę. Siedzimy, jest miło. Z Anią jesteśmy razem - Ania ma męża. Mąż (za granicą na Ukrainie, nie walczy) zaczął pisać gdzie jest Ania. Mi mówi że go nie kocha a proszę bardzo zrobiła mu zdjęcie tak by mnie na nim widać nie było - bo byłby skandal! Wkur%iłem się. Czuję się z tym ujowo, tym bardziej że była z nami jej koleżanka Ela.
Jutro mamy jechać do mechanika. Wkur$iam się bo ma nas odbierać Ela. Czuję się jak dureń. Ela myśli że jestem tylko kolegą Ani. I mam ochotę zrobić aferę i odmówić jakiegokolwiek wyjazdu jutro z uwagi na tą wcześniejszą sytuację, mam o to żal do Ani.
Tak to seksik, kanapeczki do pracy, prezenciki, tak, rozwiodę się z nim, poczekaj jeszcze miesiąc aż dostanę umowę o pracę i pobyt w Polsce...
Sama proponowała że nie będzie nosić obrączki, mi jeszcze nie zależało więc powiedziałem że mi ryba, teraz chcę żeby nie nosiła to nie, poczekaj aż się rozwiodę, pff....
no i się wkur^iam, bo wszelkie problemy, kłótnie, spiny - mąż i obecny stan, brak zaufania w tym aspekcie do niej.
bardzo wygodne podejście - ja tu, jej dom po rodzicach i mąż tam. uj mnie strzela.
#zwiazki #psychologia #logikarozowychpaskow #seks #ankieta #gownowpis
#jestembolcemnaboku
Ten mem wiele lat czekał na tego posta

@gawafe1241 Wepchnąłeś się w związek z mężatką (za to gardzę tobą silnie) i teraz oczekujesz jakiejś lojalności? Może jeszcze wierności? xD
@gawafe1241 Tak jak już ktoś napisał, jesteś bolcem na boku. Może nawet Cię na swój sposób kocha, ale z mężem nie zamierza się rozwodzić. Możesz się na to godzić i korzystać, a możesz się nie godzić i zakończyć tę relację. Btw, ludzie nie są monogamicznym gatunkiem.
Zaloguj się aby komentować
https://www.youtube.com/watch?v=XsW8fgvhEPc
Co za popierdoleni ludzie zyja na tym swiecie...
#influencer #dzieci #psychologia
@bartek555 kiedyś obiła mi się o uszy ta sprawa, ale po obejrzeniu tego dokumentu widzę jak to było po⁎⁎⁎⁎ne. Wszystkie te nadzwyczaj religijne szury powinny być kontrolowane
Niezła chata, to z tego podcastu dała radę wynająć?
Jakieś TL DW można prosić?
Zaloguj się aby komentować
77 + 1 = 78
Tytuł: Niewolnicy dopaminy. Jak odnaleźć równowagę w epoce obfitości.
Autor: Anna Lembke
Kategoria: Psychologia
Wydawnictwo: ZYSK i S-ka Wydawnictwo
Format: książka papierowa
ISBN: 978-83-8202-805-8
Liczba stron: 286
Ocena: 8/10
Wydaje mi się, że wielu ludzi odczuwa niechęć do książek psychologicznych, socjologicznych, coachingowych, itp. Po części zaliczam się do tej grupy. Z jednej strony mam wrażenie, że ze względu na popularność tematu wiele treści jest słabej jakości, a autorzy wysuwają często zbyt daleko idące wnioski na podstawie ograniczonych badań. Z drugiej strony popularyzację wiedzy o psychologii uważam ogólnie za pozytywne zjawisko.
"Niewolnicy dopaminy" Anny Lembke zalicza się moim zdaniem do grupy książek psychologicznych wartych polecenia. Przede wszystkim dobrze się ją czyta - Lembke w przystępny (powiedziałbym, że miejscami "łopatologiczny") sposób tłumaczy jak działa dopamina, co powoduje jej nadmiar i niedomiar oraz jak możemy balansować jej poziomem. Daje przy tym liczne przykłady z badań naukowych oraz z jej własnej pracy klinicznej. Bardzo spodobał mi się styl przekazywania wiedzy. Czytając książki psychologiczne często odczuwam, że autor uważa to co napisał za prawdę objawioną. Ta książka raczej stawia drogowskazy niż wskazuje, co trzeba, a czego nie wolno.
Jeżeli zmagasz się w swoim życiu z mniejszym lub większym uzależnieniem, co obecnie dotyka prawie każdego, sięgnij po tę książkę, na pewno coś z niej wyciągniesz.
To mój pierwszy wpis na tagu jak i na hejto, przewrotnie zakończę przywitaniem - cześć wszystkim :)
Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #czytanie #ksiazki #psychologia

@arento witamy i zapraszamy częściej
@arento też czytałem tę książkę - w mojej ocenie całkiem spoko (6/10), choć bez szału. Nie miałem żadnych zastrzeżeń co do samej treści, więc również mogę ją polecić.
Cześć, dobry początek!
Opis zachęcający 🙂
Zaloguj się aby komentować
"Autonomiczny układ nerwowy uczy się przez doświadczenie. Już w życiu płodowym odbiera informacje ze środowiska i reaguje na nie. Niekorzystne doświadczenia w okresie prenatalnym – takie jak trudności socjoekonomiczne matki, niedostateczne wsparcie społeczne oraz przyjmowanie substancji psychotropowych i alkoholu – wpływają na funkcje autonomiczne dziecka (Alkon et al. 2014; Fifer, Fingers, Youngman, Gomez-Gribben, Myers 2009; Hambleton et al. 2013). Nastrój matki jest przekazywany płodowi, a jej niepokój i depresja wpływają na jego aktywność i tętno (Kinsella, Monk 2009). Te wczesne doświadczenia z życia płodowego, a potem ze środowiska rodzinnego oddziałują na autonomiczny układ nerwowy, tworząc nawykowe wzorce reakcji. Odznaczające się bliskością interakcje w formie powtarzanych doświadczeń regulacji współtworzonej przez matkę i dziecko kształtują autonomiczny układ nerwowy niemowlęcia (Ostlund, Measelle, Laurent, Conradt, Ablow 2017). Matka i dziecko, "dzieląc ten sam poziom autonomiczny", tworzą doświadczenie dostrojenia (Manini et al. 2013, s. 2). Ten diadyczny taniec połączenia, rozłączania się i ponownego łączenia – jako istotny element relacji z reagującą na potrzeby i zachowania dziecka opiekunką lub opiekunem – tworzy fundament uregulowanego układu nerwowego. Rytmy wzajemności towarzyszące przebywaniu w obecności drugiej dobrze uregulowanej i regulującej osoby są budulcem doświadczenia bezpieczeństwa w połączeniu. Jeśli jednak dynamika życia rodzinnego cechuje się brakiem dostrojenia autonomicznego, prawdopodobieństwo, że w życiu dziecka pojawią się doświadczenia naprawy tego stanu jest znikome. Gdy u dorosłych członków rodziny obserwujemy wzorce rozregulowania, gdy coś nawykowo wprowadza ich w stan ochrony siebie i nie potrafią oni powrócić do stanu uregulowania, oferując dziecku bezpieczeństwo połączenia, wówczas jego autonomiczny układ nerwowy tworzy w reakcji własne wzorce ochrony. "Bez kontaktu z drugą, organizującą osobą, układ nerwowy pozostaje ogłoszony" (Fisher 2014). Jeśli nie nastąpi interwencja terapeutyczna, dziedzictwo rozregulowanej organizacji autonomicznej jest przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Źródłem cierpienia dla osób po traumie są często nieprzewidywalne, nagłe, intensywne i przedłużające się stany rozregulowania. Ta nierównowaga autonomiczna i brak elastyczności prowadzą do problemów zdrowotnych. Mogą mieć one charakter somatyczny, manifestując się osłabioną funkcją immunologiczną, dolegliwościami trawiennymi, trudnościami z oddychaniem, cukrzycą, podwyższonym ryzykiem chorób serca i udarów oraz chronicznym zmęczeniem (Andersson, Tracey 2012; Dorrance, Fink 2015; Mazur, Furgała, Jabłoński, Mach, Thor 2012; Merz, Elboudwarej, Mehta 2015; Thayer, Stenberg 2006; Vaillancourt et al. 2017; Van Cauwenbergh et al. 2014). Zagrożona jest nie tylko nasza fizjologia, ale także psychika. Izolacje społeczne i osamotnienie, bezustanne wypatrywanie, czy nie napotkamy wzrokiem emanujących złością twarzy, niemożność skupienia się na wykonywanych czynnościach, nieumiejętność odróżnienia znaczących wskazówek od nieistotnych sygnałów, pogłębiona depresja i niepokój – to tylko niektóre skutki braku równowagi w autonomicznym układzie nerwowym (Grippo, Lamb, Carter, Porges 2007; Hawkley, Cacioppo 2010)"
Deb Dana "Teoria poliwagalna w praktyce. Zestaw 50 ćwiczeń"
#psychologia #trauma #traumawczesnodziecieca #psychosomatyka #AUN
Zaloguj się aby komentować
Wy też tak macie, o że o poszczególnych porach roku mocniej przeżywacie jakieś emocje, łatwiej wam w coś się wkręcić itd? U mnie taką porą roku jest wiosna. Na wszystko dużo łatwiej jestem podatny. Mam wyraźnie wyższe libido niż zimą, humor, jestem podatny na jakieś zajawki, łatwiej mi się zauroczyć, wszystko mi się w c⁎⁎j bardziej podoba niż zimą. Lato to już taka stabilizacja i po prostu super vibe i pełnia szczęścia, ale wiosną zazwyczaj czuję jakąś rewolucję emocjonalną. Jesienią zaś czuję taką dziwną zadumę, mam sporo przemyśleń i rozkmin, mam duży vibe na chodzenie po lesie, spacery itd.
Zimą czuję się jak wypłukany z emocji robot.
#psychologia #gownowpis #przemyslenia
Zaloguj się aby komentować
#psychologia
Dlaczego niektóre osoby do pewnego momentu zachowują się w relacji zupełnie normalnie, angażują się, poświęcają dużo czasu, robią nadzieje, zapowiada się interesująca relacja, znajomość, i nagle w pewnym momencie wszystko ucinają bez żadnego większego powodu? Ograniczają kontakt do minimum, unikają kontaktu? Jest na to jakaś nazwa w psychologii, żeby móc zgłębić temat?
Miał ktoś z kimś takim do czynienia, poznaliście kogoś takiego?
@Prucjusz Dużo opcji wchodzi w grę. Może lepszy bolec się zdarzył i po prostu straciła zainteresowanie? Albo czymś ją zraziłeś a ona nie jest konfrontacyjna i po prostu ucięła kontakt?
Ja np. jakbym trafił na jakąś jebniętą antyszczepkę albo astroloszkę to od razu bym uciął i nawet się nie tłumaczył ^^
@Prucjusz Ja tak robiłam, np. kiedy zdałam sobie sprawę, że facet nie szuka partnerki, tylko robi rekrutację na mamusię albo służącą.
Powodów może być dużo, bo z jednej strony może to być powodem wewnętrznych rozterek tej osoby, np. lękiem przed odrzuceniem, więc sama woli to zrobić we własnym zakresie, albo poczuciem niepewności w budowaniu relacji, albo może wynikać bezpośrednio z niechęcią do drugiej osoby przy bliższym poznaniu, czy poczuciem że mijacie się w oczekiwaniach co do relacji.
Wydaje mi się, że najlepszym krokiem byłoby podpytać co jak i dlaczego bezpośrednio. Powiedziesz o swoich obserwacjach i poczekać na reakcje. Jeżeli druga osoba jest świadoma swoich uczuć i powodów danych działań to powie wprost co nie pasi. Jak nie, albo zacznie omijać temat, wskazuję to na niski poziom świadomości własnych emocji., co może być sporym utrudnieniem w rozwijaniu kontaktu z tą osobą.
To ryzykowny krok, bo stawia kawę na ławę, albo pójdzie to dalej, albo się rozwali fest, ale wydaje mi się, że to i tak lepsze od takiego zawieszenia w niepewności.
Zaloguj się aby komentować
Wrzucam ogłoszenie dla zainteresowanych:
"“Cześć, obecnie jestem w trakcie 3 roku szkoły psychoterapii poznawczo-behawioralnej. Abym była dobrym terapeutą i jednocześnie skończyła szkołę, potrzebuję ćwiczyć swój warsztat pod okiem nauczycieli ze szkoły. Pracuję już jako psycholog i obecnie prowadzę pacjentów, natomiast nie są to pacjenci, którzy mają diagnozę zaburzenia psychicznego. Zatem jeśli jest ktoś, kto ma diagnozę albo podejrzenie diagnozy zaburzenia psychicznego, to mam propozycję niskopłatnej terapii (120zł) raz w tygodniu online, która jednocześnie jest nagrywana w celu superwizowania mojego warsztatu w szkole. Abyśmy podjęli taką współpracę, to wstępnie porozmawiamy telefonicznie o tym, z czym mielibyśmy pracować i czy zaczynamy wspólną podróż zwaną terapią. Podpowiadam, o jakie jednostki zaburzeń psychicznych piszę powyżej: zaburzenie depresyjne, zaburzenia lękowe (fobia specyficzna, zespół lęku napadowego z elementami lub bez agorafobii, fobia społeczna, zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne, lęk uogólniony, PTSD), zaburzenia seksualne.
Osoby zainteresowane współpracą prosiłabym o napisanie maila na adres: [email protected] z kilkoma informacjami o sobie (m.in. imię, wiek, zarys problemu oraz numer telefonu). Oczywiście, jeśli są jakieś pytania, to wtedy też zachęcam je napisać.”"
#psychologia #psychoterapia #terapia
XDDDDDDDDDDDDDDD
ja was wysłucham za połowę tego a połowę połowy przekażę na cele charytatywne
piszcie: [email protected]
(to nie jest porada psychologiczna)
@Jarem mnie kiedyś Pani zapytała czy może mnie nagrywać w celu podnoszenia swoich kwalifikacji, powiedziałem, że nie i raptem na następnych zajęciach już jej się nie podobalem i nie chciała mnie prowadzić xDD
Niech mnie weźmie na nfz
Zaloguj się aby komentować
Halo! Czy jest tu ktoś normalny? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://www.idrlabs.com/pl/wielowymiarowy-test-osobowosci/test.php
#test #psychologia

W sumie to tak

I bez tego testu wiem, że mam nierówno pod kopułą ;)

What now? Do Choroszczy?

Zaloguj się aby komentować

Dobre dla przyszłych rodziców, szczególnie pierwsza część.
Wykład o stylach przywiązania, które wykształcają się poprzez więź dziecka i opiekuna, najczęściej matki i które kształtują inteligencję emocjonalną i dojrzałość emocjonalną osoby już dorosłej.
#psychologia #rodzicielstwo

Zaloguj się aby komentować
61 + 1 = 62
Tytuł: Pokochaj siebie
Autor: Wayne Dyer
Kategoria: poradnik
Ocena: 5/10
Poradnik psychologiczny, jak naprawić lub poprawić swoje życie. Leżał na półce 4 lata, więc w końcu się za niego wziąłem, bo moja sytuacja życiowa w tej chwili to poszukiwanie rad i szczęścia.
No jest to takie se bym powiedział, guru z Ameryczki udziela porad typu: Masz ból głowy w lewej skroni? Jeśli wystarczająco dobrze będziesz się starać, przemieścisz go na drugą stronę głowy. Nie przejmuj się konwenansami i społeczeństwem, to TY i TWÓJ dobrostan są najważniejsze, a jedyne ograniczenia i blokady są w TWOIM umyśle. Pomyśl o tym. No dało się tu wyczuć poradnik dla kur domowych z klasy średniej w USA, jako Polak czytałem ją czasem z uniesionymi brwiami, bo przetłumaczona była jak filmy na Polsacie te 20 lat temu.
Dałem jej 4 gwiazki na Goodreads ale tylko dlatego, że chłonę obecnie wszystko, co niesie jakąś pociechę i nadzieję na przyszłość. W normalnych warunkach ocena zjechałaby do 2/5 albo 3/10.
#bookmeter #ksiazki #psychologia

@DerMirker
Z pokochaniem siebie, a miałem z tym ogromne problemy - jakikolwiek błąd = myślenie o sobie jak o najgorszej osobie na świecie -, pomogło mi traktowanie samego siebie jak kumpla, ewentualnie jak dzieciaka.
Czy powiedziałbym swojemu kumplowi, że jest ch⁎⁎⁎wy, ponieważ popełnił błąd? No nie.
Czy powiedziałbym dziecku, że jest brzydkie i nie zasługuje na bycie szczęśliwym? Oczywiście, że nie.
Mimo że brzmi trochę głupio, to jednak takie zdystansowanie się pomogło mi i dzisiaj nie mam już takich myśli.
@cyberpunkowy_neuromantyk dzięki za ten komentarz, zastanowię się nad nim, bo ostatnio też byłem dla siebie bezlitosny, ale środowa wizyta u psychologa trochę otworzyła mi oczy. Dodam niebawem o tym wpis pod tagiem #depresja
@DerMirker popieram to, co pisze Cyberpunkowy, dodałabym jeszcze tylko jedno - aktywność fizyczna i pozbycie się używek. To, oprócz terapii i leków, pomogło mi najbardziej w polubieniu siebie. Sama terapia i leki mi by tego nie dały.
Zaloguj się aby komentować