Społeczność
Psychologia
Społeczność stworzona do dzielenia się ciekawostkami, bądź tłumacząca zjawiska z zakresu szeroko rozumianej psychologii.
Zostań Patronem Hejto i tylko dla Patronów
- Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
- Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
- Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
- Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Oczywiście ludzie różnią się od gołębi, ale oni również mają skłonność do wpadania w pułapkę bezskutecznego powtarzania czynności nagradzanych tak rzadko, że wysiłek w nie wkładany jest zupełnie niewspółmierny do ewentualnych zysków (zawzięci gracze dziesiątkami lat usiłują wygrać w totolotka, a żony alkoholików potrafią równie długo próbować naprawić swoje małżeństwa).
Warunkiem niezbędnym do wpadnięcia w pułapkę nieregularnych nagród jest nieznajomość mechanizmu produkującego nagrody i niemożność zapanowania nad nim. W takiej sytuacji jest na przykład żona nieustannie próbująca ulepszyć swoją kuchnię (załóżmy, że są takie żony), żeby tylko zdobyć uznanie męża, który tylko z rzadka jej kuchnię chwali (i to w dodatku tylko wtedy, gdy powiedzie mu się w pracy, co zdarza się nieczęsto i zgoła niezależnie od kulinarnych wysiłków żony).
___
Bogdan Wojciszke Psychologia miłości
#psychologia #zwiazki #ciekawostki
@smierdakow wiesz czym jest szaleństwo? Powtarzać w kółko to samo licząc na inny efekt.
Tak też działają uzależnienia.
Zaloguj się aby komentować
W początkowych swoich fazach związek miłosny jest niewątpliwie ogromnym źródłem stymulacji. Ekscytujące jest bliższe poznawanie innego człowieka, ekscytujący jest seks, ekscytujące jest robienie nowych rzeczy wspólnie z innym człowiekiem.
Wraz z upływem czasu duża część tej ekscytacji bezpowrotnie znika. Po kilku latach partner oczywiście przestaje być nowym człowiekiem - znamy na pamięć jego dzieciństwo i wszystkie niegdyś tak zabawne anegdoty, poglądy i upodobania, a przede wszystkim wiemy, co sądzi on o nas samych. Po latach pożycia mniej ekscytujący staje się też seks - różne sondaże zgodnie wskazują, że ogromna większość małżeństw uprawia go w miarę trwania związku coraz rzadziej.
Podobna zależność stwierdzana jest u wielu gatunków zwierząt.
Długo przebywające ze sobą osobniki przeciwnych płci tracą dla siebie wzajemne zainteresowanie. Jest to szczególnym przejawem powszechnie występującej tzw. habituacji - utraty zainteresowania dla obiektów, które straciły walor nowości.
Jeżeli umieścić szczury w tej samej klatce, to oddają się aktywności seksualnej aż do wyczerpania samca (który dopiero po 10-15 dniach odzyskuje zdolność do kopulowania z normalną dla siebie częstością). W istocie jest to jednak wybiórcza utrata zainteresowania seksualnego, raczej znudzenie niż wyczerpanie. Kiedy bowiem po osiągnięciu tego stadium podstawić samcowi nową partnerkę, nie ma on żadnych kłopotów z ponowną kopulacją, a jeśli podmiany te będą kontynowane, szczur dochodzi do stadium wyczerpania (tym razem nieodwołalnego) po trzykrotnie większej liczbie ejakulacji niż z jedną tylko partnerką (Bermant, 1967).
Zjawisko to znane jest pod nazwą efektu Coolidge'a, nazwa zaś wywodzi się nie od nazwiska jego odkrywcy, lecz prezydenta Stanów Zjednoczonych o tym nazwisku. Miał on wraz z małżonką odwiedzić wzorcową fermę drobiu. Z jakiegoś powodu państwo Coolidge byli oprowadzani po fermie oddzielnie, choć obojgu pokazywano pewnego wzorcowego koguta, dzielnie sobie poczynającego z kurami na podwórku.
Oprowadzana jako pierwsza Pani Prezydentowa, podziwiając osiągnięcia koguta zapytała, jak często on tak potrafi i uzyskała odpowiedź, że do kilkunastu razy dziennie. „Proszę o tym powiedzieć Panu Prezydentowi" - zażądała Prezydentowa. Nieco później Prezydent podziwiając los rzeczonego koguta zapytał, ile nowych kur on poznaje, i uzyskał odpowiedź, że do kilkunastu dziennie. „Proszę o tym powiedzieć Pani Prezydentowej" - zażądał Prezydent.
___
Bogdan Wojciszke Psychologia miłości
#psychologia #zwiazki #ciekawostki #seks
@smierdakow gdzieś widziałem statystyki które mówią nawet, że najwięcej par rozstaje się po około dwóch latach i 9 miesiącach.
Na własnym przykładzie się przekonałem, że to prawda. Po 33 miesiącach mnie rzuciła. Jak w mordę strzelił, równo po tysiącu dni zauroczenie minęło.
@smierdakow ludzie mają to do siebie że się szybko nudzą. wątpie że to urok współczesnych czasów, co najwyżej we współczesnych czasach łatwiej nam z tą nudą walczyć np. łatwo zmieniając partnera via internet niżli z powodu presji społecznej i braku innych możliwości marnować żywot z kimś kto nas nie interere
@smierdakow super, dzieki
Zaloguj się aby komentować
Następnie zupełnie innym osobom odtwarzano nagrane na taśmę wypowiedzi dziewcząt z prośbą o odgadnięcie, czy słuchana dziewczyna jest ładna, czy brzydka. Osoby badane „drugiej generacji" uznawały za piękne te dziewczęta, których partnerzy z pierwszej fazy badania byli przekonani, że rozmawiają z kobietą atrakcyjną. Za brzydkie natomiast uważane były te dziewczęta, których partnerzy żywili przekonanie, iż rozmawiają z kobietą nieatrakcyjną.
Bezpośrednią przyczyną tych różnic był sposób zachowania się - dziewczęta z pierwszej grupy były bardziej ożywione, pewne siebie i lepiej im szła rozmowa, podczas gdy dziewczęta z grupy drugiej prezentowały się dokładnie odwrotnie. Snyder i jego współpracownicy wykazali ponadto, że różnice w zachowaniu dziewcząt wywołane zostały odmiennym postępowaniem rozmawiających z nimi studentów. Mianowicie studenci przekonani, że rozmawiają z piękną kobietą, byli bardziej towarzyscy i śmiali, dowcipni i cieplejsi w kontakcie niż studenci przekonani, że rozmawiają z „brzydulą", którzy, krótko mówiąc, po prostu znacznie mniej się starali.
Przekonania studentów dotyczące urody rozmówczyni decydowały więc o postaci i przebiegu ich zachowania, co z kolei kształtowało zachowanie ich partnerek. Rację miał zatem George Bernard Shaw twierdząc, że różnica między damą i kwiaciarką tkwi nie tyle w ich zachowaniu, ile w zachowaniu ich bliźnich, w sposobie, w jaki są traktowane.
___
Bogdan Wojciszke Psychologia miłości
#psychologia #ciekawostki
Ladni ludzie maja latwiej w zyciu.
Niemozliwe
Zaloguj się aby komentować
Nawet fałszywa wiara mężczyzny w to, że jakaś kobieta nasila przeżywane przezeń pobudzenie, sprawia, iż wyżej ocenia on jej atrakcyjność.
Valins (1966) zapraszał młodych mężczyzn do udziału w badaniach dotyczących jakoby reakcji fizjologicznych na bodźce o treści erotycznej. Wyświetlał im przeźrocza przedstawiające na wpół rozebrane dziewczęta z „Playboya" informując, że bicie ich własnego serca będzie nagrywane na taśmę, a także wzmacniane i odtwarzane przez głośnik. W rzeczywistości odtwarzane badanym dźwięki nie miały nic wspólnego z ich własnym sercem. Przy oglądaniu niektórych, przypadkowo wybranych zdjęć, odtwarzano każdemu badanemu uprzednio nagrany odgłos przyspieszonej akcji serca, a podczas oglądania innych zdjęć odtwarzano im odgłos normalnej akcji serca. Na zakończenie proszono badanych o ocenę, jak dalece każde zdjęcie było dla nich atrakcyjne i ekscytujące, a oceny te powtarzano w miesiąc później w zmienionym kontekście. Pozwalano im też zabrać dowolne zdjęcie jako rekompensatę za udział w eksperymencie.
Zgodnie z przewidywaniami, za bardziej ekscytujące uważane były przez badanych te zdjęcia, przy których słyszeli oni przyspieszone bicie rzekomo swojego własnego serca (i efekt ten utrzymywał się jeszcze w miesiąc później), a ponadto te właśnie zdjęcia zabierali do domu.
Na ogól skłonni jesteśmy uważać, że nasz wgląd we własne uczucia jest bezpośredni i trafny, że oceniając je, sami wiemy, jakie są, i żadne dodatkowe wskazówki nie są nam potrzebne. A jednak to badanie (i wiele podobnych) dowodzi, że ocena naszych własnych uczuć może być nie tyle prostym ich odczytaniem, ile ich myślowym konstruowaniem na podstawie spostrzeganych objawów własnych uczuć. Takich jak przyspieszone bicie serca czy, na przykład, posolenie herbaty - jeżeli posolimy herbatę wybierając się na randkę, to nikt nam nie wmówi, że powodem mogło być zwyczajne zmęczenie, nie zaś to, że tracimy dla Niego (dla Niej) głowę!
___
Bogdan Wojciszke Psychologia miłości
#ciekawostki
Wszystko to chemia i manipulacja. Ne ma miłości!
Zaloguj się aby komentować
Przyspieszone bicie serca, potnienie dłoni czy uczucie gorąca pojawiają się w wielu różnych sytuacjach i wcale nie zawsze jest jasne, co dokładnie je wywołało. Co ciekawe, możliwa jest nawet i taka sytuacja, kiedy człowiek upatruje przyczyny przeżywanego podniecenia w innym czynniku niż ten, który był faktycznym jego źródłem. Ma to miejsce szczególnie wtedy, kiedy ta pozorna przyczyna sama się narzuca jako typowa i oczywista, natomiast rzeczywista przyczyna przeżywanego przez nas pobudzenia umyka naszej skupionej na czym innym uwadze.
Pomysłowego sprawdzenia tej hipotezy dokonali dwaj Kanadyjczycy (Dutton i Aron, 1974) w badaniach polegających na tym, że do samotnych mężczyzn przechodzących przez most zbliżała się pewna dziewczyna z prośbą o udział w krótkim badaniu psychologicznym.
Do badań wybrano jedną piękną dziewczynę i dwa mosty: betonowy, biegnący na wysokości trzech metrów nad lustrem spokojnej wody, i drugi, wiszący na wysokości siedmiu metrów nad górskim strumieniem i skałami, wąski, długi i kołyszący się przy każdym kroku.
Autorzy założyli, że przechodzenie przez pierwszy most nie będzie miało żadnych szczególnych następstw, natomiast przechodzenie przez drugi wywoła u badanych mężczyzn pewien niepokój czy - mówiąc szczerze - strach. Mężczyzna bać się jednak nie powinien, a przynajmniej jest mu nieprzyjemnie przyznać się do tego nawet przed samym sobą. Mężczyźni schodzący z takiego bu-jającego nad przepaścią mostu najchętniej przypisaliby więc przyspieszone bicie serca i cokolwiek spotniałe dłonie jakiemuś czynnikowi bardziej godnemu prawdziwego mężczyzny niż strach. Na przykład zapierającemu dech w piersiach widokowi pięknych gór albo, jeszcze lepiej, pięknej kobiety, jeżeli taka pojawiłaby się przed ich oczyma zaraz po zejściu z mostu.
Rozumiejąc te męskie pragnienia, autorzy ustawili za mostem piękną eksperymentatorkę. Żeby zaś sprawdzić, czy przyspieszone strachem bicie serca jest przez badanych interpretowane jako nieoczekiwany przypływ uczuć do pięknej badaczki, prosiła ich ona o wymyślenie historyjki opisującej scenę przedstawioną na dość niejasnym obrazku, który im wręczała. Okazało się, że skojarzenia mężczyzn schodzących z niebezpiecznego mostu były bardziej nasycone treściami erotycznymi, niż działo się to w przypadku mężczyzn schodzących z mostu bezpiecznego. Dziewczyna zostawiała też swój numer telefonu, „na wypadek, gdyby chcieli dowiedzieć się czegoś bliższego o wynikach badania", Spośród mężczyzn schodzących z niebezpiecznego mostu niemalże co drugi zadzwonił potem do dziewczyny. Jednak wśród mężczyzn schodzących z mostu bezpiecznego tylko co dziesiąty wykazał równie silne zainteresowanie „wynikami badania".
Dodać należy, że żadnej z tych różnic nie stwierdzono, kiedy „krótkie badanie psychologiczne" przeprowadzał mężczyzna, a znaczna większość badanych nie chciała nawet wziąć jego numeru.
___
Bogdan Wojciszke Psychologia miłości
#psychologia #ciekawostki
@smierdakow elegancko, będę w przyszłym sezonie przesiadywał na wieżach widokowych i czekał aż jakaś laska z lękiem wysokości błędnie zinterpretuje sygnały ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Edit: a nie, jednak ostatnia linijka pokrzyżowała plany
@Zielczan musisz uważać, w książce dalej jest opisywane jak właśnie emocje (lub wysiłek fizyczny lub lekkie podniecenie) podbijają ocenę czyjejś atrakcyjności, ale uwaga - jak ktoś jest ładny, to wtedy oceniamy go lepiej niż byśmy ocenili na spokojnie, ale jak osoba jest brzydka, to wtedy podbija to ocenę w drugą stronę - oceniamy niżej niż na spokojnie
Zaloguj się aby komentować
Bogdan Wojciszke Psychologia miłości
#psychologia #zwiazki #milosc
@smierdakow
Temat poruszany zbyt rzadko.
"Miłość" to ciężka orka. Praca nad związkiem, dbanie o drugą osobę przy jednoczesnym niezatraceniu siebie.
W tym względzie kultura popularna zrobiła nam wielką krzywdę
Zaloguj się aby komentować
Twoje zdanie:
#ankieta
Czy poliamoria jest zachowaniem akceptowanym przez Ciebie, czy tematem taboo? Twoje zdanie:
Cinszka sprawa, bo to jednak wynik mniejszego lub większego zaburzenia i dalej dla większości będzie to tym samym co zmiana płci u dzieciaka za jego wolą xd
Przez to wszelkie formy reklamy tego powinny być jakoś ograniczone.
Z drugiej strony wyjebane kto co robi w łóżku
@Szlachetkin_Szalony
True
dalej dla większości będzie to tym samym co zmiana płci u dzieciaka za jego wolą xd
Dziękuję wszytkim za głosy.
Nie ogarniam, o co chodzi, ale buja xD
Zaloguj się aby komentować
Piotr Pałagin
Gdzie mieszka seks?
Wydawnictwo: Czarna Owca ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Osoba ta poleciła mi tę lekturę, tak więc się zaopatrzyłem.
Doczytałem do 1/3. Jednak momentami naprawdę zastanawiam się czy te poniższe fragmenty to jakaś forma przenośni? Żartu? Może po prost nie rozumiem co autor chciał przekazać.
Psychoterapeuta? Czy może przeciętny Szaman?
Bo jak można określić udział w podawaniu podstępem leków osobie innej niż własny pacjent?
Jak można wprost dać radę "rozwiedź się z nim"? To chyba nie tak powinno wyglądać w gabinecie?
I te klątwy z zdjęciem byłej żony ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tak czy siak czytam dalej, jest ładnie napisane, przyjemnie się płynie po stronach (° ͜ʖ °)
#ksiazki #psychologia #psychoterapia #seksuologia #nauka
jak ktoś określa siebie homeopatą to automatycznie traci jakąkolwiek wiarygodność medyczną.
@mortt Google prawdę powiedział (° ͜ʖ °)
Gdzie tkwią prawdziwe przyczyny choroby
Każdy ma swoją wewnętrzną energię. W różnych religiach jest ona nazywana „praną”, „Duchem Świętym” czy „boską miłością”. W tradycji wedyjskiej mówi się o czakrach, przez które wibracje kosmiczne przenikają do odpowiednich miejsc w naszym ciele. Jeśli czakry są zablokowane, pojawiają się dolegliwości na poziomie fizycznym i psychicznym. Piotr Pałagin tę starożytną wiedzę o systemie energetycznym człowieka połączył ze współczesną wiedzą medyczną i w ten sposób stworzył jeszcze jedno ze swoich „narzędzi” do leczenia. Dzięki niemu łatwiej jest mu określić, z jakimi problemami boryka się pacjent. A w przypadku choćby tylko jednej zablokowanej czakry może ich być sporo. Z blokadą czakry gardła np. wiążą się nie tylko choroby krtani czy strun głosowych, ale również migreny, wylewy, nadciśnienie, jąkanie, choroby uszu i oczu, arytmia serca, astma oskrzelowa, problemy z kręgosłupem. Znając te zależności, widzi się bezsens leczenia wymienionych chorób pigułkami czy za pomocą skalpela. Pałagin woli więc przepisywać swoim pacjentom leki homeopatyczne albo zalecić, aby wykonali jakiś rytuał. Często też zaprasza ich na prowadzone przez siebie warsztaty pracy z ciałem i duchem w tradycji sufickiej. Znalazł w niej dużo skutecznych technik psychoterapeutycznych: poprzez taniec derwiszy czy pracę z Gwiazdą Magów, na przykład, można, jego zdaniem, odkryć swój archetyp, symbol mocy, uwolnić się od uwarunkowań rodzinnych i karmicznych. A wszystko to razem służy temu, by odkryć prawdziwe fizyczne i psychiczne przyczyny choroby, bo tylko wtedy, kiedy się je pozna, można skutecznie pomóc choremu.
Zawód sychoterapeuta w Polsce nie wymaga żadnych studiów psychologicznych. Każdy może sobie zrobić internetowy kurs albo kupić dyplomik x i się określać tym mianem. Dlatego szukając pomocy zawsze należy szukać osoby, która określa się psychologiem, psychoterapeutą. To oznacza, że jest wykształcona w tym kierunku. Do tego zawsze warto sprawdzić wykształcenie przed wizytą. Dobry specjalista ma je podane na swojej stronie czy na swoim profilu: zazwyczaj jest to nie tylko 5 lat psychologii, ale jeszcze podyplomówki, szkolenia, kursy, studia z pokrewnych kierunków czy specjalizacji itd.
A to jest homeopata psychoterapeuta, czyli nie psycholog a właśnie szaman
Zaloguj się aby komentować
00:00 - W dzisiejszym odcinku
01:57 - Wprowadzenie
03:57 - Badania Seligmana nad wyuczoną bezradność
08:20 - Wyuczona bezradność w więzieniu
13:57 - Wyuczone bezradność w problemie alkoholowym
21:10 - Czy wyuczona bezradność może stać się naszą cechą?
43:50 - Jak się wyleczyć z wyuczonej bezradności?
57:59 - Kto jest bardziej podatny na wyuczoną bezradność?
01
01
01
psycholog, autor książki „Wyuczona bezradność: gdy tracimy kontrolę nad swoim życiem”, pracował z osobami zadłużonymi oraz uzależnionymi, swoje pierwsze kroki w zawodzie stawiał w zakładzie karnym. Członek zespołu ds. alimentów w biurze RPO, Inicjator Programu Wsparcia Zadłużonych w Poznaniu.
psycholog, trener komunikacji i zarządzania, twórca podcastu Charyzmatyczny
#psychologia #nalogi #alkoholizm
Dzięki za ten wpis, dla mnie temat raczej mało znany, ale przynajmniej czegoś się dowiedziałam. Gość bardzo trafiony, przyjemnie się oglądało wywiad z nim. Niestety nie odniosę się więcej do filmu, bo mi brakuje wiedzy w temacie. A co Ciebie najbardziej poruszyło, zaciekawiło w tym temacie?
@koniecswiata ogólnie cały temat był ciekawy i mniej mi znany, podobnie jak u Ciebie.
01
55 - Czy motywacja jest potrzebna do zmiany?
To mi się rzuciło szczególnie w oczy bo cały ten temat był ukazany w taki dosyć stoicki sposób.
@splash545 Mi się bardzo podobała ta historia z szambem i drabiną
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@ICD10F20 skoro i tak słuchają to po co się uciszać?
@Lubiepatrzec żeby nie usłyszeli.
Zaloguj się aby komentować