Zacząłem trochę czytać te blackpillowe wysrywy i przegrywów o tym jak gardzą nimi kobiety i ja to chłopaki zaczynam coś tam podejrzewać, że jednak kobiety nie są dla wszystkich miłe i to chyba serio są jakieś sygnały zainteresowania.
Dla mnie takie sytuacje jak np podbija laska na silce "pomozesz mi to ustawic/przeniesc" (raz sie jeblem w lokiec cos przenoszac to mnie typiara spytala "ojej nic sie nei stalo?") albo np w parkomacie stojąc z jakas randomwoa laska "jak ci nie działa platnosc NPC to ja ci kupie i podam numer to mi blikniesz" czy dziewczyna w odzieżowym zaczepiająca mnie przy kasie biegnaca z 2 konca sklepu "znalazlam mniej skulowany ten model swetra" (na swieta dla mamy) to jest po prostu ludzka uczynność, no ale wychodzi że nie i teraz c⁎⁎j wie.
Laska w ktorej sie srogo zauroczylem i wywieralem presje jak ze mna luzn ogadala to mowila mi "pasowalbys na fizjoterapeute", "ja bym przyszla do ciebie na masaz, a moge krzyczec?" to ogolnie myslalem ze to tak kolezensko sie wyglupia i w sumie nie pociagnalem watku. Kiedys jeszcze u mnie byla na piwie i pies na nia wskoczyl i jej osunal ramiaczko to powiedziala "ktos chce ci pomoc chyba" i tez to zignorowalem. Ale rozkminiam teakie rzeczy po miesiacach dopiero.
k⁎⁎wa wychodzi na to ze sobie sam z lozka typiary wypycham XD
Największa beka, że jak tak zacząłem gadać z moją przyjaciółką i też opowiadałem o różnych rozmowach czy sytuacjach i sygnałach w rozmowach itd to mi powiedziała, że jestem ogólnie niekumaty.
Ja serio myślałem, że ludzie są mili albo jak są np koleżanki to się wygłupiają pisząc różne rzeczy, a flirt to coś bardziej intensywnego, ale wychodzi na to, że ja sie po prostu c⁎⁎ja znam a wiekszosc typow to serio musi byc pogardzana na co dzien.
Ja po prostu bylem prawie 7 lat w zwiazku i już wypadłem z wprawy z rozumowania takich rzeczy. Mam 29 lat a cale lata 20 spedzilem w zwiazku z introwertyczką, samemu bedac ekstrawertykeim 100 % XD
#blackpill #redpill #bluepill #przegryw #gownowpis #randki



















