Sorry, że nie czytam tej dramy, ale mogę was wyjaśnić.
Zacznę od końca, od speców: @Nemrod i inni: widzicie, że typ nie ma pojęcia i jest nowym pasjonatem. Nie ma się co kłócić. I nie wyjaśnicie go cisnąć mu. Nie ma co odpisywać na zaczepki. Kto ogarnia, wie gdzie młody się myli. A kto jest tu przelotem, niech myśli co chce i bierze informacje o katastrofach lotniczych z pudelka. Nic się nie stanie, ci ludzie nie decydują o zasadach ruchu lotniczego ani nie wydają rozporządzeń dot. bezpieczeństwa w ruchu lotniczym.
@cyber_biker
Środowisko lotnicze jest specyficzne. Gdyby nie było, byłoby DUŻO więcej katastrof. Nikt ci nie przyzna racji, bo oni nie omawiają z tobą akcji w kokpicie. Oni od razu widzą wpływ na procedury, na budowę samolotów, na wszystko. I w takich sprawach to, że WYGLĄDA na to, że kapitan zdecydował się przejść na emeryturę miesiąc wcześniej, nic nie znaczy.
Ich podejście, oparte tylko na dobitnie potwierdzonych faktach jest instrumentalne w nierozbijaniu samolotów. Kłócisz się z ich modus operandi, z ich ideologią. A mają rację, że do takich spraw powinno się podchodzić na zimno i tak chcą uczyć nowych ludzi. To trudne, żeby być cierpliwym, gdy sytuacja wygląda na sensacyjną, ale taki jest piloci styl.
A jeśli chodzi i gdybanie, to już po pierwszym video od Mentour Pilot na temat tego wypadku było "wiadomo" co się stało. Ale dorosłym i szpecom nie wypada bawić się w domysły, bo mogą być błędne. Nie w tym konkretnym przypadku, ale ogółem.