#prawo

14
1771

"zdejmujeny psom łańcuchy! Zwiększamy klatki!"

No chyba że ktoś na tych psach zarabia, to wtedy nie xd


"Podczas dzisiejszego posiedzenia Senackiej Komisji Klimatu i Środowiska rozpatrującej projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt (druk 608) przyjęto jedną z dwóch poprawek zgłoszonych przez Senatora Jana Filipa Libickiego. Poprawki zostały przygotowane przez Komisję Dobrostanu i Zdrowia Psów Związku Kynologicznego w Polsce. Choć nie udało się zmienić proponowanych w sejmowym projekcie wymiarów kojców, Komisja Senacka poparła kluczową zmianę wyłączającą hodowle spod zakresu nowych regulacji kojcowych — analogicznie do wyłączenia schronisk, które zostało ujęte już na etapie poselskim."


#psy #prawo

Zaloguj się aby komentować

Matka zrobiła awanturę w samolocie i wrzuciła nagranie do sieci. Teraz będzie tłumaczyć się w sądzie.

Wyobraź sobie: wchodzisz do samolotu, zajmujesz miejsce przy oknie – dokładnie to, które wcześniej wybrałeś i za które dopłaciłeś.

Kilka minut później podchodzi do ciebie matka z płaczącym dzieckiem na rękach i żąda, abyś oddał swój fotel maluchowi.

Już masz się zgodzić, bo wychowano cię w duchu uprzejmości i troski o innych. Ale wtedy pojawia się wątpliwość: „Dlaczego mam rezygnować z czegoś, za co zapłaciłem i na co czekałem, tylko dlatego, że ktoś inny ma taką zachciankę? Czy naprawdę muszę ustąpić?”


Taka historia spotkała Jennifer Castro, 29-letnią pasażerkę lotu w Brazylii. Kobieta odpowiedziała zareagowała spokojnie i odpowiedziała: "Przykro mi, wolę zostać na swoim miejscu".

Nie krzyczała, nie obrażała, nie traciła panowania nad sobą. Mimo to matka zaczęła ją nagrywać, oskarżając o brak empatii:

„Nagrywam cię, bo to niewiarygodne, że w tych czasach potrafisz być obojętna na płacz dziecka”.

Nagranie szybko obiegło sieć, a internauci podzielili się na dwa obozy. Jeden uważa, że matka może domagać się, czego tylko chce, bo w końcu nie chodzi o nią, a o dziecko.

Druga strona uważa, że kobieta podjęła dobrą decyzję. Zapłaciła za miejsce, więc nie ma obowiązku się przesiadać, bo tego domaga się obca osoba.


Mimo wszystko na Jennifer i tak spadła gigantyczna krytyka ze strony innych matek. Postanowiła więc działać prawnie. Wniosła pozew o zniesławienie i szkody moralne przeciwko kobiecie, która ją nagrywała, a także pozwała linie lotnicze. Firma odpowie za zachowanie swojego personelu.

Pracownicy zamiast uspokoić prowokując kobietę, naciskali na Jennifer, by ta ustąpiła miejsca.

Jak podkreśla, nie chodzi o zemstę. Chce przede wszystkim, aby w przyszłości nie dochodziło więcej do podobnych sytuacji. Bez żadnego powodu stała się obiektem hejterskich ataków ze strony osób, których nawet nie zna i nie uczestniczyły w tym zajściu.


Sprawa Jennifer Castro, krytykowanej za to, że nie oddała miejsca w samolocie płaczącemu dziecku, wykracza poza debatę o dobru i złu.

On sprawia, że myślemy o mocy mówienia "nie". " W świecie, w którym presja zewnętrzna i wewnętrzna popycha nas do ulegania a bycie wiernym swoim wyborom jest aktem odwagi.


filmik: https://www.instagram.com/reel/DDQHdIopxJ2/


#madki #brazylia #samoloty #podrozujzhejto #prawo #psychologia

b215d631-7608-41c8-a39c-a4485243fcad
PanW

W dupach się poprzewracało. Z liścia powinna dostać od obsługi i mele na ryj. Jak ja gardzę takimi ludźmi.

WujekAlien

@4pietrowydrapaczchmur do tej pory na 100+ lotów zdarzyła mi się sytuacja 2x, kiedy ktoś mi truł d⁎⁎ę o zamianę miejsca z niekorzyścią dla mnie. Generalnie mam wyjebane na to gdzie siedzę, bo to dla mnie tylko środek lokomocji, ale bardzo nie lubię jak ktoś swoim niezorganizowaniem mi przeszkadza. W obu przypadkach użyłem tego samego argumentu - jak się rozbijemy moja żona dostanie pani zwłoki do opłakiwania, a tego bym jej nie życzył. Dziwnie szybko to rozwiązywało problem

ramzes

@4pietrowydrapaczchmur współczuję ojcu dziecka. On będzie miał ten problem wiele lat, a pasażerka po tygodniu zapomni o sprawie

Zaloguj się aby komentować

Jeden z bohaterów afery hejterskiej neosedzia Jakub Iwaniec w sobotę około godziny 23 wjechał w drzewo, był kompletnie pijany. Co na to jego koledzy? Ano to co na zdjęciu XD


#polityka #prawo

d123f263-cdb3-48d3-9627-7518d5802de4
jan-marian-waleczny

Najważniejsze jest to, czy co niedzielę do kościółka chodzi🤷

NiebieskiSzpadelNihilizmu

Wszystko to kwestia dowodów. Wiadomo- te pisowskie bedą "dobre" i nic nie wykażą, a te od tfuska to będzie nagonka, rozmontowywane prawa i szczucie badryjoduff pod dyktando lewackiej łunii 😉

Fly_agaric

Jego adwokat twierdzi, że on był pasażerem. No i chuuj. On doskonale wiedział co ma robić.

Zaloguj się aby komentować

kopytakonia

Nie zapominajmy o jeżdżących po narkotykach

100mph

Ja bym jeszcze wprowadzil zapis z mnoznikiem kary dla politykow, urzednikow wysokiego szczebla, policjantow i osob publicznych sprawujacych zawody aktorow, muzykow, prezenterow tv, youtuberow etc. Brak jakichkolwiek odstapien od kary ze wzgledu na dorobek artystyczny. Jeszcze gorzej - im wiekszy masz dorobek i wyzsze stanowisko tym mnoznik jest wiekszy. Zacznijmy popularyzowac pozytywne zachowania zamiast patologicznych!

Veesper

Wprowadzić baaaardzo dotkliwe kary finansowe, konfiskata auta, bransoletka na nogę i codzienne meldowanie się na policji. Jeśli więzienie nie wchodzi w grę to maksymalnie utrudnić komuś życie.

Zaloguj się aby komentować

W odniesieniu do posta https://www.hejto.pl/wpis/heheszki-grzyby-rezerwacjakanii


Zabrane z profilu FB Dogmaty Karnisty


#grzyby #prawo


Sezon grzybobrania w pełni, zatem dziś analiza Dogmatyczna zbierania grzybów.

Pierwsza kwestia: czy wolno zarezerwować sobie grzyba?

W 2023 r. pewien grzybiarz znalazł w lesie kanie. Ich białe owocniki można wymoczyć w mleku i upiec smaczne kotleciki. Jednak znalezione przez niego egzemplarze były jeszcze nierozwinięte. Mężczyzna postanowił więc wrócić po nie za jakiś czas, a miejsce oznaczył tabliczką: "Rezerwacja kani, proszę nie zrywać".

Niestety, jak opisywały media, ktoś inny w międzyczasie zauważył tabliczkę i zebrał wszystkie kanie.

Czy rezerwacja kani ma znaczenie prawne?

Odpowiedź jest jednoznaczna: NIE.

Grzyby nie stają się rzeczą "cudzą" w momencie ich znalezienia i oznaczenia tabliczką przez grzybiarza. Zebranie grzybów przez inną osobę nie jest zabraniem "cudzej" rzeczy w rozumieniu przepisów o kradzieży. Grzyby nie należą do pierwotnego znalazcy, który faktycznie nie zabrał ich dla siebie, lecz zostawił w lesie.

Zatem - grzyba rezerwować wolno, jednak nie jest to prawnie wiążące. Inny znalazca może ominąć zarezerwowane grzyby z uprzejmości dla kolegi-hobbysty, jednak formalnie nie wiąże go zakaz ich zabrania z lasu.

A co z grzybami, które ktoś już zebrał?

Zebrane egzemplarze należą do osoby, która je zabrała. Grzyby znajdujące się w koszu są we władaniu grzybiarza, a władztwo nad grzybem ma znaczenie prawne. Wszystkie są rzeczą "cudzą" z perspektywy osób postronnych.

Podebranie grzybów z cudzego kosza jest więc karalną kradzieżą.

Rozważmy jeszcze przypadek wspólnego grzybobrania.

Na polance pełnej kozaków spotyka się dwóch grzybiarzy. Każdy z nich ma ochotę zabrać ich jak najwięcej. Jak podzielić grzyby pomiędzy zbieraczy?

Grzybobranie rządzi się zasadą: "kto pierwszy ten lepszy". Grzyb należy do tego, kto go pierwszy znajdzie. Jednak w sytuacji konfliktowej określenie, kto pierwszy "znalazł" grzyba, może być problematyczne.

W prostej sytuacji zasadę pierwszeństwa można rozumieć wprost: grzyb jest tego, kto go pierwszy zobaczył. Jednak to kryterium może nie sprawdzić się w wyjątkowo urodzajnym miejscu, gdzie rośnie wiele grzybów.

Samo ogarnięcie wzrokiem grzybodajnej polany nie wystarczy, by powiedzieć: "Wszystkie należą do mnie". Przypominałoby to rezerwowanie sobie grzyba i to za pomocą wzroku, co - jak mówiliśmy - nie jest wiążące prawnie.

Dogmatycznie rzecz biorąc opisywaną sytuację należy rozstrzygać w oparciu o test usiłowania.

Nie wystarczy zamierzenie, by zerwać grzyby; liczy się bezpośrednie zmierzanie do ich skutecznego zabrania.

Grzyby należą do tego, kto je pierwszy zauważy oraz jest w stanie zerwać je po kolei w danym miejscu i czasie.

Grzyb jest tego, kto ma go w zasięgu ręki.

Nie da się zerwać oddalonych od siebie grzybów za jednym zamachem. Należy je zrywać po kolei, spokojnie, z szacunkiem dla lasu i jego darów. W ten sposób każdy grzybiarz może zabierać egzemplarze, po które jest w stanie fizycznie sięgnąć i zebrać je do kosza zgodnie z regułami sztuki.

Znamy już zasady obchodzenia się z grzybem zgodne z Kodeksem karnym. Zatem: pomyślnego grzybobrania!

56f7333e-65f1-4ffc-b2d3-52f504029f9d
PlatynowyBazant

@Ragnarokk a jeśli mam prywatny Las, (nie wjeżdżam do niego Mercedesem😉) to mogę ustawić tabliczkę zakaz zbierania grzybów? Działka jest w środku lasów państwowych.

Zaloguj się aby komentować

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Alembik a zabawne jest to, że ten ich orzełek to w rzeczywistości wyrośnięta mewa xD

Zaloguj się aby komentować

Teraz to chłop się nie podniesie. Dla psioczących policja to, policja tamto - piękny przykład jak sądy podchodzą do sprawy, wyrok, zakaz cyk i fajrant.

#zakazprowadzeniapojazdow #sadownictwo #prawo #patologia


Nota moderatora @bojowonastawionaowca : "Zebrany materiał dowodowy pozwolił na uruchomienie postępowania sądowego w trybie przyspieszonym. Sąd Rejonowy w Gdańsku uznał 23-latka winnego łamania przepisu artykułu 244 kodeksu karnego – czyli niestosowania się do 3 sądowych zakazów kierowania. Wymierzona została kara 4 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, 6 tysięcy złotych świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Sąd orzekł także kolejny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 5 lat."


Źródło: https://pomorska.policja.gov.pl/pom/informacje/wiadomosci/149410,Mial-trzy-sadowe-zakazy-kierowania-pojazdem-policjanci-uniemozliwili-mu-dalsza-j.html

ce0ded48-bacd-4a1a-94ac-59793af2257a
darkonnen

oj tam oj tam. rekordzista ma 34 zakazy i nadal jeździ

Gustawff

Z każdym takim zakazem jest zasądzana jakąś grzywna, czy zakaz to jedyna "kara"?

jajkosadzone

A to nie jest jakies trol konto propisowkie?

Zaloguj się aby komentować

keborgan

Pi⁎⁎⁎⁎lą się z tymi przebierańcami jak matka z łobuzem

Zaloguj się aby komentować

Ragnarokk

@festiwal_otwartego_parasola Jego trud skończony

JackDaniels

@festiwal_otwartego_parasola "Zobacz jak uniknąć spłacania długów. On już znalazł sposób i ma święty spokój!" 

MostlyRenegade

@festiwal_otwartego_parasola ale teraz jest szansa odzyskać chociaż część długu - ze spadkobierców albo z majątku.

Zaloguj się aby komentować

Stoi u mnie na zamkniętym osiedlu samochód, który już od dwóch lat się rozpada i ogólnie zajmuje miejsce. Właściciele zmarli, z tego co się orientuję byli bezdzietni. Samochód nie ma już tablic rejestracyjnych, a pod nim zauważyłem ostatnio jakąś plamę. Spółdzielnia umywa ręce, bo nie ma go gdzie odholować. Straż Miejska to samo - nie może odholować bo nie miałaby gdzie go trzymać przez 6 miesięcy, zanim gmina mogłaby przejąć własność. Obydwie strony przerzucają odpowiedzialność na siebie nawzajem, a auto jak stało, tak stoi.


Czy ktoś miał doświadczenie w podobnej sytuacji? Macie jakieś rady, jak to można rozegrać, żeby pozbyć się wrosta?


#samochody #kiciochpyta #pytanie #prawo

Belzebub

@Piechur potrzebujesz wózka widłowego

Piechur

@Belzebub I Klausa do obsługi

paulusll

@Piechur Sasza wystarczy, Klausów w to nie mieszajmy.

TheLikatesy

@Piechur łańcuch, wytachaj z parkingu na srodek drogi i zostaw tak...

SpokoZiomek

Dzwoniłeś do odpowiednich służb czy kontaktowałeś się w inny sposób?

Bo dzwonić to sobie możesz zębami. Tylko mail; a jak poczta to ze "zwrotką". Wtedy i Ty i służby mają potwierdzenie że było zgłaszane kiedy, gdzie i przez kogo. Jak się sprawa rypnie masz podkładkę że informowałeś kogo trzeba i Ty i sąsiedzi są czyści a SM, czy kto tam, zawaliła.

Piechur

@SpokoZiomek Dzisiaj dzwoniłem, bo Spółdzielnia już kilka razy temat zlewała, ale planuje też napisać maila właśnie po to, żeby był ślad - wiem z doświadczenia, że takie coś zwykle w magiczny sposób przyspiesza działanie organów państwowych

SpokoZiomek

@Piechur Jeszcze taki tip. Poszperaj po necie(albo zapytaj ChatGPT) w ustawach o ochronie środowiska, ruchu drogowym, zagospodarowaniu terenu czy czymkolwiek jakie paragrafy narusza ten wrost. Urzędasy spojrzą poważniej jak zobaczą że wiesz o czym piszesz.

Zaloguj się aby komentować