#kino

12
1045

mój tag: #w8jek

jeszcze żyje, niestety pracuję teraz nad animacją, której nie mogę jeszcze pokazywać,

dlatego na razie nic nowego się nie pojawia, ale jeśli pamiętacie klip animowany Legion* do muzyki Gruzji, to w tę sobotę będzie okazja zobaczyć go po raz pierwszy na dużym ekranie i nawet zagłosować na nagrodę publiczności!


więc jak ktoś nie ma planów na sobotę to niech wpada, dużo kina niezależnego i ogólnie bardzo fajna impreza i za darmo!

więcej szczegółów wrzucę w komentarzu.


#tworczoscwlasna #animacja #lodz #gruzja #kino


*-będzie to wersja festiwalowa z zagubioną planszą

ac161dfe-42c2-4558-bc97-0be30d72c09c
Atexor

@w8jek byłem kiedyś na koncercie m.in. Gruzji w Krakowie. Jeju, ludzie krzyczeli "je**ć Gruzję", ci się cieszyli, w jednym momencie jeden z wokalistów (ten co miał krzyż na czole namalowany) zawołał do jednego krzykacza pod sceną "pier*ol się", a w przerwach pomiędzy nimi grała muzyka "hej batumi" zespołu Filipinki. Inny świat xD


I jeszcze koleś z tą koszulką. Mam nadzieję @w8jek ze teledysk będzie równie poroniony jak ten zespół i fani

aff449de-9d30-44f5-ac25-758e26305a9b
VonTrupka

>pracuję teraz nad animacją, której nie mogę jeszcze pokazywać,


to jest znakomity tekst na "tutaj napis górny" na koszulce

gedzior84

Nie czuj presji, ze musisz cos wrzucac, bo sie spalisz. Masz tu już bazę swoich fanów, którzy będą zawsze zadowoleni z tego, ze coś się pojawia, niezaleznie od czestotliwości

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Cheesy

Całe szczęście, że Will Simp nie zagrał Neo. Nie pasowałby do tej roli

koszotorobur

@Deykun - zabrakło mu wyobraźni by zrozumieć jaki efekt da te 30 kamer filmujących na raz

Dybala

@Deykun wk#rwia mnie ten koleś, jedyny plus to był mu dał za "Bad Boys"

Zaloguj się aby komentować

michalnaszlaku

Trailer spoko, ale dwie ostatnie części pokazały, że lepiej nie mieć żadnych oczekiwań

Zaloguj się aby komentować

W wieku 74 lat zmarł aktor, satyryk, poseł na Sejm I kadencji Janusz Rewiński. Artysta znany był m.in. z Kabaretu Olgi Lipińskiej, ról w filmach "Kiler", "Kiler-ów 2-ów" Juliusza Machulskiego i "Ryś" Stanisława Tyma oraz serialu "Tygrysy Europy".

#kino #filmy #aktorzy #nekrolog #wiadomoscipolska#feels

267a78e0-7784-4ffa-af21-317713fbcecc
Lvter

Siara. I wszystko jasne 😟

Zaloguj się aby komentować

Meow

Jak dla mnie Prometeusz i Covenant powinny byc. Nie wiem kurde nie zaliczane do tego uniwersum. To jest to samo co nowe gwiezdne wojny robią ze starymi. Taka masa glupot i brak logiki. Niby zaloga kosmivznego statku kolonialnego a zachowanie jak amerykańscy nastolatkowie z jakiegos Krzyku. Kto taką odklejoną ekipe wpuszcza na pokład. Aaa szkoda gadac. Jeszcze najgorsze ze tak spartolonego Covenanta nagral Ridley Scott

Zaloguj się aby komentować

vinclav

@jelonek nie dziś, Korfanty, ja dziś idę grzecznie spać!

Zaloguj się aby komentować

Czy dla Was też każdy polski dubbing osłabia odbiór filmu? Jakoś nawet animacje dla dorosłych widzów z polską ścieżką dźwiękową, brzmią mi zawsze jak pod kino dla 8 latków. Jak Wy to odbieracie?

#filmy #jezykangielski #jezykpolski #kino

1af2e3b1-53ac-4184-b443-69231bb9b82b
Tapporauta

@Gracz_Komputerowy a) może tak być; ale ludzie są też po prostu leniwi XD

b) a to racja, jak bierzesz napisy to nawet nie myślisz o takich rozterkach

VonTrupka

Dubbing jest świetny wyłącznie w bajkach, w szczególności pełnometrażach 3D.

Nie wyobrażam sobie dubbingu w zwykłych filmach - za wyjątkiem oczywiście asterixa i kleopatry - bo w takim wypadku to bym wolał oglądać nieme kino.

Hawajskadlakazdego

Harry Potter w dubbingu tylko i wyłącznie

Zaloguj się aby komentować

Siema,

Dziś w #piechuroglada kupa.

----------

Tytuł: King Arthur: Legend of the Sword

Reżyseria: Guy Ritchie

Moja ocena: 1.5/5


Po śmierci króla, tron Anglii przejmuje jego brat, wprowadzając rządy terroru. W międzyczasie Artur, prawowity spadkobierca korony, nie będąc świadomym swojego pochodzenia, dorasta w zamtuzie, wyrastając na przywódcę lokalnego gangu. Pojawienie się magicznego miecza wprowadza w ruch serię zdarzeń, których efektem ma być uwolnienie Anglii od tyrana.


Wyjdę na pana marudę, ale trudno: ten film był tak głupi, tak niesamowicie idiotyczny, że głowa mała. Ja rozumiem, że to miało być przygodowe kino, ale żeby było przynajmniej wciągające, interesujące, żeby był jakiś punkt zaczepienia... A tu jakieś dziwne przyspieszenia fabuły, sceny z d⁎⁎y, wkurzający i chaotyczny montaż. Antypatyczny bohater, którego za cholerę nie da się lubić, bez względu na jego historię i "rozwój". Aktorsko mega średnio, żeby nie powiedzieć źle, i tylko Jude Law jakoś się jeszcze starał. Efekty komputerowe słabe i strasznie męczące, zwłaszcza przy scenach walk, które miały być chyba tymi momentami "WOW!", a wyszły tak, że chciało mi się rzygać. Ogólnie dramat i w sumie szkoda szczempić ryja, tylko muzyka dawała radę. Oglądając takie obrazy utwierdzam się tylko w przekonaniu, że Hollywood to ogromna maszyna do prania pieniędzy, bo nie wierzę, żeby tej produkcji przyświecał jakikolwiek inny cel. Nie polecam nikomu. No dobra, dwunastolatkom powinno się spodobać.


#filmy #kino #recenzja #przygodowy

1e8f3c4a-517e-4dcc-9575-02c6fa589c84

Zaloguj się aby komentować

koszotorobur

@Sweet_acc_pr0sa - film święty - a jeszcze lepszy nieprzerwany reklamami

VonTrupka

czy to już minęła 3 yrs I promise?

Hakamairi

@Sweet_acc_pr0sa już po seansie? Najlepsza teoria jaka widziałem na temat tego filmu była, że skoro mieli wyciek paliwa na tym statku i to skontaminowalo całą populację, a wiem, że głównego bohatera zamieniło to w krewetke. To nie wiemy jak naprawdę wyglądają kosmici. Oni wszyscy chorzy są, tak samo jak główny bohater.

Zaloguj się aby komentować

Siema,

Uwaga, uwaga, klasyk w #piechuroglada

----------

Tytuł: Jaws

Reżyseria: Steven Spielberg

Moja ocena: 3/5


W nadmorskim kurorcie dochodzi do brutalnych ataków rekina ludojada. Rozwiązania kryzysowej sytuacji podejmuje się szeryf, który w związku ze zbliżającym się sezonem wypoczynkowym będzie musiał zmierzyć się nie tylko z olbrzymim drapieżnikiem, ale także z miejscową władzą.


Historię morderczego rekina oraz główny motyw muzyczny znałem jak większość od dawna, głównie z różnego rodzaju parodii czy nawiązań. Chciałem się jednak przekonać, czemu ten film wywarł tak duży wpływ na popkulturę. Czy obraz z lat 70. będzie w stanie zaciekawić współczesnego widza, oglądającego go bez okularów nostalgii? Otóż jak najbardziej. Styl reżyserki Spielberga - jego ustawianie aktorów, gra planami, zbliżenia na twarze - zwyczajnie bronią się po wielu latach, choć mają w sobie coś teatralnego. Posługuje się on jednak obrazem w sposób jasny i klarowny, prowadzi widza niemalże za rękę przez całą fabułę, nie pozwalając mu się zgubić. Niektóre sceny, zwłaszcza od momentu wypłynięcia na polowanie, trącą lekko myszką, ale nie w sposób zniechęcający. Rekin wygląda świetnie - krążą legendy o tym, ile krwi napsuł on ekipie filmowej, ale w finalnym obrazie tego nie widać (a przynajmniej nie tak bardzo). Końcówka trochę mi się dłużyła i chyba przeszkadzało mi, że ton filmu zmienił się z thrillera na przygodowy, a wrażenie to potęgowała zwłaszcza muzyka i postać oceanologa, którą z chęcią bym wyciął albo znacznie ją ograniczył. W każdym razie uważam, że jest to dzieło, które w dalszym ciągu można uznać za interesujące i warte zobaczenia. Polecam tym, którzy do tej pory (jak ja) zastanawiali się, czy warto w te szczęki wskoczyć.


#filmy #kino #recenzje #thriller

5d772c70-cd42-4cec-9c1f-9cccb6a10562
Piechur

@UmytaPacha Śmiało, tylko ostrzegam, że jest mała szczypta czegoś, co może podchodzić pod gore

RACO

Jest błąd w tytule. Powinno być JEWS

Piechur

@RACO Do tej produkcji jest inny plakat.

7024327e-8076-4def-bcfc-e32e011742f5
RACO

@Piechur tego oczekiwałem

Felonious_Gru

@Piechur nudne to jak flaki z olejem

Zaloguj się aby komentować

Jestem kinomanem. Chyba mogę tak siebie określić po obejrzeniu ponad 1500 filmów (od jakiegoś czasu już nie liczę). I nie narzekam, iż dzisiejsze kino jest woke, netflixowe czy zwyczajnie mierne jakościowe. Każdy sam wybiera gatunki, które ogląda i można z łatwością szukać poza platformami streamingowymi. Tak też uczyniłem i przez ostatni niemal rok chodziłem praktycznie na wszystko, co było wyświetlane w kinach - zarówno na blockbustery, jak i kino niszowe czy zwyczajnie trafiające do - teoretycznie - bardziej wymagającej publiczności. I chyba zaczynam rozumieć. Problemem nie są polityki dużych firm - problemem jest brak dobrych historii. Dzisiejsze kino mnie nie zajmuje, a scenariusze są nudne i rozciągnięte w czasie. Bohaterowie są skonstruowani w taki sposób, iż nie czuję do nich sympatii, ani awersji. Nie interesują mnie - nie potrafię się z nimi identyfikować. Nie potrafię odnosić realiów przedstawionych w kinie do własnych przeżyć czy otaczającej rzeczywistości. Dialogi są wyłącznie zapychaczami, pozbawionymi polotu i błyskotliwości. Cierpimy na deficyt dobrych historii. I nie odnosi się tylko i wyłącznie do kina nowego nurtu. „Irlandczyk” nie zbliżył się nawet do najlepszych filmów Scorsese. „Przemytnik” Eastwooda to naciągana wydmuszka, która nudziła niemiłosiernie. Dlaczego „Buntownika z wyboru” oglądam z przejęciem i nie chce opuścić choćby jednej sceny, a premiery kinowe ostatniego roku męczyły mnie czasami tak bardzo, że odliczałem czas do końca? W którym momencie kino przestało dotykać duszy? Nawet historie wybitnych postaci, jak Oppenheimer, to zlepek kilku wątków, które nie łączą się w spójną całość, a żaden z nich nie wybrzmiewa w pełni. Chyba jedyny film ostatniego roku, który został nakręcony z tym starym, kinowym sznytem, to „Biedne istoty”. Nawet Azjaci zawodzą na całej linii i ich produkcje, które według mnie zawsze wybijały się znakomitym i nieprzewidywalnym scenariuszem, teraz są takie… No nijakie. Co według Was stało się z kinem? A moze wyolbrzymiam albo nie umiem znaleźć filmów, które by przemówiły? Jestem ciekaw Waszego zdania.


#filmy #kino

Man_of_Gx

@Sergio Wg mnie koszt produkcji filmu jest tak duży że ryzyko klapy finansowej spowodowanej kontrowersjami zawartymi w filmie powoduje kastrowanie przez producentów wszystkiego co nadaje charakter czy to postaciom czy samej fabule a co ciekawsze scenariusze z tego samego powodu w ogóle nie trafiają do produkcji.

Oprócz tego żyjemy w czasach deficytu uwagi więc nikt nie ma odwagi opowiadania historii w której część wątków nie jest wyłożona kawa na ławę.


Gx

pseudoplatanus

@Sergio Po kryzysie finansowym 2008r zmieniła sie polityka Hollywood do filmów zauważyłeś że od tego momentu ideologia jest obowiązkowa przedtem filmy były ambitny chciały czegoś nauczyć teraz to wpychanie lewizny a druga sprawa to chyba jim Carrey powiedział że internet wykończył wypożyczalnie DVD a platformy strimingowe przejęły rynek i dyktują swoje zaniżone standardy dla murzynów z niskim IQ

offca

@Sergio u mnie na liczniku grubo ponad 2k i już od dobrych kilku lat mało co oglądam, nawet Diuna wg mnie zostala nakręcona po macoszemu.

Zaloguj się aby komentować

Siema,

Zapraszam na #piechuroglada - na tapecie całkiem zgrabna czarna komedia.

----------

Tytuł: The Favourite

Reżyseria: Giorgos Lanthimos

Moja ocena: 3.5/5


Na dwór królewski dostaje się zubożała kuzynka znajdującej się tam przyjaciółki i doradczyni królowej. Znajdując sposób na bolesne dolegliwości monarchini szybko awansuje w hierarchii. Wkrótce między krewnymi dochodzi do bezwzględnej, pełnej podstępów gry o względy nie do końca zrównoważonej władczyni.


Film jest ciekawy i nie nudzi, historia jest oryginalna i zakręcona, okraszona solidną dozą czarnego humoru, ale też przedstawiająca tragizm głównych postaci. W bohaterki wcieliły się znakomita Olivia Coleman, grająca królową, Emma Stone w roli pozbawionej majątku szlachcianki, oraz zimna jak lód i chłodno królująca Rachel Weisz jako (pierwsza?) faworyta. Wszystkie trzy aktorki spisały się świetnie i stworzyły obrazy wyraźnych postaci. Uwspółcześnienie dialogów i wymiany zdań na początku mi trochę przeszkadzało, ale rozumiałem konwencję i szybko dałem jej się porwać. W filmie korzystano z różnych soczewek, czasem ekstramalnie zmieniających obraz (jak rybie oko) i nie zawsze rozumiałem, czemu zdecydowano się właśnie na tę, a nie inną. Chyba wolałbym też, żeby zakończenie nie było tak dramatyczne i "zmuszające" do refleksji - zamiast tego wyrzuciłbym mimo wszystko więcej humoru. Polecam osobom lubiącym nietuzinkowe opowieści pełne intryg i knucia.


#filmy #kino #recenzja #czarnakomedia #dramat #kostiumowy

3c13d766-a6c4-4dc4-90d5-b00bfb0cd53a

Zaloguj się aby komentować

Alky

Wszystkie role grane przez mężczyzn, jak pan Szekspir oryginalnie założył ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować