Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem
Powinniśmy wszakże działać tak, jak postępujemy w przypadku podróży. Co mogę zrobić? Mogę wybrać kapitana, załogę statku, dzień i sposobność. Potem nadchodzi sztorm. O cóż jeszcze mam się troszczyć? Zrobiłem, co w mojej mocy. Teraz sprawy leżą w rękach innych ludzi, w tym kapitana.

Epiktet, Diatryby
#stoicyzm
c423c774-26c6-4017-9f5b-1b81f71f878b
8

Komentarze (8)

To jakby zrzucanie odpowiedzialności na innych, żeby nam pupę ratowali. 🤡 Azaliż nie napisane przy czym tak działać, więc nie wnosi wiele. Poza tym w wielu przypadkach nie mamy wpływu na wybór ani zalogi, ani kapitana, ani okoliczności, więc bardziej kwestia elastyczności i akomodacji do warunków zastanych.


No chyba, że w ten pokrętny sposób pisze się o delegowaniu obowiązków. 🤡

@kitty95 to kolejny cytat z zakresu tych na dwa zdania i raczej nie warto brać go dosłownie. Bo w samym cytacie nie chodzi ani o statek ani o sztorm czy zrzucanie odpowiedzialności na innych(choć rzeczywiście patrząc na ten cytat można go tak zinterpretować).


To jest próba wyjaśnienia dychotomii rzeczy zależnych i niezależnych. Czyli Epiktet po prostu zaleca skupić się na tym co jest w twojej mocy a nie na tym co nie jest. To jest jedna z zasad ogólnych i dostosowanie jej do swojego życia zależy od własnych osobistych przemyśleń i wyznaczenia co jest zależne, a co nie. Bo czasami będziesz miał jakiś wpływ na wybór statku a czasami nie. To jest kwestia sytuacyjna.


Czytałem też Diatryby i widziałem raz inny przykład. Przykład dotyczący gry w kości, ale zamienię go na grę w pokera. Jak dostaniesz karty na początku losowania to jakie karty wypadną nie zależy od ciebie ale to czy spasujesz czy będziesz licytował itd. to co robisz z tymi kartami zależy już od ciebie.

@kitty95 A no i jeszcze chciałbym coś napisać. Zastanowiłem się z deka nad tym przykładem ze sztormem. I wyobraziłem sobie jak mogła by wyglądać reakcja na sztorm dokonana przez Stoika.


Tutaj Stoik mógł by pomagać innym ludziom ratować statek. Ale musiałby pamiętać o zastrzeżeniu, że jego intencja jest najważniejsza, a skutek jest już niezależny. Tak samo jak Stoik widzi że załóżmy jakaś kobieta jest nieprzytomna na ulicy. Ta kobieta jest rzeczą obojętną patrząc z perspektywy rzeczy zależnych i niezależnych, ale to jaką intencje się wobec niej rozwinie nie jest już obojętne bo zależy od charakteru.


W tym przypadku Stoik też powinien pójść i pomóc ale jak kobieta umrze nie powinien być niezadowolony tylko powinien być zadowolony bo zrobił co w jego mocy, a że kobieta i tak zginęła to "Bóg tak chciał".

Ale nie możesz wybrać statku, geniuszu

@N-kt "Otóż jeśli twoja ręka lub noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie! Lepiej jest dla ciebie wejść do życia ułomnym lub chromym, niż z dwiema rękami lub dwiema nogami być wrzuconym w ogień wieczny"


To krótki cytat z biblii. Oczywiście Jezus nie miał raczej na myśli odcinania rąk. Ważny jest kontekst.

@Dan188 Right

Ciebie też nie stać na statek

@Dan188 cytaty wyrwane z kontekstu sa poniekąd mylące. Ogólnie filozofia może dużo wnieść, ale też dużo wynieść, jezeli zostanie opacznie zrozumiana, a o to bardzo łatwo. Stąd łatwiejsza jest dysputa filozoficzna, niż realne działanie, którego efekt jest zawsze jednoznaczny i nieodwracalny.

Zaloguj się aby komentować