Za 10 lat roboty...
#pracbaza #praca #szkocja #emigracja #uk

Za 10 lat roboty...
#pracbaza #praca #szkocja #emigracja #uk

@pol-scot Coś jak order przykładnego obywatela (citizen)
@pol-scot trochę drogi jak na Citizena. Ja mam takiego. Szafir, eco drive i tytan za £170.
Natomiast nie chcialbym dostać zegarka na prezent bo to bardzo osobista preferencja.
Każdy ma inny gust. Chyba, że Twój ojciec marzył o takim to wtedy tak.
Ja np wolę minimalistyczne zegarki i zanim kupilem ten to odesłałem 3 inne i wróciłem do tego.
A jaki zegarek sam nosisz?
Ja na codzień mam smartwatcha a Citka jak idę od ludzi.


Zaloguj się aby komentować
Biorę po 1000 zł z konta każdej drużyny i słucham państwa:
Jaki najlepszy klient poczty na androida?
#email #programowanie #biznes #praca #pracazdalna #pytanie #pytaniedoeksperta #telefony #aplikacje
@Fen domyślny
To raczej zależy z jakiego serwera poczty korzystasz.
>Jaki najlepszy klient poczty na androida?
@Fen najlepiej żodyn
jak nie potrafisz ustalić swoich wymagań, to korzystaj z webmaila ( ͡° ͟ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować
To jest dramat kur%a. ¯\_(ツ)_/¯ Cały tydzień po #pracbaza skręcałem meble w ciszy i spokoju. Trzeba było się troszkę nagimnastykować ale tam… Dziś w piątek rano jestem wypompowany, zero energii. A jak jest zazwyczaj? Przychodzę z #praca robię obiadek no i komputerek, #ps5, jakiś film, książka i spanko o 22. I git, z przyjemnością wstaję do roboty kolejnego dnia. I wiecie co? NIE WYOBRAŻAM SOBIE mieć żonę, małe dzieci, jeszcze więcej obowiązków żeby się nie móc po d⁎⁎ie podrapać bo zawsze coś ktoś chce, bo w biegu, bo ktoś coś oczekuję i kur%a wszyscy wokół klepią jak mantrę ZNAJDŹ SOBIE DZIEWCZYNĘ, SAMEMU NUDNO. O, takiego wała. Skręcanie mebli przy tym to pikuś.
#gownowpis #zwiazki
@gawafe1241 a później że świat schodzi na psy xD
Zaloguj się aby komentować

Odkrył jeden prosty trik na zwiększenie produktywności o 120%!
No dobra... nie jeden a kilkanaście. W sumie to nie trik, tylko zestaw nawyków. Te 120% też jest wątpliwe.
Wciąż jednak myślę, że warto poświęcić chwilę na najnowszy artykuł na moim blogu! Na przestrzeni lat udało mi się wypracować...
Pani inżynier nadzoru pożarła się z kobietą odpowiedzialną za koszenia. Doprowadziło to do tego, że ja mam malować kręgi na ziemi
#las #lesnapracbaza #praca

@Airbag Uważaj, bo ufoki pomyślą, że ich lądowisko.
@Airbag kregi to się w zbozu robi
Cytując wielkiego Polaka : Dość

Zaloguj się aby komentować
Siema, tak się zastanawiam, czy w swoich umowach #b2b zawieracie również ograniczenie odpowiedzialności do jakiejś kwoty? Kancelaria mi poradziła by takie zawrzeć, inaczej odpowiadam całym majątkiem, natomiast wydaje mi się, że to nie jest zbyt częsta praktyka, zazwyczaj miałem kary umowne. Niestety jak się domyślacie klient się nie chce zgodzić, jak to jest u Was? #programowanie #pracait #praca #devops #sysadmin
@TMBRK jak np. wykręcasz ponad 20k/m-c to może warto pójść w spółkę zoo?
Bez tego to jak to jdg i niewielka umowa będąca odpowiednikiem etatu to może być średnio. To już prędzej jakieś oc na firmę czy coś takiego.
Ewentualnie klasyka- właściciel gołodupiec na papierze, bo wszystko poprzepisywane na rodzinę.
Nieograniczona odpowiedzialność to jedna z cech odróżniających b2b od umowy o pracę. Ja choćby z tego względu klientowi radziłbym nie zgadzać się na ograniczenia.
żeby PIP nie wjechał i nie zmieniał wszystkiego na UOP.
@TMBRK jeśli klient już na tym etapie nie potrafi dojść z Tobą do porozumienia to pomyśl co będzie jak zaczniecie współpracę.
Olej i tyle. Szkoda nerwów.
Zaloguj się aby komentować
Kłaniam się nisko, dzień dobry, uszanowanie.
Pytanie mam. Założyłem niedawno jdg, ale nie pracuję w Polsce tylko w Niemczech i sprawa jest taka, że całkiem poważnie myślę nad otwarciem działalności tutaj na miejscu, aniżeli prowadzeniu jej dalej w Polsce. Wynika to chociażby z tego, że kontrakt na pewno będzie dłuższy niż 183 dni w przyszłym roku, do tego rozliczenie się z 20% z A1 na obecną chwilę nie wiem jak ogarnąć. Do tego dochodzi kilka innych spraw, ale może o tym innym razem.
Macie może w zasięgu ręki jakieś sprawdzone biuro rachunkowe, które by mogło mi przeprowadzić symulację ile by to wszystko kosztowało? Albo chociażby jakieś sprawdzone żebym się sam mógł podpytać?
Już szukałem na necie, ale na obecną chwilę nie wygląda to zbyt optymistycznie, a co do pomocy ze strony kolegów na miejscu - niestety nie mam co liczyć.
Dziękuję z góry, panowie i panie!
#praca #pracbaza #niemcy #jdg
Co do A1, nie trzeba generalnie sie spuszczac nad tym 20proc dochodu w PL. Jak masz z 7 proc to juz sie nie powinni czepiac, przynajmniej tak mi powiedziala babka z zusu xD. U mnie zarobki w Polsce na poziomie 20 proc bylyby nierealne. Misialbym jechac na fejkowych fakturach:x
Rozumiem twoja chęć ale przy obecnej wladzy w Polsce radziłbym się dobrze zastanowić.
Anko Berlin. Drogo ale za to jako tako. Gadają po polsku
Zaloguj się aby komentować
"Nie zapraszasz mnie na piwo!"
Z zachowanych materiałów wynika, że Qenhirkhopeshef był w swoim czasie dobrze ustawionym skrybą w Deir el-Medina w zachodnich Tebach - funkcjonowała tam społeczność rzemieślników i innych pracowników, którzy zajmowali się budową i ozdabianiem królewskich grobowców. Skryba cieszył się wieloma przywilejami, ale i miał niejedno na sumieniu. Zapiski potwierdzają, że oskarżano go m. in. o przyjmowanie korzyści materialnych w zamian za ukrywanie cudzych występków. Zdaje się też, że nie był najbardziej lubianym szefem, przynajmniej w oczach niektórych swoich pracowników.
Pracujący dla Qenhirkhopeshefa Prehotep - rysownik / projektant konstrukcji i być może jeden z pracowników, którzy wznosili grobowiec skryby - narzekał, że skryba traktuje go jak osła (zwierzę wykorzystywane do ciężkiej pracy) i że nigdy nie zaprasza go na piwo:
Projektant Prehotep pisze do swojego przełożonego, pisarza Miejsca Prawdy (Deir el-Medina) Qenhirkhopeshefa, (z życzeniami) życia, pomyślności i zdrowia!
Co ma znaczyć ta negatywna postawa, jaką względem mnie przyjmujesz? Jestem dla ciebie niczym osioł. Jeśli jest praca, przyprowadź osła! A jeśli jest pasza, przyprowadź wołu! Jeśli jest piwo, nigdy o mnie nie pytasz. Tylko wtedy, gdy jest praca (do zrobienia), pytasz o mnie.
Na moją głowę, jeśli jestem człowiekiem, który źle się zachowuje przy piwie, nie pytaj o mnie. Dobrze dla ciebie, jeśli zauważysz (mnie) w posiadłości Amona-Re, Króla Bogów, (niech obdarzy cię) życiem, dobrobytem i zdrowiem.
P.S. Jestem człowiekiem, któremu w domu brakuje piwa. Pisząc do Ciebie, staram się napełnić żołądek.
Poniżej transkrypcja wiadomości w oryginale:
#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia #starozytnosc #praca #piwo

Ale Janusz, piwa chłopu żałował.
Tyle błędów ortograficznych. Wstyd!
Przez jakie oko pisze się "zauważysz" - no jak tak można?! W skrybach przecież oko z kreską powinno być, a nie otwarte.
A jak jest być skrybą dobrze?
Zaloguj się aby komentować
Kur%a, jestem z siebie taki dumny! Wczoraj byłem na tyle pijany na imprezie z #pracbaza #praca by odwalać erotyczne tańce na parkiecie z przełożoną z roboty (na trzeźwo bym się wstydził XD ) a jednocześnie na tyle trzeźwy by mi nie pękała głowa na drugi dzień. To jest odpowiedzialność! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#czujedobrzeczlowiek #gownowpis
@gawafe1241 w poniedziałek będzie wesoło
Zaloguj się aby komentować
Była impreza z #pracbaza
#praca #zwiazki #truestory #gownowpis #ukraina
@gawafe1241 z mezatka nie ma wpadki ;)
hmm to ilu rabinów tu stara się manipulować gojami ? dany ciebie nawet nie liczę
ale spokojnie mam od dawna sporą listę
@gawafe1241 hahaha, gratuluje, wyrucha ja twoj kolega z pracy i nikt, absolutnie nikt, afery z tego nie ukreci. Podsumowujac, kto za duzo mysli ten za malo r⁎⁎ha
Zaloguj się aby komentować
@libertarianin najlepszy coach jaki w tych czasach się narodził.
Zaloguj się aby komentować
Jutro po 15 od razu do lokalu na niebotyczne chlańsko i dobrą muzę z mnóstwem kobietek które zdarza się 3 razy w roku fundowane przez szefa ( ͡° ͜ʖ ͡°) JUUUPIII!!!
#praca #pracbaza #chwalesie #gownowpis
Gumę przed wyjściem załóż
Zaloguj się aby komentować
Siema, potrzebuję założyć działalność. Praca w pełni zdalna w sektorze IT, celuję w ryczałt, prawdopodobnie 12% oraz 8.5%, z tego co się pytałem kolegów to rozliczają 50/50 ( #devops ). Czy jesteście mi w stanie polecić konkretnego księgowego/księgową, który mnie przeprowadzi przez ten proces, a następnie prowadził księgowo taką działalność? Na ten moment celuje w infakt, ale z tego co widzę to tam przydzielają po prostu losowego księgowego...
Dodam, że chcę otworzyć działalność o charakterze mobilnym (bez stałego miejsca prowadzenia działalności), fajnie gdyby ktoś kojarzył temat
Ofertę mam już na stole, umowa jest w analizie u kancelarii i temat bym chciał popchnąć w tym tygodniu
#jdg #dzialalnoscgospodarcza #prawo #pytanie #kiciochpyta #praca #pracait
Cześć, jak chcesz to napisz na priv, rozliczam z 30 ludzi z IT (biuro rachunkowe w Warszawie) więc mogę przedstawić ofertę
Zaloguj się aby komentować
Potrzebuję założyć JDG. Problem w tym, że jeszcze własnej chałupy się nie dorobiłem (wynajmuje). Czy mogę w takim razie założyć JDG, ale bez podawania adresu, czy muszę konkretnie szukać jakiegoś wirtualnego biura? Niestety nie mogę liczyć na wsparcie rodziny w tym zakresie, oraz wolę uniknąć pisania do właścicielki mieszkania, czy pozwoli mi zarejestrować w jej mieszkaniu JDG
#jdg #dzialalnoscgospodarcza #prawo #pytanie #kiciochpyta #praca #pracait
@TMBRK https://www.biznes.gov.pl/pl/portal/00118
Jeśli twoja działalność będzie się wiązać z częstymi zmianami miejsca jej wykonywania (usługi u klienta) lub będzie miała charakter mobilny, nie musisz wskazywać adresu stałego miejsca wykonywania działalnośc
Komentarz usunięty
@TMBRK Mam prośbę. Jeśli nie zapomnisz to daj mi proszę znać, jak już się ze wszystkim uporasz, czy udało Ci się zarejestrować JDG bez tej siedziby firmy a jedynie z "adresem do doręczeń". Możłiwe, że mnie też to czeka w niedalekiej przyszłości a mam taką samą sytuację co Ty.
Zaloguj się aby komentować
Cześć Wam!
Czy ktoś mógłby mi polecić jakąkolwiek aplikację desktopową pod Windowsa, która potrafi zastąpić standardową "tablicę zadań" ? Potrzebuję takiego oprogramowania do dodawania nowych tasków, monitorowania aktualnych zadań oraz ich pozycjonowania w zależności od ważności i terminu. Czy ktoś pracuje na takich oprogramowaniu?
Głównie chodzi mi o organizację osobistego czasu pracy, nie potrzebuje funkcji dla więcej niż 1 użytkownika.
#praca #firma #biznes #pytanie #programowanie #aplikacje
w pracy używałem jiry, ale prywatnie robie na clickupie, głównie za funkcję ustawiania dependencies, czyli że jeden task blokuje inny
@con987 @moll @5tgbnhy6 Dzięki bardzo, na razie zobaczę jak działa trello, bo po wtępnym obejrzeniu tutoriala na YT najbardziej mi do gustu przypadło
Komentarz usunięty
Zaloguj się aby komentować
Gdzie najlepiej szukać osoby do pracy online na telefonie?
Chodzi o pracę z domu, ze znajomością angielskiego bez wymagań jakichkolwiek kwalifikacji.
Odbieranie telefonów i praca przy kompie.
Facebook?
#praca #pracazdalna
@Taxidriver są grupki dla studentów szukających pracy na Fejsie. No i zależy co znaczy "brak kwalifikacji" bo np. poprawne zapisanie numeru zamówienia to też pewna kwalifikacja.
@Taxidriver znajomość angielskiego to konkretne kwalifikacje.
Praca przy kompie też wymaga kwalifikacji. Mniejszych lub większych ale wymaga.
Ile płacisz?
@Taxidriver zostawiłem prywatną wiadomość
Zaloguj się aby komentować
Ech...
Znowu trzeba iść robić na tego Janusza jebanego... oh, wait.
#dzialalnoscgospodarcza #praca #pracbaza #heheszki #humorobrazkowy


@Opornik taaa, mój szef też tak na mnie patrzy z lustra, wyzyskiwacz.
No nic, 10.30, jeszcze kawka i czas usiąść do pracy.
Zaloguj się aby komentować
Ciekawe, kiedy przyjdzie taki moment, że #sztucznainteligencja na poważnie zagrozi naszym karierom zawodowym. Zwykłe korpoludy – już dawno nie ci, którzy dostają pensję za ustawianie tabelek w Excelu, ale też Ci „lepsi”, pracujący kreatywnie – nie są wcale tacy pewni, w którą stronę to wszystko pójdzie i jak będzie. Chyba trochę się boją, a trochę nie mogą się doczekać kolejnej rewolucji przemysłowej.
No, bo co się stanie? Czy to możliwe, żebyśmy już całkiem niedługo wszyscy siedzieli sobie na kanapie, popijali kawę, konsumowali tanią rozrywkę i nie martwili się o jutro, bo współistniejące z nami sztuczne inteligencje wszystko załatwią, a dochód podstawowy zapewni jedzenie i spanie? Pięknie demoralizująca perspektywa.
Bo weźmy na przykład takich artystów. Jeszcze niedawno wydawało się abstrakcją myślenie, że jakiś silnik mógłby ich zastąpić. Na rozwój AI oraz jej ingerencję w szeroko rozumianą sztukę czy twórczość patrzę dzisiaj z fascynacją i niepokojem.
Co by było, gdyby powstały platformy streamingowe, które pozwalają nam zostać twórcą i odbiorcą treści jednocześnie, zaś algorytmy nie tylko umożliwiają odsłuchiwanie czy oglądanie tego, co serwują artyści, ale także samodzielne generowanie contentu? I wcale nie musielibyśmy mieć wybitnego talentu, żeby na jeden dzień stać się nowym Dostojewskim czy Quentinem Tarantino, tak jak nie musimy być Robertem Makłowiczem, żeby ugotować coś dobrego w Thermomixie.
Dzisiaj „prefabrykatów” dobrych treści jest wszędzie tak dużo, że wystarczy usiąść i przy pomocy odpowiedniego narzędzia zacząć składać coś większego z gotowych elementów, które po zmiksowaniu dają coś, co nam się spodoba i na co mamy akurat nastrój dziś wieczorem.
Wyobraź sobie, że nie trzeba będzie czekać 2 lata na nowy sezon ulubionego serialu, bo z pomocą AI można go będzie wygenerować w kilka tygodni, a może nawet kilka dni. Zaś wydawnictwa nie będą musiały płacić autorom za powieść (zwykle tylko jedną na kilka lub kilkanaście miesięcy), bo w tydzień wygenerują sobie ich tyle, że nawet sprzedając tylko po kilka sztuk jednego tytułu, zarobią więcej niż do tej pory byli w stanie. Jak to wpłynie na twórców i odbiorców? Czy ktoś się zorientuje, że większość pisarzy wymiotło z rynku?
Wyobraź sobie, że siadasz z kawą i telefonem. Myślisz, że posłuchałbyś sobie „Perfect”, bo podoba Ci się tekst, ale nie lubisz Ed'a Sheeran'a, wolałbyś interpretację Elvisa – to już żaden problem. Mamy prawie połowę drugiej dekady XXI wieku. Dzisiaj jest jutro, prawda? Jak jesteście ciekawi, jak to brzmi, to podrzucam linka – https://www.youtube.com/watch?v=qJah5inUpbE&pp=ygUYZWx2aXMgcHJlc2xleSBlZCBzaGVlcmFu
Parę tygodni temu na YouTube pojawił się cały album Taconafide pod tytułem „SOMAI”, który został wygenerowany z pomocą AI – https://www.youtube.com/watch?v=5hGGnrijnro
Dla fanów wszystkich zmarłych albo nieaktywnych artystów to dzisiaj brzmi jak spełnienie marzeń albo najpotworniejszy koszmar. W takich okolicznościach tworzenie fanartów wejdzie na zupełnie nowy poziom, bo przecież nikt poważny nie będzie korzystał komercyjnie z utworów, które chroni prawo autorskie.
Na razie jednak prawie każdy powie, że to nie to samo, że potrzebujemy prawdziwych artystów i tak dalej albo że nie będziecie słuchać piosenek wygenerowanych przez AI, bo za dziełem musi stać człowiek. Jasne, nadal będziemy potrzebować prawdziwych twarzy w szeroko rozumianym show biznesie, ale poza kilkoma procentami liczących się nazwisk, w każdej odnodze twórczości większość to "twórcza wata", którą taniej będzie zastąpić algorytmem niż wypychać stosunkowo drogim zasobem, jakim jest ludzka idea. Swoją drogą to ciekawe, że po rewolucji przemysłowej, oprócz pracy rąk ludzkich, formą drogiego "rękodzieła" stanie się myślenie.
Nie oszukujmy się – czy interesuje Was autor piosenki, jego emocjonalność czy to, co chciał przekazać za pomocą utworu, kiedy stoicie w korku w aucie i po prostu chcecie się odmóżdżyć przy muzyczce z radia?
Jasne, być może generowane seriale, filmy, albumy muzyczne czy #ksiazki będą niskiej jakości (to już zależy od definicji) czy pozbawione ducha i pierwiastka ludzkiego. Obawiam się jednak, że dużo bliższe rzeczywistości jest sądzić, że będą sporo lepsze. Mało to na księgarskich półkach zalega makulatury? Wiele z tych książek można by było napisać lepiej, a i tak mają swoich odbiorców. Koncepcja pisania wspomaganego AI już jest zauważana i komentowana – https://lubimyczytac.pl/pierwsza-taka-decyzja-autor-musi-wskazac-czy-ksiazke-pisalo-ai
Podobnie z ludźmi wyjącymi do Księżyca w studiach muzycznych, a potem sprzedających to w pudełkach dobrze opakowanych przez marketing.
Korporacyjna klepanina powoli przenosi się w zupełnie nowy wymiar, gdzie nawet twórca utrzymujący się z własnej kreatywności staje się tylko operatorem urządzenia. Nasze mózgi doczekały się konkurencji, jaką kiedyś dla ich mięśni mieli zwykli pracownicy fizyczni, kiedy pojawiła się maszyna parowa. Oni jednak mogli się przekwalifikować na umysłowych.
Wielu z nas nadal skutecznie wypiera ze świadomości nadchodzącą zmianę. Jestem pewien, że tak samo zachowywali się robotnicy przed upowszechnieniem maszyny parowej, kiedy okazało się, że siła ich mięśni może być bez problemu zastąpiona urządzeniem, z którym nigdy nie będą w stanie konkurować na żadnym polu albo "koniarze", kiedy wprowadzali samochody.
A Wy, co o tym wszystkim myślicie? Czy AI w dającej się przewidzieć przyszłości naprawdę może zastąpić tak wielu? Jak Wam się podoba perspektywa rozwoju rozrywki?
#pracbaza #kultura #praca

Zapomniałeś o jednym istotnym aspekcie. Popularność artystów jest mocno oparta na, uch, ich popularności. Ludzie to, w znaczącej większości, stworzenia społeczne. Oni nie tylko słuchają muzyki bo "ładna" ale dlatego, że na swój sposób identyfikują się z artystą. Chcą być tacy jak oni. Możesz oczywiście pociągnąć oszustwo i wygenerować wywiady i inne materiały filmowe. Wszak pan "doktór" z serialu to jak prawdziwy lekarz. Niemniej jak zrobisz koncert? Albo spotkania autorskie? To jest to co generuje prawdziwy ruch i pieniądze. Ludzie to stworzenia społeczne i być może pierwszy krok to zabicie tej potrzeby a dopiero potem wejście AI. Tylko to już śmierdzi matrixem.
AI nie tworzy niczego nowego, tylko uczy się na czymś, co zostało stworzone przez kreatywnych, myślących ludzi. Jeśli ludzie przestaną pisać muzykę, książki, scenariusze, malować obrazy, to to, co tworzy AI będzie coraz bardziej uśrednione.
@MlodyMarketingowiec nie wiem czy wiesz jak działają te modele, ale w dużym uproszczeniu one uśredniają to czym są "karmione". Jeśli treści będą usredniane, to nigdy nie będą lepsze niż oryginał. Na początku może to tak wyglądać, bo uczenie z kontrolą pozwala odseparować słabe typy i przekazać lepsze wersje danego tworu, ale jeśli nikt nie będzie tworzyć, to efekt będzie mizerny z czasem,bo wszystko będzie bylejakie, a po długim czasie (granica w nieskończoności) będzie po prostu niczym - to tak dla zobrazowania do czego dąży taki tryb nauki bazujący na autogenerowanych treściach wejściowych.
Zaloguj się aby komentować
Ankieta:
Pracuję na "Umowa o Pracę" i mam jeszcze na ten rok dni urlopu wypoczynkowego do wykorzystania:
#praca #pracbaza #januszex
@Marchew zacząłem ten rok z 46 dniami xD
@Zielczan Ja z ponad 50 ; )
@Zielczan @Marchew Z ciekawości, jak ocenianie taki rok swojego życia zawodowo/prywatnego w ogólnym rozrachunku ?? Ja uwielbiam urlopix i czas wolny, od momentu dorobienia się komfortu finansowo bytowego ciągle mi mało, wtedy Lquatro zaległe co kwartał nie czyni wrogości otoczenia. Polecam ten styl życia elo
Zaloguj się aby komentować
@A_a chyba „bardzo się starałeś by nie wygrać”, nie oszukujmy się, to nie lata 90-te.
@Wyrocznia uja wiesz o życiu i gospodarce. Monopol na pracę w niektórych powiatach, zapaść niektórych sektorów, które są niedorozwinięte, plus możliwe ograniczenia związane z sytuacją rodzinną czy wykluczeniem komunikacyjnym i mimo wszystko mając wszelkie atuty ciężko wyrwać się z biedy.
@Kontraktor_Cywilny ok XD
Dorastanie w nadmiernym poszanowaniu intelektu.Wynoszenie na piedestal wujka,co przeczytal ksiazke od matmy i potrafi myslec o JEDEN krok do przodu niz reszta rodziny,przez co ma 700zl wiecej pensji xD. Nagle dorastasz i poznajesz ludzi wybitnie inteligentnych a wraz z tym caly worek innych problemow,ktore to generuje.
@A_a bo problemem edukacji szkolnej jest to, że starsze pokolenie uczy młodszego pokolenia wiedzy, która była potrzebna wtedy, kiedy to starsze pokolenie było młode xd z tego powodu już w momencie rozpoczęcia edukacji Twoja wiedza jest przeterminowana o dobre 20 lat. No, ale systemu edukacji nie da się przystosować do ciągle zmieniającego się otoczenia, bo wtedy nauczyciele musieliby się ciągle dokształcać, a komu się chce za te pieniądze? Rozwiązaniem byłby może wolny rynek? Tylko pozornie, bo wtedy najlepiej placace szkoły pewnie byłyby tylko w dużych miastach i najlepsi nauczyciele szliby właśnie do tych placówek. Wtedy wioski i powiatowe miasteczka byłyby jeszcze bardziej do tyłu i bez perspektyw. Trochę się rozpisałem, ale chętnie podyskutuje na ten temat
Zaloguj się aby komentować