Nie idę jutro do pracy. Szef pewnie będzie dzwonił, ale nie będę odbierał. Pójdę do psychiatry i pociągnę jeszcze l4. Nie sądziłem, że kiedyś tak zrobię, ale sam do tego doprowadził. Jak zauważycie choć odrobinę psychopaty w swoim przełożonym to się nie zastanawiajcie i zmieniajcie pracę.

#pracbaza #praca
Hoszin

kumpel na L4 od psychiatry jechał chyba prawie 1,5 roku, bo akurat tak mu się kontrakt kończył, a stwierdził że więcej nie wytrzymie.

Enzo

@Hoszin Chyba nie można tak długo. Maks pół roku i potem jeszcze jakiś okres jeżeli są przesłanki że chory niedługo wróci do pracy.

Hoszin

@Enzo idziesz do psychiatry i jak jest dobry to ci ogarnie.

Eber

Kurdex, ale powiem wam, że problem przybiera na sile, coraz więcej osób ma do czynienia w pracy z osobami, które delikatnie mówiąc są niezrównoważone pod względem psychicznym (doprecyzuje: nie są chore, ale niezrównoważone), a to z kolei powoduje różne kolizje w pracy, bo już nie wiadomo co ze sobą począć...

Rollnick2

Bo takim ludziom łatwiej się zdobywa wysokie stanowiska. Problem w tym że dochodzi do zmiany pokoleniowej i mamy coraz mniej "zapierdalaczy" którzy zrobią wszystko bo "robota jest" i "szef każe", a coraz więcej osób dla których praca to tylko dodatek do życia.

Eber

@Rollnick2 to prawda, w ostatnich latach zaczyna to być dość mocno zauważalne

GrindFaterAnona

@Rollnick2 to w większej mierze zalezy od dostępnosci pracy na rynku pracy oraz tego czy jestes sobie w stanie poradzic bez pracy np 3 miesiace

DiscoKhan

@GrindFaterAnona eee... Nie tylko. Jak dostępna praca jest beznadziejna to można zacząć chociażby kraść. Chociażby z miejsca pracy, tylko właśnie tak żeby było pieniędzy na dłużej.


Normalnie jestem absolutnie przeciwny, samemu po prostu tego nie czuję ale jak w jednej robocie miałem walnietefo szefa to ja nic nie widziałem za drobną działkę. Gdzie ja z paru robót wylecialem na odwrót, do PIPu zgłaszałem i było oczywiste że to ja, bo jednak jak BHP się nie zgadza to dla mnie nie jest żart. Drobne rzeczy to kin z tym ale jak zagrożenie jednak było spore to ja wolę stracić pracę niż zdrowie. Zaś geniusza nie trzeba, że świeżak podpieprzył.


Ja jestem za kapitalizmem ale to oznacza, że pracownik też jest bezwzględnie kapitalistyczny.

L4RU55O

@Eber Ludzie nie chcą pracować ponad siły, to fakt ale motywacja też zanika. Nie ma już możliwości na "wybicie się" kiedyś jak miałeś pracę przy względnie wysokim bezrobociu i niewielkich zasiłkach to nadgodziny dużo zmieniały. Różnica kasy między szczeblami nie była duża, występowała ale każdy zarabiał swoje.


Teraz góra zgarnia kosmiczne pieniądze, średni szczebel ma trochę a szarak minimum (nie minimalna tylko minimum żeby nie odszedł). Kierowników jest mało a chętnych na stanowisko wielu. Nie dziwię się że ludzie mają w dupie wyścig szczurów. Zrób swoje przez 8 godzin dziennie i jedź do rodziny. Nie warto brać nadgodzin bo zarabiasz i tak słabo a tylko się zmęczysz, awans zdobywa się lizaniem dupy a nie ciężką pracą.


Są tacy którzy krążą od jednego miejsca do drugiego, zdobywają doświadczenie, umiejętności, robią kursy ale to wymaga sił i często kasy plus odpowiedni zawód bo nie każdy ma takie możliwości. Księgowy w mieście wszędzie dostanie podobną kasę więc jedyna różnica to czy daleko ma do pracy i czy szef jest zjebany. Żeby zacząć coś swojego musi zgromadzić dużo środków, ogarnąć programy, lokal i zdobyć klientów.


Obecnie trzeba mieć coś swojego, być wysoko w hierarchii albo trafić z profesją. Cała reszta ma to w dupie i ja ich rozumiem.

Eber

@L4RU55O dosadnie, ale rzeczowo!

dolchus

O ile poinformujesz chociażby smsem przełożonego o nieobecności i przyczynie, to nie ma prawa do ciebie wydzwaniać czy inaczej nękać na prywatny.

GSX-R750

@Rollnick2 w jakiej branży pracujesz?

Gilgamesz

Siema też chodzę do psychiatry na co se załatwiasz l4 bo też bym tak zrobił?

solly

@Gilgamesz we wypierdalaj

ExtractVitae

Pytam bo totalnie sie na tym nie znam. W mojej poprzedniej pracy ostro sie stresowalem bo dostawalismy tyle roboty do wykonania, ze nie dalo sie wyrobic w czasie i to generowalo cala palete nieprzyjemnych sytuacji ale nie myslalem nigdy o pojsciu do lekarza, tylko sie w koncu stamtad zwolnilem. Jakie sa przeslanki do otrzymania L4 od psychiatry?

Tobijas

Nie ma czegos takiego jak przeslanki. Jezeli idziesz do psychiatry z powodu pracy to juz jest wystarczajaca przeslanka. Mowisz, ze juz nie dajesz rady i ci daje zwolnienie a powod sa dwa, po pierwsze to juz wyszlismy ze sredniowiecza i chyba kazdy normalny czlowiek rozumie. No drugi powod jest troche bardziej przyziemny, w wiekszosci przypadkow idziesz do psychiatry prywatnie, a jak ktos cie kasuje 200zl za 30min konsultacji to nie wnika w twoja moralnosc co do zasadnosci L4.

wielbuont

@ExtractVitae bezsenność. każdy lekarz da kilka dni jak powiesz, ze powyżej trzech nocy spałeś 2-3h

Gilgamesz

@Tobijas ja chodzę od dwóch lat do psychiatry , słyszę głosy i mam lęki , czasami w pracy itd itp i żadnego l4 nie dostałem .

madhouze

@Rollnick2 Jak zauważycie choć odrobinę psychopaty w swoim przełożonym to się nie zastanawiajcie i zmieniajcie pracę

To zbierajcie dowody, żeby go ujebać.

Rollnick2

Już zbierali, podobno sprawa była w sądzie, ale nikt nie chciał mi mówić. Oni już nie pracują, a szef został.

Zaloguj się aby komentować