#recenzje

1
104
Rzadko się zdarza, żeby recenzja filmu była tak zachęcająca i opisująca film jako wiarygodny, realistyczny, wierny prawdzie. Już wiem na co jutro pójdę do kina!

#bekazlewactwa #kino #filmy #recenzje
55ffd5a1-0d76-4e9b-a559-2b3b1023be71
grzyp-prawdziwek

@Metanoia szkoda czasu, serio. Wynudzisz się jak skoorwysyn. Jak już chcesz dopiec lewakom to zagłosuj na konfę. A za cenę biletu zamów se pizzę z potrójnym mięsem, to bardziej boli tych ekooszołomów. A tak napchasz tylko portfel gwiazdeczkom.

KLH

@grzyp-prawdziwek Przecież nie pójdzie do kina.

EnergiaSwobodna

@grzyp-prawdziwek Głosując na konfe nie wkurwisz lewaków, tylko rozjebiesz do końca Polskę

jajkosadzone

Mam nadzieje,ze to jest jakis troll post i troll konto.

Albo przetlumaczone z jakiwgos troll konta z usa,bo u nich sa takie wydumane problemy.

conradowl

@Gamtaro2 czyli troll dał się złapać na trolla? Incepcja głupoty

Zaloguj się aby komentować

#filmy #manga #anime

trochę #recenzje ale bardziej #zachecenie

Straciłem kilka lat, kiedy widząc na plakacie dziecko-androida myślałem "mujtyborze.. kolejny szajs współczesnej kinematografii". Ludzie pytali "Widziałeś Alitę?", "Zobaczyłeś to w końcu??", mówili "weź no to, kurwa, w końcu obejrzyj, dzbanie!", "to nie jest zły film, nie sugeruj się plakatem", ale nie działało.
Aż pewnego dnia obejrzałem w końcu. Potem natychmiast po pierwszym obejrzeniu, obejrzałem drugi raz.
Rzeczywiście nie jest taki zły. Lubię filmy, w których ludzie chodzą po wodzie i jest to część świata ta ich umiejętność jest logicznie w świecie umocowana. Fizyka może tam być inna, ale to ok - nie przeszkadza. Najważniejsze, że wszystko się trzyma kupy.
Widzieliście American Horror Story: Hotel? Dlaczego wszyscy się tak bali Lady Gagi? Było to nielogiczne
Ale wracając do Ality. Film trzyma się kupy, ma dobry wstęp, rozwinięcie, zakończenie. Po wodzie nikt nie chodzi, ale robią inne dyskusyjne rzeczy, które przez to, że mają oparcie w zasadach świata przedstawionego nie podlegają dyskusji.
Za motion capture odpowiadał ten sam zespół, które pracował przy Avatarze. W dwóch momentach Alita krzyczy i wygląda jak tamta niebieska panna krzycząca
Ciekawostka: ten podobno-super aktor Christoph Waltz zagrał słabo. Kwestia złego doboru aktora do roli. Nawet taki podobno-super aktor tego nie przeskoczy.
Najlepsze na koniec: Alita nie jest dzieckiem

https://media.tenor.com/A34UX-nJhmsAAAAd/alita-battle.gif
em-te

Widziałem, ale recenzja bardzo sprawna. Masz pióro.

KLH

@em-te Dzięki. Tak się skupiłem na sprawności pióra, że nie dałem tytułu filmu Nie mogę już edytować, więc dam tu - Alita: Battle Angel

em-te

@KLH Ja się tak kiedyś skupiłem na prowadzeniu roweru. Potem musiałem wracać 15 km, bo nie w tę stronę pojechałem.

Zaloguj się aby komentować

Recenzja: The Cimbrian War 113–101 BC
Książka "The Cimbrian War 113–101 BC" autorstwa Nica Fieldsa (Autor) i Johnny'ego Shumate'a (Ilustrator) to kolejna angielskojęzyczna pozycja z serii książkowej wydawnictwa Osprey pt: "Kampania". Do rąk Czytelnika trafia bardzo bogato zdobiona ilustracjami książka, poświęcona wojnie Rzymu z Cymbrami i Teutonami w latach 113-101 p.n.e. Autorzy opisują także rozwój kariery wojskowo-politycznej Gajusza Mariusza, który po zwycięstwie nad plemionami przybyłymi z północy zostanie uznany "trzecim założycielem Rzymu".
Jest to pierwsza książka wydawnictwa Osprey z serii "Kampania", którą mam możliwość zrecenzować. Wydawnictwo Osprey słynie z bardzo dobrze wydanych pozycji poświęconych historii wojskowości. Dobrze przygotowane merytorycznie pozycje są uzupełniane pięknymi ilustracjami, licznymi mapami oraz mnogimi zdjęciami artefaktów. Nie inaczej jest i w tym przypadku.
Czytelnik na pierwszy rzut oka zwróci uwagę na piękny papier i jaskrawe kolory. Mimo że książka liczy 90 stron, nie powinniśmy jej nie doceniać. Książka wydana została w formacie A4, a na stronach znajdziemy naprawdę dużo tekstu napisanego przez osobę specjalizującą się w historii antycznej. Na stronach nie brakuje także cytatów i wykorzystania źródeł historycznych. Dodatkowo na końcu książki znajdziemy obszerną bibliografię, listę skrótów i indeks.
Podsumowując, książka jest bardzo wartościową propozycją dla każdego pasjonata historii wojskowości rzymskiej. Otrzymujemy pięknie wydaną książkę, którą z przyjemnością się czyta i podziwia. Gorąco polecam!
https://imperiumromanum.pl/recenzje/recenzja-the-cimbrian-war-113-101-bc/
Gdzie kupić?: https://amzn.to/3K3GwHR
#imperiumromanum #ciekawostki #historia #ksiazki #recenzje #rzym #antycznyrzym #gruparatowaniapoziomu #listaimperiumromanum #ciekawostkihistoryczne #ancientrome #wojsko #europa #swiat #militaria #venividivici #qualitycontent #archeologia
6d243a70-39f7-4b8e-9ea4-77e098fb6701
Helio09.

A4? A nie wydawali aby w mniejszym formacie?

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj będzie test piwerka. Oto i ono. Chciałem stestować weissbier za poleceniem, ale nie było to wzięłem to co było. Zobaczymy co te niemiaszki potrafią w piwo.
PS.
A więc, w zapachu jak piwo. Pianka po przelaniu do szkła się troszkę tam utrzymuje. W piciu: łatwe do picia, jakieś gorzkie mega nie jest. Ciężko mi go ocenić, ostatnio zwykle nie pijałem i nie pijam piw klasycznych (o smaku piwa, bez dodatków). Ale mógłbym pić. Cenowo, jak na to co pijam to ciut wyższa półka: około 7zł.
#piwo #pijzhejto #alkoholizm #hejtopiwo #recenzje
2ca5e483-5e0d-45ae-81b6-dbd50f4476c0
Cybulion

@Pimenista2 ogolnie to to jest dla mnie ochydne. Weissbier lepszejszy o wiele.

Zaloguj się aby komentować

Salami włoskie z czarną letnią truflą Salumificio Fratelli Beretta S.p.A - recenzja kulinarna
Salami wyprodukowane we Włoszech z dodatkiem czarnej letniej trufli - tuber aestivum vittadini
Każdy kto lubi jeść wie że dobre salami jest warte swojej wagi w złocie. Wie też że dobre salami można łatwo odróżnić od słabego po samym wyglądzie. Ale o tym w innym wpisie może wkleję filmik gdzie jest to wytłumaczone.
Biedronka wbrew pozorom ma w ofercie wiele dobrych jakościowo wędlin. Większość ale nie wszystkie dostępna w ofercie tematycznej czyli albo jako specjały z danego kraju albo z czarną etykietą.
Recenzja:
To salami jest bardzo dobre - koniec
Salami ewidentnie dojrzewające - choć nie jest to wspomniane. Mięso delikatne ale grbo zmielone, wyczuwalne kawałki, tłuszcz równomiernie rozprowadzony, dobrze odseparowany od mięsa śnieżnobiały czyli taki jak powinno być! Bardzo smaczne, delikatnie doprawione aby przyprawy nie dominowały nad niewielką ilości trufli. Broni się w smaku/jakości nawet bez dodatku trufli, nie tak dobre ale porównywalne jakościowo z Salame Toscano czy Salame Milano dostępnym podczas tygodnia włoskiego. Dodatek trufli jest bardzo symboliczny ale wyczuwalny. Podbija smak i bardo mi smakuje - polecam
Mimo wszystko i tak uważam że najlepszym salami dostępnym w biedronce jest Salami Finocchiona IGP Gustobello
Kosztuje chyba 12zł za 80g nie pamiętam wywaliłem paragon ale kupiłem przecenione na 10zł
smak 8/10
uwzględniając cenę 9,5/10
#recenzje #recenzjakulinarna #biedronka #jedzenie #beretta
b075fa5e-ab4e-4d3e-98e4-37a80f9ba7b2
4119784e-98af-4933-a1df-5a80fb1f9361
634ff289-aa39-4e73-a17d-ad56fe87fbf3
JackTheRipper

Szkoda że wcześniej nie napisałeś, byłem na zakupach i chętnie bym spróbował. A tak to tylko 🙄

495ed4ca-9001-4df1-89f3-b97d701d8e9b
SiostraNieZdradziDziewczynaTak

@JackTheRipper prawdziwe męskie zakupy, ale mnie kac męczy dzisiaj - tylko winko wieczorem wypije

JackTheRipper

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak Dziś będzie pięknie ale jutro zaboli. Na kaca zawsze muszę mieć 4l zimnej coli, ostry kebz albo chinol, lekki serial typu the office I swiety spokój. Kuruj sie tam kolego.

Seele

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak myślałem że to nowa fota proxima centauri

Zaloguj się aby komentować

Maison Alhambra Tobacco Touch - Recenzja
Trwałość: 8/10 Podczas mojego testu perfumy były wyczuwalne przynajmniej 9h.
Projekcja: 6,5/10 Dobry poziom, ok. 4-5h bardzo dobrej, lecz nie męczącej projekcji.
Zapach: 7,5/10 Wanilia i tytoń, po prostu tyle i aż tyle. Bardzo dobry zapach, niestety nie mam porównania z TF. Należy podkreślić, że raczej nie są to perfumy uniwersalne czy codzienne. Natomiast jest to bardzo fajna opcja na wieczorne wyjście na spotkanie, mniej lub bardziej formalne. Klimaty jesienno-zimowe bardzo sprzyjają odbiorowi, wtedy można pokusić się o częstsze stosowanie, natomiast nie widzę problemów w aplikowaniu go przez cały rok w sytuacjach o których wspomniałem.
Cena/jakość: 8/10
Cena: 139 zł w sklepie perfun.pl, którego właścicielem jest tomaszek @isgorath . Jak do niego dobrze zagadacie, to dostaniecie zniżkę 10-15% .
Test wykonany podczas mojego dnia roboczego - nie psikałem się jakoś mega mocno. Po aplikacji "globala" na pewno parametry się mocno poprawią, szczególnie w kwestii projekcji. Trwałość na bardzo dobrym poziomie, na mnie był wyczuwalny po 9h. Atomizer rozprowadza perfumy kierunkowo, celując w konkretne miejsce. Bardzo estetyczna, ciesząca oko butelka oraz opakowanie, choć pozostawiam pod rozwagę kwestie naśladowania TF. Trzeba zaznaczyć, że zapach doskonale pasuje do okresu jesienno-zimowego, zaaplikowany wieczorem na pewno da się we znaki osobom przebywającym w pobliżu. Kwestią dyskusyjną jest legendarna otoczka oryginalnego Tobacco Vanille. Według zagranicznych recenzji z Reddita i Youtube, Tobacco Touch jest zapachem w około 80-90% odpowiadającym TV. Czytając opinię na jego temat, w głowie urodził mi się obraz idealnych perfum, które stanowią wzorzec pewnego kanonu. Otóż w moim odczuciu tak nie jest. Zapach jest bardzo ciekawy, intrygujący, a nawet pociągający. Ma się wrażenie obcowania z czymś oryginalnym i pociągającym, natomiast nie powiedziałbym, że jest to święty graal, lecz po prostu ciekawa opcja warta uwagi dla perfumomaniaków. Ostatecznie jestem bardzo zadowolony z zakupu, moje oczekiwania nie zostały zawiedzione. Pragnę podkreślić, że kupując nie miałem na celu nabycia idealnej kopii TF (którego notabene nawet nie miałem okazji powąchać) lecz po prostu tytoniowca, którego nie miałem w swojej kolekcji.
#perfumy #recenzjeperfum #recenzje #perfumyarabskie
f84c13a0-5de9-4648-9e84-de1747e9e742
Krystyna337

@blackrei089 powąchaj w dowolnym Douglasie TF i skończysz z tymi gównami od araba. Propsy za chęć napisania recenzji

pk1bgt

@Krystyna337 z cyklu wypowiem się nie mając pojęcia o niczym

blackrei089

@pk1bgt w przeciągu ostatnich 3 miesięcy obcowałem z TF TV, po czym stwierdzam, że podobieństwo jest na poziomie niewyczuwalnym dla przeciętnego człowieka. Moim zdaniem 90%. I nie mówię tego żeby usprawiedliwić mój wybór, bo wiele arabskich tworów mogę zmasakrować, natomiast Maison Alhabra Tobacco Touch broni się wyśmienicie.

Qtafonix

@Zielczan Na pewno nie flakon!

blackrei089

@Zielczan @Qtafonix @Krystyna337 nie sposób nie zauważyć inspiracji TF, o czym wspomniałem w recenzji. Natomiast dokonując zakupu kierowałem się chęcią nabycia określonego zapachu, a nie podróby TV, i ostatecznie jestem zadowolony. Niedługo wleci recenzja Maison Alhambra Porto Neroli.

Zaloguj się aby komentować

Hear me out, @loopie to świetny ziomek.
Kupiłem od niego kilka odlewek, także dostaniecie kilka mini-recenzji skupionych na kompozycjach.
Fresh As Lush (dostałem jako bonusik kilka ml, bardzo dziękuję!)
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Lush/Fresh-As-58195.html
Pachnie to jak pranie wywieszone przy domkach wypoczynkowych w iglastym lesie. To w zasadzie tyle i może aż tyle? Trochę trudno mi sobie wyobrazić sobie, żebym to nosił na spotkania, ale jako taki świeżak do podbicia endorfin jak najbardziej.
Lattafa Eternal Oud (dostałem psikniętą kartkę jako bonusik, ale i tak zrecenzuję)
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Lattafa-Perfumes/Eternal-Oud-78155.html
Jeśli butelka jest na tyle odjechana, jak to wygląda na zdjęciach, to w takim razie zazdroszczę czegoś takiego na półce.
A co do zapachu: słodki oud, świdrujący nieco w nosie, z takim waniliowym podkreśleniem. Nic nadzwyczajnego, chociaż jest to bardzo solidnie zrobiona kompozycja.
Ferragamo Bright Leather
https://www.fragrantica.com/perfume/Salvatore-Ferragamo/Ferragamo-Bright-Leather-73969.html
OK, hear me out: świetny zapach. Naprawdę świetny. Grejfrut, fiołek (będę się upierał wbrew Fragrze, że jest tam fiołek), skóra. Delikatniejszy i spokojniejszy kuzyn Fahrenheita i CK Men, a jednocześnie lekki i świeży. Fantastyczna, bardzo dobrze zrobiona kompozycja.
Mauboussin Une Historie d'Homme Irresistible
https://www.fragrantica.com/perfume/Mauboussin/Une-Historie-d-Homme-Irresistible-46970.html
Bardzo się cieszę, że mam dostałem tutaj aż 20 ml, bo zapach, szczególnie patrząc na cenę, wypi3rdala z butów. Dostajemy zapach bardzo drzewny z soczystym liściem figi. Bardzo męski, zadziornie świdrujący w nosie, ale przy tym jednak mimo wszystko świetnie skomponowany i bardzo, bardzo naturalny. Najbliższe skojarzenie: wysokiej jakości tabaka.
Rammstein Seemann Intense
https://www.fragrantica.com/perfume/Rammstein/Seemann-Intense-75297.html
Szczerze mówiąc największy zawód ze wszystkich zapachów. Spodziewałem się słonego, glonowego zapachu dającego realistyczny obraz morza, a dostałem... takiego zwyczajnego świeżaczka. Coś w stronę Azzaro Chrome Aqua czy EDP - bardzo przyjemna kompozycja, zgoda, ale to nic ciekawego. Dam mu jeszcze szansę na globala, zobaczymy, czy rozwinie skrzydła.
Boss Bottled Tonic
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Hugo-Boss/Boss-Bottled-Tonic-43331.html
O, mimo tego, że znowu mówimy znowu o świeżaku, to mimo wszystko jest ciekawiej... a jest to bardzo dostojny, elegancki i ubrany w biały garnitur (albo przynajmniej w białe, drogie polo) świeżak. Cytrusy, zielone jabłko, z odrobinę korzennym podkreśleniem. Zapach mimo wszystko bardzo syntentyczny (kompozycje Hugo Bossa mnie już do tego zdążyły przyzwyczaić), ale przyjemny.
Missoni Wave
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Missoni/Missoni-Wave-61329.html
Tyle postów widziałem o tym zapachu, czy to na Wykopie, czy to na Youtubie, czy gdziekolwiek indziej. Czy warte tego całego hype'u? Niespecjalnie. Strasznie to syntetyczne i zajeżdża mi niestety toaletowo. Trudno mi wydobyć tutaj jakiekolwiek konkretne nuty, bo zapach jest na tyle sztuczny. Ja tam jestem rozczarowany.
Bentley Momentum Intense
https://www.fragrantica.com/perfume/Bentley/Momentum-Intense-43538.html
Czy jak powiem, że po raz kolejny Bentley pozytywnie mnie zaskoczył (dobra, strzelam, że i za tym zapachem pewnie stało Lalique) to wyjdę na fanboya? Dostajemy po raz kolejny za fajną cenę świetny zapach. Prawda, nie jest on jakiś wyjątkowo oryginalny, ale jest zwyczajnie bardzo, bardzo przyzwoity. Drzewne nuty zmieszane z tonkową słodyczą i piżmem dają nam tu męski, dostojny zapach, który wyobrażam sobie w bardzo wielu okazjach.
Lataffa Al Noble Safeer
https://www.oriental-style.de/en/lattafa-safeer-al-noble-perfume.html
Kolejny odjechany flakon, kolejny raz Lattafa. Otwarciem się przeraziłem, bo było wręcz karmelkowo (cukierkowo, nie: karmelowo) słodko, ale po 2-3 minutach zapach zaczyna się układać i wyłania się nam prawdziwy koncert: pojawia się kardamon, kminek, nuty drzewne, ziołowość podobna do Jaegermeistera, wszystko podkreślone słodkim, kremowym akcentem, trochę waniliowym, ale mam wrażenie, że mój nos jest zbyt prosty, żeby to wyartykułować.
Rammstein Kokain Black Ash
https://www.fragrantica.com/perfume/Rammstein/Kokain-Black-Ash-61531.html
Kolejny Rammstein, ale ten jest ciekawy. I to bardzo ciekawy. Jest dym, jest olibanum i/lub labdanum (albo jeszcze inne żywice, których nie jestem w stanie określić i drzewo sandałowe... ale wiecie, nie z cyklu delikatny akord drzewny, tylko wjazd "na pełnej", świdrujący nos zapach. Świetna, mroczna kompozycja, chociaż jest dość trudna i nie każdemu się to spodoba.
To tyle. Nos mnie już boli, starczy na dzisiaj.
Pozdrawiam cieplutko i pozdrawiam @loopie jeszcze raz.
#perfumy #recenzjeperfum #recenzje #perfumyarabskie
6cc8879c-2174-43d8-9b13-8ec7b640d7c9
theicecold

@prodigium perfumy muszą dawać w pierwszej kolejności satysfakcję mi, więc lipa. Ja tam wolę w tych pieniądzach i dość podobnych klimatach dużo bardziej Nauticę

Zaloguj się aby komentować

Nigdy za super głupkiem nie przepadałem. a szkoda bo przez wiele lat zbyt idealizowałem tę postać i przegapiłem bardzo dużo fajnych historii.
Zwlaszcza tych kosmicznych, bo jak dla mnie zwykłe codzienne reagowanie na przestępstwa i problemy ludzi to raczej robota dla Pajęczarza. Superman jest stworzony do wyzszych celów. Z ziemskich to takich typu Dr. Manhattan w Wietnamie. No ale tamten jest smutnym pedauem, a Kent raczej wesołym.
Ostatnio kupuję (w koncu) komiksy po polsku. Dlugo tego nie robiłem gdyż jestem jebniety i przedruk w rodzimym jezyku się nie liczy, a polski rap to nie rap.
Umiejętność wypierania rzeczywistości opanowałem na medal, a przecież wartość merytoryczna pozostaje taka sama. więc co z tego, że przetłumaczone lub napisane przez Polaków?
No dobra, ale podtrzymuje, ze polski rap to nie rap.
Ale my tu o Supergłupku.
Nie ukrywam, ze celuję raczej w kompilację zeszytów niż pojedyncze numery. Dlatego odpuszczam sobie np polskie Marvel Now bo podzielili to na części, a w oryginale wychodzi mimo wszystko taniej. No i jest oryginalne.
Pierwszego Supermana kupiłem ze wzgledu na sentyment. Jest to Czlowiek ze stali z serii Wielka Kolekcja Komiksów DC Comics Tom 18. W wolnym tłumaczeniu nazwa serii "I love you cię".
Byly to pierwsze nr serii Superman wydawanej przez Tm-semic od końcówki 1990r. Stąd sentyment.
Jest to pierwszych 6 zeszytów z miniserii The Man of Steel autorsywa Johna Byrne, ktorego styl uwielbiam, a ktora to zreszta zapoczątkowała całą serię pod tym tytułem.
Jest to geneza Kenta w sposób rewolucyjny opisującą drogę kryptonczyka od wysłania przez ojca z planety Krypton, az do pierwszych przygód w Metropolis.
Rewolucyjna dlatego, gdyż nikt nigdy wcześniej w komiksach nie przedstawił tak moralnych rozterek superczłowieka jak i postawienia przede wszystkim na charakter postaci i jej rozwój zamiast samych supermocy i intryg.
Temu wydawnictwu ze wzgledu na wspomniany sentyment daje 8/10. Nie ma sie do czego przyczepić, a historia broni się jak najbardziej sama.
Brakuje co prawda kontynuacji z Metallo, ale przedruk starego Supermana 125 z 58r i komplet okładek z The man of Steel trochę wysuszają łzy. Jednak pewien niedosyt pozostaje.
Drugim komiksem z tej samej serii jest Tom 33 pt "Tajna Geneza". No i tu proszę państwa czapki z głów.
Geoff Johns i Gary Frank robią to samo co Byrne, ale o niebo lepiej.
Clarck tutaj jest jeszcze bardziej ludzki i przede wszystkim przerażony odkrywaniem kolejnych wybudzajacych się mocy. Az szkoda, ze autorzy poświęcili tylko 2 zeszyty na młodość w Smalville i postawili na dość długa podróż Kenta w przyszłość zamiast skupic sie na jego młodzieńczych perypetiach.
Mimo wszystko scenariusz jest na bardzo wysokim poziomie, zawiera wiele smaczków i nawiązan do znanych nam postaci ze świata Kenta, jednocześnie dodając masę ciekawych przywar, jak choćby dyslekcja Lois Lane.
Rysownik natomiast bardzo skupił się na wyglądzie Supermana, który jest jak skóra zdjeta z Christophera Reeve. Z tym tez wiąże sie pewna wtopa wydawcy, który twierdzi we wstępie, ze nigdy wczesniej nie pokazano tak Supermana. Smiech na sali bo zrobil to choćby wspomniany wcześniej Byrne, a jeszcze wcześniej Richard Donner przy okazji ekranizacji z 1978 roku.
Oczywiście znów zbiór okladek i przedruk komiksu z poprzednich dekad.
9/10
Wydawnictwa jak najbardziej na plus i żałuję, ze nie kompletowałem tego prenumeracyjnie. Obecnie wiele z albumów łatwiej zebrac w oryginale duzo taniej.
Polecak kazdemu fanowi komiksów o superbohaterach, a zwłaszcza przeciwnikom Supermana, bo te dwa albumy naprawdę potrafią zmienić opinię o super głupku.
#recenzje #czytajzhejto #komiksy #dc
09618638-cfe6-437d-864e-9cbac39b6363
07abaa7b-c276-4a30-87a4-7dc9f735edd7
01cd0a08-e718-41a0-bcb8-1aacdbd28401
25c1df3b-e640-4e73-a3d7-d9b44072448a
erebeuzet-tezuebere

@Mortadelajestkluczem nie znam nawet tej historii. To ta o tym jak stworzył go komunizm? Bo widziałem tylko reklamy. Nie bez powodu nazywam go supergłupkiem.

Mortadelajestkluczem

@erebeuzet-tezuebere Tak, to ta. Podobało mi się to odwrócenie realiów

KHOT

@Mortadelajestkluczem @erebeuzet-tezuebere jako marvelowy wieśmak nigdy nie kumałem fenomenu supermana, do czasu trafienia na papierowe Injustice. TO... było dobre (przynajmniej na początku).

Zaloguj się aby komentować

Kupiłem sobie Hugo od Egmontu bo przeciez stary fiut nie ma na co pieniondzuf wydawać.
Jest to wydanie zbiorcze wszystkich 5 numerów rysownika i scenarzysty Bédu, wydanych już kiedyś w polsce przez chyba prószyński i spółka.
No i jak ktos ma stare wydania to niech nie kupuje. Jedyna różnica to papier kredowy co nie wpłynęło jakoś wyraźnie na jakość rysunków.
Ale jak ktoś kocha śliweczkę to warto.
244 strony przyjemnej pomysłowej rozrywki.
7/10
#recenzje #czytajzhejto #komiksy
01f4bd03-167b-40b5-a4b2-54e8f2d62ae7
e6f50737-0a6d-4a20-bdc4-717257a3ce1c
d5baa4e7-a8d7-473e-b146-5aa4818dde91
dcf5dc39-562b-487d-aa0b-9d2c5af980f0
erebeuzet-tezuebere

@eswemenasja byla obnizka 64.90 dlatego wziąłem

Mortadelajestkluczem

@erebeuzet-tezuebere Kupiłem jak była premiera, wspaniała rzecz, tym bardziej, że za dzieciaka nie miałem okazji poznać wszystkich zeszytów.

Ulubiony to chyba "Karzeł z Corneloup"

erebeuzet-tezuebere

@Mortadelajestkluczem ja mam wszystkie stare ale kupilem myślą o dzieciach

Zaloguj się aby komentować

Zdecydowanie nie polecam Sushimania Warszawa. Zamówienie wykonane dzień wcześniej na podaną godzinę. Po 40 minutach opóźnienia w końcu udało się dodzwonić i pani powiedziała, że ze względu na dużą ilość zamówień, moje zostanie dostarczone za 30 minut (razem prawie 1,5 godziny opóźnienia). Jeżeli nie jest się w stanie obsłużyć tylu zamówień to nie należy wszystkich brać!! Polecam refleksje dla obsługi i omijanie tego miejsca potencjalnym klientom.
#sushi #warszawa #restauracje #dostawa #recenzje #jedzenie
Cybulion

@Kalafior no i widzisz, udalo sie poprzec wpis dowodami. Bede w wawie od poniedzialku to moge ich pomeczyc, ale kwestia najwazniejsza - te sushi to dobre chociaz? Warto bylo czekac?

Kalafior

@Cybulion Tym razem zrezygnowałem bo już nie chciało mi się czekać kolejnych, mam nadzieje że już tylko, 30 min.

Wcześniej jak u nich zamawiałem to mogę powiedzieć, że w sumie wybór całkiem ciekawy i same sushi całkiem ok.

Cybulion

@Kalafior no dobra to przeprowadze we wtorek testy bo akurat mam wieczor bez wyzywienia.

Zaloguj się aby komentować

Iphone 13 mini - opinia po pół roku używania
Dałbym mu nie wiem, 7/10
Do największych plusów zaliczyłbym ekran - jest bardzo wyraźny, widać tę rozdzielczość
Drugim plusem są aparaty - robią bardzo ładne zdjęcia.
Kolejną zaletą jest Faceid - czuję się jakoś bezpieczniej, gdy przed użyciem karty telefon chce zobaczyć mój ryj.
Fajne jest też to, że sam tworzy foldery podobnych aplikacji
To przejdźmy do minusów.
Największym jest brak możliwości szukania kontaktów klawiaturą numeryczną.
Drugą wadą, jest prędkość z jaką przewija się karty - dużo wolniej niż w andku
Trzecią jest prymitywny kalkulator, jak w jakimś Kenko Super za 6zł z darmową dostawą na alledrogo, albo nie, jest nawet gorszy niż w Kenko. Strasznie brakuje mi możliwości sprawdzenia formuły.
Przeszkadza mi też to, że mimo iż rozpozna mój ryj, to i tak muszę przesunąć palcem by odblokować.
Chyba tyle.
A, komentarze, że ,,iphone się nie zacina" można wsadzić między bajki.
Taptic engine - Rafał Bielawski na yt podnieca się jakie to nie jest zajebiste, ale na mnie nie zrobiło zbytniego wrażenia, po prostu w inny sposób się trzęsie.
Nie wspominałem nic o perfidnej i chamskiej polityce apple. Nie dodawanie ładowarki jest k#restwem. ,,Macie na chacie wystarczająco dużo ładowarek". Fajnie tylko każda ma wejście na tradycyjne usb, a nie na typu c tak jak ten kabel, który dodajecie w zestawie. Przez pierwszy miesiąc ładowałem telefon laptopem, co nie było zbyt wygodne.
Ogólnie nie polecam, Dla mnie, androidowca telefo ten wydaje się lekko upośledzony, nie wiem, może jakbym miał jeszcze jakieś inne urządzenie od apple to by rozwinął skrzydła.
Kolejna słuchawka raczej będzie na androidzie xD
#smartfony #recenzje #iphone #elektronika
f73415a7-73f2-4f7e-b3a6-0b2212b5c244
Airbag

@igipropject Bardziej chodziło mi o to, że nie widzę równania, które liczę. Nie mogę skontrolować czy przypadkiem nie ma jakiegoś błędu. Plus brak historii sprawia, że dla mnie kalkulator ten nie nadaje się do niczego

Asu

@Airbag coraz więcej producentów nie daje kostki do pudełka, nie tylko Apple. Co masz na myśli pisząc o przewijaniu kart?


Ściągnij sobie jakiś lepszy kalkulator z AppStore, kto Ci każe siedzieć na stockowym xd

Airbag

@Asu też prawda, co również uważam za niefajną rzecz, ale przynajmniej w służbowym samsungu a53 dostałem kabel tradycyjny, a nie tak jak apple zmieniło przewód na niepasujący do większości ładowarek. Warto wspomnieć, że ładowarka 11 miała wejście na zwykłe usb


Chodziło mi o to, że gdy pociągnę palcem w dół/górę strona przewija się bardzo wolno (w porównaniu do andka). trochę drażni, zwłaszcza, gdy strona jest długa.


Zawsze noszę ze sobą drugi telefon, przyzwyczaiłem się, że do liczenia wyciągam oneplussa xd

Zaloguj się aby komentować

#recenzje
Venom kontra Spider-man z carefoura.
Kolekcja Wielkie Pojedynki.
Nr oryginalnych wydań Amazing Spider-man zebranych w tym albumie były już dostępne w polsce dzieki nieistniejącemu wydawnictwu tm-semic.
Tłumaczenie, tego wydawnictwa jest o niebo lepsze i bliższe oryginałom. tm-semic miało zwyczaj dac dupy w tej sprawie. Ale trafily się błędy i to znaczne. Nie wiem czy tłumacz chciał zinterpretować tekst po swojemu, ale nawet jeśli to nie miało to żadnego sensu bo oryginał przetłumaczony dosłownie nie sprawia by w naszym języku mogło byc coś nie zrozumiałego. Czasami tez leży odmiana przez przypadki. Zdarzaja sie chochliki, które wyrwaly by profesora Miodka ze snu.
Jakość wydania zdecydowanie na plus. Papier co prawda nie jest kredowy, ale jakością zdecydowanie przebija oryginalne wydania.
Największym zastrzeżeniem jak dla mnie są obcięte wątki. Najbardziej rzuca się w oczy brak pierwszej części trylogii Carnage Marka Bagleya.
Wydawca wspomina tez o pierwszych zakusach Davida Micheline (scenariusz) we wprowadzaniu postaci Venoma do świata Parkera, ale nie daje nam możliwości ich zobaczenia. Szkoda.
Pierwsza plansza zbioru zeszytów marvela również jest z dupy dla świeżego czytelnika. Naprawdę tak trudno bylo dorzucić trzy plansze z poprzedzajacego numeru dla jasności?
To jest Największy przytyk jesli chodzi o chronologię.
Najlepszej historii oczywiście nie uświadczymy.
Mówię o tej wydanej również przez tm-semic w nr 12/94, w której to Brock godzi się z Parkerem i obiecuje go więcej nie próbować zabić.
To było zwieczenie perypetii Venoma z pajeczarzem.
Dla fana zaznajomionego z historią Spidera to mocny strzał w kolano. Dla nowicjuszy pozostanie niedosyt. Na koniec albumu fajny krótki smaczek z miniserii Venoma. Ale zupelnie nie potrzebny bo jego charakter już wystarczająco nakreslono w komiksach poprzedzajacych bonus.
Drazni bardzo ciągłe wspominanie przez Parkera uśpionego zmysłu pająka (instynktu-swoją drogą wiecie, ze naprawdę istnieje gatunek pająka z taką zdolnością?), ale to bylo podyktowane nowymi czytelnikami i wracało w oryginale na przestrzeni miesięcy. Tu zeszyt po zeszycie bardzo boli.
Podsumowując
Jakość wizualna 8/10
Tlumaczenie 9/10
zbiór opowieści 7/10
No ale McFarlane, Larsen, Bagley.
Najlepsi rysownicy pająka, nie licząc Romitow, Byrnea czy Buscemy.
Dla fanów to tylko 30zl.
Brać.
#marvel #codziennyspiderman #komiksy #spiderman
88728d00-12e4-4312-9640-e0e270b0cca0
9f9eb2bb-4be1-440c-8ceb-59804d94b1e1
8cf2ae3c-4786-4797-9da9-e5632a11ef9c
e898b315-314c-4648-81b6-bc69bf22f4a3
Filip

@erebeuzet-tezuebere z tego co się orientuję to prolog historii jest nr 5 wkkm narodziny venoma.

czomik

Mam obie kolekcje, "wielkie pojedynki" i "ciemna strona". Nie przeczytałem jeszcze wszystkiego ale za tą cenę i przy takiej różnorodności tytułów i ilości historii to żal nie kupić, a można dorwać dużo taniej. Promka pewnie niaktualna ale co chwila są nowe, trzeba polować - tu moja stara wrzutka z pepperka - https://www.pepper.pl/promocje/kolekcje-komiksow-marvela-w-carrefour-632687#comments

Zaloguj się aby komentować

#hogwartslegacy #harrypotter #gry #recenzje #pcmasterrace
Ograłem trochę ostatnio w Hogwarts Legacy i mimo zachwytów wszystkich liczących się magazynów, portalów, youtuberów niestety nie mogę podzielić ich opinii o tej grze.
Czy jest to gra dobra? Bezsprzecznie tak. Czy jest to gra wybitna która zasługuje na stanięcie w szranki z takimi tytułami jak Wiedźmin 3 czy Skyrim? Moim zdaniem absolutnie NIE. Poniżej przedstawię swoje zarzuty wobec tej gry.
Gra mimo wielkich zapowiedzi odmawia nam możliwości bycia "tym złym" tak na prawdę czego by nasz bohater lub bohaterka nie zrobił uchodzi nam na sucho. Ktoś powie: no ale jak to, przecież są zaklęcia zakazane jak Crucio. No niby tak, ale nie do końca.
I tu pojawia się mój problem, o ile faktycznie Crucio nie jest przyjmowane entuzjastycznie przez naszych kompanów to nie za wiele z tego wynika, następnym problemem jaki należy poruszyć to "starożytna magia" do której to nasz bohater ma dostęp a która to moim zdaniem jest o wiele bardziej okrutna od wyżej już wspomnianego Crucio. Za jej pomocą możemy dosłownie rozerwać drugą osobę na strzępy, zamienić ją w kawałek obitego mięsa uderzając tą osobą wielokrotnie o ziemię, zminiejszyć go do rozmiarów Calineczki i zmiażdżyć pod swoim obcasem i rozetrzeć później o posadzkę niczym psie odchody przyklejone do podeszwy.
I o ile same mechaniki są ciekawe o tyle nasi kompanii nic sobie z tego nie robią... Hej, zabiłeś kogoś że jego flaki będą wygrzebywane z tego bruku jeszcze przez kilka mieisięcy? Nic się nie stało chodźmy lepiej napić się kremowego piwa. Chyba nie muszę wam mówić jak brak konsekwencji naszych czynów niszczy i nadszarpuje wiarygodność tego świata?
Łapanie potworów.
Generalnie w grze mamy innych ludzi którzy to robią, łapią bestie aby później je sprzedać z zyskiem. W grze jest to przedstawiane jako złe i niemoralne. Walczymy z tą grupą osób które bezsprzecznie są przedstawiane jako "ci źli" , po czym nasz bohater może jakby nigdy nic pójść, złapać dokładnie tego samego zwierzaka za którego próbę złapania chwilę wcześniej zamieniliśmy jakiegoś innego nieszczęśnika w gwiezdny pył po czym po prostu go sprzedać. Znów w tym momencie nie spotykamy się z żadnym ostracyzmem czy też ostrzeżeniem od naszych towarzyszy.
Nasz bohater jak już wspomniałem nie może być odbierany w tym świecie jako ten zły, co byście nie zrobili będziecie uchodzić za głupkowatego naiwnego i miejscami moim zdaniem pierdołowatego nastolatka, który może mordować na lewo i prawo ludzi których główny wątek fabularny uważa za antagonistów i robić dokładnie to samo za co oni są przedstawieni są jako Ci źli i nie zmienia to absolutnie nic.
Krucjata LGBT.
Wbrew pozorom w grze znajduje się osoba trans i osobiście nie mam nic przeciwko takim akcentom w grach dopóki są one dobrze umotywowane fabularnie, niestety tutaj zostało to skopane po całości i gdy pierwszy raz spotkałem tą postać w grze myślałem że gra mi się znów zabógowała jeśli chodzi o dźwięk. Co więcej nie tylko ja mam takie odczucia, można śmiało znaleźć wątki o tym na reddit czy steam.
Poznajemy tą postać w pewnej knajpie po czym pani wyglądająca na okolice 40 tki zaczyna przemawiać do nas basowym głosem łysego karka. O ile to jeszcze można wyjaśnić magią w świecie (to kupuje) to już samą reakcję naszego bohatera (przypominam mamy końcówkę XIX wieku a nasz bohater w świecie magi jest może od miesiąca - dwóch) już nie. Nasz bohater nawet nie jest zaskoczony, zmieszany, "just another monday"
Przypomnijcie sobie jak została zaaranżowana scena w Wiedźminie 3 gdy Geralt szuka po czym poznaje pewnego elfa o imieniu Elihar. Tam wszytko spina się jak trzeba, sam główny bohater wydaje się zmieszany i nie za bardzo wie jak się zachować w sytuacji która wyraźnie dla tamtego świata nie jest czymś normalnym. Dopiero po chwili konwersacji Geralt bierze to jako nieszkodliwe dziwactwo. TO JEST WIARYGODNE. Natomiast to co zrobiono w Hogwarts Legacy to jakaś dziwna karykatura.
Pominę już problemy z optymalizacją na PC i spadki klatek na dobrym sprzęcie. Jednakże jest jeszcze jedna kwestia o której ciężko nie wspomnieć. W grze obiecywano nam iż tworzenie postaci pozwoli nam na stworzenie naszego własnego bohatera, niestety tu zabrakło kilku odcieni białej skóry o którą to już wołają fani. Czy WB się ugnie? Zobaczymy.
Ostatnim moim zarzutem jest to iż coś zostało skopane z oświetleniem, mianowicie u swojego bohatera ustawiłem aby posiadał on ciemno brązowe włosy i w kreatorze postaci takie one są, nastomiast we wszystkich cutscenkach wygląda na rudego... O tym też możecie poczytać na reddit czy steam.
Podsumowanie.
Ja tej grze daje 7-8/10 jest to gra poprawna, Hogwarts na prawdę robi wrażenie swoim rozmachem i ogromem, tu na prawdę włożono wiele pracy, jest to chyba najlepszy element gry, czyli prawdziwi zamek w skali 1:1 wraz ze swoimi tajemnicami, zakamarkami i tak dalej. Jednakże to co stanowi o tym czy dany RPG jest dobry czyli interakcje z NPCami, konsekwencje naszych czynów czy też dowolność kreowania naszego bohatera moim zdaniem jest mocno przeciętna. Dla mnie świat został przedstawiony jako niewiarygodny i po prostu się nie broni.
A co wy myślicie o tej grze? Jakie są wasze wrażenia?
c8529a8f-972f-4e79-aa60-ca8db14aa6d4
Voltage

@slec21 sam właśnie popełniłem wpis punktujący nieco grę https://www.hejto.pl/wpis/gry-hogwartslegacy-ogolnie-gra-jest-mega-nie-bedzie-tu-spoilerow-po-prostu-napis


Gra jest fatalnym RPG, nie obraziłbym się gdyby z tych elementów ją całkiem wykastrować i zrobić liniową przygodówkę z elementami akcji opowiadającą jakąś historię. Tutaj jesteśmy rozpraszani przez setki aktywności pobocznych które nie mają tak naprawdę znaczenia i służą wyłącznie łapaniu "acziwmentów", hodowle roślin, zbieranie zwierząt, wymiana ekwipunku, bieganie po mapie i odblokowywanie nowych rzeczy - nie ma to tak naprawdę sensu, jakby ograniczyć grę do nauki czarów i głównego wątku to by miała mniej contentu ale przynajmniej nie trzeba by biegać jak głupi po mapie przez kilka godzin licząc że cokolwiek ciekawego się znajdzie. Zwłaszcza odblokowywanie metod eksploracji jest tak upośledzone że ciężko się po pewnym czasie nie zdemotywować gdy po raz kolejny wita nas jakiś zamek level 3 albo nie możemy gdzieś wejść bo nie mamy czaru. Więc idziemy dalej tylko po to żeby kiedyś cofnąć się tam już z czarem, wejść i zapomnieć o kolejnym znaczniku na mapie. W Wiedźminie chociaż każdy pytajnik można odblokować kiedy się chce, tutaj jesteśmy sztucznie blokowani. Najbardziej czuć to w Hogwarcie, który jest pieprzonym labiryntem, a trzeba biegać po nim 10 razy albo po prostu osrać, przejść wątek główny i bawić się w Achievement Huntera później.


Gra ma fajny, uzależniający gameplay i historię przeplatany niestety jednymi z najgorszych mechanik RPG jakie widziałem w historii.

nika_blue

@slec21 jak pisałam mój komentarz to jeszcze nie miałam tego kolejnego zadania z barmanką. Fakt później o tym wspomina, ale i tak mi to jakoś w ogóle nie przeszkadza


Przeszkadza mi za to dużo innych rzeczy, głównie słaby scenariusz. Książki HP miały masę świetnych postaci z krwi i kości, nawet trzecioplanowi bohaterzy mieli więcej uroku i pomysłu niż postaci z gry. Może Sebastian i Omnius się jakoś wyróżniają czasami, paru nauczycieli jest ok, ale ogólnie straszne słabe dialogi i zadania.


Do tego mam wrażenie, że miała być opcja żeby mieć kompanów którzy nam towarzyszą w zadaniach, bo nasza postać nie raz wspomina, że "samemu jest tu niebezpiecznie", albo "szkoda, że nie ma tu moich przyjaciół". Więc chyba to wycięli.


Ogólnie gra robi super pierwsze wrażenie, ale im dalej w las tym więcej rzeczy zaczyna irytować (wtrorne zadanka poboczne, floo lady, alahomora, brzydkie czapki i dwudzieste okularki smoka itp.,


Myślę, że jestem tak w 3/4 gry i jakbym miała teraz oceniać to:


Scenariusz i dialogi 5/10

Architektura zamku I okolicy 10/10

Muzyka 9/10

UI 6/10

Zadnia poboczne 4/10

Znajdzki i zagadki 5/10

Immersja 3/10

Kreator postaci 4/10


Trochę mi szkoda bo z lepszym scenariuszem i drobnymi zmianami to by mogła być niesamowita gra. A tak to trochę mam wrażenie jakbym grała w grę która ma 10 lat mechanicznie i współczesną grafikę.

slec21

@nika_blue

Gościa który wrzucił alohomore na 10-15 godzinę zabawy powinni powiesić za jaja, to jest sztuczne zamknięcie świata, do tego questy nauczycieli po 3-4 questach zaczyna to przypominac zwykły grind zresztą jak całą reszta zadań pobocznych w grze, jest to strasznie nużące i upierdliwe, po dograniu do tych 30 godzin jak dla mnie gra spada na 6 może 6.5/10 Po wstępnym zachwycie ta gra po prostu zaczyna denerwować swoją byle jakością.

Zaloguj się aby komentować