....^...^
..(O , O)
..(..........) 2025-06-18
━"━━"━━━━━━──────┄┄┄┄
NIECODZIENNIK
━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄
Czyli nieregularny, rozszerzony przegląd wydarzeń i ciekawostek, pisany pewnie dla nikogo, bo to tematy, które mnie akurat zainteresowały. Dla wygody (jeśli wszystko się poprawnie wygeneruje), na górze znajdziecie spis treści – żeby od razu wiedzieć, czy coś was interesuje. Zdjęcia, jeśli się pojawią, wrzucę w komentarze - nie chcę sobie rozwalać formatowania przy edycji wpisu. Źródła wrzucam też bezpośrednio w tytuły akapitów. Nie oczekujcie regularności, bo będzie, jak nazwa wskazuje. Trochę jak u SciFuna. Zapraszam.
━━━━━━━━────────┄┄┄┄
Ta seria będzie do znalezienia pod tagiem #niecodziennik .
Więcej takich wpisów znajdziesz w społeczności: Agencja Prasowa WDN
W dzisiejszym wydaniu:
-
SCI| Mózg potrafi szybko przeorganizować się po utracie neuronów
-
LIN| Nie turecki, nie germański. Język Hunów prowadzi na Syberię
-
ENV| Ghana tonie w śmieciach z Wielkiej Brytanii i EU
━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄
SCI| MÓZG POTRAFI SZYBKO PRZEORGANIZOWAĆ SIĘ PO UTRACIE NEURONÓW
W badaniu opublikowanym w Nature Neuroscience naukowcy z Uniwersytetu w Moguncji i kilku innych placówek pokazali, że już kilka dni po celowym usunięciu części komórek nerwowych w korze słuchowej, sieci neuronalne były w stanie odtworzyć niemal identyczne wzorce aktywności jak przed uszkodzeniem. Neurony, które wcześniej nie reagowały na bodźce dźwiękowe, zaczęły przejmować funkcje zniszczonych komórek - jakby "przebudzały się" i uczyły nowej roli.
Wcześniej nie było wiadomo, jak dorosły mózg zachowuje zdolność do przetwarzania informacji mimo ubytku neuronów, który pojawia się naturalnie z wiekiem lub w wyniku chorób takich jak Alzheimer czy Parkinson. Nowe dane pokazują, że sieć nerwowa nie posiada tak po prostu "zapasowych" połączeń, lecz potrafi dynamicznie reagować na straty - pod warunkiem, że zachowana jest delikatna wewnętrzna równowaga.
W mózgu wyróżniamy dwa główne typy neuronów: pobudzające i hamujące. Neurony pobudzające odpowiadają za przekazywanie sygnałów – "rozpalają" aktywność w sieci i tworzą ciągi reakcji między komórkami. Neurony hamujące działają odwrotnie - tonują, wyciszają i kontrolują nadmierną aktywność, utrzymując cały system w stabilnej równowadze. W badaniu usunięcie grupy neuronów pobudzających zakłóciło mapę dźwięków w korze słuchowej, ale już po kilku dniach inne komórki - wcześniej nieaktywne - przejęły ich rolę, a sieć odzyskała funkcję. Gdy jednak usunięto neurony hamujące, reorganizacja przebiegała znacznie wolniej i w sposób mniej uporządkowany. Mapa aktywności nie wracała do równowagi tak łatwo, a odpowiedzi neuronów były mniej niezawodne. Oznacza to, że to właśnie mechanizmy hamujące zapewniają mózgowi warunki do sprawnej odbudowy, nawet jeśli nie inicjują jej bezpośrednio. To sugeruje, że zdrowe mechanizmy hamowania są niezbędne dla utrzymania elastyczności* mózgu – nie tylko w przetwarzaniu bodźców, ale także w starzeniu się i odporności na choroby neurodegeneracyjne.
Autorzy podkreślają, że mózg nie trwa w stanie równowagi "z natury", lecz nieustannie ją odbudowuje. To właśnie ta aktywna regulacja - przypominająca mechanizmy homeostatyczne znane z całego organizmu - pozwala mózgowi przetrwać mimo zmian, jakie niesie czas i niektóre choroby. Jeżeli zastanawiacie się co taki news zmienia w waszym życiu, to pewnie najlepszą odpowiedzią będzie, że to daje nadzieję na lepsze terapie i leki. W teorii wnioski mogą pomóc przynajmniej w spowolnieniu rozwoju takich chorób, jak alzheimer.
Ta elastyczność chyba częściej jest nazywana neuroplastycznością.
LIN| NIE TURECKI, NIE GERMAŃSKI. JĘZYK HUNÓW PROWADZI NA SYBERIĘ
Nowe badania lingwistyczne wskazują, że europejscy Hunowie - w tym sam Attyla - nie wywodzili się z ludów tureckojęzycznych, jak wcześniej zakładano, lecz od mówców paleo-syberyjskiego języka z rodziny jenisejskiej. Zespół z uniwersytetów w Kolonii i Oksfordzie przeanalizował imiona, nazwy geograficzne i zapożyczenia w tekstach chińskich, dochodząc do wniosku, że zarówno Hunowie, jak i ich azjatyccy przodkowie, Xiongnu, posługiwali się archaicznym językiem Arin - obecnym w południowej Syberii jeszcze przed ekspansją ludów tureckich. Imię Attyla również mogło mieć jenisejskie pochodzenie, oznaczając „szybki” lub „zwinny”.
Ustalenia te burzą dotychczasowy konsensus naukowy, który łączył Hunów z językami tureckimi, opierając się głównie na geografii i późniejszych migracjach. Okazuje się, że Hunowie wywodzili się z wcześniejszej fali migracyjnej z regionu Ałtaju, zanim ludy tureckie pojawiły się w Azji Wewnętrznej. To przesuwa ich etniczne i kulturowe korzenie głębiej w prehistorię Syberii i wskazuje, że ich wpływ na języki i kultury regionu mógł być większy, niż dotąd sądzono.
ENV| GHANA TONIE W ŚMIECIACH Z WIELKIEJ BRYTANII I EU
Brytyjskie ubrania wyrzucane przez konsumentów trafiają do Ghany, gdzie zalegają na nielegalnych wysypiskach, w tym na obszarach chronionych Densu - ważnym dla ekosystemu mokradle wpisanym na listę Ramsar. W śmieciach znaleziono m.in. odzież marek M&S, Zara, Primark, H&M, Next i George. Miejscowi skarżą się, że syntetyczne ubrania zatykają sieci, kanały i plaże, a wędkarze łowią razem z rybami fragmenty tekstyliów. Sprzedawczyni z rynku Kantamanto, Mercy Asantewa, mówi wprost: "Kiedyś mogliśmy je sprzedać i utrzymać rodzinę. Teraz często rozpadają się już przy otwieraniu bel". Coraz większa część odzieży nie nadaje się do użytku, a tylko jedno wysypisko w regionie spełnia minimalne normy. Tylko w Kantamanto codziennie wyrzuca się 100 ton odpadów tekstylnych, z czego 70 ton trafia bezpośrednio do środowiska.
Tekstylia trafiają do Afryki, bo to najtańszy sposób pozbycia się ich z Zachodu. Oficjalnie są deklarowane jako "odzież przeznaczona do ponownego użytku", co pozwala ominąć przepisy o zakazie eksportu śmieci. Jednak w praktyce wiele ubrań jest zniszczonych lub zbyt niskiej jakości, by można je sprzedać. Eksport jest tańszy niż lokalna utylizacja w Europie, a istniejący rynek zbytu - jak Kantamanto - umożliwia dalszy obrót choćby niewielką częścią zawartości. Brakuje natomiast mechanizmów odpowiedzialności: firmy i pośrednicy przestają się interesować losem ubrań, gdy tylko opuszczą kontener.
Branża odzieżowa przyznaje, że problem istnieje, i deklaruje wsparcie dla przepisów o rozszerzonej odpowiedzialności producenta (EPR). M&S, George, H&M czy Zara twierdzą, że oferują programy zwrotu i recyklingu odzieży, jednak żadna z firm - poza Primarkiem - nie gwarantuje, że ich ubrania nie trafiają do Afryki. Z kolei mieszkańcy regionu wskazują, że jeszcze kilka lat temu obszary te były pełne dzikiej przyrody, ale dziś są zanieczyszczone, cuchnące i zamieszkiwane przez chmary komarów. Lokalne władze przyznały, że nadzorują nowe wysypisko Akkaway, mimo że jego lokalizacja łamie przepisy ochrony środowiska i konwencję Ramsarską.
Warto dodać, że o ile artykuł jest o Wielkiej Brytanii, to problem dotyczy całej Europy i też innych regionów Afryki. Dlatego przedstawiciele ghanijskich sprzedawców zawitali w Brukseli, by walczyć o swoje i wspomnianą wyżej regulację EPR.
W ramach ciekawostki trochę obok tego tematu, niedawno oglądałem mały dokument o tym dlaczego Czerwony Krzyż zamyka kontenery na ubrania w Niemczech. Jak stwierdziła pani, która się tym zajmuje, ponad 90% ciuchów nie nadaje się do ponownego użytku i na pewnym etapie cały proces sortowania i wywożenia odpadów po prostu przestał być opłacalny. W kontenerze, który otworzyli na wizji były nawet ubrania zaplamione krwią.
━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄
ŹRÓDŁA
━━━━━━━━────────┄┄┄┄
━━━─────────┄┄┄┄┄┄┄┄
TAGI
━━━━━━━━────────┄┄┄┄
MOJE: #apwdndziwen #apwdnfeature
OGÓLNE: #ciekawostki #historia #nauka #niecodziennik #amerykapolodniowa #afryka #kultura #srodowisko