Możliwe, że Ukraina dręczy ruskie interesy w Sudanie.
"Ukraińskie służby specjalne najprawdopodobniej stały za serią ataków dronów oraz operacją naziemną przeprowadzoną przeciwko bojownikom wspieranym przez Wagnera w pobliżu stolicy Sudanu, wynika z dochodzenia CNN, co podnosi możliwość, że skutki inwazji Rosji na Ukrainę rozprzestrzeniły się daleko od linii frontu.
W rozmowie z CNN źródło wojskowe Ukrainy opisało tę operację jako dzieło "nie-sudańskich wojsk". Pytane o to, czy Kijów stał za atakami, źródło odpowiedziało tylko, że "ukraińskie służby specjalne najprawdopodobniej są odpowiedzialne."
Operacja ta obejmowała serię ataków na paramilitarną grupę Siły Szybkiego Wsparcia (RSF), która jest przypuszczalnie wspierana przez Wagnera, rosyjską grupę najemną, w walce przeciwko armii sudańskiej o kontrolę nad krajem."
...
"Sudańskie źródło wojskowe wysokiego szczebla powiedziało, że nie ma "żadnej wiedzy o operacji ukraińskiej w Sudanie" i nie wierzy, że to prawda.
Wielu amerykańskich urzędników zdawało się nie być świadomych rzekomego incydentu i wyraziło zdziwienie sugestią, że ataki i operacja naziemna mogły zostać przeprowadzone przez siły ukraińskie."
Pomimo, że jak na razie to tylko zamieszanie wokół tego jest i nikt się oficjalnie do tego nie przyznaje, to osobiście by mnie to nie zdziwiło gdyby to się okazało prawdą.
https://edition.cnn.com/2023/09/19/africa/ukraine-military-sudan-wagner-cmd-intl/index.html#:~:text=Ukrainian%20special%20services%20were%20likely,spread%20far%20from%20the%20frontlines.
#ukraina #rosja #wojna #sudan