#lekarze

0
52

#lekarze #zdrowie #wkurw

Ogólnie gdy w internecie panuje nagonka na jakąś grupę społeczną to podchodzę do tego jak umotywowaną politycznie, ot jakiś doradca powiedział żeby robić gnój w internecie.

Natomiast cała ta nagonka na lekarzy powoduje, że mam ochotę klaskać że ktoś w końcu stwierdził że trzeba o tym mówić głośno, nie ważne z jakiej partii on by nie był (i tak to nie miało by wpływu na mój głos bo żadna partia nic z tym nie zrobiła do tej pory).

Patologia która się dzieje w ochronie zdrowia to jest jakiś żart. U nas lekarze zamknęli się już dawno w swojej miłej bańce i podkręcają limit który wydaj się już ograniczony dla społeczeństwa.

1. Ilość lekarzy w Polsce jest limitowana bardzo srogo. Kto rozmawiał z młodym lekarzem to wie jak wyśrubowane są limity na specjalizację, 1-2 miejsca na województwo i elo. Chcesz złożyć wniosek o 2 specjalizację? Nie no mordo musisz się zdecydować, masz jedną i tyle. 50 osób na jedno miejsce? Trudno. Że musisz czekać do następnego naboru jak się nie dostaniesz? Ojej.

Jak nie masz znajomego lekarza albo dzianych starych którzy dadzą w łapę to nici z kariery.

2. Pensje lekarzy. Nie mam nic do tego że ktoś się uczy całe życie i dostaje za to godną wypłatę ALE K⁎⁎WA. Obecne zarobki lekarzy nie są spowodowane ich ciężką pracą a min. czynnikiem powyżej. Jest tak ograniczona ilość specjalistów na rynku że mogą sobie rzucać kwoty z tyłka a i tak znajdzie się szpital który zapłaci bo np żeby mieć oddział musi zatrudniać na papierze specjalistę na pełen etat. 100k miesięcznie nie jest czymś niezwykłym w tym zawodzie dla specjalisty, bo ich po prostu nie znajdziesz.


  1. Oszukiwanie systemu. Kto się leczył ten w cyrku się nie śmieje. Nie myślisz nawet żeby skorzystać ze specjalisty na NFZ bo czekanie kilka lat żeby zostać odesłanym z kwitkiem albo zrobić badania i wrócić za kolejne X lat.

    Co więc robisz? Idziesz prywatnie, a tam zdziwko. Ci sami lekarze prywatnie proponują ci zrobienie badań w szpitalu w którym pracują praktycznie z dnia na dzień xD (miałem z 5 takich przypadków), tak więc chomikują sobie miejsca dla swoich pacjentów, a inni których nie stać na prywatne leczenie muszą czekać po X lat i może dożyją.

    Inna sprawa czy im się nawet będzie chciało, bo od pewno czasu mam wrażenie że nawet im się za bardzo nie chce leczyć ludzi (co niektórym, no i tutaj to bardziej moje spostrzeżenia na przestrzeni lat a trochę chodziłem po lekarzach).

    Często spotykałem się z tym że przepisywali jakieś gówno leki działające objawowo i spadaj. Masz tu teczkę badań, historię choroby i ew wywiad? No dobra (Eh, gdy kto chce czegoś od ciebie co jest totalnie w zakresie twoich obowiązków mem.jpg). Nie pamiętam kiedy jakiś lekarz stwierdził że cokolwiek przeczyta, sam wywiad przecież wystarczy (byle nie za długi bo attencion span jest krótki, a on ma na taśmie jeszcze kilku pacjentów za $$).

  2. Kompleks boga. To akurat jest podsumowaniem tego co powyżej. Czym lekarze mają lepiej w Polsce tym bardziej stają się bucować (Testoviron: Ja jestem kimś, ja jestem k⁎⁎wa kimś.mp3). Zapytanie o cokolwiek często jest obrazą majestatu, a jak trafisz na bossa to cię jeszcze wyzywa że naczytałeś się bzdur w internecie. (Wiem że zdarzają się takie przypadki ale jak powołujesz się na konkretne badania to on ci powie że 20 lat tak leczy i jest za⁎⁎⁎⁎ście).


    Uważam że to co obecnie jest proponowane to żart. Limitowanie zarobków lekarzy? Powodzenia. Dokłądanie pieniędzy do NFZ? No tak mordo, to na pewno rozwiąże problem xD

    Jedyne sensowne obecnie rozwiązanie to zmiana systemu, zaczynając od limitów na specjalizację i patrzenie długoterminowo + oczywiście zmiany systemowe. Można dokładać $$ ale z perspektywą zmniejszania go w momencie kiedy na rynku będzie więcej specjalistów

    Pozdro600 ale się wkurwiłem wczoraj po kolejnej wizycie u lekarza XD

ColonelWalterKurtz

Pan pis zabrał odliczenie składki zdrowotnej do PIT bo przeca trzeba finansować służbę zdrowia. Zarobki lekarzy specjalistów wyjebały po 100k/msc i więcej (ofc na B2B żeby czasem nie zapłacić normalnych składek od tego i podatku, normalny biznes mordo). Kasy w NFZ dalej nie ma, dalej kolejki i nieefektywność. Dziękuję pan pis.


Ja nie jestem w stanie pojąc dlaczego lekarz pracujący w szpitalu nie dostaje zakazu konkurencji JAK K⁎⁎WA W KAŻDEJ NORMALNEJ BRANŻY XD

30ohm

Mamy dwie kasty w tym kraju lekarzy i prawników. W pierwszym przypadku wystarczy zrobić jedną prostą rzecz. Uwalić pracę w sektorze prywatnym i w drugą stronę w publicznym. Mają sobie wybrać gdzie pracują. Do tego limit rocznego wynagrodzenia. Nie pasuje? Tam są drzwi. Standardowo niech jadą.

JackDaniels

Szwagier prywatnie leczy się u neurologa - w zasadzie to chodzi już teraz do niego tylko co jakiś czas po recepty, ale nie ma znaczenia po co - wizyta 5 minut, 300 zł. Do gościa czeka się się 4-5 miesięcy bo tylu ma chętnych a innych w okolicy brak. A takich przypadków od znajomych znam wiele. Jakiś czas temu jak wizyta była zaplanowana na 10 minut to już było krótko, teraz coraz częściej właśnie są takie po 5 minut. Kumpela opowiadała, jak prywatnie do alergologa poszła też po recepty dla swoich bliźniaków. J⁎⁎⁎ny konował skasował ją razy 2, bo wystawił recepty dla 2 osób.

Zaloguj się aby komentować

Byłem dzisiaj z młodą i lekarza - przedłużenie elquattro na kolejny tydzień - młoda walczy z ospą.

Lekarz młody, cudzoziemiec, pierwszy raz na niego trafiłem w mojej przychodni.

Przejrzał kartę młodej i mówi: dlaczego nie zaszczepiliście córki przeciwko ospie?

Tłumaczę że młoda była przeziębiona, miała stan podgorączkowy, taki do 38 stopni i inny lekarz i którego byliśmy powiedział że trzeba poczekać aż wyzdrowieje.

I tutaj info które mnie lekko wgniotło w krzesło:

Wszędzie poza Polską szczepi się dzieci które są lekko przeziębione, czyli mają katar, kaszel, stan podgorączkowy. Mało tego powiedział że przeciwko ospie można zaszczepić do 72 godzin od czasu kontaktu z innym chorym z potwierdzoną ospą. Dodał że nie rozumie tego fenomenu i naprawdę nie wie dlaczego polscy lekarze mają takie podejście. Inne niż na całym świecie.

Pozostaje wysłać pismo do NFZ i ZUS że lekarze lecą w c⁎⁎ja i dzięki nim musiałem siedzieć extra dwa tygodnie w domu na zwolnieniu, córka męczyła się z ospą a ja straciłem grube stówki za L4

Konowały, wykształciuchy i pazerne na kasę sk⁎⁎⁎⁎syny!!!!

#lekarze #medycyna #zdrowie #nfz

cedb64dc-832b-453c-abaf-32468979b80a
Yes_Man userbar
Oczk

pazerne na kasę sk⁎⁎⁎⁎syny


@Yes_Man 

ja straciłem grube stówki za L4

:v

Trafiłeś za pierwszy razem na chujowego lekarza, bo pierwsze słyszę by wstrzymać się ze szczepieniem przy katarze. I tego współczuję.


Ale nie mogę przejść obojętnie jak ktoś pisze o pazerności na kasę i wykształciuchach, w dodatku jeszcze uogólnia swoją sytuację do całej grupy, bo imo przebijają przez to jakieś kompleksy :P

Dużo zdrowia w przyszłości dla młodej, obyście jak najrzadziej musieli mieć styczność z NFZ!

BajerOp

@Yes_Man a ten cały świat to gdzie jest?

alaMAkota

@Yes_Man ale wiesz, że po szczepionce na ospę dzieciaczek i tak może zachowywać

Zaloguj się aby komentować

NiebacRudego

Komentarz usunięty przez moderatora

RogerThat

Daj pan spokój, szkoda strzępić ryja. Miałem identyczną sytuację w luxmedzie. Na infolinii powiedzieli, że ten lekarz wynajmuje u nich gabinet i w tych godzinach, które widzę dostępne na stronie to jest to jego prywatna praktyka, ale w ich gabinetach.


Dobrze, że za to nie płacę dodatkowo. A źle, że to i tak ta lepsza alternatywa.

Pawelvk

gdzieś czytałem o luxmedzie podobne rzeczy, to jest strasznie skurwiałe, że płacimy abonament a i tak jeśli ktoś płaci tylko za tę jedną wizytę to dla niego termin się znajdzie.

Zaloguj się aby komentować

TRPEnjoyer

Przypomniało mi się, jak miałem wartości odpowiadające za gęstość krwi chyba w 99.1% i 99.7% górnej normy. Pytam się, czy to na pewno dobrze. Lekarka-autystka powiedziała mi, że o co mi chodzi, przecież jak widać wyniki są w normie xD A tak to nie miałem dziwnych doświadczeń z ludźmi z luxmedu.

Furto

Dermatolog z PZU zdrowie pomogła mi kiedyś zwalczyć stan zapalny skóry głowy, wywołany reakcją alergiczną na olej z dziegciu brzozy w szamponie. Myślałem, że się zadrapię. No ale kumam dowcip.

gumowy_ogur

Przez większość życia miałem pełne zaufanie do lekarzy, aż od mniej więcej roku, jak posypało mi się zdrowie i zacząłem odwiedzać często Luxmed, jestem zdruzgotany poziomem polskich konowałów

Zaloguj się aby komentować

mordaJakZiemniaczek

A kto ma robić, jak nie ten lekarz za 250k?

LordNargogh

Jak tam respiratory, Janusz?

LordNargogh

Prymitywne szczucie które zupełnie pomija fakt ze nikt temu lekarzowi nie robi łaski i jesli my mu tyle nie zaplacimy to w Niemczech mu zaproponuja znacznie więcej z pocalowaniem ręki.

Zaloguj się aby komentować

jedzczarnekoty

@kitty95 gówno prawda, ale nie wiem czy znajdę artykuł który to potwierdzi. Co z niego pamiętam - wcale nie mamy niedoboru lekarzy. Wmawiają, że jest, po to żeby im się ten biznesik tak kręcił jak kręci.

30ohm

Ktoś tu czegoś nie rozumie, bo jest proste jak ruchanie (w sumie to wykopek pisał).


Limity są po to, żeby im pracy nie odbierali. Przecież praca w 10 miejscach to norma u lekarzy. Do 15 na nfz, po 15 w tym samym gabinecie prywatnie. Przyjdzie 10 na jego miejsce i co wtedy? Zatem zrobili sobie limity żeby im koryta nie zabrali. Teraz nagle brakuje ludzi, bo ci co wprowadzili limity zaczynają zdychać z przemęczenia. Nakręcili sami na siebie karuzele spierdolenia. Jest jeszcze jedna mocno podobna kasta, która zrobiła to samo.

Enzo

W temacie lekarzy jest sporo problemów i patologii.

Mało miejsc na studiach

Łączenie praktyki prywatnej z publiczną lub pójście całkowicie w prywatne praktyki np. medycynę estetyczną.

Grube nadgodziny które obniżają jakość pracy.

No i sama organizacja pracy placówek gdzie lekarz wykonuje obowiązki które mógłby wykonywać ktoś inny.

Zaloguj się aby komentować

W Polsce chodzić do lekarza regularnie, to jest dramat k⁎⁎wa.

Przynajmniej co 3-4 miesiące muszę przyjść na kontrolę do lekarza.

Zawsze to musi być w godzinach pracy i zawsze musi być opóźnienie po kilka godzin.

Dzisiaj byłem zapisany na 10:00, a wszedłem o 12:07 + licząc dojazd po 40 minut w jedną stronę, to przejebałem ponad pół dnia. Po c⁎⁎j tych ludzi zapisują na godziny, skoro wchodzą jak kto przyjdzie. No po⁎⁎⁎⁎ne.

Następną wizytę umawiam prywatnie, wy⁎⁎⁎ię z 300zł, ale przynajmniej w robocie dłużej posiedzę i finansowo wyjdę na tym lepiej - o ile taki lekarz może wypisywać recepty i zlecenia.


#lekarze #zdrowie #zalesie #opóźnienie

cc94204e-e722-4637-8052-d1878a15a249
jajkosadzone

k⁎⁎wa,jak dobrze,ze mimo nadwagi nie musze chodzic regularnie do lekarza

kermelanik

Recepty nie tylko może, ale MUSI prywatny też wypisać ze zniżką. Od 2015 nie ma umowy z NFZ na refundację leków oddzielnej, to prawo pacjenta, więc możesz żądać.

Do poradni nie może skierować prywatny na NFZ, a oddział może. Zlecenia wydane przez prywatnego nie będą honorowane w placówkach NFZ za darmo, często do wykonania odpłatnie. Wszystkie badania od badylarzy też odpłatnie.

kermelanik

Prywatne usługi medyczne nie są w Polsce rozwiązaniem a źródłem problemu z dostępnością. Ale to dłuższy temat.

Zaloguj się aby komentować

Alembik

@Kaligula_Minus Złoto.

Zaloguj się aby komentować

Następna