Zdjęcie w tle
alaMAkota

alaMAkota

Mocarz
  • 6wpisy
  • 637komentarzy
Witam, pisze z pytaniem jak na Hej to szukac po tresci. Nie po społeczności czy tagu ?

Ktoś w bookmeter polecił książkę Baśka murmańska, nie dodałam wpisu do ulubionych i nijak znaleźć go nie mogę, a chciałam podziękować. Dawno nie czytałam tak ciekawie skonstruowanej książki.

Jeśli wiedza wyszukiwania jest powszechna, a mnie jakoś ominęła, to liczę na zrozumienie.
Dalmierz_Ploza

Nie da rady.

Spróbuj w google poprzedzić wyszukiwaną frazę "site:hejto.pl"

alaMAkota

@smierdakow @Dalmierz_Ploza dziękuję. Faktycznie wpisu nie ma, na wykopie też. Albo ja coś pochrzanilam i nie była to polecają z bookmeter. A książkę z całym sercem polecam. Reportaż historyczny w formie powieści o naszych wojakach w 1918 roku. Z obszerną i ciekawa bibliografią..

SuperSzturmowiec

Jedynie przez Google

Zaloguj się aby komentować

Co do Wołynia słów kilka. Takie moje przemyślenia, które dojrzewały powoli w trakcie oglądania wojny polsko-polskiej.

Tak od początku: w 1920 roku petlura pomógł polskim pokonać bolszewicki najazd za ile obietnicę autonomii, do Brześcia jednak pojechał Grabski i zamiast bufora zależnych państw na granicy z Rosją mamy klaps. Mamy wielką ii RP w historycznych granicach z całym kotłem problemów litewsko, ukraińsko polskich.

W ii RP Polacy mieli pierwszeństwo do urzędów i pomoc państwa, Ukraińcy byli obywatelami drugiej kategorii. Byli biedniejsi i odizolowani. Nie mieli tak łatwo dostępu do wyzszej edukacji jak Polacy. Ale mieli na tyle swobody, że walczyli o swoje prawa, a im mocniej się buntowali to tym mocniej dostali łomot od policji polskiej i kop. Ich bracia na wschodzie w zsrs mieli dużo gorzej, bieda kuje w oczy, a w latach 30 głód przeszedł w ludobójstwo. "Nasi Ukraińcy" walczą nadal o prawa autonomii i układają kolejne plany kolejnych zamachów na wysokich rangą Polaków. Gina Polacy, a w odwecie giną Ukraińcy. Błędne koło, nienawiść już nie do zasypania. (Wyglądali to jak nasze zmagania z ruskim okupantem pod zaborami. Czyli standard)

Wybucha ii wojna światowa. Ukraińcy mają szansę, pod patronatem iii Rzeszy mogą utworzyć swoją autonomię. Niestety Hitler nie przewidywał żadnych Słowian w swych szeregach, więc dochodzi do aresztowań. Do obozu koncentracyjnego trafia m.in Bandera.

Ale wtedy nadchodzi luty i Parośle i pierwszy zbiorowy mord na Polakach, a za nim kolejne i kolejne. Potem Niemców zastąpili sowieci, którzy trochę uspokoili uon-b, ale daleko było do spokoju.

Skończyła się wojna i ktoś wysoko postawiony wpadł na super pomysł. Na nowych granicach musi byś spokój, więc wysiedliśmy wszystkich Ukraińców. Mają oni po sowiecku godzinę na spakowanie dobytku i do wagonów. Zaczęła się akcja Wisła. Ile ofiar pochłonęła? Była to masowa akcja przesiedleń na podstawie kryterium tylko i wyłącznie narodowości, podczas której Polacy odgrywali się na współziomkach z nieukrywaną przyjemnością. Akcje przeprowadzali żołnierze polscy, pod karabinem.

Domagamy się rozliczenia Wołynia, a chcemy rozliczać akcje Wisłę?

Ps polecam książkę Motyki "od rzezi wołyńskiej do akcji Wisła"

#ukraina #wojna
razALgul

@rafal155 a sobie pluj, na zdrowie...btw, na prawdę nie chce mi się szukać, bo jestem po pracy i mam we dupie Twoje zarzutki. Siej tam dalej swoje animozje. Wszystko cacy...

VonTrupka

@alaMAkota skąd nagłe zainteresowanie niesnaskami na kresach?


Bandyckie czasy, bandyckie zachowania, jedni drugim solą w oku i vice versa.

Dla mnie niuansem jest to jak w pierwszej połowie XXw polak polakowi największym kurwim synem.

Tego chwastopodbnego zachowania nie sposób już wyplewić z tego narodu.

alaMAkota

@VonTrupka może właśnie trzeba się zastanowić czemu w koło ten Wołyń?

Ruscy nas tłukli, Niemcy nas tłukli, Tatarzy, Mongoły, Turcy, Szwedzi, Czesi, Słowacy,Austriacy, Litwini, a nawet Włosi , Węgrzy i Bułgarzy.

wstreczyciel

@alaMAkota


> Domagamy się rozliczenia Wołynia, a chcemy rozliczać akcje Wisłę?


Wydaje mi się, że w tych rozkminkach pomijasz oczywisty wpływ komunistów przywiezionych na czołgach Armii Czerwonej z ZSRR. To ludzie którzy spędzili lata w ZSRR rządzili Polską za Bieruta. Przesiedlenia ludności (niemieckiej, ukraińskiej i polskiej) to typowy sposób rozwiązywania problemów na wschodzie, którzy bolszewicy zaadaptowali i wykorzystywali gdzie tylko mogli. O oczywistych wpływach "kultury" przywleczonej ze wschodu świadczą typowo stalinowskie czystki wśród polskich komunistów za Bieruta. Temat mało znany a pod koniec lat 40-tych około 100 komunistów zamordował Urząd Bezpieczeństwa pod wymyślonymi zarzutami. Dokładnie powtórzono schemat czystek wśród swoich znany w ZSRR.


Znam inżyniera, który w latach 50-tych budował hangary na wojskowych lotniskach. To były tak ważne inwestycje, że biurem projektowym zarządzali oficerowie Armii Czerwonej. Jak mieli na budowie katastrofę budowlaną, to Ludowe Wojsko Polskie aresztowało wszystkich obecnych pod zarzutem dywersji a po kilku godzinach przyjechali ci oficerowie Armii Czerwonej prosto z biura projektowego i kazali wszystkich wypuścić, bo ich gonią terminy i nie ma czasu na jakieś śledztwa i procesy. Oficer LWP wydawał rozkazy pisemnie a rozkaz uwolnienia od oficera Armii Czerwonej był ustny. Dzisiaj spojrzysz w papiery i powiesz, że to Polak najpierw kazał aresztować a po kilku godzinach kazał uwolnić i będziesz dociekał co tam się wydarzyło. Śladu rosyjskiego nie znajdziesz. Tyle do powiedzenia mieli Polacy w początkach PRL.

alaMAkota

@wstreczyciel swoje komunistów to ja widzę teraz wpisywaniu nienawiści i krzykach: to nie nasza wojna, Wołyń -pamiętamy.


Rosja, czy to carska czy bolszewicką, zawsze grała na zwasnienie grup, żeby uderzyć kiedy skłóceni między sobą są najsłabsi.


Jako wasal bolszewików nie mieliśmy wiele do powiedzenia, to fakt. Chodzi mi o pokazanie problemu, który stanowi całość wydarzeń na Kresach wschodnich. Naszej narodowej wyższości nad narodami wchodzącymi w skład ii RP. Czy to Ukraińcy czy Litwini czy Łotysze. Oni wszyscy mają nam za złe nasza wspólna historię i coś w tym musi być.

wstreczyciel

@alaMAkota


> Rosja, czy to carska czy bolszewicką, zawsze grała na zwasnienie grup, żeby uderzyć kiedy skłóceni między sobą są najsłabsi.


Któryś historyk tłumaczył, że między innymi o zwaśnienie Polaków i Niemców chodziło, gdy Stalin podejmował decyzję o przesunięciu Polski na zachód. Potem Niemcom ZSRR "na ucho" obiecywał powrót na "ziemie odzyskane" jeśli będą grzeczni a Polakom mówiono, że tylko ZSRR i Armia Czerwona chroni przed niemieckim rewanżyzmem.


W akcji Wisła schemat mógł być podobny.

Zaloguj się aby komentować

189 + 1 = 190
Tytuł: Brzemię białego człowieka
Autor: Kazimierz Dziewanowski
Kategoria: reportaż
Ocena: 8/10
Książka jest bardzo udana próbą opisania historii podbojów angielskiej żeglugi. Dziewanowski w książce unika opowiadania historii Anglii/Brytanii, interesowała go kolonia - jak powstała, kto ją napędzał, jak reagowała na przybyszów lokalna ludność i co ostatecznie formowało umocnienie się Brytyjczyków w roli dominatora.
Brzemię czyta się lekko i szybko, mimo dużej ilości informacji. Czuć powiew angielskiego poczucia wyższości i świadomości dominacji nad kolonią.
„Anglia nie ma wiecznych wrogów, ani wiecznych
przyjaciół. Ma tylko wieczne interesy”.
Polecam
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter
9a76b67a-8b20-4a9a-ba5c-1951a23c4741
AureliaNova

@alaMAkota A jakiś krytyczny komentarz? Bo tytuł brzmi wręcz złowieszczo w kontekście brytyjskiego usprawiedliwiania zbrodni konolonializmu O.o

alaMAkota

@AureliaNova książka jest zbiorem historycznych faktów, ale sposób konstruowania zdań i styl sprawiają, że czyta się ją jak powieść łotrzykowsko-sensacyjną. Napisana została w latach 80 xx, ale w żaden sposób nie jest archaiczna.

Co do wad. Zbyt dużo miejsca autor poświęca Indiom, troszkę zaniedbując Kanadę chociażby lub Australię.

Naprawdę warto, choćby ze względu na to, że książka historyczna może tak wciągać ilością faktów:)

Zaloguj się aby komentować

157 + 1 = 158
Tytuł: Upadek hyperiona
Autor: Dan Simmons
Kategoria: fantasy, science fiction
Ocena: 9/10
Upadek hyperiona
Nie przepadam za si fi, szczerze mówiąc ukończyłam i zapamiętałam tylko "Dzieci czasu " Adriana Tchaikovskiego (z całego serca polecam). Ale skuszona opiniami o Hyperionie , postanowiłam spróbować. I było warto;) pierwszy tom, to powieść drogi i historii bohaterów, wprowadzenie do świata i zapoznanie z rzeczywistością.
Jednak drugi tom nabiera rumieńców. Akcja się rozwija i przeplata z ciekawie wkomponowaną w powieść dyskusją filozoficzną o miejscu człowieka w świecie. Dyskusja nie jest namolna, przytłaczająca. Jest wyważona do tego stopnia, że jak ktoś chce w ogóle może nie zwracać uwagi na dylemat Abrahama czy darwinistyczne zapędy ojca dure.
Niezaprzeczalnym walorem książki są liczne odniesienia do sztuki, historii starożytnej i mitologii. I muzyki klasycznej. Mozart i Wagner aż biją po uszach podczas opisów gry konsula na fortepianie.
Dużo ciekawych smaczków:) gdyby ktoś nie znał wymienionych malarzy, polecam szybki przegląd ich dzieł w Google, bo pobudza wyobraźnię mocniej.
Książka została napisana w 1990 i taka naprawdę odtwarza początek naszej drogi technologicznego zachwytu. Wszyscy żyją w datasferrze (internet?), dzięki czemu mają dostęp do wiedzy o wszystkim tu i teraz. Niestety dostęp ten nie przekłada się na inteligencję i rozwój jednostki. Pan Hunt widząc krew, jedynie co mógł stwierdzić, że jego przyjaciel potrzebuje lekarza. I tyle;) złote rączki wyginęły:) wyginęła też umiejętność radzenia sobie samemu bazując na doświadczeniu; doświadczenia nie ma , jest poleganie na informacji znalezionej w necie.
Być może doszukuje się w serii hyperiona drugiego dna. Być może moja wyobraźnia poniosła mnie za daleko, bo ostatni rok czytałam głównie reportaże i książki historyczne, ale uważam że było warto przeczytać te 1500 stron
Może ktoś byłby w stanie polecić coś co też mogłoby się spodobać:)
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter
be7bcf4a-0dd4-428f-bda3-1c5efd8435fa

Zaloguj się aby komentować

73 + 1 = 74
Tytuł: Czarnobylska modlitwa
Autor: Swiełana Aleksijewicz
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Czarne
Liczba stron: 288
Ocena: 8/10
Swiełana Aleksijewicz
Czarnobylska modlitwa
Czarnobyl kojarzy się głównie z Ukrainą. Na 100 zapytanych ludzi kto najbardziej ucierpiał w wyniku promieniowania, może kilka osób wskaże Białoruś. A to właśnie w kierunku Białorusi przeniosła się cała chmura radioaktywnego dymu przynosząc cicha śmierć. I ta książka jest właśnie ujęciem białoruskiej katastrofy atomowego wybuchu i jej konsekwencji.
Książkę otwiera opowieść żony strażaka, który jako jeden z pierwszych przyjechał do pożaru reaktora. Jej historia została przedstawiona serialu HBO Czarnobyl.
Dalej znajdują się opowieści różnych ludzi, którzy mniej lub więcej ucierpieli zdrowotnie, o różnym doświadczeniu i wykształceniu. Są monologi likwidatorów i ich rodzin. Są wywiady z ludźmi, którzy nadal żyją w strefie skażonej. Z wolontariuszami, którzy założyli pierwsza w ZSRR fundację (!) dla dzieci czarnobylskich.
Ciekawie ujęte są zagadnienia człowieka radzieckiego, żyjącego pod parasolem kraju rad. Jego mentalność i brak samoistnego działania i zaradności. Przerażająca bierność aż bije po oczach. Coś podobnego do dzisiejszej rosyjskiej mogilizacji, która bez większego sprzeciwu jedzie ginąć na Ukrainie. Poza tym w każdej chałupce po kielichu, bez tego to nie swój chłop, wódka leczy promieniowanie itp. 70 lat komunizmu zrobiło swoje.
Z perełek :
Instrukcja dla kołchozu: nauczyć się kierować promieniowaniem tak jak elektrycznością, by omijało człowieka.
Albo na targu baba chce sprzedać mleko że strefy skażonej i mówi: "nie bójcie się. Ja krowy w polę nie wyprowadzałam, sama jej trawę przynoszę"
Bardzo dobry reportaż laureatki literackiej nagrody Nobla.
Lubimy czytać podaje, że Książka została wcześniej wydana pt.: „Krzyk Czarnobyla”.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter
5e6aa7a2-5a80-485d-939e-d1e29aaf09f2
Sahelantrop

@ColonelWalterKurtz Raczej "Cynkowi chłopcy" Polecam również "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety", o losach radzieckich kobiet podczas II Wojny Światowej. Sam tytuł jest wystarczająco wymowny. Oraz "

Czasy secondhand" o końcu ZSRR widzianego z pozycji zwykłych ludzi, o chaosie i kompletnym upadku jakichkolwiek wartości i zasad.

ColonelWalterKurtz

@Sahelantrop ja mam wydanie "ołowiane...", raczej stare. Pozostałe również czytałem i polecam. Ciężkie historie więc czytanie tego "ciągiem" nie było dobrym pomysłem

alaMAkota

@Sahelantrop z czasów secandhand bije przesłanie, że lud rosyjski ma wreszcie w sklepie kiełbasę i rajstopy, ale musi tyrać 2 razy więcej niż za ZSRR i tak na tą kiełbasę i rajstopy ich nie stać. o ile westchnienia za kiełbasa jestem w stanie zrozumieć, to jaki musiał być poziom biedy w wielkim mocarstwowe rad, skoro te rajstopy i zagraniczne majtki pojawiają się wielokrotnie w ruskich wspomnieniach.

Zaloguj się aby komentować

4 + 1 = 5
Tytuł: Mitologia słowiańska
Autor: Jakub Bobrowski i Mateusz Wrona
Kategoria: Zbiór mitów słowiańskich
Ocena: 8/10
Mój pierwszy wpis w #bookmeter, dlatego będzie krótko.
Książkę polecam wszystkim i polecam z całego serca, bo jest to coś innego. Po prostu zbiór mitów, z bogatą bibliografia. Niestety nie zachowało się zbyt dużo źródeł pisanych, więc jest to według mnie konsensus między różnymi wersjami jednej historii.
Czyta się lekko i łatwo, bo książka ma wprowadzić zagadnienia mitologii słowiańskiej pod strzechy. Utworzona na wzór mitów Pendereckiego, bez naukowego zadęcia i akademickiej złożoności.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter
1f5a63cb-2456-460c-b886-46e0a27b23ce
antyrogal

@alaMAkota MOGILITOA xD

bynajmniej

Na pewno Pendereckiego?

alaMAkota

@bynajmniej parandowskiego:) słownik zrobił swoje

Zaloguj się aby komentować