#jezykoznawstwo

0
8
Starszy sąsiad mówił "sikta" na grupę znajomych, spotykających się ze sobą.
Nie ma o tym nic w Google.
Ma ktoś jakieś info o takim, albo podobnym słowie, w takim znaczeniu?
On pochodził z Lubelszczyzny.
#jezykpolski #gwara #dialekt #jezyki #mowa #jezykoznawstwo
DiscoKhan

@fewtoast może żartobliwie sekta mówi ale po gwarowych przeksztalceniaxh z tego "sikta" wychodzi?

fewtoast

@DiscoKhan No też tak to kojarzyłem. Ale nie wiem czy on sam tylko tak mówił, czy było to gdzieś odnotowane?

Zielczan

@fewtoast sitwa

Zaloguj się aby komentować

Jeżdżąc po województwie Warmińsko-Mazurskim, możemy napotkać nietypowe, niewystępujące nigdzie indziej w Polsce przyrostki - ajny, - ajmy, - ity, - ąg - uny.

Skąd wzięły się takie końcówki i takie niespotykane na innych obszarach Polski, nazwy miejscowości?

Niezwykła toponomastyczna historia zaczęła się po podpisaniu przez Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej umowy z rządem sowieckim, o przekazanie pod polską administrację tzw. Ziem Odzyskanych. Co było realizacją postanowień wcześniejszych konferencji i uzgodnień Wielkiej Trójki, a także Konferencji poczdamskiej.

Pod polską administrację trafia ponad 100 tys. km2 ziem wchodzących w skład Prus Wschodnich, Dolnego i Górnego Śląska, Pomorza Zachodniego i Ziemi Lubuskiej. Jednocześnie Polska traci ponad 140 tys. km2 ziem na wschodzie.

Historia rozpoczyna niezwykle interesujący " eksperyment " nie tylko socjalno demograficzny, ale i językowy, na skalę nie spotykaną nigdy wcześniej. I to z tego " eksperymentu " socjalno-demograficznego wzięła się większość dzisiejszych mieszkańców Mazur i Warmii. Rezultatem Konferencji poczdamskiej było wysiedlenie z ziem wymienionych wyżej wszystkich mieszkańców, których uznano za Niemców. Wysiedleniami objęto ponad 3,5 mln osób, reszta wyjechała w ramach dealu Gierka z władzami RFN.

W miejsce wysiedlanych Niemców napływa na Ziemie Odzyskane ludność wysiedlona z kresów, niesłusznie nazywana repatriantami. Napływają osadnicy z Lubelszczyzny, Kujaw, Kielecczyzny, Mazowsza. Po powodzi w 1947 roku niewielka liczba osadników przybywa z okolic Zakroczymia. Zakończeniem tej " wędrówki ludów " będą w latach 1947 - 1950 przesiedlenia, w północne rejony województwa olsztyńskiego, Ukraińców w ramach akcji " Wisła " Z tej niezwykłej mieszanki są dzisiejsi mieszkańcy Warmii i Mazur. Jednocześnie z przesiedleniami rozpoczyna się wspomniany, równie interesujący eksperyment językowy.

Na terenach włączonych pod polską administrację trzeba zmienić, spolonizować nazwy miast, wsi, przysiółków, jezior, rzek, kompleksów leśnych, czyli wszystkich nazw geograficznych. Po zakończeniu prac Komisji Ustalania Nazw Miejscowości, będzie tych nowych, polskich już nazw ponad 30 tysięcy.

Komisja Ustalania Nazw Miejscowości powstała w roku 1934 i swoją działalność wznowiła w 1945 roku pod przewodnictwem wybitnego geografa, działacza państwowego ( przedwojennego wojewodę wołyńskiego ) dyplomatę, prof. Stanisława Srokowskiego. Jadąc nad Mamry z Kętrzyna do Węgorzewa miniemy miejscowość Srokowo, niemieckie Drengfurth, polski Dryfort, a po 1950 roku, po śmierci prof. Srokowskiego w uznaniu jego ogromnych zasług przemianowano Dryfort na Srokowo. I taka jest historia większości nazw na terenie Warmii i Mazur. Mnie te nazwy miejscowości bardzo się podobają bo są zgrabne, większość stworzono w zgodzie z polskimi regułami językowymi, brzmią ładnie, a i kojarzą się nie najgorzej.

źródło: Leszek Hryniewicz
Mapka moja #tworczoscwlasna

#ciekawostki  #mapporn  #mapy  #polska  #semantyka  #jezykoznawstwo  #zuchpostuje
zuchtomek userbar
4d629bbd-fb2e-40ae-8068-e7eda321ee92
b5a7489a-0213-4ee5-ad6d-ac7dccdd0ccb
Wrzoo

Skąd wzięły się takie końcówki i takie niespotykane na innych obszarach Polski, nazwy miejscowości?

To w końcu skąd się wzięły? Bo z reszty tekstu nie wynika wprost, skąd te końcówki...

zuchtomek

@Wrzoo odpowiada skąd się wzięly - nadała je komisja ;p


A dlaczego takie, a nie inne to inne pytanie.


Są to spolszczone nazwy niemieckie np.

Lichteinen = Lichtajny


Nie są to „przetłumaczone” nazwy na polskie odpowiedniki, a jedynie „spolszczona wymowa” po to aby zachować jakąś ciągłość historyczną dokumentów etc.

Nazwy niemieckie można dość łatwo powiązać z polskimi.


Jak np. Rosenthal nie tłumaczono na „Dolina Różana”, a po prostu na Rożental

Wrzoo

@zuchtomek Okej, teraz ma to sens Dzięki!

prosto_w_srodek_dupy

@zuchtomek czasami ciężko wymówić niektóre nazwy miejscowości albo jezior z tego regionu

ismenka

Moje rodzinne rejony, więc nawet nie zdawałam sobie sprawy, że te przyrostki są jakieś specyficzne i dla innych mogą być egzotyczne Dobrze wyjść z bańki.


Rejony Kałduny here ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

zuchtomek

@ismenka Ohh hello there ziomalko, Ziemia Lubawska i okolice zawsze na propsie

Zaloguj się aby komentować

Na pograniczu jak to na pograniczu - zależy w której wsi, ale my chodziliśmy na pachtę, rzadziej na szaber.

A Wy hultaje jak zwaliście tę dziecięcą i niewinną, ale jednak kradzież?

via: facebook.com/swietlanmaps #regionalizmy
#ciekawostki #mapporn #mapy #polska #semantyka #jezykoznawstwo #zuchpostuje
zuchtomek userbar
4ea21a84-cfa3-4784-9510-ff6e30a7c371
SpokoZiomek

Zawsze mi się wydawało że juma to gwara nas warszawioków a tu proszę, ścian zachodnia.

zuchtomek

@SpokoZiomek u mnie bardzo rzadko spotykane, praktycznie wcale, kilka razy mi się to obiło może o uszy w latach '90 w kontekście 'zajumanego samochodu' - w sensie, że kradziony z Niemiec ktoś kupił (niekoniecznie sam ukradł) - więc ściana zachodnia mi tu pasuje


A samo słowo, z ciekawości definicja według wiki to przede wszystkim 'kradzież z przemytem'

:

"Juma – określenie i zjawisko wieloznaczne:


  1. przestępstwo polegające na dokonywaniu kradzieży związanej z przemytem, wykonywanej za zachodnią granicą Polski w okresie PRL;

  2. przedmiot pochodzący z kradzieży;


Słowo to wywodzi się z rejonów nadgranicznych. Określało rodzaj przestępstwa polegający na kradzieży towarów w zachodnich wtedy sklepach, głównie w niemieckich. W trakcie ewolucji było używane również do określania kradzieży luksusowych aut na terytorium Niemiec i przetransportowaniu ich do Polski. W każdym z przypadków element kradzieży poza terytorium Polski był najbardziej istotny i nadawał znaczenia temu słowu, odróżniając go od standardowej kradzieży. Zwany był wtórnym, słowiańskim, sprawiedliwym podziałem dóbr osobistych.

Przypuszcza się, że samo słowo juma pochodzi od określenia pociągu PKP, którym wyjeżdżano z Zielonej Góry do Berlina, który odjeżdżał o 15:10, co kojarzone było z westernem 15:10 do Yumy."


No za bardzo od moich wyobrażeń to nie odbiega, wręcz potwierdza

PiesHabsburg

Ja pochodzę ze wsi z pod Kalisza i u nas lokalnie na praktykę podkradania owoców bądź warzyw z cudzego pola mówiło się "harenda". W sumie poza moim regionem słowo chyba w ogóle nie używane. Jeno dwóch starszych poznaniaków kiedyś spotkałem którzy też w ten sposób opisywali tę praktykę.

Zaloguj się aby komentować

To w co Wy do cholery macie zawiniętą czekoladę!?

via: facebook.com/swietlanmaps
#ciekawostki #mapy #mapporn #polska #semantyka #jezykoznawstwo #zuchpostuje
zuchtomek userbar
11ff01e7-d890-4c99-9775-0cbdaa0e4c93
CzosnkowySmok

@zuchtomek od zawsze sreberko

Yogahim

Hue hue myślałem że cała Polska używa tego słowa no to zdziwko

RACO

@Yogahim ja go kurwa pierwszy raz czytam a jeszcze nigdy nie słyszałem.

Zaloguj się aby komentować

Parę minut temu padło w "Milionerach" pytanie o to, co jest podmiotem w zdaniu "Trochę zupy wylało się na obrus".
Odpowiedź (nie działa spoiler, więc nie podam) szczerze mnie zaskoczyła. Jakie jest wasze zdanie?
Bonus: a co jest podmiotem w zdaniu "Łyżka zupy wylała się na obrus"?
#jezykpolski #jezykoznawstwo #gramatyka #pytaniedoeksperta
Zielonypomidor

@moll kliknięte w subskrypcje i to skomplikowane widzę

moll

@Zielonypomidor czy ja wiem... całkiem sprawnie poszło

Zaloguj się aby komentować

Odkryłem dzisiaj bardzo fajny kanał z ciekawostkami językoznawczymi o nazwie Ciekawostki Językoznawcze
Ten film na najwięcej wyświetleń, ale inne są równie ciekawe jak nie ciekawe np. o pochodzeniu słowa Halloween. Jak ktoś nie zna to polecam
https://www.youtube.com/watch?v=hgov-FdPdeU
Nebthtet

@Grievous rzadko, a dobrze wolę niż często, lecz byle jak - zawsze jest co oglądać

pyrek

@Grievous widziałem właśnie, ale to co jest już jest niezłe i kto wie, może zacznie wrzucać częściej ni z gruchy ni z pietruchy

alaMAkota

Może i rzadko, ale z klasą

Zaloguj się aby komentować

lubieplackijohn

@siRcatcha jedno z tych nielicznych słów, które zrozumieją w zasadzie na każdym kontynencie

pescyn

@siRcatcha mapka dziwnie pokrywa się z "Polską od morza do morza" w największym historycznym pokryciu tertiorialno-geopolitycznym Wielkiej Rzeczpospolitej - nie ma przypadków, są tylko znaki

siRcatcha

@pescyn tak, zwłaszcza utracone i nigdy nieodżałowane Bałkany

Zaloguj się aby komentować

Admiral

swoją drogą to piwo ma związek z historią żeglarstwa, może jakiś wpis o nim zrobię...

soyjakposter

@Admiral A ja wolę to, bo nie piję olkoholu. :< Możesz napisać, czemu to nazywa się "ale", a nie "beer". :0

Admiral

@soyjakposter wpisów o piwie raczej nie będę robił, ale w każdym razie ale to jest rodzaj piwa, pale ale to podgatunek, a india pale ale to jeszcze bardziej szczegółowy rodzaj

Zaloguj się aby komentować