
Aby usprawnić sobie porównywanie języków za pomocą systematycznych procedur, językoznawcy często używają standardowych list słownictwa podstawowego – pojęć uniwersalnych, czyli takich, które znane są we wszystkich lub prawie wszystkich społecznościach ludzkich, a zatem każdy język powinien mieć na ich określenie jakieś słowo. Są to na przykład określenia członków rodziny nuklearnej, powszechnie występujących elementów natury, części ciała ludzkiego, prostych czynności i cech, a do tego garść podstawowych zaimków i najprostszych liczebników. Słowa te nie powinny oznaczać rzeczy czy zjawisk zależnych od kultury, klimatu czy regionu geograficznego. Pierwsze listy tego typu sporządził amerykański językoznawca Morris Swadesh w latach pięćdziesiątych XX w. Pierwotne wersje były przydługie (ponad 200 słów) i zawierały zbyt wiele pojęć obciążonych kulturowo. Staranniej wyselekcjonowana lista 100 pojęć została opublikowana w 1971 r. (cztery lata po śmierci autora) i zwykle ją mamy na myśli, kiedy mówimy o „liście Swadesha”.
Nie wszystkich zadowoliła nawet ta końcowa wersja, więc różne warianty pomysłu Swadesha były nadal proponowane jako jej udoskonalenia. W 2009 r. z pomocą dużego zespołu ekspertów wybrano nową setkę pojęć podstawowych, występujących powszechnie w reprezentatywnej próbie języków z różnych rodzin i części świata. Powinny one być stabilne historycznie, co znaczy, że ich nazwy są na ogół szczególnie odporne na zastępowanie przez neologizmy i zapożyczenia. Jest to tak zwana lista lipsko-dżakartańska (Leipzig–Jakarta, patrz Tadmor, Haspelmath & Taylor 2010). Kryteria doboru były oparte na rygorystycznej metodologii, a nie na intuicji badaczy, nic więc dziwnego, że lista Swadesha i lista lipsko-dżakartańska pokrywają się tylko w 62%. [...]
Inne odcinki serii:
Część 1. O pochodzeniu wszy
Część 2. Gdzie ssaki, tam wszy
#nauka #biologia #entomologia #jezykoznawstwo #eksperymentmyslowy