w lesie spadły liście rdzawe
trakt w nim znaczą, ścielą trawę
piękny jest zmierzch tej jesieni
nim paleta barw się zmieni
w mnogość szarości odcieni
#wolnewiersze #zafirewallem #jesien

w lesie spadły liście rdzawe
trakt w nim znaczą, ścielą trawę
piękny jest zmierzch tej jesieni
nim paleta barw się zmieni
w mnogość szarości odcieni
#wolnewiersze #zafirewallem #jesien

@splash545 parku
Zaloguj się aby komentować
Stworzyłem swoje miejsce, gdzie będę urządzał kolejne rozdawanie książek. Serdecznie zachęcam do dołączenia:
KZP - Książka Za Pioruna
https://www.hejto.pl/spolecznosc/kzp-ksiazka-za-pioruna
Jak do tej pory były 2 rozdajo:
#1 + Potwierdzenie wygranej
#2 + Potwierdzenie wygranej
Każdy konkurs posiada czytelny i przejrzysty regulamin.
Tagi dla zainteresowanych: #rozdajo #zadarmo #ksiazki #czytajzhejto oraz autorski #kzp


O takie hejto walczyłem! 🫡
@adsozmelku I tak nie wygram
Kto wybiera książki?
Zaloguj się aby komentować
Newsy książkowe od Whoresbane'a!
Wydawnictwo MAG uaktualnia zarys planu wydawniczego na okres listopad - styczeń 2026 roku.
Fonda Lee - "Miasto jadeitu"
Fonda Lee - "Wojna o Jadeit"
Hiron Ennes - "Łapiduch"
Octavia Butler - "Dzikie nasienie"
Deborah Harkness - "Księga życia"
Michael J. Sullivan - "Zdradziecki plan"
Michael J. Sullivan - "Pradawna stolica"
Jen Williams - "Zaciekłe bliźnięta"
DODRUKI
---------------------------
Cassandra Clare - "Miasto upadłych aniołów"
Cassandra Clare - "Miasto zagubionych dusz"
Cassandra Clare - "Miasto niebiańskiego ognia"
#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #mag #fantastyka

Zaloguj się aby komentować
Dzień dobry się z Państwem,
Przy okazji raczenia się poranną kawą wyjrzałem sobie za okno. A za oknem taras. A na tarasie sikorki. Zauroczony i zainspirowany tym widokiem, postanowiłem że odzieję go w rymy. I teraz mam przyjemność zaprosić Państwa na tegoż odziewania efekt.
O radości z dokarmiania sikorek
Niewiele Fonfiemu do szczęścia potrzeba,
Wystarczy, że sobie za okno spojrzał,
Na taras, gdzie stadko sikorek dojrzał,
Co po kawałku skakały chleba.
Zauroczony pokazem zwinności,
Który gromadka daje niesforna,
Z kawą przed oknem się rozsiadł z wolna,
By móc się cieszyć tą chwilą radości.
Lecz gdy się nażarły te małe dranie,
To wszystkie czmychnęły bez zapowiedzi…
A Fonfi, przed pustym tarasem siedzi.
A przez to co widzi wzbiera w nim złość,
Bo jeszcze nie zaczął, a już ma dość,
Ptasich odchodów z tarasu sprzątania!
PS.
Oczywiście, że wiem, że nie dokarmia się chlebem,
Lecz jak w rymy ziarenka wpasować - już nie wiem,
Nie wymyśliłem również jak upchnąć słonecznika,
Stąd chleb żrą sikorki - ot, licentia poetica...
#zafirewallem #nasonety #diriposta
Zaloguj się aby komentować
1490 + 1 = 1491
Tytuł: Północ i Południe
Autor: John Jakes
Kategoria: powieść historyczna
Wydawnictwo: Albatros
Format: audiobook
ISBN: 9788367426725
Liczba stron: 832
Ocena: 7/10 (dobra)
USA, lata 40. XIX w. George Hazard, pochodzący z Pensylwanii syn właściciela stalowni, oraz Orry Main, potomek plantatorów z Karoliny Południowej, poznają się jako nastolatkowie w drodze do akademii wojskowej West Point. Obaj kadeci szybko zaprzyjaźniają się ze sobą, dzięki czemu również ich rodziny nawiązują wzajemny kontakt. Z biegiem lat na dobrych stosunkach między obiema familiami coraz mocniej kładą się różnice światopoglądowe między Jankesami i Południowcami, zaś w coraz bardziej podzielonym narodzie nakręca się spirala wzajemnej nienawiści.
Północ i Południe do tego stopnia przypomina mi powieści historyczne Kena Folletta, iż myślę, że fani serii Kingsbridge mogą spokojnie zaopatrzyć się od razu w całą trylogię Jakesa (nieprzypadkowo obu autorów wydało w naszym kraju Wydawnictwo Albatros). Wciągająca fabuła i akcja – check, barwnie opisany świat przedstawiony – check, zakazany romans – check, kilkoro szwarccharakterów nakreślonych, niestety, grubą kreską – check. Porównanie z Przeminęło z wiatrem wypada odrobinę gorzej – pod względem literackim Północ i Południe nie dorównuje słynnej amerykańskiej epopei, stanowi za to lepsze źródło wiedzy o społeczeństwie amerykańskim połowy XIX wieku, co rzecz jasna wynika z drobiazgowego sportretowania obu stron konfliktu oraz wyznawanych przez nich i ewoluujących w czasie poglądów, a nie tylko, jak w przypadku opus magnum Margaret Mitchell, jednej strony barykady.
Dałabym ocenę bdb, niestety, muszę odjąć jeden punkt za przedstawienie żeńskich bohaterek, stanowiące, niestety, klasyczny przykład „men writing women”. Kto kojarzy moje wypowiedzi z obecnego i poprzedniego wcielenia ten wie, że daleko mi do zlewaczałej Julki węszącej wszędzie mizoginię i spiseg patriarchatu. Nie lubię jednak, kiedy pisarze i pisarki robią kurtyzanę z logiki i historii, bo ich ciśnie przelać na papier swoje fantazje seksualne. W sposobie, w jaki Jakes opisał przedstawicielki rodzin Hazardów i Mainów, da się niejako dostrzec syndrom Madonny i ladacznicy – dobre bohaterki są mądre, ciepłe, opiekuńcze i namiętnością pałają dopiero po ślubie, a villainki to psychopatki dające na prawo i lewo. Z tego podziału wyłamują się nieco „nawrócona grzesznica” Madeleine oraz mean girl Isabel.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter

@Vampiress ciekawe jakby się serial dzisiaj oglądało po kilkudziesięciu latach...
@Opornik jbc jest na CDA
@Opornik ja sobie odświeżyłem już dłuższy czas temu. Całkiem spoko, ale szkoda, że nie ma nigdzie trzeciej serii, która w Polsce nie była emitowana.
@Vampiress Z drugiej strony jak autor poleciał seksualną sztampą, to też łatwiej mu wywołać zamierzony efekt. Czyli kogo lubić, kogo nie. Być może gdyby chciał mocniej skomplikować te postacie i przedstawić seksualne zachowania powiedzmy odwrotnie, to niektórzy czytelnicy mogliby lokować podskórne sympatie niekoniecznie tam gdzie chce autor.
@onpanopticon no niby tak, ale tutaj to dało efekt robienia kurtyzany z historii, bo panienki dające na prawo i lewo ryzykowały nie tylko ewentualną wpadką (co też przydarzyło się jednej z bohaterek), ale też zdrowiem (syfilis) i przede wszystkim hańbą dla szona i całej rodziny. Nie mówię, że szony i pozamałżeński seks się nie zdarzały, ale ciężko mi wyobrazić sobie sytuację jak w jednym fragmencie tej powieści, kiedy jedna szonka robi sobie gangbang z kilkoma kadetami w sali wykładowej i cała sprawa zostaje w tajemnicy.
@Vampiress Być może na tym polegała ich "wyjątkowość". Mało prawdopodobne rzeczy, przy dużej skali - dzieją się cały czas. Więc łatwiej autorowi powiedzieć, że chociaż nie pasuje ogólnie do czasów, to akurat one takie były. Czaję, że to naciągane, aczkolwiek też na tym polegają tego rodzaju książki fabularne, żeby bohaterowie nie byli w całości kalką swojej epoki, bo co ludzkie to ludzkie. No chyba, że autor robi tak permanentnie ze wszystkimi postaciami i we wszystkich swoich dziełach
@Vampiress Jeżeli kiedykolwiek podkusi mnie pisać postacie żeńskie, to chyba poproszę Cię o pomoc.
Chociaż z Dominiką Legion mi się udało, ale ją rozwijałem od gimnazjum.
@Alembik Nie wiem czy potrzeba, bo czuję że twoja postać żeńska i tak będzie miała sisiora
@onpanopticon Nie, ale ma piątkę na skali Kinseya.
Zaloguj się aby komentować
1489 + 1 = 1490
Tytuł: Gorączka Ciboli
Autor: James S.A. Corey
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: MAG
Format: książka papierowa
Liczba stron: 592
Ocena: 6/10
Czwarty tom cyklu Expanse przynosi zmianę klimatu z opery kosmicznej w kierunku kolonialnego westernu na tle korporacyjno-politycznym: piasek, koloniści, groźby i dłoń na rękojeści broni. Akcja ze skali globalnej przeniesiona została na lokalną, z układu słonecznego na jedną planetę, a właściwie jej skrawek - zalążek kolonii. Książka koncentruje się wokół tematyki zasiedlania nowo odkrytych planet i porusza zarówno kwestie prawne (kto i na jakich warunkach może zasiedlać nowe światy) jak i ekologiczne (wpływ człowieka na nieznany ekosystem i obcego ekosystemu na człowieka).
Niestety nie mogę oprzeć się wrażeniu, że będący osią wydarzeń konflikt pomiędzy pierwszymi osadnikami, a korporacyjną ochroną został eskalowany na siłę, motywy wielu działań odebrałem jako irracjonalne, a obie strony konfliktu trzymały się swojej wąskiej perspektywy z bezmyślną zawziętością. Niektóre zachowania bohaterów, w tym również członków załogi Rosynanta, były po prostu głupie. W tym tonie nie dziwi nawet pozbawiony jakichkolwiek skrupułów archetypiczny czarny charakter o psychopatycznych skłonnościach. Naciągane, sztucznie, wręcz ocierające się o parodię. Zbyt jaskrawy kontrast do logicznego uniwersum zachowującego prawa fizyki.
Na plus, że czegoś się w końcu dowiedziałem o Aleksie, niewiele, ale zawsze to coś, bo pomimo trzech części nadal bardzo mało wiadomo o załodze Rosynanta poza Holdenem, kim są, jak trafili na Canterbury, co ich motywuje.
Koniec końców wygrała ciekawość dalszego rozwoju wątku Millera i tajemnicy zagłady potężnej cywilizacji. Zamówiłem kolejne tomy
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

@saradonin_redux w mojej opinii najgorsza część. Na szczęście następna wynagradza to z nawiązką.
@saradonin_redux
konflikt pomiędzy pierwszymi osadnikami, a korporacyjną ochroną został eskalowany na siłę, motywy wielu działań odebrałem jako irracjonalne, a obie strony konfliktu trzymały się swojej wąskiej perspektywy z bezmyślną zawziętością. Niektóre zachowania bohaterów, w tym również członków załogi Rosynanta, były po prostu głupie
No, to jak u nas na Ziemi w prawdziwym świecie. Ludzie to nie prawa fizyki. xD Mi się ta część bardzo podobała i chciałbym więcej takiego klimatu w tej serii.
@Hilalum pewnie masz rację, bo jakby popatrzeć na bliski wschód do ech... Podobny motyw, tylko mniej przerysowany był już pokazany w poprzednim tomie: odkrywamy wrota, co robimy? strzelamy do siebie XD
W ogóle w kontekście takich wątków sci-fi dotyczących pierwszego kontaktu to jako ludzkość jesteśmy chujowi. Gdyby Q przeprowadził dziś taki sąd nad ludzkością jak w pierwszych odcinkach Star Trek Next Generation to nie skończyło by się dobrze.
Kurna a dla mnie jeden z uluionych tomów
@dyskretna_transformata_fuhrera zdecydowanie wątek Millera był dla mnie tym, co ciągnęło całą historię do przodu. Cywilizacja która rządziła tysiącami układów gwiezdnych i coś ją unicestwiło - to nie może się nie podobać! Perspektywa Elvi z jednej strony pokazywała pewne zależności oraz (głównie) nieznane skutki ingerencji w ekosystem, z drugiej jej nastoletnie zauroczenie Holdenem było żenujące. Pewną ewolucję Holdena dało się zauważyć już we Wrotach Abaddona.
@saradonin_redux to fakt, z kolei mnie najbardziej wynudziły Wrota Abaddona. W ogóle jak wszystkie tytuły były dobrze przetłumaczone i oddawały sens oryginalnego tytułu, tak "Gorączka Ciboli" jakoś mi nie pasowało... Chociaż wiem, że nie było to łatwe do przetłumaczenia.
Edit: tak z Okoye chodziło mi właśnie o to zauroczenie Holdenem. Od strony Okoye jako naukowca wątek był super poprowadzony.
Zaloguj się aby komentować
O proszę, znowu ja!
No to zgodnie z moimi ostatnimi zainteresowaniami: Temat: Przeprowadzka
Rymy: kartonie - tonie - komoda - szkoda
#naczteryrymy #zafirewallem
Zapraszam do zabawy!
co złego jest w kartonie?
co w kartonie, nie utonie
na co regał czy komoda
tylko kasy na to szkoda
@emdet witam
@roadie a witam
Coś tam miauczało w tamtym kartonie
Zresztą nieważne i tak w Wiśle tonie
Tonie z przyczepką, a w niej też komoda
I tak była stara, więc średnio jej szkoda
Kraj zbudowany na kartonie
ten namaka, lecz nie tonie
tylko z dykty jest komoda
jak się rozwali, to mniej szkoda
Zaloguj się aby komentować
1488 + 1 = 1489
Tytuł: Psychologia pieniędzy. Ponadczasowe lekcje o bogactwie, chciwości i szczęściu
Autor: Morgan Housel
Kategoria: Finanse
Wydawnictwo: Onepress
Format: e-book
ISBN: 9788328909380
Liczba stron: 272
Ocena: 10/10
Umiejętne obchodzenie się z pieniędzmi wcale nie zależy wyłącznie od tego, co wiesz. Ważniejsze jest to, jak się zachowujesz. A zachowanie jest czymś, czego trudno nauczyć - nawet bardzo bystre osoby.
Większość ludzi myśli, że pieniądze - inwestowanie, finanse osobiste i decyzje biznesowe - to przede wszystkim matematyka. Wystarczy mieć odpowiednie dane i wzory, aby się dowiedzieć, co dokładnie należy robić. Jednak w prawdziwym życiu ludzie nie podejmują decyzji finansowych na podstawie arkuszy kalkulacyjnych. Podejmują je przy stole podczas kolacji albo na firmowym zebraniu, pod wpływem mieszanki takich czynników jak ich osobista historia, unikalny światopogląd, ego, duma, marketing i niezrozumiałe motywacje.
W "Psychologii pieniędzy" Morgan Housel - wielokrotnie nagradzany autor - przedstawia 19 krótkich historii, w których opisuje różne dziwne sposoby myślenia o pieniądzach, a także uczy, jak lepiej zrozumieć jeden z najważniejszych tematów w naszym życiu.
Zdecydowanie polecam.
Warto przeczytać, nawet jeżeli większość z tych rzeczy jest już nam znana i oczywista. Moim zdaniem jest to pozycja, którą każdy mógłby przeczytać. Gdybym miała dać jakieś porady "młodszej sobie" to między innymi byłaby ta książka.
Może i samej psychologii dużo tutaj nie ma, ale jest wiele po prostu takich "ponad czasowych" lekcji na temat finansów osobistych.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter

Zaloguj się aby komentować
1487 + 1 = 1488
Tytuł: Rage
Autor: Richard Bachman
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Format: e-book
Ocena: 6/10
W miasteczku Placerville w stanie Maine, chłopiec o imieniu Charles Decker przetrzymuje pod bronią 24 uczniów po uprzednim zastrzeleniu dwójki nauczycieli. Opowiada im o ważnych aspektach życia i doprowadza do sytuacji gdy większość z nich wyznaje pozostałym swe „brudne sekrety”.
King jak to King, dobrze przelewa na papier klimaty bycia nieodnajdującym się w społeczeństwie odmieńcem. Brakowało mi jakiegoś lepszego zakończenia, ale to w sumie norma u niego.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter

@Trypsyna Już miałem zapytać jak Ty czytasz w biegu a to e-book
Zaloguj się aby komentować
Wow! Nadal nie dowierzając w farta w #hejtolos!
Polecam @adsozmelku, który stał się dla mnie wczesnym Mikołajem!
Jak się mieszka prawie w bibliotece to wybór nie był łatwy
I tak, dziś paczka dotarła
Nadal jest mi niezmiernie miło, biorąc pod uwagę, ze kompletnie tego nie przewidziałam
Zdjęcie mierzone "po wędkarsku"
A abstrahując trochę od książki - @adsozmelku - dobry człowiek z dużym serduchem! Wszystkiego najlepszego dla Ciebie w każdej materii!!
Dziękuję
W odpowiedzi na:
https://www.hejto.pl/wpis/wylosowany-piorun-z-wpisu-mshyde-https-hejto-los-pl-487c089f-bbe6-4176-8152-548b
I tagi, żeby nikt palcem nie groził
#ksiazki #czytajzhejto #hejtolos #rozdajo




@MsHyde czyli wolisz książki grubsze jak dłuższe? XD
@entropy_ xd
długość nie ma znaczenia, jeśli tylko historia wciąga (◠‿◕)
@MsHyde no to mam nadzieję że będzie ciekawa bo inaczej ciężko będzie przełknąć takiego grubasa xD
Nosz kurna
Zaloguj się aby komentować
1486 + 1 = 1487
Tytuł: Eli, Eli
Autor: Wojciech Tochman
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Czarne
Format: książka papierowa
Liczba stron: 133
Ocena: 6/10
Manila, Filipiny, slumsy.
Autor wraz fotoreporterem Grzegorzem Wełnickim zabierają nas w ten przykry świat. Gdzie ludzie mieszkają na cmentarzach ! bez perspektyw na lepsze życie.
Mamy tu inny format niż zazwyczaj u Tochmana. Zdjęcie, a następnie krótką historię osoby, którą portretuje. Wyszło moim zdaniem tak sobie. Kilka ciekawszych historii ale zbyt krótkich aby mocniej się w nie zaangażować emocjonalnie.
#bookmeter #ksiazki

#nsfw to jest autentyczne zdjęcie kobiety dotkniętej rzadką chorobą

Zaloguj się aby komentować
1486 + 1 = 1487
Tytuł: Czas pogardy
Autor: Andrzej Sapkowski
Kategoria: fantasy, przygodowa
Format: audiobook
Liczba stron: 368
Ocena: 9/10
Czas trwania audiobooka: 13h 32m 54s
Prawdziwy punkt zwrotny - wybucha chaos, czarodzieje knują, a Ciri musi uciekać, żeby przeżyć. Sapkowski pokazuje, jak szybko marzenia mogą zmienić się w koszmar. Geralt nie zawsze wie, co robić, Yennefer ma swoje tajemnice, a cały świat traci równowagę. W książce dużo się dzieje, ale wszystko ma sens, to przygotowanie do wielkiej wojny. Superprodukcja tylko to wzmacnia: dźwięk, muzyka i gra aktorów sprawiają, że można się w tym świecie zatracić na dobre i po raz kolejny naście godzin minęło w mgnieniu oka. Saga staje się od teraz bardzo poważna i dzięki temu jeszcze ciekawsza.
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto
#audiobook


Zaloguj się aby komentować
coś takiego przyszło
do mnie na śniadanie
witajcie wąsy
a żegnaj....
ruchanie
#wasy #wiersze #opornikrymuje


Tam jest chyba gay z błędem napisane.
Pasta do włosów czy brody?
@Pawel45030 do wąsów, @AdelbertVonBimberstein polecił. ostatni raz kiedy miałem wąsy jeszcze takich wynalazków nie było w Polsce.
@Opornik u mnie się sprawuje dobrze i fajnie pachnie. Miłego kręcenia!
Jak tym bydlaka napastujesz to będzie strong
Zaloguj się aby komentować
Według niektórych wierzeń źle pochowany nieboszczyk nie może udać się w zaświaty, zostaje więc na ziemi. I w związku z tym powstał tenże sonet #diriposta , który miał być o czymś zupełnie innym, ale już w pierwszym wersie przyplątał się
Dziadek
Dziś nadszedł czas by dziadka pogrzebać
Dziadek już chyba do tego dojrzał
Na wnuki po raz ostatni spojrzał
i hyc - dziadka już z nami nie ma!
Co z pogrzebem dziadka jegomości?
Została nam dziadka cała forma
Kostki, tłuszczyk, głowa niepokorna
Ciało dziadkowe w trumnie się mości
Gdzie go chować? - jawi się pytanie
Pod płotem - to najprostsza odpowiedź!
Byle nie widzieli nic sąsiedzi
Ze stryjkiem rozpoczniem pracę znojną
wyykopiem wielki dół porą nocną
żeby rano z duchem dziadka zjeść śniadanie
#nasonety #zafirewallem
@KatieWee jak dzisiaj w nocy wykopią to idealnie na jutrzejsze - nomen omen - "dziady".
@KatieWee Ależ mi się podoba taka forma przedstawienia śmierci i pogrzebu! Cudny sonecik!
@KatieWee zapisuje sobie.
@splash545 *kradnę
Zaloguj się aby komentować
Newsy książkowe od Whoresbane'a!
Wydawnictwo Znak ogłasza książkę historyczną. "Strybki. Z AK pod skrzydła NKWD" Damiana Markowskiego ma zaplanowaną premierę na 26 listopada 2025 roku. Wydanie w twardej oprawie obejmie 320 stron, w cenie detalicznej 74,99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.
Sprzymierzyli się z wrogiem, żeby przetrwać i obronić bliskich
Urodzili się na skrwawionych ziemiach, a wychowała ich wojna. Dorastali w piekle i już jako dzieci oglądali wywózki sąsiadów na wschód. Widzieli koszmar eksterminacji ludności żydowskiej. Tracili bliskich w pogromach UPA. I choć Sowieta szczerze nienawidzili, to bezradność, pragnienie obrony oraz chęć zemsty popchnęły ich do współpracy z komunistami.
Kim byli Strybkowie?
Przez szeregi Batalionów Niszczycielskich NKWD przewinęło się nawet kilkanaście tysięcy Polaków. Część z nich wcześniej walczyła w oddziałach AK. Książka Damiana Markowskiego opowiada ich historię – pełną paradoksów, lęków i traum. Pozwala zrozumieć, jak młodzi Polacy marzący o powrocie „malowanych ułanów” mogli wstąpić do formacji, która tych samych kawalerzystów rozstrzeliwała w Katyniu.
Doświadczyli okrucieństwa wojny, ale nie pozostali bierni. Dowodzeni przez sowieckich oficerów bronili osaczonych przez banderowców wiosek na Podolu i Wołyniu, a czasem po prostu się mścili. Oto ich historia – bez czerni i bez bieli.
Strybki, Strybkowie (z ukr. strzelcy, bojowcy) – młodzi Polacy z Kresów, często nieletni, którzy wstąpili do formacji pomocniczej NKWD, żeby walczyć przeciwko UPA.
#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #znak #historia #nkwd #damianmarkowski

Zaloguj się aby komentować
Burzum - Filosofem
Mówią, że choć surowa, to spokojna ziemia.
Mówią, że dostatek tam, gdzie byś nie spojrzał.
Z Bergen do Oslo piekną trasę będziesz miał,
taką, jak jechał Varg by zabić przyjaciela.
Połączył ich metal - muzyka pełna złości. Łączyła nienawiść do wszystkiego czym jest norma Czy poróżniły pieniądze? A może taka jest forma ciężkich, metalowych znajomości?
Rozrywką było dla nich kościołów podpalanie. Męczyli innych ludzi - ku radości gawiedzi. Choć zabił Euronymusa, Varg w pierdlu nie siedzi,
Po szesnastu latach odzyskał już wolność. Muzyk to wyborny, ale czy ma godność? Sami odpowiedzcie sobie na takie pytanie.
Postanowiłem połączyć dwa konkursy: #nasonety oraz #kacikmelomana Sonet zatem powyżej, a jego tytuł to moja propozycja w kąciku melomana.
Nieznającym tematu należy się wyjaśnienie: Twórca projektu Burzum, Varg Vikernes zabił swojego przyjaciela, wydawcę i lidera zespołu Mayhem - Euronymusa. Płytę Filosofem nagrał jeszcze przed zabójstwem (w wieku zaledwie dwudziestu lat), natomiast wydał już siedząc w pudle. Co ciekawe Varg sam nagrał całą płytę, to jest grał na wszystkich instrumentach. Co mniej ciekawe Varg to satanista, neopoganin, faszysta i mitoman, który zasłynął akcją podpalania zabytkowych kościołów w Norwegii (no debil poprostu). Podpalał on, a później ludzie zaczęli go naśladować, do czego zresztą namawiał. Lubię jednak tę płytę i wracam do niej co jakiś czas, to dziwne połączenie piekielnego jazgotu i delikatnego a zarazem mrocznego ambientu. Surowe brzmienie wokalu Varg uzyskał podłączając zamiast mikrofonu studyjnego słuchawki...

Ja pi⁎⁎⁎⁎le, jak mnie się wersy rozjeżdżają. No bez sensu zupełnie. Nie wiem, co to się dzieje. W appce spoko, a przez przeglądarkę wszystko rozjechane. C⁎⁎j. Koniec z poezją. Idę spać.
@adamszuba Jako nihilista mam tak bardzo wyjebane na to co robił. Można by powiedzieć w sumie, że był metalem pełną gębą, nie to co dzisiejsze cipki, które zesrały się, bo na Watainie chlusnęła na nich świńska krew.
@Alembik podczas koncertów zespołu Mayhem rzucano w publiczność świńskimi łbami. No, co kto lubi. Mnie podoba się muzyka natomiast to, co ci goście robili nie bardzo. To, co w świecie metalu jest kreacją i wyrazem artystycznym dla kilku gości z Norwegii stało się stylem życia, więc tak, można nazwać ich prawdziwymi metalami.
@Alembik serio komus krew na koncercie rpzeszkadzała? nawet nie ludzka?
@adamszuba ja bym jeszcze dodał, że Varg odsiedział swoje, wyprowadził się do Francji i został youtuberem. Nie wiem czy zawodowo, ale na pewno chociaż hobbystycznie pierdzieli jakieś kocopoły do kamery i wrzuca na yt.
A sonet piękny.
@splash545 dziękuję. Niestety trudny do odczytania, przez porozjeżdżane wersy. Nie potrafiłem tego wczoraj zmienić. Nie wiem, ki czort?
@adamszuba często się zdarza przy korzystaniu z aplikacji.
Zaloguj się aby komentować
Ajajaj, co mnie nie wołacie
Rymy sponsoruje Julian Tuwim, bo tak patrzy na mnie z baneru na kawiarence. Dejcie jakieś wiersze migusiem
Temat: Baby
żądze - ciałem - pieniądze -miałem
#naczteryrymy #zafirewallem #tworczoscwlasna
Stare baby budzą we mnie pewne żądze.
Chciałbym zmierzyć prąd z seniorskim ciałem,
Nie odwiodą mnie żadne pieniądze,
Gdy @starebabyjebacpradem miałem.
Jo tu żądze
kupczę ciałem
mom pieniądze
a ni jednak jestem chłopem, zapomiałem
Baba w nosie
Strasznie silne żądze
zawładnęły wnet mym ciałem
nie oprę się za żadne pieniądze
dawno tyle dłubania nie miałem
Zaloguj się aby komentować
1484 + 1 = 1485
Tytuł: Księga Herbaty
Autor: Kakuzo Okakura
Kategoria: inne
Format: e-book
Liczba stron: 92
Ocena: 3/10
"Herbatyzm jest kultem piękna, które daje się odnaleźć w codziennej, szarej egzystencji. Wdraża nam poczucie czystości i harmonii, tajemnicę wzajemnej życzliwości i romantyzmu ładu społecznego. W istocie swej jest uwielbieniem Niedoskonałości, nieśmiałą próbą osiągnięcia czegoś znośnego w naszym nieznośnym życiu."
Mimo fajnego cytatu na start, książka wypadła u mnie źle. Podobno powstała jako wstęp do japońskiej estetyki dla zachodniego czytelnika, ale ja tam za wiele z tej estetyki nie wyniosłem. O herbacie było w zasadzie niewiele.
Główny wniosek był taki że zachód robi wszystko źle a Japonia wszystko dobrze, i w ogóle straszni z nas barbarzyńcy.
Książka przeplata historie z religią, religię z estetyką, estetykę z rasizmem, rasizm z herbatą, i jeszcze opisuje, że zrywanie kwiatów to morderstwo.
W sumie próbuje sobię przypomnieć jak na nią trafiłem, ale nawet już nie wiem.
Na jej obronę, została wydana w 1906 roku.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #Ksiazki #czytanie #czytajzhejto #herbata

I moje wnioski były podobne, zwłaszcza kwiaty, które Zachód zrywa, a za to Japonia - zrywa. Choć na plus widać pewne przybliżenie różnic między tymi kulturami. Bronić można też, że Okakura zderzał już wówczas komercyjną i masową kulturę Zachodu, w praktyce USA, ze wschodu.
Zaloguj się aby komentować
@Deykun dżuma diuna jeden c⁎⁎j xD
@Deykun przeczytałbym Diunę od Camusa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@WujekAlien o epidemii świadczyłyby martwe czerwie
@WujekAlien byłoby jeszcze więcej pierdololo niż w tej od Herberta xD
Twórca dżumy i dżumandżi!
Faaraaon Mumia znów rozpierdala cały kosmos
Zaloguj się aby komentować
1483 + 1 = 1484
Tytuł: Harry Potter i Książę Półkrwi
Autor: J. K. Rowling
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Media Rodzina
Format: książka papierowa
Liczba stron: 700
Ocena: 8/10
Trochę tą część przeciągnęłam, ale nastał koniec a wraz z nim ostatni już tom 🙁
Uwaga spoiler!
Zaskoczyło mnie to, że Dumbledore został zabity pod koniec tej książki, jakoś zapamiętałam że wydarzyło się to w ostatniej części. Nie pamiętałam również, kim był tytułowy Książę Półkrwi, stawiałam na Toma Riddla 😅 czasem dobrze mieć słabą pamięć xd
Jeśli chodzi o głównych bohaterów, mocno wyrośli, zaczęły się pierwsze miłostki, a w Harrym obudził się waleczny i przekorny duch. Aż wzruszyłam się jak moje książkowe dzieci dorosły 😅
Opis przepływu informacji o śmierci Dumbledore oraz pogrzebu był wręcz wstrząsający. Aż do końca miało się nadzieję że to nie może być koniec, że w którymś momencie zmartwychwstanie i jeszcze do tej ostatniej części będzie z nami 🥲
#bookmeter

Ostatnio oglądam sobie film (książki czytałem wielokrotnie) i muszę się przyznać, że jak za dzieciaka wolałem tomy 3 i 4, tak teraz zdecydowanie wolę te późniejsze części.
A pamiętam, że jak wychodziły tomy 6 I 7 to na autorkę spadała krytyka, że zdecydowanie jest w tym świecie mniej "magicznych" elementów I swiecidełek.
Niesamowite jak przestawiła się również i mi percepcja, gdy dorosłem
@Shivaa ps Bardzo wryla mi się w pamięć scena picia tego eleksiru nad jeziorem przez Dumbledorea w sumie nie wiem czemu,, podoba mi się mrok tego świata pod koniec
Musze przyznać, że jednak wymyślić taki świat i lore, to trzeba było mieć głowę. I to pomimo sprzeczności logicznych Czy błędów
@maly_ludek_lego taak, motyw z jaskinią był bardzo mocny A co do twojego poprzedniego komentarza to widać że książka dojrzewa wraz z bohaterami
Ja chyba tylko raz czytałem i nic nie odbieram. Za to film znam dobrze
Zaloguj się aby komentować